LUTY MARZEC 2014

Goplana - upoluj sobie "Kobiety z domu Soni" też powinno Ci się spodobać:)

Masaya współczuję, ale najlepiej jest próbować się do swojego dentysty dostać, mam takiego, gdzie od ręki mnie przyjmuje jeśli jest coś nagłego. W 4 miesiącu wyleciało mi pół zęba to od razu na drugi dzień mnie przyjął bez problemu. Co do włosów... zawsze mi wypadały a teraz w ciąży trzymają się rewelacyjnie, cera też mi się teraz poprawiła, co jakiś czas mi coś wyskoczy ale ogólnie jest lepiej niż było, tak samo z paznokciami, oby po porodzie tak zostało. Może przez te witaminy, które teraz regularnie, codziennie biorę? --- A u mnie w szpitalu, dzieci są w pokoju z matkami ale jeśli czujesz się zmęczona, masz dość to na Twoją prośbę mogą dziecko wziąć na osobną salę. :)

Właśnie doczytałam temat o szpitalach.. I uświadomiłam sobie, że nawet nie wiem jak to wygląda u mnie w szpitalu. 3 lata temu jak rodziła tam moja ciocia to wiem, że leżała po porodzie na sali z dwiema kobietami i miały dzieci przy sobie. Ale co mi się nie podobało to pielgrzymki jakie tam się odbywały. Do niej też kilka godzin po porodzie rodzina się zjechała.. Jakby tak do każdej po kilka osób przyjechało to ja dziękuję.. Mam nadzieję, że to się zmieniło.. Zresztą my rodzimy w okresie zimowym, więc pewnie w niektórych szpitalach i tak będzie zakaz odwiedzin.. Jakby co to ja i w marcu będę mówić, że mężów tylko wpuszczają, bo jest ogólny zakaz na wizyty innych osób i już :)

Hej dziewczyny, widzę, że rozmawiacie o włosach, zębach. Ja mam okropnie zniszczone włosy poprzez rozjaśnianie, chociaż ostatnio i tak nakładałam farbę a nie rozjaśniacz. Mimo tego w ciąży urosły i są gęstsze. A co do zębów to koszmar, strasznie mi się psują. Dziś w ogóle jestem bardzo zła, bo mnie w pracy wkurzyli. Nie mam nawet ochoty się odzywać do jednej osoby (i tak jej nikt u nas nie lubi). A co do dzieci po porodzie, to w moim szpitalu tak jest, że jest osobna sala dla noworodków i one tam są, przywozi się je na karmienie i jak jakaś mama chce. A jeśli chce odpocząć, to przebywają w tej sali. Tam tez je kąpią i ubierają.

Masaya spróbuj zrobic herbatkę z rumianku i płukac, powinno pomóc:)

Podwójna=> poczytałam recenzje i już mi się podoba :-) kupię ją chyba mamie pod choinkę. Mamy w domu taką tradycję, że na Gwiazdkę kupujemy sobie z siostrą i mamą po 1 książce. Od kiedy pamiętam. Próbowałam coś takiego z mężem, ale nie wypaliło. Mnóstwo książek mu kupiłam, ale żadna nie trafiona. Nie lubi czytać i nie jestem tego w stanie zmienić. W końcu kiedyś się wkurzyłam i kupiłam mu nowe przygody Mikołajka :-D , bo w dzieciństwie to lubił. I to był trafiony wybór :-D Ostatnio czyta książkę pt. "Broń palna" :-O To jego nowa pasja - zapisał się do jakiegoś klubu, chodzi na strzelnice, bierze udział w zawodach itp. ________ Kalina=> no właśnie ja męża widywałam tylko na chwilę. Ale jakoś mi to nie przeszkadzało. Ale mam szpital pod nosem, więc wpadał kilka razy dziennie. ________ W sumie to może i fajne te sale, gdzie można dziecko oddać i odpocząć. Ale ja bym tak nie mogła - trzymałam maluchy przy sobie i nawet jak na badania ich zabierali, to czułam niepokój ;-) ________ W ciąży paznokcie i włosy mam piękne i to niezależnie od branych witamin - może to kwestia hormonów? Za to po ciąży - masakra. ________ Masaya=> Coś mi się kiedyś obiło o uszy, że dziąsła szałwią powinno się płukać.

