Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arizona 2017.

Wyzwanie: Schudnij 20kg pomiędzy 1 Maja 2013 - 1 Lipca 2013 - Jesteś gotowa ??

Polecane posty

To i ja się odmelduje,jak miło i gwarno.. Monia,co ja bym dała za twoją wage ;) U mnie dziś 83,3kg...spadek mały ale ważne,że spadek.okna pilnuję 20/4.. Jem od godz.15,dziś już czuję lekki głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam :) umieściłam na pulpicie :) żeby często wracać w miarę niejasności !!!! ale nic nie piszą o fasolce szparagowej - można czy nie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skinny,patrze w twoją stopke i szoke 4kg w 4dni... Gratulacje,kobieto :) U mnie to zawsze jakoś opornie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elamela- fajnie okreslilas naszą wiedze bo ja tez podpisuje sie pod tym co zapodalas a mianowicie ze dla mnie starej baby te stosunki bialek wegli tluszczy ,stan ketozy to czarna magia ale zadzialalo - w wolnych chwilach czytam topik od poczatku bo tu naprawde jest skarbnica wiedzy a swoje robie -poki co zero chleba, ziemniakow, ryżu - delektuje sie miesem ryba wreszcie jaja sadzone moglam zjesc na boczku ze spokojem sumienia, smietane ktorej nie pamietam kiedy probowalam i po prostu zawsze lubilam takie tlusciutkie jedzenie ale odkad urodzilam 3ipoł roku temu malucha to staram sie zgubic te nabyte kiloski i jakos mi to nie wychodzi i jeżeli na tym jedzonku mi zleci i dam rade potem jakos to utrzymac to bede dietke wychwalac pod niebiosa:) Po mojemu fasolka to zielone warzywo wiec jak najbardziej z maselkiem i slonecznikiem mniam felka ja niziutka i nie przyzwyczajona do takiej figury choc juz nie jest źle. Za to ty bardzo dlugie okno masz niejedzenia. Ja nie wiem czy dotrwam zeby bylo 19godz bo juz rybka tak mnie korci zeby zjesc i biorac pod uwage przestrogi arizony w mikroweli nie podgrzeje tylko zjem tak na zimno- w domu rano smazylam wiec swiezutka jest- aha i w sumie w brzuchu nie burczy glodu nie czuje - ta tylko ta mentalnosc ze trza by juz cos wsunac na ruszt. Skinny - ja zawsze mialam ochote na ten jogurt grecki ale zawsze odstraszal mnie ten tluszcz a teraz jak se kupie to bez zadnych oporow zjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trolli nie chcemy - i nie wdajemy sie w dyskusje, koniec. Fasolka szparagowa jak najbardziej - a polana maselkiem to pychotka :-) Dziewczyny - na poczatku zostawcie stosunki B:T:WW jedzcie wg apetytu bialko i tluszcz pilnujcie tylko ww. Po 3 dniach samo sie ureguluje i zacznijcie prowadzic notatki. Na bol glowy sol, magnez i potas, picie lub mocna kawa. Po 3 dniach jest lepiej a potem to z gorki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Ja dzisiaj w przelocie :-) Wczoraj słuchałam sobie: "Intermittent Fasting for Heath and Longevity" http://www.youtube.com/watch?v=ZwrdphaEAl0 Pomiędzy innymi IF podnosi w organizmie ilość hormonu wzrostu, temat wydaje się bardzo ciekawy i wart sprawdzenia. "Najważniejszym zadaniem hGH, tak jak sama nazwa mówi jest pobudzanie wzrostu komórek i tkanek, a także organizmu jako całości. Ponieważ pod wpływem działania hGH następuje zwiększony wychwyt aminokwasów przez komórki oraz nasilona synteza białek w mięśniach, wątrobie, tkance łącznej, kostnej i chrzęstnej, związek ten zaliczany jest do