Dieta dukana ZACZYNAM

2 posilki to mało:P

Simone, mierzylam sie, po 1 cm ubylo mi 2 tyg temu (jak pisalam), a teraz bez zmian, a najsmieszniejsze jest to, ze innym kazalam sie nie przejmowac, ze waga to waga, a cm, to cm....i sama teraz sie przekonalam, ze na mnie to poprostu nie dziala...miesiac stracony i tyle...ten 1 kg mnie nie pociesza... Wody to ja pije conajmniej 2 litry, lubie i nawet jak nie dietowalam, to chociaz litr popijalam...do tego herbata zielona, mieta i 2 kawy bez cukru ( nigdy nie slodzilam, wiec dla mnie to nie problem ). No coz...Dukan nie dla mnie, za pierwszym razem szlo o niebo lepiej...bede tu co dzien dziewczyny:) fajnie z wami :) Zjadlam ten obiad, co pisalam, potem szklanka barszczu i kolacji juz nie zrobilam...jakos mi sie odechcialo jesc...maz oddal na stale baterie od wagi hehe:) 3majcie sie dzziewczynki, ja jestem silna baba, nie poddam sie, jak nie ta dieta to inna, az nie osiagne celu - 50 kg :) ale szczerze??? 2 piwka dzis wypije...dlatego odpuscilam kolacje, kurcze nalezy mi sie za miesiac wyrzeczen bez efektow...od jutra zaczynam:) buziaki :)

jejku cale wieki mnie nie bylo! dziewczynki kochane stesknilam sie za wami ze hej :). no i ile sie tu dzialo!! padl mi komputer! masakra! stary rupiec juz chyba 7 lat ma :( moj m go reanimowal wiec jestem! w miedzy czasie wzielam sie za odnowienie kuchni. tzn malowanie i wieszanie rolet. mieszkam w chalupie prawie rok a kuchnia jeszcze palcem nie tknieta byla. a ze ciagle u mnie lalo i padalo to mialam troche ruchu w domu :) sajeno moja kochana :) nie poddawaj sie! ja sobie nie wyobrazam zebys mi z forum dukana zniknela!!! jak przeczytalam o twoim jednym zgubionym kg to mi sie ciebie strasznie zal zrobilo! kurka wodna to takie niesprawiedliwe! czlowiek sie meczy katuje, a to ci nic nie dalo. moze to tak jak simone mowila, ze ci sie miesnie porobily ( w koncu ty tez tak duzo cwiczysz) juz sama nie wiem. a czy nie widzisz roznicy w ubraniach?? nie sa troche luzniejsze? co do mnie to juz sie pare dni nie wazylam. jakos czasu nie bylo :) ale nadal trzymam sie swoich dietowych nawykow. ostatnio bardzo mi sie slodkiego zachciewa ale sie nie daje. simone tez bym sobie tortu pojadla! :) :) a rosolek to jutro ugotuje bo mi strasznie smaku narobilas, hihi :) sajena wiesz zacznij wiecej otrebow jesc- oczysci ci jelita z zalegajacego pokarmu. i moze zmien diete na mniejsze posilki (tak jak sama powiedzialas) dorzuc jakis owoc (ananas wspomaga odchudzanie, jablka tez no i wplywaja dobrze na wlosy i zdrowie) a naszemu forum dukana umrzec nie pozwolimy! sciskam was mocno i przesylam moc buziakow!! :) :)

Ikke z forum nie znikne napewno :) powiem ci, ze z dukana calkiem nie rezygnuje, tzn troszke zmodyfikowalam tak jak ty :) nie bede robic samych dni bialkowych, tylko z warzywami, owocami tak jak mowisz :) ja sie nie poddam, jak nie ta dieta, to inna :) napewno ogranicze te cholerne jaja hehe a zastapie je salatkami warzywnymi. Dzis na sniadanie bulka z otrebow z pomidorem. Nawet mam niezly humor dzis, pomimo,ze zaczynam od nowa, ale to moja nowa motywacja, juz nie mysle o tym straconym miesiacu, tylko ide dalej do przodu, a wczorajszy dzien uwazam za 1 dzien diety hehe :) I znow moge powiedziec, ze damy rade mam nadzieje :)

a pisalismy ci sajena ze dukana to nie rob:P

chcialam do was dolazcyc ale widze ze to juz nie dukan moze zrob nowy topik jakies mz albo cos a tym stylu , jak myslisz autorko?

aha hihi autorki nie ma juz dawno , wiec moze sajena zrob nowy

fantia, po co nowy :) tu jest fajnie, choc juz dukana ten topik nie przypomina, ale babeczki fajne :) no autorka topik zalozyla i ja gdzies wcielo :P ja juz po obiedzie, mialam roladke z piersi z zielona pietruszka w srodku i do tego buraczki :)

a ty fantia chcesz na dukanie byc?

