Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ada.kudlata

Rozstanie po latach. Dzień...

Polecane posty

Gość MikaMaaaa
girlgosc współczuję ... nie chce tyle czasu pamiętać !!! nie chcę...... tez mam trudność z zakochaniem się, nigdy w życiu nikogo nie kochałam tylko jego. Wiesz ja niczego nie planowałam sama, on planował , ja podchodziłam ostrożnie potem wkręciłam się we wszystko jak on zaczął nakręcać mnie niestety. Trzymaj się, nie wiem ile masz lat ale sądzę że przyjedzie ten czas kiedy kogoś pokochasz ale miłością lepszą, dojrzalszą ... Zresztą sama mam taką nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha oo prosze Mika naprawde myslalas?? zed Wy bedziecie kiedys razem??? po tym jak on Cie kiedys traktowal?:) hahaha ludzie sie nie zmieniaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
oj Mika ja jestem po 30 :) ale zachowuje sie jak nastolatka, sama sie nakrecam i zyje nadzieja...on zaczarowal mnie slowami i to tak, ze nie potrafie zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
girlgość no niestety słowa działają, mój to nawet zachowywał się inaczej. A co on nie mówił. I jeszcze zrobił takie świństwo, wiesz mógł chociaż poczekać aż zrobię test i wtedy po ludzku zerwać. Tez zostałam karmiona masowo słówkami .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny dorosnijcie w koncu;/ zycie was niczego ni euczy....??maskra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaa
Mika, a czemu sie poklocilas w te Swieta, Ty zawalilas, czy On? Bardzo dobrze zrobilas dajac szanse, bo tak to bys kiedys mogla miec rozterki w nastepnym zwiazku. Jescze na kolanach przyjdzie. zobaczysz. Spierd... z tego topa Krytykanci, mozna napisac normalnie do kogos, a nie szydzic, to do Was wroci. Adda i Klops co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
Madziaaaaaa nie chcę opisywać szczegółów tak publicznie widzisz co się wtedy tutaj dzieje. Poszło o niego a że byłam pijana to wiadomo poleciało po całośc****owiedziałam że bez sensu jest to ciągnąc bo po co, itp. on stwierdził że chce ze mną być , zamieszkać, nawet zaproponowałam mu związek bez zobowiązań to oburzył się i on nie chce tak . mógł wykorzystać sytuację i wyjść, zostawić, po co czekał do samego końca?? skoro wiedział że nie będzie ze mną...... niech przychodzi u mnie nie ma czego szukać- ja napisałam o teście , wiedział że nie mam okresu a on wyjechał z takim tekstem... powiedz jaki sens był by powrót skoro wiem że kiedy się przestraszy to mnie zostawi( przed ołtarzem bo się zestresuje , w ciąży bo będzie się bał, jak będę mieć wypadek bo to przerażające) bez sensu. Nie przyjedzie nawet z jednego powodu... wie o tym że jak napisał mi o zdradzie nie ma żadnych szans!! żadnych własnie dlatego to zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
Madziaaaaa oczywiście że nie żałuję, wiem że zrobiłam wszystko i każda szanse wykorzystałam i nie mam sobie nic do zarzucenia..... Nie żałuję, i nie będę żałować, mogę układać życie na nowo, lepsze życie mam nadzieję ze świadomością że skorzystałam z każdej szansy dla nas... nie wyszło trudno ale wole to niż przeczucie że nie skorzystałam jak chciał wrócić typu a może było faktycznie warto i życie potoczyło by się inaczej. Na pewno będę myśleć "co by było gdyby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
* na pewno nie będę myśleć " co by było gdyby"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
slowa...moga wszystko a On zaczarowal mnie nie tym co mowil, ale w jaki sposob mowil...jest tez tak, ze nie slowa a czyny pokazuja co mezczyzna do nas czuje i u mnie tak bylo, ktos z boku by powiedzial, alez on Cie kocha, swiata poza Toba nie widzi. tylko dlaczego z dnia na dzien usunal sie w cien ? ...a ja nawet po tym jak sie zachowal chetnie poszlabym z nim przez zycie. no ale widocznie nie jest mi to pisane. Mika musimy zyc dalej, zycie jest tylko jedno i mam nadzieje, ze na naszej drodze spotkamy kogos wartosciowego, z zasadami. pisalas o tescie...a on nawet nie zareagowal ? nic, nawet teraz po tych kilku dniach ? szok, no ale teraz przynajmniej masz pewnosc, ze dobrze sie stalo, bo na tego Mezczyzne nie moglabys liczyc, a zycie jest ciezkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaa
Dla mnie rowniez powiedzenie, ze sie kogos mialo i potem ewentualne odwolanie znaczyloby koniec, nigdy nie bylabym pewna, czy zmysla teraz, czy przedtem. Zdrada to dla mnie KONIEC. Te przyklady ktore podalas, ze nie bylabys pewna, sa trafione w 10. Ale i tak sadze, ze On zrozumie co narobil... ale jak dorosnie. Ile byliscie razem? Mialas dobry kontakt z Matka Jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
nie nie zareagował , ja mu napisałam o teście i o której będzie a on że mnie zdradza.... Mój też mówił w sposób wiarygodny, czyny też były .... to nie tak że klepał mi bajki a ja ślepo wierzyłam bez podstaw.... dokładnie tak nie jest wart niczego..... nie napisał do dziś z pytaniem choć czy zrobiłam test.... nic zero ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
Okazał się fiu. i tyle nic nie poradzę. faceci nawet nie mają jaj aby spojrzeć w oczy i powiedzieć o co chodzi i się pożegnać!!!!! Mam nadzieję że takich spotkamy, mam nadzieję... choć trudno będzie mi zaufać po czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
Madziaaaaa on nigdy nie dorośnie tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MIka pod wzgledem intelektualnym emocjonalnym dobralas sie ze swoim partnerem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaa
Odwal sie od Niej Popaprancu. A nie jestes w tej ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
widzisz Madziaaaaa nie warto tu pisać o swoim życiu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
Mika po prostu brak slow na jego zachowanie...Mam nadzieje, ze No i Klops zdecydowala sie napisac do M o swoich uczuciach, o tym z czego sobie zdala sprawe, bo na prawde powinna to zrobic, tez zeby niczego pozniej po latach nie zalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
girlgość tez mam nadzieję taką , bo facet naprawdę jest wyjątkowy, wnioskuję tylko z tego co pisze ona. Z praca trochę go rozumiem, z przeprowadzka jak najbardziej go rozumie jego obawy. Kurcze nie mogę zrozumieć dlaczego mnie te wszystkie złe rzeczy spotykają!!! jak ktoś czyta wątek od początku wie o czym piszę !! no nie mogę zrozumieć czym sobie zasłużyłam !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaaaaaaa
Moja Przyjaciolka przechodzi ten sam bol aktualnie co Ty Mika i ja Jej tylko mowie jedno- Bog Cie uchronil, narazie Wszyscy to widza, tylko nie Ty, ale zaufaj nam- Bliskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
ja już nie wierze że kto kolwiek mnie uchroni.... przez całe życie nikt mnie nie chronił i się to nie zmieni. widocznie moje życie takie ma być.Mam nadzieję że długo to nie potrwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ada_kudlata
Mikuś ach jakie teraz głupoty piszesz! Pamiętasz ile razy ja tak C****sałam i co mi odpisywałaś???? Masz w sobie ogromną siłę, jesteś wspaniałą, uczuciową kobietą. Poradzisz sobie. Przeczytaj książkę, koniec współuzależnienia. Ja przeczytałam i od razu inaczej patrze na to co nas spotkało. A chronić ciebie nikt nie musi. SAMA siebie masz chronić, nie pakując się więcej w taki związek!!! Damy rade Mała, ja jeszcze żyję po rozstaniu. Ba! Mam się coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
Mika wiem przez co w zyciu przeszlas, tzn wiem tyle ile sama napisalas i musimy wierzyc ze z Nowym Rokiem w kazdej dziedzinie naszego zycia bedzie lepiej i tak bedzie zobaczysz :) Jak to mowia nowy rok nowe mozliwosci i tego sie trzymajmy. tez zauwazylam ze M to wartosciowy czlowiek, widac to tez po tym jak traktowal dzieci No i Klops. Madzia a Ty wspieraj przyjaciolke koniecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benek_32_krk