grupy hormonów anabolicznych. Somatotropina bierze także udział w regulacji metabolizmu tłuszczów i węglowodanów. Miedzy innymi powoduje nasilony rozpad komórek tłuszczowych oraz zwiększa wykorzystanie kwasów tłuszczowych jako źródła energii, co chroni białka mięśniowe przed katabolizmem.... U młodego człowieka w wieku 21 lat stężenie hGH waha się w granicach 10ng/ml i z biegiem lat obniża się. Już w granicach trzydziestki jego wartość spada o około 14%. U osób dorosłych stężenie hormonu wzrostu kształtuje się na poziomie 5 ng/ml a w wieku 60 lat we krwi można znaleźć już tylko śladowe ilości tego związku (spadek o około 80% w stosunku do 20 latka). Wydzielanie hGH zmienia się również w rytmie dobowym. Największe stężenie we krwi obserwuje się w nocy w okresie tzw. snu wolnofalowego (NREM), około 90 min po zaśnięciu, a najmniejsze w ciągu dnia. Hormon ten wydziela się również w znacznych ilościach podczas stresu wywołanego bólem, zimnem, urazami, strachem, wysiłkiem fizycznym, a także w stanach obniżonego poziomu cukru we krwi, głodu lub po wstrzyknięciu substancji hormonalnych.." http://www.sfd.pl/hgh_art._-t210196.html Wspaniałego dnia :-):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flora88
Dzień dobry : ) Mama2corek - cześć : ) chciałam od siebie dorzucić, że właśnie w jedzeniu bardzo małych ilości (takie kalorycznie) jedzenia może tkwić diabeł. Często metabolizm spowalnia właśnie wtedy, kiedy drastycznie ograniczy się podaż energii. Czytałam tutaj, że Arizona jest na redukcji na 2500 kcal. Więc można jeść dużo, tylko trzeba z rozwagą wybierać jedzenie : ) Elamela - hej! ja właśnie też zaczęłam liczyć B T i używam kalkulatora stąd: http://potreningu.pl/kalkulatory/kalorie Wybierasz produkt, podajesz jego wagę i kalkulator szacuje B T W. Jak dla mnie, na początek, uważam, że bardzo dobra rzecz. Z czasem pewnie nabierzemy "obycia" i komponowanie posiłków będzie przychodziło bardziej naturalnie : ) Skinny Love, dziękuję bardzo za polecenie lektury : ) Dziś planuję wstąpić do empiku, więc rozejrzę się za książkami. Tę dr. Lutza czytałam i właśnie dziś jest mój trzeci dzień na diecie z węglami 72 g. I jednego jestem już pewna - moje ostatnie problemy zdrowotne były związane ze zbyt dużą podażą ww/ Dopiero dwa dni za mną, a ja czuję się o niebo lepiej : ) I trafiłaś z tą jajecznicą świetnie! Jadłam dziś na śniadanie: boczek, szynka, 3 jajka + pomidor. Staram się to zdroworozsądkowo ogarnąć i nie popadać w przesadę. Z niczym : ) Gratuluję spadku wagi! Spektakularny : ) Arizona, czyli rozumiem, że HGH działa jednocześnie anabolicznie na mięśnie i katabolicznie na tkankę tłuszczową? Słyszałam, że kulturyści często traktują sztuczny HGH jako doping i nie jest to wskazane... ale gdyby tak zmobilizować własną przysadkę... : ) Coraz bardziej intryguje mnie to IF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 13.00tej nie wytrzymalam - okno bylo od 18.00 do 11- w sumie glodu nie czulam ale ta mentalnosc. dzis moze o 17.00jak zakoncze jedzenie to wtdey do 11.00 okno dłuższe wyjdzie- naprawde ciekawe rzeczy zapodajecie tu dziewczyny- typu np że IF podnosi poziom hormonu wzrostu- dla mnie ciekawe to ze względu ze ostatnio mowilam że mi bieganie nic nie daje ale jednak daje- w czasie wysilku fizycznego wydziela sie wiecej