Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Już nie narzeczona

Oddałam mu pierścionek, co dalej?

Polecane posty

Gość Annonimus Primus
Więc tak naprawdę to czy dziewczyn kochała tego chłopaka czy tylko chciała mieć chłopaka ? Bo jeśli nie było miłości z jej strony to o co się kłócić. Odeszła i teraz na nim psy wiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annonimus Primus
Anica masz rację. To te wpisy wszystko pogmatwały. A ona uwierzyła w słowa tych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie,
""zamiast przymuszać faceta wolały zerwać związek"" O to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co. Sama mam pierścionek i zgodziłam się na ślub. Ale w sumie to ślub mam gdzieś. Nie jest mi potrzebny. Mojemu facetowi widać jest potrzebny. Mówię to po to, żeby nie było komentarzy,że mam parcie na ślub :) Autorka zrobiła BARDZO DOBRZE. Bo wiecie co? Bo jeśli komuś się coś obiecuje, zwłaszcza tak ważnego, należy dotrzymać. Jeśli widzi się, że może być problem z dotrzymaniem obietnicy, nie chowa się głowy w piasek, tylko samemu incjuje rozmowę. A jeśli się tak nie robi, to znaczy, że: - gdzieś ma się uczucia i oczekiwania partnera - nie można polegać na tej osobie - ma się niedojrzały charakter i ucieka się od problemów. A czy na takich warunkach i z taką osobą możliwy jest dobry, poważny związek? NIE. Więc dlatego dobrze Autorka zrobiła. Brawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie,
"Bo jeśli komuś się coś obiecuje, zwłaszcza tak ważnego, należy dotrzymać. Jeśli widzi się, że może być problem z dotrzymaniem obietnicy, nie chowa się głowy w piasek, tylko samemu incjuje rozmowę." xxx Facet nie uciekł. To dziewczyna uciekła od odpowiedzialności za swoje słowa. UCIEKAJĄCA PANNA MŁODA Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
"wódko, wódeczko, spirytusie, ""zamiast przymuszać faceta wolały zerwać związek"" O to chodzi." xxxxx yyy no to rozumiem, ze jako facet wolałbyś być przymuszany do ślubu, ciągle wysłuchiwać narzekań i parcia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
wódeczko, czyli rozumiem, że to, że autorka próbowała rozmawiać a facet miał to gdzieś to nic nie znaczy, powinna do usranej śmierci próbować z nim porozmawiać mimo braku chęci z jego strony, a skoro odeszła to uciekła? Twoje myślenie nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet zerwał zaręczyny. Oświadczył się, zaplanowali termin ślubu, ale kiedy nie chciał pomagać w przygotowaniach, narzeczona wyciągnęła z niego, że nie chce się żenić. Więc oddała pierścionek. Pierścionek to symbol, który wtedy przestał coś znaczyć. On zerwał ustalenia, ona oddała pierścionek. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno. Ja zapewne jestem jedną z tych osób, które na pytania o związek w wielu topikach odpowiadają "rzuć". Nie dlatego, że mi się nie układa. Dlatego, że mi się układa. Większość osób ma tendencje do brnięcia w chore związki. Owszem, można naprawiać, ale jeśli partner kochał, starał się, nie zranił poważnie, nie zawiódł poważnie zaufania. A i wtedy nie zawsze wychodzi. Jedynie w tym przypadku, kiedy wyciągnie się nauczkę z własnych błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
O co tyle hałasu? Facet był na tyle taktowny i szarmancki, że zaproponował swojej (byłej) dziewczynie pomoc przy pakowaniu walizek :-). Pyskujecie na niego, a facet umiał zakończyć związek z klasą. Nie byli sobie przeznaczeni i koniec. Najważniejsze to mieć klasę nie tylko na pierwszej randce, ale i na tej ostatniej :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
nie no ja do chłopaka ogólnie nic nie mam ale też nie rozumiem wpisów gdzie całą winę przypisuje się autorce a z chłopaka robi anioła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Klasę między randkami chłopaczyna miał. Biżuterię dziewczynie kupił? Kupił. I co dostał w zamian? "Farewell miss Iza". A raczej "farewell mister ...".Mógł dziewczynie napyskować. A nie napyskował. Taktowny do ostatniej chwili. Nie spełnił oczekiwań dziewczęcia co do zawarcia cywilnego kontraktu małżeńskiego, wielka mi rzecz!. Najwidoczniej jest liberałem i nie lubi nadmiaru biurokracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
skoro nie chciał podpisywać papierka jakim jest ślub cywilny to nie powinien byl się oświadczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Czarna Izia Chwila, chwileczka, chwilunia...kto się komu oświadczał, kto komu co odpowiedział? Za oświadczyny uważam klasyczną sytuację:chłopiec klęka na kolanko, z kieszeni porcięt wydobywa pierścień z brylantem i zadaje dziewczynie sakramentalne pytanie: czy wyjdziesz za mnie Krystyno? Krystyna odpowiada: oczywiście Romanie, wyjdę za Ciebie!. Potem jest seks, a potem sytuacja wraca do normy. Zadaję następujące pytanie w związku z tym: gdzie i kiedy on jej coś obiecywał? Ona się zgodziła na mariaż, a on przyjął to do wiadomości i do ewentualnego rozpatrzenia. O żadnej obietnicy nie ma mowy, a tym bardziej o publicznym przyrzeczeniu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy się, jak ustaliliśmy termin na wrzesień 2014, to znaczy, że ja to mogę sobie jeszcze