Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gocha78

Rodziny wielodzietne, czyli 3+

Polecane posty

Gość gość
czepliwa lajzo pisze zawsze wszystko szczerze A teraz bye,pora na kolacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie szczerze, tylko bezmyslnie, a to roznica. mama taktu nie nauczyla? too bad.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co takiego wyimaginowanego pisze wiosenna? Ja tu widzę życie NORMALNEJ szczęśliwej, zorganizowanej rodziny. Ja mam 2 dzieci. jedno w pierwszej klasie a drugie malutkie. w domu mam zrobione wszystko, mam ugotowane, posprzątane, przetworów kupa porobiona. Córka chodzi też na zajęcia dodatkowe- chór, zajęcia wokalne z emisja głosu oraz pianino, bo kocha muzykę więc jej to umożliwiam a nie zmuszam. Normalne życie normalnej rodziny. Nie każdy ma rozwrzeszczane dzieciaki i nie każdy się pod nie podporządkowuje od noworodka a potem musi non stop gadac o problemach, nieprzespanych nocach, noszeniu na rękach i rykach przez pół dnia- ja np. nie wiem co to znaczy nie spać po nocach, bujać dziecko czy nosić na rekach i co to znaczy, ze zmyślam? Nie to znaczy, ze zwyczajnie sprawdzam się w roli matki i potrafię sobie poradzić z własnymi dziećmi :o Nie ma w tym NIC nadzwyczajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 19.26 to ty anoreksje masz...buahahahaha problemy psychiczne cie dopadły...bidula...to z powodu braku dzieci? no niestety Pan Bóg wie komu dawać widocznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty kuzwa z tym brakiem dzieci tak wyskakujesz szrancza? :D jakby to byl jakis wyznacznik sukcesu w zyciu. wez wyluzuj. a moze jestes nawiedzona monotematyczna staraczka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie to znaczy, ze zwyczajnie sprawdzam się w roli matki i potrafię sobie poradzić z własnymi dziećmi" hahahahaha :D se poslodzilas ze ho ho! czy mam rozumiec, ze stosujesz ferberyzm od noworodka? :D w innym razie masz po prostu szczescie kobito i powinnas calowac je po duupie z wdziecznosci, ze sa takie grzeczne, bezkolkowe, latwo zabkujace i spokojne, a nie przypisywac sobie jakies nadzwyczajne zaslugi. dzieci sa rozne. mialas farta wiec siedz cicho. jak by ci sie trafily takie z nietolerancjali pokarmowymi, alergiami, tragicznym zabkowaniem, chorowite, z adhd albo jeszcze innymi porblemami to bys inaczej spiewala. nie lubie takich przemadrzalek jak ty. zjedz na ziemie z tej twojej rozowej chmury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nuuudny jesteś gościu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie az tak jak ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
gościu 18:54 mamy pisać "normalnie" to czyli jak :D? Tak jak ty sobie wyobrażasz życie -nasze życie ? Przecież nie masz zielonego pojęcia o życiu rodzin wielodzietnych ba wg ciebie to same męczarnie i problemy .I tu się mylisz !! Ty po prostu wyobrażasz sobie rodzinki wielodzietne jako biedne i nieszczęśliwe!? A ja ci napiszę, że mam liczną rodzinę tylko i dlatego, że mnie na to stać !Mąż jest architektem a ja wychowuję dzieci..I przestań myśleć stereotypami , my żyjemy na takim poziomie co ty sobie nawet nie jesteś w stanie wyobrazić ! I dlatego przestałam tu pisać bo takich ludzi jak ty jest mnóstwo na kafeterii :) Lgniecie do takich tematów jak muchy do g***a i plujecie tym swoim jadem desperaci Ps. i szczerze nie rozumiem o jakich problemach piszesz w rodzinach wielodzietnych ? Może ja kariery nie zrobiłam i już nie zrobię ale mam kochane dzieci i to jest skarb ! Mam piekny samochód, piekny dom i mieszkam w pięknym miejscu . Dzieci maja najlepsze ciuchy, zabawki i te młodsze jezdzą w wózkach za ponad tysiąc euro .Co mi więcej do szczęścia potrzebne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co mi więcej do szczęścia potrzebne ?' może wiecej samodzielności w zyciu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny nie dopisujcie fustratkom bo one tylko jadem rzucaja stare panny lub znienawidzone rozwodki inaczej normalna kobieta by tak nie napisała jesli jest inteligentna szkoda na nie czasu ale wiedzcie ze ja was popieram i bog wam wynagrodzi kiedys to ze sie poswiecacie rodzince a nie mamonie i innym przyjemniosciom popdpisane życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
a co nazywasz samodzielnością w życiu ? Pracę w polskiej Biedronce :D za którą i tak nie da się wyżyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rafaella4 a ty ile zarabiasz ze wyśmiewasz się z tych co pracują w biedronce ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szarańczy
Rafaella nie zarabia bo zaradnie znalazła męża:)Na prawdziwego mężczyznę który jest inteligentny i potrafi zarobić na rodzinę też trzeba zasłużyć:) i poszukać a nie rzucać się na byle co....Ja również siedzę w domu, pracę rzuciłam po urodzeniu drugiego syna...bo w domu jestem bardziej potrzebna..mąż pracuje i zarabia, ja dbam o resztę...Dla mnie rodzina większa to kiedyś było marzenie... A powiększyliśmy też dlatego że nas na to stać!!!!! NIe umniejszam kobietom które muszą harować na dzieci....bo nierzadko są to też samotne matki....a tym należy się pochwała...ale jak wy zaraz jadem plujecie bo same nie macie możliwości powiększenia rodziny to spójrzcie w lustro!!! Żadna z nas w totka nie wygrała!!! Trzeba było najpierw studia pokończyć ,trochę popracować...dorobić się czegoś materialnego i odpowiedniego męża!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
Wręcz przeciwnie :) Ty wy się wyśmiewacie z kobiet , które poświęciły się rodzinie ! A ja tylko napisałam , że w d***e mam pracę na kasie za marne grosze(mam na myśli Polskę czyli was) bo to ani fajne ani rozwijające . Niech się odezwie ta, która ma 1-2 dzieci i robi karierę lekarza, prawnika to wtedy porozmawiamy .A nie odzywają się same "karierowiczki" z super marketów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhehehehhehehhehe
Rafaella4 a niby skąd ty wiesz która kobieta gdzie pracuje co ? i co złego w pracy w markecie ? śmiejesz się z tych kobiet ktore uczciwie pracują ...ŻAŁOSNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chwalicie się, że się poświęcacie dla rodziny a która z Was ma tak, że nie kocha bardziej ani dziecka ani męża, tylko równie mocno, ale inaczej? która z was ma tak? niech tylko takie się odezwą, dziękuję. PS ewentualnie takie, którym zdarzyło się kochać bardziej mężów. albo te realizujące model rodziny, w którym każdego kocha się jednako mocno, ALE to z mężem się jest i on ma nade wszystko lojalnośc itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 12:08 helioza weź już przestań ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem ciekawa, nie wiem co za problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