tego hormonu a ze wzgledu ze po 40tce juz go malo to wiec na plus jest wysilek fizyczny. Skinny masz racje zeby póki co zostawic te stosunki bialkowo-tluszczowe- węglowodanowe i po prostu jesc to co ma białko i ma wiecej tluszczu do tego jakies warzywa Ja jutro chyba powtorze to co pierwszego dnia tej dietki zjadlam (czyli przedwczoraj) fajnie na mnie podzialalo- twarog tlusty ze smietana i ogorkiem i potem jajecznica na boczku lub kielbasie w zaleznosci co znajde w zamrazarce +sałata ze smietana bo na zakupy moze w piatek dopiero wyrusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A już jestem wściekle głodna ale te godzine jeszcze wytrzymam :) Niezły trening silnej woli przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 Maja 2013 - Dzień 7 Aktywność: 0 IF: Dzień 6, 18/6, okno nie jem:16-11, okno jem: 11-17. Waga: 96.6 (stoi) Posiłek 1: 250 boczku + 3 jajka + 5 rzodkiewek + mały pomidor + 2 łyżki śmietany + 2 łyżki masła. Posiłek 2: 100 dkg boczku + 4 jajka + 1 łyżka masła + sałata + duży zielony ogórek. Posiłek3: 100 gram migdałów. Płyny: Woda . Suplementy: Cynk. Byłam autentycznie głodna i zjadłam furę jedzenia, zdecydowanie za dużo węgli i białka co spowodowało, że pojawił się głód związany z insuliną i nie mogłam się najeść. Zdecydowanie najlepiej syci mnie biały ser ze śmietaną i olej kokosowy. Mam dzisiaj urwanie głowy i zero czasu na net. Wspaniałego wieczoru i trzymajcie się zasad :D Dzisiaj był mój dzień na robienie błędów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na lutzie
dzien dobry/dobry wieczor. U mnie dzien a w sumie popoludnie . Samopoczucie bardzo dobre mysle ze ten jednodniowy bol glowy byl czyms takim przejsciowym. Arizona co do mojego cisnienia to mam lekko podwyzszone, ale nadal w normie. Ogolnie jestem zdrowa osoba , nie liczac alergii , chociaz zauwazylam ze nie odczuwam pylkow az tak bardzo jak w zeszlym roku, np dzisaj kosli wokol mnie trawe mam pootwierane okna jestem bez tabletki dzisiaj i prawie malo co kichalm lekki katar (woda z nosa) i lekkie swedzenie oczu, co normalnie dla mnie jak kosza trawe jest nie do pomyslenia. dzisiejsze okno 8pm/10am 10/6 i od 6pm prawdopodobnie do 2-3pm zalezy o ktorej wroce do domu. To moje pierwsze takie dlugie okno mam nadzieje ze dam rade. Zreszta nie mam wyjscia bede poza domem jedzenia nie biore ze soba tylko woda i kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uzywam kalkulatora z Potreningu :-) calkiem fajny Arizona ło matko, ales pocisnela, wiesz, zes wciagla 3200kcal w tym 300g tluszczu! Białka mialas spoko (ok. 100g) - czasem jest apetyt na nie, ale tyle tluszczu??? U mnie samopoczucie juz zupelnie ok - widocznie te pierwsze 3 dni byly najgorsze, mam nadzieje, ze juz umiem spalac swoj wlasny tluszcz, zobaczymy. Podobno trzeba na to poczekac, a te pierwsze kilogramy to tylko spuszczenie wody z organizmu wiazanej przez glikogen. Nawet by pasowalo, bo w tydzien 4kg to na bank woda a nie tluszcz. Wiec teraz spodziewam sie zastoju i ruszenia wagi za tydzien, jak organizm sie przyzwyczai. Nic nie zmieniam, robie swoje :-) Menu: 1. 3 jajka, 30g masla, ogorek malosolny, na omlet plaster sera i pasek ketchupu (nie jem ciastek, slodyczyc, chleba bulek to chociaz smaczny ten moj omlet byc musi ;-) ) 2. kawa z mlekiem 3,2%, woda z cytryna, czerwona herbata, czarna, woda 3. 