Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Kachnaaaa nie chce Ci nic sugerować ale w Provicie są straszne kolejki. Może warto zdecydować się na Gyncetrum. Ja robiłam wszystkie badania i in vitro w GC i mogę polecić Ci dr Mercika. Zrobisz oczywiście jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie to potrzebnie bo owulacja jest i pęcherzyk pękł ale tak samo prolaktynę mam 2 razy większą na to nic nie biorę.Nie wiem może to inaczej jest przy policystycznych jajnikach ale zapytam z tym że teraz mam mieć jeden cykl bez monitoringu.Póki co to mam bóle dziwne w zasadzie może jak przed okresem ale raczej miesiączki przechodziłam bez bólu a cykle z dupkiem całkiem nie czułam @, nie wiem może to od tych hormonów a może się udało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i zaciekawiłam się.Pisze że między innymi problemy z tsh to jeden z objawów pco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiak dzięki za cynk, w sumie sama nie wiem...a kojarzysz dr Migacza? wiem, że on przyjmuje na żelaznej, ale chyba nie w GC...to mój gin więc mogłoby być głupio gdybym go spotkała :) Na Provitę bardzo nakręcił mnie kolega, który dzięki dr Gretce ma synka i motam się bo opinie są różne :( raz czytam, że jest obsługa tasmowa i idą na ilość nie jakość obsługi z drugiej strony słyszę hymny pochwalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinguś89
Z tym tsh różnie bywa.. ja miałam 2,5 i to było dokładnie 2 miesiące przed zajściem w ciąże, a nic nie brałam na zbicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Mi już drugi lekarz powiedział, ze najlepiej zrobić sobie badania na przeciwciała tarczycy TPO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra dziewczyny muszę się przyznać oficjalnie, że jestem totalnie popierdzielona! Sprawdziłam sobie właśnie termin porodu gdyby się okazało, że jestem w ciąży i kalkulator pokazał mi, że drugi trymestr zacząłby się dokładnie w rocznicę ślubu. Już się podjarałam. Jestem popierdzielona jak babcię kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachnaaaa Nie przejmuj się ja też jestem popierdzielona bo myślałam kiedy by się urodziło gdybym teraz była w ciąży :D I tak myślałam że całe lato z wielkim brzuchem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Praczetta no w tym artykule dokładnie pisze że TSH nie powinno przekraczać 2,5 a najlepiej jak jest 1,0. Fajnie że znalazłas cos takiego :-) Anna223 musisz powiedzieć raczej o tym twoim TSH gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja wyniki pokazywałam, gin patrzyła na nie uważnie.Poza tym endokrynolog też więc liczę że wiedzą co robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna223 no to chyba wiedzą co robią. A ty jak tam ?? który dziś masz dc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A 27 dc i bóle jak na okres chyba :/ bardzo boli w okolicach macicy, pierwszy raz czuje coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jakie masz cykle?? kiedy powinna przyjść @, oczywiście życzę aby nie przylazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprzedni cykl był pierwszy z clo i duphastonem, trwał 27dni, a @ była zupełnie bezbolesna.Dzisiaj test negatywny więc pewnie przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starającasie
Wreszcie nadrobiłam czytanie a co do mnie to nie pisałam bo nic się u mnie nie działo. Wczoraj byłam u gin i jest torbiel krwotoczna na lewym jajniku ale jedno co mnie cieszy to że pęcherzyk był bez clo tylko oczywiście nie pękł. Zrobił mi jeszcze cytologie i wspomniał że mam nadrzerke tak że czekam na wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starająca się a co to ta nadżerka? To się jakoś usuwa? X Kachna odtąd "jak babcię kocham" będzie moim stałym powiedzeniem :D Jesteś PRZE :) X Ja już nie mogę... Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać w tym cyklu. I co i kupa :p Ostatnie dwie noce bolał mnie brzuch w nocy tak mocno, że się budziłam i było mi przy tym niedobrze, normalnie jedzenie mi do gardła podchodziło. Wcześniej też miałam podobnie, ale natężenie było mniejsze. Zrobiła rano test i nic :( Niby wiedziałam, że nic nie będzie, no ale wiecie jak to jest... Czekam na @ jakoś niedziela albo poniedziałek pewnie przyjdzie i będą 2 cykle bez clo. Potem czekam do czerwca, maks lipca i zmieniam lekarza, jeśli ten nie zrobi nic więcej. No to taki mam plan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mashula