A ja miałam kiedyś gęste i ładne włosy, ale jako dziecko byłam grubaskiem i jak skończyłam gimnazjum na wakacjach bardzo dużo schudłam, oczywiście dieta zwaną głodówką:( no i wiadomo zaczęło sie farbowanie, modelowanie, eksperymenty i teraz mam afro na głowie, te włosy które nie wypadły są długie i proste jak drut, a te które wypadły powoli odrastają i tworzą taką aureolę:) patrzec na nie nie mogę, poza tym strasznie mi sie końcówki rozdwajają i żadne magiczne specyfiki nic nie dają...wax chyba miałam nie zadziałał na mnie...chciałabym sciąc, może po porodzie zmobilizuje się do zmiany wizerunku:) Kiedyś fryzjerka robiąc mi blond pasemka, tak je wykonała że stałam się blondynka:) totalna porazka, następnego dnia miałam piękne brązowe włosy, bo patrzec na siebie nie mogłam:)

Masaya wspolczuje ci bardzo...dziewczyny maja racje ten twoj powinien cie bez laski przyjac....czasami wystarczy pomoc dorazna a na wizyte gdzies cie wcisnie jak bedzie konieczne za kilka dni... Mnie sie w ciazy robia w dziaslach takie wyrostki nie wiem jak to wytlumaczyc jak mam luz miedzy zebami to miedzy nimi mi dziaslo rosnie i jest ponad zebem tak jak u ciebie...ale dentystka w 20 min sie z tym uporala tzn wyciela ten wystajacy kawalek dziasla (wogole nie bolalo nawet nie wiedzialam kiedy) a potem tamowala krew sa takie preparaty na bazie spirytusu i po 10 min uciskania przestalo krwawic....milalm jeszcze wacik przez godzine i mialam nie myc tam szczoteczka przez jeden dzien... Dopiero potem mialam wizyte dot zeba bo z tym dziaslem trzeba najpierw sprawe zalatwic Przepraszam dziewczyny ze sie malo odzywam ostatnio ale mam mega kryzys i ciche dni z mezem i mam taka depreche ze...eh...

mnie zaczęły włosy wypadać, jak koleżanka porobiła mi całą głowę warkoczyków. Chodziłam tak kilka dni a potem jak zaczęłam je rozplątywać, to połowa włosów wypadła. Ale to dawno było. a teraz poprzez to farbowanie mam zniszczone.

No a ja mam do szpitala 30 km więc mąż nie będzie jeździł kilka razy na dzień :) Chciałabym aby posiedział dłużej, a później trzeba będzie się zająć dziewczynkami. Zdziwiłyście mnie tym że są szpitale gdzie dzieci są na osobnej sali. W mojej okolicy, biorąc pod uwagę nawet Warszawę 70 km od mojego miejsca zamieszkania, nie oddaje się dzieci na osobna salę.

U nas nawet pediatra przychodzi na sale i bada dziecko przy matce, opowiadajac wszystko czy zdzieckiem ok, ważenie i kąpanie też na sali przy matce.

Nie no, u nas też Maluszki są z mamami i w życiu bym swojego nigdzie nie oddała.Pediatra też bada na sali, tak samo kąpiele.A na szczepienia to Męża proszą, więc też fajnie... Po prostu rozumiem,że ktoś zmęczony po masakrycznym porodzie chce podrzemać...A niekoniecznie musi mieć super ciche i śpiące non stop dziecko;) A ja polecam książkę "Szmaragdowa tablica"-niesamowicie mnie ostatnio wciągnęła! Ech, ciekawe co ja z dzieckiem zrobię jak do porodu trzeba będzie jechać...Nie mam tu żadnej rodzinki w pobliżu:/ No i potem jak Mąż mnie będzie odwiedzał, to też coś trzeba będzie wykombinować.Pewnie sąsiadkę moją Przyjaciółkę poproszę, bo cóż....I pewnie Mąż na krótko będzie przyjeżdżał, no bo Franek w domku...

U nas pediatra bada tez na sali, ale pamiętam, ze mi dziecko zabierali po coś... chyba na badanie słuchu.

Jednak nie tylko we Wrocławiu jest szpital w którym dzieci są w osobnej sali. Najlepsze jest to że szpital jest nowy, ogromny, ma najlepszych specjalistów w mieście.. chociaż opinie ma okropne, ale to tylko porodówka, ponoć jest mała i jak jest dużo kobiet rodzących to wtedy te dzieci zabierają na inne piętro. W tym w którym ja planuje rodzić są sale w większości dwu osobowe i ma się dzieci przy sobie, jedynki też są ale trzeba zapłacić:) mi nie przeszkadzałoby że mąż czy ktoś tam obcy widziałby jak karmię, a nawet lepiej mi by było z jakąś inną kobietą być na sali, raźniej na pewno:) nie cierpię szałwii ale pomaga Brzuchowata ja mam ciągle włosy rozjaśniane i nie są zniszczone, mam dobrą fryzjerkę która o nie dba i odkąd jestem blondynką używam maski takiej z łożysk zwierzęcych, wiem że to okropne, ale naprawdę jest dobra. Zamawiam ją na allegro, 2kg starcza mi na rok:) kilo kosztuje 20zł co do cery to ja mam nadal dużo, dużo wyprysków, już się przyzwyczaiłam do nich nawet. Wcześniej nie miałam, może znikną po porodzie, paznokcie bez zmian czyli grube, twarde i długie:) włosy lecą ale mało, tyle co wcześniej i normalnie przepis na szarlotkę fajny tyle że u mnie ta kasza nie przejdzie, ale zrobię dziś taką na kruchym cieście, macie może jakiś przepis na ciasto z galaretką? bigos zrobiony:) karczek się marynuje.. jeszcze tylko tą szarlotkę zrobię, mojemu obiad i znowu będę się nudzić syrop z cebuli wyszedł mi pyszny, taki dobry że zaraz sobie jeszcze jeden zrobię w większym słoiku, nigdy go nie lubiłam, a teraz to mogłabym go zamiast herbaty pić:)