150g indyka usmazonego na 20g smalcu z chrzanem i kapusta kiszona polana lyzka oliwy 948kcal B 60, T80 W10 Chyba przeginam w druga strone niz Arizona, ale nic nie poradze, ze jestem nazarta po uszy na takim tlustym i sycacym jedzonku i nie ma bata, zebym cos wcisnela jeszcze. Patrze, z edzis mam malo ww, ale kompletnie mi sie ich nie chcialo. Ani bulka kolezanki w pracy, ani czekolada otwarta, ani owoc w biurku nie dzialaly na mnie ;-) 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na lutzie
A mi ten kalkulator nie pasuje chcialam wpisac ze mialam jajecznice z 3 jaj na masle to mi wyszlo samo maslo:/ Moje jedzenie dzisaj to jajecznica z 3 jaj na masle i pol pomidora(80gr) 180GR twarogu z lyzka smietany sol pieprz do smaku , pol pomidora (80gr) i gruszka 110gr wiem ale lezala taka poobijana i wiedzialam ze moj maz jej nie zje wiec obralam i zjadlam zjem jeszcze salate z avokado feta i ogorkiem byc moze dorzuce kawalek miesa z kurczaka 2 Kawy woda omega3 w tabletkach i wyciag z wiesiolka tabletka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF
Witam . Waga u mnie stoi na 108 .IF nie bylo dzisiaj , od niedzieli jestem przeziebiona i boli mnie gardlo ( najbardziej dokucza mi w nocy i wybudza mnie ze snu ), wstalam niewyspana , do tego brak spadku na wadze i dlatego odpuscilam sobie IF . Zjadlam duzo : 300 g Philadelphii + 250 g smietany 42% ( na dwa razy ) + papryka , jedno udko pieczone , dwa lody z MC D.@ Skinny love ,by zaoszczedzic Ci liczenia he he to napisze ze wciagnelam ca 2200 kcal , oj zapomnialam o dwoch kawach ze smietana + jakies 360 kcal czyli 2560 kcal . Wiem jedno sposob na utrzymanie wagi znam , a na schudniecie nie ma dla mnie innej rady jak IF , bo w ketozie sie nigdy nie utrzymam dlugo . Dzisiaj znow sie nie udalo , ale sie nie poddam . Gratuluje za to Wam efektow i tak trzymajcie dziewczyny , mnie narazie nie idzie ale sie nie wycofam , zbieram sily na dluuuugie okono bez jedzenia . Pozdrawiam i dobranoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadmienie tylko, ze IF nie jest dla wszystkich i jak nie pasuje to nie ma co sie sztywno trzymac jego zalozen. Osoby, ktore maja np.cos nie tak z hormonami, tarczyca, praca nadnerczy nie powinny robic IF, to wazne. Dziewczyny, nie wolno sie zafiksowywac na jedzeniu - musze pilnowac tego i tego, zjesc tyle i tyle, mozna po prostu posluchac siebie i nie byc glodnym, pominac posilek, zjesc maly owoc, zeby przelamac smak tluszczu itp Po kilku dniach je sie juz intuicyjnie a nie wg miarki. No i niestety, nie wolno sie przejadac, to znaczy, ze cos jest nie tak i warto sie przyjrzec co, wybadac. Energie, ktora sie wciaga, trzeba spalic, ona nie zniknie, nawet Taubes z tym sie nie spiera.To, ze jemy tlusto i bialko do syta ma nam pomoc zahamowac uzaleznienie i petle weglowodanowa - nieustanne podjadanie wegielkow, ale nadmiarem bialka i tluszczu tez mozna sie uszkodzic. Dr Ellis robil doswiadczenie i bez ograniczen wcinal tylko steki i tluszcz, tzn wg apetytu, zero ww i co? przytyl wrecz. Oczywiscie 1 dzien nadwyzki czy cos nie zrobi szkody, ale warto zrobic sprzymierzenca z glodu i spalic w koncu swoje zapasy. A ta dieta nam to umozliwia, sytosc i nieodczuwanie głodu przy malej ilosci kcal. na ktorej