Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość siwa13
izabelka1979 myslalam tez o tym ale ja musze im dostarczyc stare l4tzn te bez cyferek zeby mogli niewiem dopisac czy jak szkoda gadac.tak jak mowisz na wycieczke pojade :( dorka77 bedzie dobrze ja tez nie umiem sobie miejsca znalezc bo ile mozna lezec a tak na marginesie to ile ty masz lat kochana jesli moge zapytac oczywiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Griszankaanka, też tak myślałam że po IVF pozamaciczna jest niemożliwa, ale okazuje się wręcz przeciwnie-nawet czterokrotnie większe ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
kikulec przestań sobie wmawiac głupoty do glowy. Masz jakies watpliwosci zadzwon do lekarza ale nie wydaje mi sie zebys miala powod do zmartwien wez sie w garsc bo twoja dzidzia wszystko czuje te glupoty twoje urojone tez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo te głupoty się mnie trzymają przez nicnierobienie :-) Tak się siedzi i myśli. I to czekanie zabija. W duchu się cieszę, ale głośno boję się do tego przyznać. A już gadam czasem do tego mego brzuszka, ale zaraz się rozklejam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modlicha83
oj Kikulec widze ze ty tak jak ja.z perspektywy czasu pozytywny test to pryszcz z tymi nerwami jakie sa teraz..kazda sie martwi czy oby na pewno wszystko ok.ja to bym chciala juz byc na polmetku jak np Izabelka no ale coz musze czekac na swoja kolej-czasu przeciez nie przyspiesze. Mysle ze gdybym nie miala zadnych boli to spalabym spokojniej. Jestem 3 dobe na zmniejszonej dawce luteiny ,teraz biore tylko jedna na wieczor .Bola mnie jajniki i plecy i martwie sie czy wszystko ok.masakra mozna zwariowac.Jeszcze zeby bylo lepiej luteine mam brac tylko do srody a to bedzie poczatek 12 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kikulec, wiem że to trudne, ale ciesz się swoim stanem. Ja zaszłam w ciążę po 4.5 roku starań i bałam się o wszystko, czego ja nie googlowałam i bałam się wszystkiego od pustego jaja do martwego porodu... Tak nie wolno, szkoda nerwów. Już jesteś mamą i ciesz się tym stanem. Na pocieszenie powiem, że martwienie się w ciąży to pestka w porównaniu z tym co jest po urodzeniu się dziecka. Trzeba to zaakceptować, ale nie szukać na siłę bo wszystkiego i tak ani nie przewidzimy ani nie unikniemy. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach dziewczyny bo chyba taki nasz los,że się o wszystko martwimy. Na przykładzie chociażby mojej siostry....no niby fajnie, że w ciąży, że akurat razem nam wypadło, ale poprzednią ciąże całą jarała. Córka całe szczęście zdrowa. Teraz też jara i ona się nie przejmuje. Do tego ciąża zupełnie z zaskoczenia. A my wszystko dokładnie planujemy, rezygnujemy z przyjemności, dbamy o siebie...aż mnie cholera bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Mi,aneczka ja mam podobne mysli jak wy, tez juz brakuje mi sił, Nie umiem juz pozytywnie sie nastawic i to moze byc przyczyna niepowodzen. chcialam isc na akupinkture ( podobno pomaga przywrocic pozytywna energie) ale niestety mieszkam w takim zad*piu ze najblizszy gabinet jest 50 km., wiec zostaje mi psycholog ale znowy takie zad***e za oczywiscie sa psycholodzy ale rozmawiac o problemie niepłodnosci nie maja pojecia. Znajoma (ktora rowniez przechodziła IVF) mowi zebym pojechala z nia do wrozki, jej przepowiedziala ez bedzie miala dzieci i teraz ma dwojke , a ostatnio przepowiedziala jej ze bedzie mkiala jeszcze jedno dziecko. Od wyniku ostatniej bety straciłam duzo siły i wiary i wiem ze niestety ten stan nie pomoze mi zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki ,dzis mam o wiele lepszy nastroj czego i wam zycze. Siwa skonczylam juz 36 wiosen, ale mam nadzieje, ze nie jest jeszcze za pozno na maciezynstwo...wczesniej, ze wzgledow finansowych nie moglam sobie pozwolic na in vitro. Kikulec taka prawda...niestety...jedni maja wszystko na skinienie ,drudzy musza czekac i sie zamartwiac... Slyszalam ostatnio kolezanke z pracy( z zasobnym portfelem meza, 2udanych zdrowych dzieci,corocznych wojazach )ktora powiedziala ze nie ma szczescia....rece opadly....Dla kazdego z nas szczescie oznacza co innego... Pozdrawiam i zycze milego wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mozesz mi napisac co powiedzieli ci odnosnie dofinansowania bo nastepnym razem tez chcialabym sie o to zapytac, a pamietam ze poczatkowo w zalozeniach programowych było ze nie obejmuje on odób po nieudanym ivf, a ty pisałas kiedys ze jak ci sie nie uda do bedziesz podchodzic na dofinansowanie w tej samej klinice. A i pytałam ostatnio gin. o trzymaniu wszystkich zarodkow do 5 doby, ale powiedzial mi ze oni tak nie robia chyba ze zarodek sie słabo rozwija i wtedy trzymaja go do 5 doby, i mi taki wlasnie jeden został. Kikulec zycze duzo sił i oby teraz juz było wszystko dobrze dziewczyny zycze nam wszystkim zebysmy mogły kiedys napisac jakie to uczucie byc MAMĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilik u mnie tez preferuja 3 dniowe zarodki, ale te 2 moje ostatnie maja do 5 doby hodować bo powiedział moj lekarz ze nie ma sensu robic 4 krio skoro moze sie nie rozwijają . Mi mowil dr ze jak wykorzystam mrozaczki to zapisze mnie na dofinansowanie i tyle w sumie wiem. Mam nadzieje ze sie załapię , ze miejsca beda. Ja Emilik jesli zarodki beda oki chce AH. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