tzn takim dukanie modyfikowanym

Polecam http://www.youtube.com/watch?v=fBXUPu8Vb50

No to zostan z nami i napisz cos o sobie, ile masz lat, ile wazysz, ile chcesz wazyc itp

dobry no widzisz sajena ty tu o umieraniu forum naszego ostatnio mowilas, a tu patrz kolejne panie wpadaja :) miejmy nadzieje ze na dluzej :) witam wszytkie nowe ktore chca sie dolaczyc :) jakie ty pyszne rzeczy pichcisz! roladki buraczki. mniami... zaadoptuj mnie tez sobie tak chetnie pojem hahaha:) ja mialam salatke z tunczyka na drugie sniadanie. potem standardowo jakies owoce. a na pierwsze sniadanie otreby- tez standardowo. obiad dopiera o 18ej. wiem strasznie pozno ale mezu zawsze o 18ej z pracy wraca wiec czekam na niego. a potem juz nic. nawet sie przyzwyczailam. na poczatku to myslalam ze skonam bo mi sie wieczorem czipsow i chrupkow chcialo. ale teraz to juz mnie nie rusza. za to rano atakuje lodowke (i to jeszcze w pizamie hahah) :) no ide obiad robic tylko nie wiem co. moze mielone (z miesa wolowego z otrebami) no i te buraczki... :) sajena powiedz mi kochana czy poluzowaly ci sie troche ubrania po calym miesiacu? czy niebardzo roznice zauwazylas? ciagle mi po glowie chodzisz, ze tylko 1kg cie ubylo. buziaki

hej

hej dziewczyny, dziś znów dopadł mnie kryzys na słodkie i zakazane na każdej diecie, eh szkoda gadać i trzeba zabrać się dalej do diety, jutro jeszcze dzień białkowy. Ale nie załamuję się, bo nie muszę chudnąć szybko. Sajena znajdziesz jakieś rozwiązanie na pewno trzymam za Ciebie kciuki i za resztę i za siebie też:) Ale to chyba dlatego,że ciągle jem to samo...

hej dziewczyny, ja mam problem, bo dostałam okres i to nie mały, czuję się fatalnie,całą noc nie mogłam spać, a prawidłowy skończył mi się 2 tyg temu,a stosuję anty.hormonalną. Pierwszy raz tak się stało i dlatego rzuciłam się na słodkie wczoraj. Wydaje mi się, że to konsekwencja diety,ale nie wiem na pewno. U Was też były podobne problemy?

Ikke moja kochana chetnie cie zaadoptuje :P bedziemy sie razem pilnowac hehe, ja dzis zjadlam na sniadanie 2 kromki chleba razowego z pomidorem, normalnie delicje :D :D a te roladki, to rach ciach i gotowe i przynajmniej nie sa nijakie :) wiesz co ci powiem, staniki zrobily mi sie luzniejsze i spodnie na tylku, ale nie wiele. Wiec pewnie ten 1 kg to z cyckow zlecial hehe. Trudno, byl Dukan, nie ma Dukana :P z tego co obliczylam, to jem mniej kcal niz jadlam na Dukanie, no i zdrowiej. I pomimo choroby, psychicznie sie lepiej czuje, bo wczesniej jak wstawalam i pomyslalam sobie,ze ehh znowu jaja, ser i kurczak, to juz zly humor mialam. A teraz ide sobie do lodowki, patrze-a moze papryczka faszerowana, a moze salatka jakas, a moze to, moze tamto zjesc :) no zobacze za tydzien czy cos mi ubylo...jestem tez zarejestrowana na vitalii i tam jest taka tabela pomiarow, wiec sie mierze i widze dokladnie, ile skad ubylo cm...

Simone mi sie spoznil okres o ponad 2 tygodnie, mysle, ze to wina diety.

a ja to chyba przejdę na po prostu zdrowe odchudzanie, bo już zbrzydło też to białko i robienie 2 obiadów. Sajenko, a Ty zostajesz tutaj na forum, czy przyłączasz się też do innego?