tradycyjnego chlebosza by skrecalo ;-) I jeszcze wazna rzecz - na diecie tluszczowej inaczej liczymy swoje zapotrzebowanie na kalorie - ono spada i to znacznie - to 70% normalnego, na jadlospisie weglowodanowej. Oficjalna norma dla babki to 2000kcal/dobe a nanaszej dieice normalnie jest 1400kcal a na odchudzaniu jeszcze mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie porannie z kawką w ręku :D i od razu pytanie - czy poranna kawa przerywa okno nie jem ???? podziwiam was za te długie okresy nie jedzenia, chociaż zauważyłam że apetyt na dietce jest mniejszy niż normalnie ( podobnie miałam na tłuszczówkach gacy, natomiast na metabolicznej gacy zwłaszcza po owocach byłam momentalnie głodna) :O wczorajszy dzień bez wysiłku fizycznego, wieczór fatalny z bólem głowy i mięśni, normalnie jakbym pod ciężarówkę wpadła, okno nie jem od 16.30 do chyba zaraz zjem śniadanko :P waga 86,9 kg - czyli wiatam 6 na drugiej pozycji :) Miłego dnia wszystkim życzę, trzymajcie się cieplutko i dietkowo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja witam Pije wlasnie muliwitaminke i podobnie jak elamela zastanawiam sie czy to przerywa okno? i druga sprawa o ktorą chcialam zapytac- moze głupia ale dla mnie uciążliwa bo przy malym wysilku (typu wczorajsze bieganie po 20 minutach musialm zakonczyc i wracalam juz spacerem) zaraz czuje piekące parcie - wiec pytanie czemu zmienily sie wyproznienia - czy to wynik zakwaszenia organizmu, czy to przejdzie? macie dziewczyny jakąś teorie na to i swoje moze doswiadczenia? Bo poza tym czuje sie bardzo dobrze- okno od 16 moze dam rade do 11, glodu nie czuje, glowa nie boli, energia na wszystko jest tylko te stolce cholera. Dzis moje menu jabłko, dwie mandarynki 2 schaby w jajku i usmazone na smalcu- rano smazylam i zjem bez podgrzewania pomidor ze smietana kostka twarogu poltlustego z jogurtem i ogorkiem wolowina z 20dag z salata i smietana Waga nadal spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam ze do salaty mam tez rzodkiewke- i jak policzylam to wegli dzis bedzie ponad 70, ciekawe czy jutro waga podskoczy? No i bialek 3 razy wiecej jak tluszczu czyli dzis jadlospis do d. chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na LCHF ,
@Skinny Love , ja nie mam problemow z tarczyca tylko z jajnikami ( Pcos ) i insulinoopornoscia dlatego kazda dieta niskoweglowodanowa jest dla mnie ratunkiem .LCHF moze nie jest dla mnie bo objadam sie tluszczem , ale nie tyje tak jak na chlebie tylam 4kg miesiecznie . Ale jesli IF nie jest dla mnie to ja sie poddaje , bo niczego lepszego jeszcze nie wymyslili i juz raczej nikt nie wymysli . Bo IF zwieksza wrazliwosc insulinowa , a pozatym w polaczeniu z LCHF latwiej zniesc glod . Wczoraj mialam dzien slabosci , ale nie dziw sie ze ja juz nie mam takiego zapalu jak poczatkujace dziweczyny , ze sie wypalilam gdy nie widzialam efektow mimotrzymania kalori do 1500 max ,a do tego jeszcze przeziebienie .Jak juz pisalam potrafie nie jesc przez duza czesc dnia , ale jak juz jem to chce moc sie najesc do syta . Wiec IF jest jaknajbardziej dla mnie bo moze wreszcie pomoze mi ruszyc moje zapasy tluszczu , bo wreszcie musi cos ruszyc .Przypomne ze nie odchudzam sie od 1 maja tylko odkad skonczylam 16 lat , a mam 39 , wiec przechodzilam juz wszystkie mozliwe i niemozliwe diety, a do tego spedzilam mnostwo czasu na czytaniu i szukaniu sposobu i jak dotad nie znalazlam lepszego niz IF tylko przez zime ciezko mi bylo sie do niego zabrac , a tu gdzie mieszkam cieplo jest dopiero od kilku dni , wlasciwie od poniedzialku dopiero .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quendi
