Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

Polecane posty

Gość gość
może naprawdę zaryzykuj i napisz do niego. Tak jak mówi Ola podziękuj po prostu mu za prezent. i czy on nawiąże rozmowę, będzie chciał coś wytłumaczyć to już tylko od niego zależy ;) z kolei u mnie dziwne rzeczy się dzieją.. on chce przyjechać do mnie na kilka dni nie wiem po co.. nie wiem nawet czy chce żeby przyjeżdżał ale on strasznie nalega.. co ja mam robić to nie wiem. Jak przyjedzie to potem całkiem się załamie i będzie mi ciężko ale nie chce być samolubna a może on potrzebuje tego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Nie moge napisać... Chyba nawet dziś nie chce z nim rozmawiac... Moze jesli przyjedzie do ciebie to sie wam wszystko ułoży i do siebie wrocicie. Zapytaj sie go moze w jakim charakterze chce do ciebie przyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro nie chcesz to rzeczywiście odpocznij dzisiaj od tego wszystkiego ;) no a ja nie wiem co zrobić czy zgodzić się czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry badź
Paulina zgódź się na odwiedziny jego co Ci szkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślisz że powinnam ? a co jeśli będzie chciał do mnie wrócić a ja nie będę chciała? jak ja mu to powiem prosto w oczy? albo co jeśli przyjedzie się pożegnać a ja wtedy zdam sobie sprawę że chce z nim być ?;( Karolina jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Wiesz jesli nie spróbujesz to sie nie przekonasz :) moze akurat sie wszystko ułoży :) U mnie bez zmian...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Napisałam mu przed chwila "przepraszam" i wysłałam. Narazie nic nie napisał. Nie chciałam pisac ale tęsknię za nim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
cóż najpierw Paulina musisz wiedzieć czego chcesz, wybrać jedną z opcji...jakkolwiek nawet on miałby odwrotną...ale uważam że spotkanie może zrobić lepiej nie gorzej bez względu jaki wynik. Karolina trzymam kciuki żeby odpisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Nie odpisał... Nawet nie odczytał... Mam dosyć... Odpuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może nie miał czasu?:)boże dlaczego mężczyźni nie mogą odpuścić czemu im wszystko trzeba palcem pokazywać czemu nie rozumieją że się za nimi tęskni tylko pokazują jakieś fochy..a przecież to rola kobiet:p a tak serio może zadzwoń do niego co? zapytaj co on chce dalej z tym związkiem robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Napisał dziś rano ze tez przeprasza. No właśnie u mnie w zwiazku jest tak ze jak jesteśmy osobno to ja ulegam a jak jesteśmy razem to zawsze on odpuszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
i jak tam dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
czemu katastrofa? po przeprosinach nic się nie zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
On nie jest pewny czy mnie kocha... Tracę go... Jestem załamana. Za tydzień w Niemczech spotkam sie z nim by porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Do tego był wczoraj na imprezie z jakas dziewczyna... Niby koleżanka. Powiedziałam ze ma wybrać albo mnie albo ja. Wybrał mnie. Mimo to jak mogl w ogóle pójść na imprezę z inna dziewczyna. Moj zwiazek sie sypie. Zobaczymy co bedzie za tydzień jak sie zobaczymy. Narazie nie chce z nim rozmawiac. Dziewczyny Doradźcie mi co zrobic. Jestem naprawde załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karolina.. jestem w szoku po tym co Ty tutaj napisałaś.. nie jest pewny tego czy Cie kocha ? miał wybrac miedzy Tobą i inną dziewczyną- koleżanką i wybrał Ciebie, ale mino to poszedł z nią na impreze ?! jak wgl mógł iśc z inną dziewczyną na impreze.. sory za to co powiem ale co za..palant! wyobrażasz sobie żebys Ty szła z kimś teraz z jakimś facetem na imprezy ?... Widzicie sie za tydzień w Niemczech tak ? oczywiście to Ty jedziesz do niego ? a on co.. ma czas na wyjścia z koleżankami a nie ma czasu zadzwonic do Ciebie czy nawet przyjechac żeby ratowac Wasz związek?! co to za facet wogóle..jak on sie zachowuje.. przepraszam ale naprawde jestem w totalnym szoku jak moża robic cos takiego komuś kogo sie kocha.. przeszło mi nawet przez myśl że może powinnaś sie jakoś dowiedziec czy on tam kogoś nie ma.. bo zachowuje sie jakby już wogóle mu na Was nie zależało.. chodzi swoimi drogami nie licząc sie z Twoim zdaniem a Ty tylko przez niego cierpisz.. albo niech sie za siebie weźmie albo dziewczyno zakoncz ten związek i szukaj prawdziwej miłości i kogoś kto dla Ciebie pokona każdą przeszkode nawet taką jaką jest odległośc.. broń Boże nie chce Cie dobijac, bo wiem jak to jest stracic faceta.. ale spójrz na to jakoś obiektywnie.. co on robi dla waszego związku a co Ty jesteś w stanie zrobic.. czemu Ty masz poświecac dla niego wszystko a on nie poświeci dla Ciebie niczego..chocby tej imprezy z koleżanką.. o mieszkanie tak samo.. kt bardziej sie starał Ty czy on ? bo z tego co mówiłaś to Ty podtrzymyałaś ten temat, chciałaś coś organizowac, a on unikał tematu albo nie miał czasu.. przemyśl sobie to wszystko.. oczywiście nie mówie że tylko złe chwile trzeba pamietac ale