Kachna to się leczy jak by co :-P a tak na serio to takie myślenie nie jest wcale złe, bo tym samym programujesz swój organizm na sukces, więc kto wie kto wie...:-D x Anna trzymam kciuki żeby wredota nie przyszła! x Bezchmurne wrócę na chwilę do tematu kolegi... z jednej strony mamy kolegów i tylko kolegów, ale zdarzają się takie sytuacji kiedy relacja wędruje na następny poziom... i nie wiadomo co później robić... miałam taką historię, bardzo niewinnie się zaczęło, ale później więcej czasu spędzałam z kolegą niż z mężem, całe szczęście że ocknęłam się w porę... poza tym trzymam kciuki za twoją mamę i faktycznie, chociaż może to być ciężkie zmuś mamę do samodzielności... x Dziewczyny jak się czujecie ogólnie? ja ostatnie dwa dni jestem jakaś nie taka, zmęczona, nie wyspana a do tego miałam dziś dostawę 800 kg :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BezchmurneNiebo
Mashulka - nie wiem, ale ja wiem że to przyjaźń - mamy świadomość oby dwoje że nie możemy się dalej posunąć. Przyjaźń kwietnie, ja mężatka z 6 letnim stażem a on rozwodnik szukający przygód....pasujemy do siebie? Chyba nie. Więc jest przyjaźń, która wystarcza. A poza tym kolega siedzi w Niemczech :) a przyjaciel od serca siedzi w Stanach więc mogę Wam podać przykład choćby Michała. Przyjaźnimy się już od szkoły podstawowej :) i dalej to robimy :) kontakt się teraz trochę uszczuplił bo poznał kobietę i planują przyszłość. xxx Co do Mamy świadomość tego że musimy ją zmobilizować, ale pytanie jak. Jest słaba do tego stopnia że nawet do toalety nie pójdzie. To jest właśnie ta p******a choroba. Że niszczy człowieka od środka i zabija w momencie. Więc szczerze to nie wiem jak to będzie. Lekarze nie ukrywają przed Nami że stan jest ciężki i żebyśmy byli przygotowani. Właśnie dlatego też nie jedziemy na wczasy. xxx Co do samopoczucie, to u mnie nawet ok. Choć nie wiem dlaczego od wczoraj mam podwyższoną temperaturę. Wczoraj 36.7% a dziś 36,8%. Dziś 8dc xxx Tinka - nadżerka to uszkodzenie nabłonka np poprzez uraz mechaniczny czyinne. Można leczyć różnie, od zamrażania po leki. Zależy jakie masz stadium. Nie leczona może prowadzic do Raka. Co do nakręcania, to powiem Ci że mimo że nie chcesz tego robić to podświadomość robi swoje. xxx Starająca się - kiedy kawka w Rzeszowie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezchmurne ja oczywiście nie mogę Ci nic doradzać w tym temacie, bo Ty najlepiej wiesz jak wyglądają wasze relacje... ale wiesz ja odkąd jestem w Polsce mam (dzięki mężowi) więcej znajomych, kolegów chłopaków niż dziewczyn, i jestem bardziej przyzwyczajona do obecności facetów-kolegów w moim życiu niż dziewczyn-koleżanek, jestem mężatką od prawie 9 lat (w kwietniu mamy 9ą rocznicę ślubu) ale kiedy poznałam tego chłopaka, coś się zmieniło, po pierwsze był bardziej moim kolegą niż męża a po drugie był absolutną przeciwnością mojego męża, no i był młodszy ode mnie :-P i długo byliśmy tylko przyjaciółmi, mogliśmy rozmawiać godzinami, wszystko o mnie wiedział, ja wiedziałam o nim, doradzałam mu w jego związkach, w pracy, pomagałam mu w jakiś codziennych sprawach, przy tym że mój mąż też się z nim zaprzyjaźnił, nawet robiliśmy we trójkę jakieś wypady weekendowe, aż ja się zorientowałam że myślę o nim częściej niż o mężu, a on woli spędzać czas tylko ze mną... generalnie jak by tego nie nazywać ale pojawiło się uczucie między nami, może nie zakochanie ale zauroczenie na pewno... i naprawdę byłam o krok od bardzo poważnego błędu... ale mam przyjaciółkę która w porę mnie uświadomiła (bo ja byłam jak ślepa), najpierw ograniczyłam kontakty, już nie dzwoniliśmy do siebie po tysiąc razy dziennie, nie było długich rozmów, nie widzieliśmy się przez kilka miesięcy a mieszkamy w tym samym mieście, i to bardzo dobrze wpłynęło na nasze relacje, bo ja się uspokoiłam a on zaczął układać sobie życie, i teraz wracamy do kontaktów ale ja już wiem że nigdy nie wrócimy do tego samego... tak historia... a może dla mamy załatw psychologa? który pomoże jej mimo wszystko odnaleźć sens życia i sens starania się o to żeby to życie jeszcze trwało? x ale ja się rozpisałam :-P x Kachna a ty będziesz w końcu w 3m w ten weekend? bo tak milczysz na ten temat...;-) myślisz że zapomniałyśmy? :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starającasie