Odstawienie wina (poprzez wypicie co końca :-) )czyli obcięcie jeszcze bardziej węgli zadziałało. 75,4 kg Poza tym zmodyfikowałem trochę styl jedzenia głównie przez stosowanie 25-30ml śmietanki30% do kawy. Taka kawa syci i pozwala np nie jeść śniadania dość często. Na razie dziś: 9 kawa +30ml śmietanki30% 11 herbata z cytryną 12 jabłko, kawa +30ml śmietanki30%, + orzechy, dodałem jeszcze 6 pistacji do 6 migdałów, 6 laskowych, 2 włoskich i 2 łyżeczek ziemnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie też nie ma nic lepszego niż IF,wczoraj byłam głodna ale dałam rade,zjadłam potem 2 kawałki chleba Zytniego z twarogiem,tortille z mielonym mięsem i popiłam to piwem,w oknie wypadło mi spotkanie towarzyskie :) Waga dziś 82,9 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flora88
Dzień dobry : ) Lekko podenerwowana weszłam dziś na wagę (tak, jestem dopiero 4 dzień na Lutzie ;d) i zobaczyłam 300 g więcej : ) Arizona- stara dobra zasada mówi, że nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi : ) Trzymam kciuki, żeby dzisiejszy dzień był bardziej satysfakcjonujący. Skinny Love, ilekroć czytam Twojego wypowiedzi, to w głowie brzęczy mi Bon Iver i jego "Skinny love". Uwielbiam tę piosenkę : ) Tak nawiązując do lektur, które mi poleciłaś - fizycznie w empiku ich nie było, posiłkuję się teraz pdf-ami, ale dr Kwaśniewski i idea diety optymalnej trochę mnie przerażają... mianowicie znalazłam informacje, że wśród "optymalnych" zaobserwowano zwiększoną zachorowalność na raka, najczęściej okrężnicy. Moją chorobę opisują często jako stan przednowotworowy jelita grubego. Muszę sobie to wszystko poukładać. Na Lutzie, w tym kalkulatorze nie ma chyba opcji "jajecznica". ja wpisuję jajko, dodaję, zmieniam ilość sztuk i dodaję następną pozycję, np. boczek. Monia, może to jeszcze nie zakwaszenie. Ja bym stawiała na to, że organizm zareagował na zmiany w meni. Jeśli bardzo zwiększyłaś podaż białka i tłuszczu, to być może nie dajesz rady strawić wszystkiego. I warto obserwować jak się sprawy mają z tą kupą, zwróć uwagę na to, czy nie jest to biegunka tłuszczowa (najczęściej nieco pomarańczowa, oleista, w wodzie w wc zostawia "oczy" z tłuszczu jak w rosole - wybacz naturalistyczny opis ;)). Trzymam kciuki, żeby przeszło. Jeśli nie, to oczywiście lekarz, ale możesz spróbować węgla, lub kreonu (najniższa dawka jest bez recepty, zawiera enzymy trawienne i pomaga spacyfikować pokarm). Quendi, mogę zapytać co stosujesz? W sensie: jaką dietę? :D Bo chyba mi umknęło, ale na pewno nie IF (pamiętam, że jadłeś cukierka co godzinę). A skoro nie IF, to dlaczego nie jeść śniadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elamela i Monia,okno nie jem przerywa wszystko co ma kalorie więc jeśli kawa to czarna i bez cukru. Ja kawę rzadko piję ale jak już to i tak taką właśnie. Pije też czerwoną i zieloną herbate i wode. I radośnie czekam już na godz.15 kiedy zaczyna mi się okno jem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quendi