Simone zostaje, zostaje...no to jestes kolejna, ktora ma dosc dukana hehe, moglysmy odrazu zrobic jak Ikke :) a powiedz, ile ci zlecialo?

wiesz co wczoraj rano było znowu 57,8,ale,że się obżarłam jak świnia i dostałam okres i dziś zjadłam normalne śniadanie, to pewnie jest więcej.Musiałabym od nowa wątek prześledzić, bo nie wiem za bardzo jak Ikke robi, myślałam, że jest już na 3 fazie.

a tak ogólnie to mamy ten sam cel 10kg. ja mam 163cm wzrostu i teraz już widać moje kg

Nie no ikke odrazu zrobila sobie zdrowsze posilki, jakies owoce itd ja wlasnie popijam szklanke barszczu jako przekaske, na obiad zrobie rybe na parze i do niej gotowane rozyczki brokula, a potem na kolacje fasolke po prowansalsku :) od nabialu i jajek mnie odrzuca hehe

dobra doczytałam, mi pasuje, ale na śniadanie jadłabym 2 kromki chleba żytniego, bo mi tego brakuje, z owoców jabłka i grejpfruty,zamiast sosów jogurt naturalny,a na obiad mięso pieczone-kurczak-z warzywami,nawet i z buraczkami samymi ugotowanymi bez cukru,a kolacja to samo białko.

kurcze,ale tu temat o Dukanie, a my wcale nie dukanowo tylko po swojemu;/...zaraz się tu zlecą i będą besztać nas ,że tu nie pasujemy i ble ble ble

ojtam sie przejmujesz, w sumie to nasz topik, jakas Michalina go zalozyla, a potem ani sladu po niej. To nasza sprawa o czym tu piszemy hehe :) No ja dzisiaj zjadlam ciemny chleb na sniadanie i uwierz mi, ze smakowal jak jakis rarytasik :D i to z samym pomidorem bez masla hehe

smaka mi robisz, a ja chleb to dopiero muszę upiec. Ale i pomidory teraz swoje są to i smakuje wyśmienicie lekko posolone i z herbatką mniam....i na zakupy muszę pójść, bo przecież dziecku ostatniego jabłka chyba nie zjem...:)

no swoje pomidory, to swoje :) a mi sie skaplo ostatnie kiwi od corki, stwierdzila, ze za twarde i nie chce hehe :)

dobry :) ale sie porobilo dieta dukana bez dukana hih :) ja sie dzis wazylam i juz jest 54kg!!! jupi! dziewczyny jedzcie owoce! to bardzo wazne dla organizmu! duzo witaminek, smaczne i sie tak slodkiego nie chce- przynajmniej w moim przypadku. i otreby- wiem ze zrzedze jak stara baba no ale mam faze na otreby ale tylko na sniadanie (i jako panierka do mies) to dziala odchudzajaco! wiem bo po miesiacu na otrebach warzywkach i chudym miesku to juz mi 3,5 kg zlecialo! nie powiem bo diete zaczelam od 3dni uderzeniowki a potem dolozylam warzywa i owoce i tak juz zostalo. a co do topiku to wydaje mi sie ze michalina nie bedzie miala nic przeciwko jak my sie tu panoszyc bedziemy :) :) ja zostaje z dukanem czy bez, zostaje i juz. koniec. kropka . :) z okresem to jeszcze nie wiem co i jak bo mam miec za dwa tygodnie ale juz widze ze mi sie owulacja spoznia (mam zawsze strasznie bolesna ze nawet palcem ruszyc nie idzie- a do tej pory nic nie boli a powinno). normalnie juz powinnam miec (prowadze kalendarzyk i jeszcze sie mi nigdy nic nie sponilo-tzn raz jak w ciaze zaszlam hahah) a teraz sie spoznia. no ale wiadomo nie od dzis ze dieta czy zmiana stylu zywienia wplywa na okres. simone a jak ci sie tab bardzo slodkiego chce to moze zrob dukanowskie ciasteczka albo budyn (tylko uwazaj na slodzik z aspartanem bo jest rakotworczy). ja jak juz wczesniej wspominalam zjem czasem lyzke miodu. ewentualnie moze byc jogurt owocowy. w koncu raz na jakis czas sie od razu nie przytyje :) buziaki

No i widzisz??? 3,5 kg na dukanie bez dukana hehe. Swietnie! Z tym okresem, to ja ostatnio tez dziwnie mialam, nie dosc, ze spoznil sie 2 tygodnie, to przechodzilam go inaczej. Zawsze tydzien przed cycki mnie bolaly, a w trakcie jajnik, ze bez tabletek ani rusz i trwal 4-5 dni. A teraz? Ani objawów nie mialam, poprostu przyszedl i ani nie czulam, ze jest i trwal 10 dni, masakra, ale tak wlasnie mialam. A tak poza tym...owoce, warzywka i jeszcze raz warzywka i owoce :D mniam, moge tylko to jesc i nawet miesa mi nie trza :P a na dukanie, to jak juz byly dni P+W to szybko minely, a i tak warzywa mogly byc tylko dodatkiem do bialek... Podoba mi sie teraz i zaluje, ze nie zrobilam tak jak ty ikke, pare dni uderzeniowki i potem juz owoce, warzywa, chude mieso...no, ale jeszcze cie nie znalam :)