Jejku może ja nienormalna jestem, ale bałabym się że mi dziecko podmienią niechcący :P Bo jak to Rybka napisała taka wymęczona po porodzie mama mogłabym tego nie zauważyć. Tyle się właśnie słyszy tych historii sprzed kilku lat jak właśnie dzieci były na osobnych salach niż matki, a takie coś może wyjśc na jaw albo i nie.

i jeszcze o książkach, wstyd się przyznać, ale mój to czyta ich więcej ode mnie! a jak nie książki to fora o lotnictwie, kolejnictwie itp, normalnie ciągle czyta można powiedzieć:) Jak mam mu kupić książkę to zawsze pytam o tytuł bo u niego to ciężko trafić. Koleżance w tym roku kupiłam książkę na urodziny, pierwszy raz. Okazało się że marzyła o tym żeby spotkać książkę przy której się popłacze i akurat padło na tą i akurat ode mnie, znamy się od urodzenia:) bardzo była zadowolona

Kalina, a kto by się nie bał że podmienią? albo coś zrobią.. jak ma się wybór tak jak w moim przypadku to szerokim łukiem trzeba takie szpitale omijać

heelenka - a jaka to odżywka jeśli możesz to podaj nazwę... ja raz miałam z jakiegoś konia czy coś, była taka żółta, o dziwo ładnie pachniała nawet. A masz rozjaśniane rozjaśniaczem? Kurcze ja tak rozjaśniałam a teraz zaczęłam farbą, ale tylko u fryzjera, bo w domu się boję (już raz robiłam: nałożyłam rozjaśniacz z joanny a potem farbę i wyszły mi pomarańczowe włosy. masakra) MOże znasz jakąś dobrą farbę do samodzielnego nałożenia w domku?

Brzuchowata nie ma takiej farby niestety. Teraz do fryzjerki nie chodzę bo ten rozjaśniacz to był strasznie silny i boję się tzn nie chce ryzykować i na ciemny brąz odrosty nakładam farbę palette saloncolors jasny popielaty blond 10-2, różnica w odcieniu jest i te odrosty nie są popielate takie jak reszta bo naturalne mam za ciemne ale nie są takie ciemne jak naturalne i nie rzuca się tak w oczy. Sama nie odważyłabym się rozjaśniacza użyć, farby maksymalnie o 4 tony chyba rozjaśniają i ta co wyżej napisałam jest dobra. nr aukcji 3597152598 ale potaniały.. super:) maska jest dobra, ale u siebie po chyba 2 miesiącach używania zauważyłam dopiero różnicę, nawet z kręconych włosów zrobiły mi się prościutkie po niej i bardzo dobrze się włosy rozczesuje, gładkie są, zresztą jak zaryzykujesz to sama się przekonasz:) ja na pewno nie zamienię jej na żadną inną, a pachnie jak kosmetyk.. nie odstrasza zapachem:)

Dziewczyny a orientujecie się czy w ciąży można robic peeling kawowy, taki samodzielnie wykonany? Zawsze nakładałam na ciało owijałam się folią a po jakimś czasie masowałam się tym co nie wchłonęło się:) Polecam skóra po takim zabiegu miękka i jedwabista:)

o Joanno dzięki że mi o fusach przypomniałaś:)dawno tego nie robiłam, ja nie owijam się folią tylko masuje i trochę czekam, dodaje do fusów też sól morską bo dostałam pod choinkę, a wanny nie mam. Super jest po tym skóra i cały prysznic w fusach:) myślę że można tylko że może nie na brzuch

Stwierdziłam, że z galaretką to ambasadora zrobię:)