LCHF, tyle że ja już jestem w okolicach mojej naturalnej wagi. Śniadanie jem jak jestem głodny. Cukierki tak jak pisałem są wyjątkiem i zjadane w trakcie fizycznej pracy. Podam przykład, ostatnio na nocce (18-6): 19 cukierek 20 cukierek 21 cukierek 22 1/2 jogurtu greckiego z ziarnami + kawa z imbirem i cynamonem 23 cukierek 24 cukierek 1 cukierek 2 1/2 jogurtu greckiego z ziarnami + kawa z imbirem i cynamonem 3 cukierek 4:15 cukierek i w trakcie też 1,5l wody z multiwitaminą tym razem było aż 8, najczęściej 6-7 To praktycznie jedyne słodycze jakie zjadam, bo nawet czekoladę 90% zjadałem na raz. Dziś nie kupuję żadnych słodyczy. Co do LCHF to jest to styl żywienia na całe życie nie tylko by schudnąć. Nigdy się nie odchudzałem. Wierzę tylko w naukę dlatego tak do mnie przemówiło LCHF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flora- dziekuje ci za bardzo obrazowe wyjasnienie w sprawie mojej kupy:)- czyli na razie poobserwuje. Felka - no wlasnie to juz zostalo wyjasnione że gorzka kawa czy herbata w oknie "nie jem" sa ok ale dalej nie wiem co z multiwitamina bo na opakowaniu nic o kaloriach nie ma a ma substancje slodzace wiec pewnie pare kalorii moze miec i tak mysle że przeniose te multiwitamine w czas jedzenia bo jak tylko ją wypilam wlączylo mie sie jakies ssanie na jedzenie i od 9.30 do 12 praktycznie caly czas jadlam - teraz dopiero gdzies po 16 zjem obiad i od 17.00 IF. Felka a o ktorej jesz ostatnie jedzonko? Do 15.00 to bym chyba nie wytrzymala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia jem 15-19, w sumie wczoraj tylko bardzo chciało mi się jeść a dziś wcale nie czułam głodu. Nie zawsze uda mi się pewnie utrzymać takie okno ale póki mam spokojne dni podobne jeden do drugiego to się trzymam. Zjadłam dziś kurczaka z warzywami i loda,jeszcze mam kanapke żytnią z sałatą i wędliną. Mam nadzieję,że jutro znów coś mniej zobacze na wadze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Spisałam się i zjadło mi posta:/ Mam nadzieję, że macie cudowny dzień i dzielnie dążycie do celów!:) 8 Maja 2013 - Dzień 8 Aktywność: 0 IF: Dzień 7, 22/2, okno nie jem:17-14, okno jem: 14-16. Waga: 96.6 (stoi) Posiłek 1: 200 kiełbasy + 3 jajka + 5 rzodkiewek + mały pomidor + 2 łyżki śmietany + 2 łyżki masła. Posiłek 2: 2 łyżeczki pestek z dyni + 3 łyżeczki słonecznika + 1 łyżka oleju kokosowego. Płyny: Woda . Suplementy: 0. Nadrobię czytanie wątku w weekend. Cudowności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Spisałam się i zjadło mi posta:/ Mam nadzieję, że macie cudowny dzień i dzielnie dążycie do celów!:) 8 Maja 2013 - Dzień 8 Aktywność: 0 IF: Dzień 7, 22/2, okno nie jem:17-14, okno jem: 14-16. Waga: 96.6 (stoi) Posiłek 1: 200 kiełbasy + 3 jajka + 5 rzodkiewek + mały pomidor + 2 łyżki śmietany + 2 łyżki masła. Posiłek 2: 2 łyżeczki pestek z dyni + 3 łyżeczki słonecznika + 1 łyżka oleju kokosowego. Płyny: Woda . Suplementy: 0. Nadrobię czytanie wątku w weekend. Cudowności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dość, że zdublowało mi posta to jeszcze źle wpisałam wagę. Waga: 97 (+) - heh jak mi wzrośnie do 100kg zacznę się martwić teraz tylko sama do siebie gadam pod nosem, co myślę o kaprysach mojego ciała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×