Tinka codo nadżerki to tak jak pisze bezchmurne niebo są to uszkodzenia nabłonka, lekarz widzi ją już przy zwykłym badaniu ginekologicznym a dokładniej się wie i niej po cytologi. Jeżeli jest mala to obserwacja ewentualnie leki a przy większej to zamrażanie albo wyłuszczanie,wypalanie fachowe nazwy to troche są inne. U mnie przyczyną było poronienie bo jeszcze w czerwcu rok temu nic nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinguś89
starającasie ja też mam nadżerkę od ładnych paru lat.. i byłam z nią u 3 ginekologów i każdy powiedział, że jest tak malutka, że nie trzeba nic z nią robić. Jedynie obserwować czy się nie powiększa. Cytologię zawsze mam dobrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marshulka - rozumiem, tu też było chyba jakieś zauroczenie ale ten stan już pożegnaliśmy. Obecnie kolega siedzi w Niemczech, pracuje tam i w PL chce sobie ułożyć życie. Ma jakąś tam koleżankę o której poważnie myśli. Mieszkamy w innych miastach. Ja na Podkarpaciu a on w Opolskim, także zagrożenia nie ma. Ograniczyliśmy kontakty telefoniczne, piszemy tylko. Myślę, że właśnie to Nam pomogło zrozumieć że na niczyim nieszczęściu nie zbudujemy szczęścia. xxx Dostałam męża wyniki. I co dalej? Z tego co wyczytałam ma brak wzrostów grzybów, ale ma Staphylococcus aureus. Ma napisane że ma mieć antybiotyk Mykostatyk, ale od kogo go dostanę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość praczetta
Bezchmurne a wzrost jest pojedynczy? Ta bakteria to gronkowiec złocisty, jeżeli wzrost jest pojedynczy to nieźle, ale jak nie to szybciutko lećcie do ogólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinguś wcześniej miałam 3 lata temu a potem juz zanikła i też była malutka tylko do obserwacji bo cytologia była dobra, a teraz znów się pojawiła na razie cytologia pobrana to zobaczymy czy co wyjdzie. Może głowe zajmę cytologią i szybciej zajde w ciąże a przecież ciąża ją leczy. Jaka u was pogoda bo u mnie słoneczko świeci i jest cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starającasie
to wyżej to byłam ja Bezchmurne Niebo możesz iść do zwykłej ginekolog albo męża do androloga w profamili powinien być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Preczetka - masz linka http://pl.tinypic.com/r/rcowo2/8. Tak czy siak idzie do ogólnego ale dopiero w poniedziałek, po tej antybiotyk co ma zapisany xxx Starająca - narazie pójdzie do ogólnego, potem skonsultuję z ginekologiem, którego mam 7 marca. U nas tez się fajnie wypogodziło xxx Praczetka - daj znać czy ten wzrost jest pojedyńczy. Mąż pracuje w nieciekawych warunkach, pali papierosy i pije browary :/ a że to gronkowiec to juz doczytałam na necie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezchmurne i Starająca się dzięki za objaśnienie :) W takim razie trzymam kciuki, żeby znowu zaniknęła :) X Praczetta a jak Ty tam żyjesz? Martwisz się dalej czy już trochę mniej? No i czy fasola kopie? :) X Dziewczyny ale jajca @ przyszła w nocy :p Więc już wiadomo skąd te bóle brzucha były... Jestem trochę w szoku, bo wcześniej miałam cykle 37 dniowe i dłuższe a teraz po clo i luteinie najpierw 30 potem 28 a teraz 24 dni. Nie myślicie, że 24 to trochę za krótki cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BezchmurneNiebo muszę Ci powiedzieć, że jak tak czytam Twoje ostatnie posty to zaczynam zdawać sobie sprawę, że nie mam na co narzekać. Nie dość, że masz ten sam problem, co my wszystkie z zaciążeniem to jeszcze choroba mamy, odejście pasiaka no i ta bakteria u małża... Może jak męża uda się wyleczyć to zapoczątkuje się pasmo sukcesów i trzymam kciuki oby tak było :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×