czasem miłośc przysłania nam strasznie oczy, nie widzimy wielu rzeczy, naprawde, i wiem to po sobie. Zastanów sie czy warto to ciągnąc. Może warto od siebie odpocząc. może wtedy zrozumiałby jak dużo straci tracąc Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Masz racje. Bedzie ciezko ale pokonam swoją naiwność i do niedzieli do niego nie napisze. Pomóżcie mi w tym dziewczyny. Jaka ja jestem naiwna. Chce z nim byc ale wiem ze ten zwiazek to nic dobrego dla mnie. Jak on sie zachowuje wzgledem mnie... W sobote mu napisze gdzie i o której sie spotkamy. Mam nadzieje ze wytrzymam do tego czasu nie pisząc do niego. Ja dla nas robie wszystko a on nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Najśmieszniejsze jest to ze zapytałam sie go czy chce ze mną byc a on se tak a nie robi nic by było dobrze, nie daje nic od siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może rzeczywiście poczekaj na tą rozmowe ale nich oni Ci da konkretne deklaracje a nie pogrywa sobie tak Tobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Niech ten tydzień juz minie... Tydzień temu zapewniał mnie o swoich uczuciach a tu takie cos... Mam teraz tylko nadzieje ze bedzie tak jak zawsze i jak sie zobaczymy to sie wszystko ułoży... Liczę ze mi pomorzecie bym wytrzymała nie pisząc do niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pisz do niego, tyle razy już to robiłaś że wystarczy.. skasuj jego numer na chwile najlepiej chociaż i tak go pewnie znasz ale przynajmniej nie będzie kusić. a nie boisz sie że spotkacie sie, wszystko będzie cacy ale potem znowu cała ta męka zacznie sie od nowa ? kiedy on wgl chce wrócic do Polski do Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Na szczescie nie znam jego nr bo ma nowy. Zrobiłam tak jak poleciałas usunęłam te wszystkie wiadomości i usunę każda ( jesli taka w ogóle bedzie) która napisze by mu tylko nie odpisać. Ja jade teraz do siostry i zamierzam zostać w Niemczech raczej na stałe. On przyjeżdża na Wielkanoc do polski. Czuje sie strasznie ale wiem ze wchodzenie mu na głowę to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Sama zauważyłam ze dawałam z siebie za dwóch... On nawet połowy siebie nie dawał. Napisałam mu wiadomości a on nawet ich nie odczytał teraz juz mnie przynajmniej nie kusi by dalej pisac... Ten tydzień bedzie decydujący. Mam takie przekonanie ze moje życie zostało przez kogos juz napisane i ze jesli mamy byc razem to bedziemy a jesli nie to niewiadomo co bym zrobiła to i tak nie bedziemy. Oj dziewczyny w ciagu tego tygodnia bede tu duzo pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobiłaś ;) naprawde chwile już jesteś na tym forum i mniej wiecej znam sytuacje i myśle że to on teraz powinien sie troche postarac i walczyc o Ciebie ;) głowa do góry wszystko sie ułoży, kryzysy zdażają sie w najlepszych związkach ale czasem dobrze coś takiego przeżyc bo otwierają sie nam chociaż oczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz tyle ile będziesz potrzebować ja postaram sie zaglądać codziennie ;) tu zawsze możesz sie wygadac ;) pogadaj też może ze swoimi przyjaciółkami albo z kimś bliskim co masz robic.. bo to jest moja opinia i może ktoś coś mądrzejszego Ci poradzi ;) bo ja też chyba nie jestem najlepszą osobą w tych tematach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Mojej najlepszej przyjaciółce nawet niewiem jak to powiedzieć. Opowiem jej o tym w niedziele. Narazie chciałam tylko tu o tym napisać. Chciałabym by w końcu otworzył oczy ale watpię ze tak sie stanie. On nie jest mną juz w ogóle zainteresowany. Za bardzo dawałam mu duzo od siebie i sie tym znudził moze przez ten tydzień jak nie dostanie żadnej wiadomości sobie o mnie przypomni ale watpię. Muszę chyba zacząć byc obojętna na niego. Wtedy moze chociaż mi bedzie łatwiej. Nie poznaje go. Niewiem gdzie ten człowiek z ktorym byłam. Niewiem jak to bedzie jak przed sobą staniemy. Niewiem co poczuje i co on poczuje. Chociaż on pewnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Napisałam mu tyle wiadomości chyba z 10 a on mi na to wszystko odpisał 2 słowa i na dodatek nic co dotyczyło tematu. Napisał tylko co robił i ujął to w dwóch słowach. Nie odpisalam mu. Usunęłam te wiadomość. Właśnie do mnie dociera jaka kretynke z siebie robiłam ale juz mam dość biegania za nim mimo ze chce z nim byc to kończę starać sie o niego. Jaki on mi brak szacunku okazuje... Az nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
narazie musisz uzbroić sie w cierpliwość ;) zobaczysz wszystko jakoś sie ułoży ;) ja chwilowo zmykam bo ide coś powiczyc pora nad sobą dla siebie popracować ;) milego wieczoru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Ułoży sie ale jak juz bede sama. Niewierze ze ten zwiazek jeszcze da sie uratować... On juz nie czuje do mnie tego co kiedyś nawet nie ma chęci by pisac i rozmawiac. Dla niego rozmowa ze mną to udręka... Dlatego tez nie bede go męczyć i mu zabierać czasu moja osoba... Gdyby mu zależało starałby sie i by pisał a ze tego nie robi to wszystko jasne... Teraz trzeba stać sie obojętna i odpuścic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×