a ta znowu swoje 💤 Zrozum, że ja się z nikogo nie śmieję bo jak by trzeba było to i ja poszła bym na kasę w sklepie tylko z tą różnicą , że JA nie wchodziła bym na wątki o wielodzietnych i nie śmiała bym się z babek siedzących w domu z dziećmi a już na pewno nie robiła bym z siebie karierowiczki ZROZUMIAŁAŚ PRZESŁANIE KARIEROWICZKO :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże Rafaella ty jesteś klasycznym przykładem takiego kafeteryjnego snura, który nic w życiu nie osiągnął, niczego nie ma i szydzi z innych. Już widzę jak zaradny koleś złapał sobie Poleczkę manifestującą psiiitę zamiast rozumu. I jeszcze ta postawa którą wręcz kocham u takich prostaków jak ty: a U NAS na zachodzie to bla bla bla, nie to co U WAS w Polsce. Kuźwa, ledwo co duuupę wypuściła z kraju a już kozaczy. Śmieszy mnie ta nowa emigracja półgłówków. Pewnie poleciała na zmywak do Ju Kej, wyrwała se kolorowego, bo żaden biały jej nie chciał i rżnie wielką damę. :o Klasyka! Z zasiłków socjalnych zagranicą nie problem mieć wózek za 1000 euro. Pewnie i tak kupujesz używane. Sorry, ale nie wieżę w nic co tu wypisujesz, bo jesteś na zbyt niskim poziome, żeby żyć tak jak sobie to wyobraziłaś i próbujesz wcisnąć komuś ten kit. Kto ci wieży? Tak samo jak nikt normalny nie uwierzy szarańczy, że ma jakąkolwiek farmację skończoną. Chyba w snach, bo pustką intelektualną od niej wieje na hektar. :o A najzabawniejszy jest tok rozumowania urodzonych utrzymanek: trzeba brać takiego, który umie zarobić. :D Hahaha! A jak to niby przewidzisz? Bierzecie się za dziadów po rozwodach, którzy już zrobili karierę? Bo młody człowiek nawet wykształcony może różnie skończyć? A co z uczuciami? Co jeśli wasza skarbonka nagle straci robotę? Co jeśli się sypnie interes? Co jesli ulegnie wypadkowi albo mu się umrze? Wy to faktycznie psiiitami myślicie. Ciekawe kto zabezpieczy tą wielodzietną rodzinę w razie przypadków losowych. Matka, która niczego nie potrafi, tylko rodzić, gotować, sprzątać i opierać? Tjaaaaaaaaaaaa. Szkoda czasu na takie dyrdymały z wami. Temat mógłby być fajny, jakby był normalny, ale zawsze jakieś półgłówki psują klimat opowiadaniem bajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierzy*, wierzę*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szarańczy
Bo wy wszystkie myślicie że rodzina wielodzietna to ma same zasiłki, nie stać ją na wakacje, pani domu to głupia baba co tylko pierogi gotować potrafi(nota bene nie robię i zazdroszczę tym którym się chce) i ogląda seriale, dzieci są zaniedbane, wykorzystywane do roboty w domu, a mąż haruje nocami na 7 etacie .... Jakoś nie przychodzi wam do głowy że poza takimi rodzinami są też NORMALNE?????? Zarówno my jak i wspólnik mojego męża mamy po troje dzieci...jakby zdrowie pozwoliło to i więcej byśmy miały....bo dzieci to największa radość...żaden egzamin czy załapanie fajnej pracy nie dawało mi tyle satysfakcji.... I żeby nie było...mam wśród znajomych którzy mają dwójkę dzieci....zamożni ale mama twierdzi że nie spełnia się w domu i poszła do pracy...również po to żeby odpocząć od dzieci....ja bym nie potrafiła bo ciągle myślę co się w domu dzieje jak wyjde...ją podziwiam...że tak potrafi się wyłączyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szarańczy
A co do łapania męża...:) no kurde przecież od początku widać jaki to człowiek!!!! Czy miga się od pracy, czy raczej robi wszystko żeby była jak najlepsza...czy dba o narzeczoną, dziewczynę...czy jak tam kto woli....jaki m stosunek i kontakt z rodzicami...wszystko widać!!!!!!!!!!!!Ale jak wy bierzecie niekiedy faceta który wam gada że p...li tą robotę, widzicie jak się miga a potem narzekacie że nie znalazł lepszej no to sorry......Uczucie uczuciem ale trzeba myśleć przyszłośiowo też!!!A nie mówię ze tylko ale też!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