Mika a co Ty jestes jakas uposledzona albo niepelnosparawna?? kto Cie ma chronic?? swiety mikolaj albo kroliczek playboya?? mam tata?? ile Ty masz lat 10? 15? sama siebie chron tak jak to napisala Ada! jedyna konkretna osoba na tym forum? sama sie pakujesz w jakies zwiazi a inni Ci tu pisalai zebys sobie dala siana., a Ty sama sobie gotujesz sowj los a potem narzekasz...maskara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
benek chyba Ty jesteś upośledzony skoro nie umiesz czytać rozmów moja wypowiedź o ochronie dotyczyła wyżej wypowiedzianej "Bog Cie uchronil, narazie Wszyscy to widza, tylko nie Ty, ale zaufaj nam- Bliskim." więc zanim kogoś obrazisz sam zastanów się nad sobą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikaMaaaa
i moja odpowiedź: ja już nie wierze że kto kolwiek mnie uchroni.... przez całe życie nikt mnie nie chronił i się to nie zmieni. jednoznacznie daję do zrozumienia że nie wierzę iż Bóg mnie ochroni także z upośledzeniem to chyba pojechałeś po sobie :) bo na prawdę trzeba być pier.... żeby nawet nie zorientować się w rozmowie a wysuwać wnioski... facet na damskim forum... ahhhh do czego ten świat zmierza!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MIka= mistrz uzalania sie nad soba i psucia sobie zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
No i Klops odezwij sie... Ada a jak sasiad ? dla mnie to sytuacja jak z romantycznego filmu :) nowe mieszkanie a tam taki sasiad i to jeszcze sam, bez dziewczyny, zony, dzieci, szczesciara :) fajnie miec kogos takiego :) i niekoniecznie mam tu na mysli zwiazek, ale tak po prostu, pogadac, pomagac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlgosc
No i Klops odezwij sie... Ada a jak sasiad ? dla mnie to sytuacja jak z romantycznego filmu :) nowe mieszkanie a tam taki sasiad i to jeszcze sam, bez dziewczyny, zony, dzieci, szczesciara :) fajnie miec kogos takiego :) i niekoniecznie mam tu na mysli zwiazek, ale tak po prostu, pogadac, pomagac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i klops
Cześć dziewczyny...... Ktoś tam poradził bym powiedziała M o swoich uczuciach i tak też zrobiłam.... ale to niestety nie jest takie proste jak się wam wydaje. Pamiętacie październik? sprawa rozwodowa, nagle mąż zdał sobie sprawę z tego że mnie kocha.... przez 4 dni mieszkał z nami. Spaliśmy ze sobą ! w tamtym czasie odsunęłam M , chcąc ratować rodzinę. Czułam wtedy tak jak Mika że po prostu muszę spróbować. Bym nigdy nie wyrzucała sobie że nie chciałam ratować małżeństwa, by dzieci nigdy mi nie zarzuciły że postawiłam na siebie. Po 4 dniach mąż wyjechał za granicę, a po kolejnych 4 dostałam na skype wiadomość że on nie jest w stanie żyć bez tamtej kobiety :(..... bolało Miałam świadomość tego co zrobiłam M.... gdy się o tym wszystkim dowiedział , po prostu okazał mi jeszcze więcej miłości i powiedział że mi wybacza. Problem zaczął się gdy jednego dnia weszłam na facebook, i zobaczyłam ich wspólne fotki. Popłakałam się, z zazdrości. Byłam wściekła że oni sobie układają życie a u nas wszystko tak wolno idzie...on bez pracy, matka przeciwna moim synom.... On to odebrał jako zazdrość o niego, mówił z wyrzutem "Ty go nadal kochasz" a ja nic nie odpowiadałam tylko w złości smarowałam wiadomość do męża by mu "nawrzucać" (sama nie wiem po co) ...dodatkowo problem pogłębił fakt że mówiłam iż mąż jak przyjedzie na Święta, to nie wpuszczę go do domu. A ostatecznie zapukał po 23 i gdy poprosił że chce tylko przez chwilę zobaczyć chłopców, to pozwoliłam (wiedząc jak cały dzień stali przy oknach i go wypatrywali ) , M był bardzo zły. Powiedział że złamałam dane słowo i że znowu rozwaliłam most zaufania. Że wybaczył mi zdradę z października a ja nadszarpnęłam znowu jego zaufaniem. Dlatego nie zgodziłam się na wspólną wigilię z mężem tylko poszłam do rodziców....dlatego później gdy mąż podpity dzwonił i proponował bym do niego przyjechała, odmawiałam.... na każdym kroku pokazywałam że M jest najwazniejszy. Ale między nami już nie było dobrze, dlatego nie opowiadałam mu o tym, zależało mi by powiedzieć mu to wszystko w oczy, gdy przyjedzie do mnie na Sylwestra.... cdn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×