rozpatrzyć, tak? To pogadaj z moim facetem, bo on ma jakiś dziwne plany i chce coś załatwiać, no zupełnie nie wiem czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Czarna Izia, czytaj dokładnie temat: (poczatek cytatu) Skrócę temat; jestem z moim facetem prawie 4 lata, rok temu się oświadczył, ale od tamtej pory nic nie mówił na temat ślubu/dzieci itepe. (koniec cytatu). Autorka nic nie wspominała o terminie ślubu. Wręcz przeciwnie, z jej pisania wynika że nigdy taka rozmowa się nie odbyła. Więc jaki związek z tematem ma fakt, że uzgodniliście z misiaczkiem termin na wrzesień 2014? Nawiasem mówiąc mogliście iść na całość i ustalić termin na marzec 2021, po co ten pośpiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no sorry, bo czytałam wczoraj podobny temat i było inaczej. A co do mnie, to najchętniej bym brała ten ślub w 2114, ale to inny szczegół... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet mial nieczyste intencje
i to jest jasne - oswiadczajac sie wprowadzil dziewczyne w blad udajac, ze planuje slub. Jasna sytuacja, a pan nieslowny i wygodnicki nadaja sie tylko do odstawki i dla dziwki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Czyli odszczekujesz, że facet złamał dane obietnice. Nie ma za co przepraszać :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Miał nieczyste intencje, bo dał kobiecie pierścionek? No jasne, chciał ją podpieprzyć do skarbówki za dochód nie wykazany do opodatkowania :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet mial nieczyste intencje
"Ja próbowałam zacząć taką rozmowę kilka razy owszem, ale mój szanowny chłopak skutecznie jej unikał i zmieniał temat. W końcu kiedy już zaczynała mnie delikatnie mówiąc irytować taka sytuacja i uczucie, że jestem natrętną panną z parciem na ślub i białą kieckę, w przypływie szczerości zapytałam po co mi się w takim razie oświadczał skoro nawet nie chce rozmawiać o ślubie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet mial nieczyste intencje
Oczywiscie, ze tak! Dal jej pierscionek nie dlatego, ze planowal z nia zycie, tylko dlatego, ze mu tak wygodnie i pasowal mu uklad. Nie traktowal jej powaznie i nie kochal Jej (slowa Autorki, ze nie wie co do Niej czuje i nie planuje slubu). Sorry, ale ludzie dorosli powinni zachowywac sie dojrzale, zycie i igranie uczuciami drugiej osoby, to nie jest piaskownica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatomia_liscia
Facetom jest poprostu wygodnie mieć ciastko i zjeść ciastko. Mieszkać z laską, bawić się w dom, ale jedną nogą być za progiem tego mieszkania. Jesli ktoś ma wizję życia taką, że chce ślubu to dlaczego ma rezygnować z tych marzeń? To jakbym miała inwestować w wynajmowane mieszkanie, robić remonty, dopieszczać, kupować drogie meble i mieć świadomość, że umowa najmu jest wcale nie na mnie. Ślub niczego nie gwarantuje, ale jest formą deklaracji, skoro dwoje ludzi decyduje się na prawne zadeklarowanie związku tzn, że myślą o sobie na tyle poważnie, żeby ten krok zrobić. A takie pomieszkiwanie ze sobą? Jest bardzo wygodne. Ja też mieszkałam na studiach z facetem, było mi dobrze, wracałam z zajęć był ciepły obiad, miałam sex na zawołanie, wspólne wyjazdy na wakacje, wspólne imprezy, wspólne imprezy a kiedy poprosił mnie o rękę odmówiłam, bo to nie było to, to nie był ten człowiek, z którym chciałabym pójść u USC i podpisać papier. Zostawił mnie, ja nie miałam pretensji, dziś jest męzem i ojcem 3 dzieci. Więc dlaczego autorka ma się męczyć wiedząc, że może gdzieś tam czeka ją życie jakie sobie wymarzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
facet mial nieczyste intencje Czy ty rozumiesz to, co czytasz? Przecież ten fragment potwierdza moją tezę. Facet ANI RAZU nie zadeklarował, że zamierza się żenić. Czy unikanie dyskusji świadczy o niczystych intencjach? Nie miał wyrobionej opinii, a kiedy już ją wyrobił, odpowiedział dziewczynie szczerze. Powinnyście MARZYĆ o takich szczerych facetach, a wy wciaż narzekacie. Same nie wiecie, czego chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortogeniusz
Dal jej pierscionek nie dlatego, ze planowal z nia zycie, tylko dlatego, ze mu tak wygodnie i pasowal mu uklad. _X_X_X_X Dał jej pierścionek, bo chciał być miły. Nie dorabiajmy do tego wielkiej ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet mial nieczyste intencje
Dal Jej PIERSCIONEK ZARECZYNOWY i poprosil o reke, czy ty naprawde jestes tak ograniczony czy udajesz??? Zareczyny, to nie prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anatomia_liscia
ortogeniusz - nie, facet jej dał pierścionek po to, żeby na kilka najbliższych lat mieć z głowy temat slubu i zaręczyn. Może autorka cos kiedyś mimowolnie wspomniała, że może kiedyś by chciała, a on to wykorzystał. Jak widać długo miał spokój, bo gdy tylko usłyszał, że może jednak ślub od razu zaczęły się schody. Ja mojemu ex też mówiłam, że może kiedyś, owszem, ale nie mówiłam, ze z nim. Ja się mu nie oświadczałam. Natomiast jego oświadczyny odrzuciłam, chociaż nidgy kategorycznie nie zrezygnowałam ze ślubu i małrzeństwa jako z instytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×