hahaha z Polski wyjechałam w wieku 18,5 lat zaraz po technikum . Więc żyję już tu sporo lat ;) I mieszkam na południu Europy a nie w żadnej Anglii Jesteś typową zazdrosną i zawistną Poleczką więc wolisz napisać , że nie wierzysz a niż przyjąć do wiadomości, że ktoś ma wszystko a ty NIC :) Typowe zagranie na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szarańcza nikt nie twierdzi, że nie są normalne. Są! Ale ty i wiele innych lasek bajdurzycie i nawet nie widzicie jak strasznie to razi i jak bardzo widać, że głupoty piszecie. Wyjaśnij mi jak ktoś po farmacji może nie umieć sklecić poprawnej wypowiedzi. No kuźwa jak? Pytam? Piszesz jak laska po zawodówce i tak pewnie jest. I jeszcze słowo do Rafaelli: tak się zapędziłaś ze swoją bajką, że nawet nie wiesz jak poprawie zapisać imiona tych swoich zagramanicznych własnych dzieci? :D Bahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A co do łapania męża...usmiech.gif no kurde przecież od początku widać jaki to człowiek!!!! Czy miga się od pracy, czy raczej robi wszystko żeby była jak najlepsza...czy dba o narzeczoną, dziewczynę...czy jak tam kto woli....jaki m stosunek i kontakt z rodzicami...wszystko widać!!!!!!!!!!!!" Ty chyba z jakiejś świni spadłaś? :D Hahahahah! Tekst dnia! Jak niby przewidzisz przyszłość? Masz rentgen w oczach? Ludzie się zmieniają laska, koniunktura się zmienia, ani nie przewidzisz nawet zdarzeń losowych. Każda dziewka, która myśli, że Pana Boga za nogi złapała na ślubnym kobiercu może skończyć z ręką w nocniku. :D Powodzenia w życiu z taką filozofią!!! Hahhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szarańczy
Gość...ja nie wiem co ja tam źle sklecałam wcześniej....bo nieraz popisuję sobie pomiędzy obiadem a noszeniem małej...a przed chwilą coś nawet pisałam jedną ręką z nią na ręce.... A dyplomu Ci pokazywać nie będę:)chcesz to zadaj konkretne pytanie:)możesz sobie sprawzdić...ja cie przekonywać zresztą nie będę....mnie się zawód rewelacyjnie przydaje w domu:) wiem co kto mi przepisuje, kiedy lekarz robi ze mnie idiotkę..na ile mogę to doradzam wiedzą...bo niestety niekiedy nie mogę pacjentowi w aptece powiedzieć niech pani sobie gripex walnie z 4 tabletkami scorbolamidu...bo tak nie wolno.To przekroczenie dawki....ale koleżance mogę to doradzić jeśli chce się expressowo postawić na nogi.... Jak Ci tak ta farmacja utknęła to co Ty myślisz że farmaceutki takie boskie są?????????????No weź przestań w stereotypy wierzyć...baba jak każda inna...jak jej zadasz durne pytanie przy ekspedycji to wszystkie z tyłu leją....:)Tak jak każdy inny człowiek w innym zawodzie...tak samo klniemy,tak samo sikamy...jemy hot-dogi, a nie jesteśmy sztywnymi babami z extra wysoką kulturą....takich ludzi już nie ma...a poza tym pensja farmaceuty to nie to co kiedyś było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama szarańczy
Pisząc o łapaniu męża wykluczam sytuacje losowe...typu padła firma...zwolnienia zrobili z wyższych stanowisk itd.....ja piszę o człowieku!!!!!!!!!!!!Że da się zauważyć...a jakoś mój mąż się przez 16 lat nie zmienił....źle szukałaś widocznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaella4
mama szarańczy oczywiście , że widać co facet ma w głowie .Ale jak jedną z drugą interesowała jedynie zawartość gaci to teraz wielkie rozczarowanie :-O a i jeszcze jedno gościu 13:20 Czy ty jak sobie chłopa znalazłaś to nie wiedziałaś czy jest wykształcony ? Mam rozumieć , że wzięłaś sobie chłoptasia , który dopiero rozglądał się za robotą, tak :D? Gdy poznałam swojego męża miałam trochę ponad 19 lat , On już był po studiach , po stażu i robił karierę .Nie wyobrażałam sobie wtedy spotykać się z rówieśnikiem dla którego stanie przy sklepie z piwem to szczyt marzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×