dorka77 to ty mloda babka jestes ja jak pisalas o doroslym synku i ze wiek juz taki... to bylam pewna ze 40 przekroczylas juz dawno:) ja mam duzo kolezanek ktore ze tak powiem na 40 stke sobie dzidzie wymazyly i smialy sie ze to prezent zeby sie odmlodzic:) tak ze napewno nie jest za pozno i bedziemy mogly za niedlugo pisac sobie jak sie czujemy w kolejnych etapach ciazy czego tobie i sobie z calego serca zycze.Ciesze sie ze masz lepszy chumorek ja mialam dzis wycieczke 100km pani wpisala mi 2 cyferki na l4 trwalo to 3 minuty ale wyjscia nie bylo:( strasznie mi sie wlecze ten czas oczekiwania na badanie a po tych wszystkich zastrzykach to mi tak brzuch wydelo ze juz moge sobie wyobrazic jak bede wygladac w ciazy:)a tu robi sie coraz zimniej a ja w spodnie nie wchodze. pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, Siwa poszukajcie sobie zajęcie. Ja czytałam książke, do tej pory przeczytałam już prawie 500 stron :-), chodziłam na spacerki, poza tym normalne czynności domowe i jakoś zleciało :-) I drzemki w ciągu dnia, do tej pory mi to zostało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
kikulec własnie zaczełam czytac książkę :) powiedz mi czy ty mialas jakies bole w dole brzucha? mnie oprócz tego bola piersi i plecy w lędzwi ale plecy to mysle ze nie od tego mamproblem z kregoslupem to i bola :( dorka77 jak tam dzis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa, miałam bóle podbrzusza takie rwące, ale inne niż na okres. Do tej pory czasem coś zaboli. A od dwóch dni też mnie w plecach rwie, jakby na wysokości nerek. Nie są to mocne bóle. Teraz nurtuje mnie, czy abym nie nabawiła się grzybicy po tej luteinie. Taka nabrzmiała jestem. Napisałam do lekarza czy da rade wcześniej na wizytę w związku z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
i co ci lekarz napisal przyjmie cie wczesniej? no przy luteinie mozesz miec takie odczucia jak przy zapaleniu pochwy.Mnie tez w tym miejscu bola plecy i w podbrzuszu tak ukłuje czasami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa, nie odpisał i nie sądzę by dziś to zrobił. Zgapewne jutro. Pisałam mu na maila, żeby niedzieli nie zakłócać. Życzę Ci aby te objawy zwiastowały to co mnie :-) Chociaż dziś jakoś u mnie spokój, takie lekkie ćmienie w podbrzuszu. Ale cyckó nic a nic nie czuję :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec tak jak pisalam juz wczesniej ja robiłam betę tylkow tych dniach w których kazał mi lekarz czyli 12, 14 i 20 dpt. 20 dpt pewnie dlatego zalecił mi badanie że poprzedni przyrost miałam tylko 60%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie wróciłam z laboratorium i zrobiłam jeszcze dziś bHCG tak dla siebie. Dziś wypada 19dpt. Czekam jeszcze na odzew od lekarza w sprawie wcześniejszej wizyty. Boję się sama coś na własną rękę robić. Piję kefirki, bo to ponoć łagodzi objawy grzybiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy to pierwsze usg jest dowcipne czy przez brzuch? Kikulec pisała że lekarka nie chciala naciskać na brzuch. Ja byłam pewna że to przezpochwowe usg. Nie wiem jak sie ubrać na wizytę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
hej dziewczyny mam pytanie jak jest z przytulaniem;) po transferze wolno czy nie wolno?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka ja bylam okolo 7 tygodnia na pierwszym usg i bylo ono dowcipne, kolejne w klinice okolo 12 tygodnia tez. x siwa najlepiej to wstrzymac sie z przytulaniem. Mysmy czekali 3 mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka, ja miałam zwykłe, bo innego nie miała. Ale w klinice raczej dowcipne zrobią, jest dokładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa, zakaz przytulania! Ja do tej pory jeszcze nic, póki się nie dowiem, że wsio jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
dzieki pytam z ciekawosci chcialam miec pewnosc .Ja mialam zakaz juz przy stymulacji wiec teraz bym sie nie odwazyla tylko tak ostatnio rozmawialam ze znajoma ktora tez podchodzi do iv vitro i ona mi takie pytanie zadała.Za pierwszym podejsciem tez sie nie przytulalismy z M i teraz tez taka decyzje podjelismy ale chcialam sie upewnic bo powiedzialam jej ze nie wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
ja 26,09 jeszcze duzo czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
kikulec a powiedz mi przytyłaś po stymulacji?Ja niestety tak zapinam sie w stare spodnie ale tak na ciasno hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×