Niestety i moja dentystka zrobiła sobie dłuższy urlop i dopiero po weekendzie będzie przyjmowała :( Jechałam na darmo. Ale przynajmniej udało mi się dodzwonić i uzyskać poradę jak postępować z tymi dziąsłami i zębami. Na razie mogę płukać rumiankiem, żeby opuchlizna z dziąseł zeszła. Muszę przestawić się na miękką albo bardzo miękką szczoteczkę i zmienić pastę i płyn do płukania jamy ustnej. Najlepiej kupić taki preparat w aptece. No i dbać o zęby jak zazwyczaj tylko delikatniej się z nimi obchodzić. Po weekendzie postara się wcisnąć mnie na wcześniejszą wizytę. Uff, przynajmniej mnie trochę uspokoiła, a i rumianek łagodzi podrażnienia więc będę płukać dalej.. Dzięki za Wasze rady :) lulika - oby przeszły Ci te gorsze, depresyjne dni.. Wiadomo, że człowiek się przejmuje wieloma sprawami, ale pamiętaj w tym wszystkim o swoim samopoczuciu. kalina82- jesteś jak najbardziej normalna :) jak czytałam o tych osobnych salach dla maluchów to też pierwsze co mi do głowy przyszło to podmianka dzieci.. Ja swojego z oczu nie spuszczę, a jak nie będę mogła iść z nim np. na badania, to męża wyśle, żeby pilnował :P helenka - jak Ty ambasadora z galaretką robisz? Ja znam pod tą nazwą takie ciastka w polewie i obtoczone wiórkami kokosowymi.

U mnie w szpitalu w którym planuje rodzić wszystkie sale są w systemie rooming-in czyli cała doba razem z dzieckiem... Średnio mi się to podoba gdyż po porodzie wolałabym odpocząć i się wyspać.

Wróciłam od pediatry, bo byłam odebrać wyniki starszego synka. No i wykryto krew w kale. Teraz czeka nas wizyta u gastroenterologa, bo to prawdopodobnie przewlekłe zapalenie jelit. Do tego młodszy już wyzdrowiał, a teraz starszy ma wysoka gorączkę. Oszaleć można!!! :-( :-( :-( Pamiętam,jak byłam 1 . ciąży, bałam się, że jak dziecko się urodzi, to będzie chorowite. A teraz można powiedzieć, że na chorobach dzieci zęby zjadłam :-O __________________ Helenka=> jaki był tytuł tej książki, którą koleżance kupiłaś? ___________________ Ruda Magda=> gdzie się podziewasz? Wszystko ok?

Joanno=> ja dziś brałam prysznic i się wyszorowałam kupnym owocowym peelingiem. Nawet nie pomyślałam, że nie jest to wskazane...

Agnieszka ale żeś palneła! " Odpocząć i sie wyspać" no nie moge!To ty pozwoliłabyś zeby ktos cudzy w pierwszych godzinach życia opiekowalby sie twoim dzieckiem?To po co zachodzilaś w ciąże

Agnieszko teraz odpoczywaj się wysypiaj :) W ogóle to czemu zakładasz że będziesz aż taka zmęczona, trzeba mieć nadzieję że poród będzie szybki i łatwy :) xxxxx Jeju Goplana współczuję, ja już nie raz mówiłam że najgorsze jest jak dzieci chorują :( A wiesz może czym jest spowodowane takie zapalenie jelit, czy są tego jakieś przyczyny czy występuje samoistnie?

Masaya ambasador to u mojej mamy w domu śmietanowiec, link traktuje jako spam, przepis na blogspot.com jest ja na po porodzie jestem nastawiona że łatwo nie będzie, a o wyspaniu się to nawet nie myślałam Goplana współczuje chorób synków.. książka Cathy Glass, Czekając na anioły peelingi można robić, dobrze by było jakby nie zawierały witaminy A, ale jak to jest raz na jakiś czas to się nic nie stanie, kawa na kofeinę i taki peeling z fusów nie wiem czy dobrze robi, czy nie przenika przez skórę, ale taki też nie robi się często.. bez przesady

kalina=> nie wiem :-( nawet nie wiem, czy to zapalenie jelit. Wiem tylko, że ma zły wynik usg brzucha i krew w kale :-( a objaw to była 2-tygodniowa biegunka i pobolewanie brzuszka. :-( Jutro jeszcze wynik, czy to nie są czasem lamblie. Wolałabym, żeby to był lamblie. Dostałby lek i z bańki. A tak? Nie wiadomo... :-( Wizytę u gastroenterologa mam dopiero 12.11 i to prywatnie, bo państwowo ruski rok musiałabym czekać _________ Agnieszka=> zobaczysz, że po porodzie będziesz miała siły i to nie wiadomo skąd :-) Ja to po ciężkim długim porodzie byłam nakręcona jak sprężyna. Dopiero w domu odczułam zmęczenie :-)