Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co szczerzze myślicie o związkach na odległośc

Polecane posty

Gość i dobry bądź
Karolina świetnie że masz towarzystwo które nie da Ci popaść w żaden dołek...przyjaciółkę, rodzinę, siostrzenicę. To na bank bardzo pomaga. Nie wiem jak wy, ale ja mam tak, że wiosną nie potrafię się smucić. Karolina świetnie, silna babka z Ciebie. Paulina to mnie zaskoczyłaś z tym dniem kobiet...musi mu widocznie jakoś zależeć skoro tyle km przejechał, musiał się stęsknić. Mój wczoraj był, ale powiem Ci, że kompletnie nie wiem na czym stoję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
On nie szuka ze mną kontaktu. Nie mysli o mnie nie tęskni nie jest mu zle dlatego ze nie jesteśmy razem dlatego nie zostało nic jak o nim jakos zapomniec. Dziewczyny ułoży sie wam:) mysle ze chociaż wy macie facetów którzy was szczerze kochają i nie zmieniają zdania po tygodniu wzgledem swoich uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ale co się dzieje ?;) napisz coś więcej może coś zaradzimy ;) słuchajcie ja jestem pewna że nie minie pół roku nawet a każda z nas tu napisze ze jest szczęśliwa i szczęśliwie zakochana ;) no i mój były rzeczywiście powiedział ze sie steksnił i zaczął mi mówic jak wszystkiego żałuje itp.. powiem wam że cieżko słuchac takiego czegoś podczas wieczornej rozmowy.. nie wiem.. jego słowa mnie bolały ale chyba chciałam żeby mi coś takiego powiedział.. sama też nie wiem na czym stoje.. czasem jest mi jeszcze smutno no ale.. jest tak że rozmowy z nim dużo pomagają ;) jakoś tak jestem do niego przywiązana, niczego przed nim nie ukrywam mam w nim spracie i wgl.. łatwiej jest mi z nim rozmawiac niż nawet czasem z przyjaciółkami.. myśle że nadal go kocham. ale co z tego;) może tylko tak mi sie wydaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Zazdroszczę ci tego ze Twój zatęsknił, ja moge tylko o tym pomarzyć. Ja watpię bym szybko napisała ze znowu jestem szczęśliwa chociaż czas pokaże. Ponoć właśnie czas leczy rany. Moze dasz wam ostatnia szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
nie wiem co napisać bo ja sama nie wiele co rozumiem. opis ma taki jakby sugerujący że mało w tę relację wierzy ( wiem, głupio się tym sugerować) a z drugiej strony mnie odwiedził i się wygłupialiśmy, żartowaliśmy etc. i wgl najpierw się jakoś dziwnie zachowywał. Paulina a Ty za nim nie tęsknisz? może faktycznie jest dla Was ratunek skoro tęskni. Karolina zobaczysz, ze się szczęście uśmiechnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
trochę mnie to martwi że z tego wychodzi, że nie może się udać, nadal wierze, że komuś może...związek na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja też w to wierzę i nigdy w to nie zwątpie:) jak przeczytałam to co napisałaś musiałam łzy w oczach bo wierzę całym sercem że związek odległoś może być coś naprawdę pięknego :) jest ciężki ale jest wart wszystkiego o ile się kocha.. u mnie cały czas on ma nadzieję..znowu chce rprzyjechać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem co mam robić.. tak dużo się działo kiedy byliśmy razem. straciłam kilka szans na związek na miłość bo miałam jego..teraz kiedy jestem sama i to wszystko przepadło nie wiem co robić ze swoim życiem..ciężko tak się podnieść i udawać że wszystko jest ok..myślałam dzisiaj żeby powiedzieć mu żeby przyjechał na dłużej trochę na 4-5 dni i może jakoś się do siebie znów zbliżyć..ale..co z tego że przez te kilka dni będziemy razem i może nawet do siebie zrobimy skoro potem i tak wyjedzie i nie wiem czy sytuacja z nieodzywaniem się, się nie powtórzy. .jeśli mam być szczera to tęsknie za nim..ale kto by nie tęsknił..a to już praktycznie miesiąc od rozstania..leci ten czas.. jak myślicie co powinnam zrobić? a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry badź
Paulina decyzje musisz sama podjąć...jest to pewne ryzyko, ale powiem Ci, że podoba mi się to, że mu tak zależy, że chce przyjeżdżać, że nie unosi się dumą tylko przyznaje że tęskni za Tobą. no Paulina ja też wierze, że komuś się to może udać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
i jak tam Paulina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałem z kobietą prawie 3 lata. Nie widzieliśmy się. Spotkalismy się latem. Jesteśmy już razem:) Da się jak ktoś kocha. Dzieliło nas 700km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedziałam mu że już nie chce żeby przyjeżdżał bo to duży koszt itp i że jesteśmy tylko przyjaciółmi a on chce sie widywać częściej niż jak byliśmy w związku. trochę sie obraził na mnie.. chyba pierwszy raz odkąd się znamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
nie kochasz go już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mi nie daje o sobie zapomniec a mnie to rani.. myśle że go kocham dalej ale co z tego.. nie umiem sie odnaleźc w tym wszystkim. już mam dośc nie wiem co ze sobą robic na każdym kroku coś jest źle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
i nie żałujesz że nie pozwoliłaś mu przyjechac, że nie dowiesz się czy jednak mogło by coś z tego być? no faktycznie dziwiłam się, że trzymacie kontakt...mnie takie trzymanie kontaktu by raniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a myślisz że może byc tak że ja podświadomie chce utrzymywac kontakt bo licze że jednak coś z tego bedzie? niedawno tu był i jakoś tak mi głupio żeby tak co chwile tu przyjeżdzał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
ciężko mi powiedzieć. jak Wasz kontakt po Twojej odmowie, powiedzeniu, ze nie chcesz by przyjechał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedział tylko że nie chce naciskać na mnie i skoro nie chce żeby przyjeżdżał to tego nie zrobi.. ale dziś np napisał mi że ma jakiś słaby dzień, zaczął mi się zawierzać no i powiedział mi że mnie kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Witajcie moje dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karolina co tam słychać ?;) jak się trzymasz ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Jakos tak żyje z nią na dzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Z dnia na dzien miało byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
Paulina i jak się poczułaś kiedy Ci o tym powiedział? Karolina :) fajnie że zajrzałaś pare dni Cie nie było. jak Ci się żyje w Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
Dobrze. Jutro ide sie meldować :) potem chyba jakas praca. Z nim nie mam kontaktu od dwóch tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
no to widzę że się zadamawiasz. trzymam kciuki za Ciebie. jak z myśleniem o nim po takim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katolajnaa1993
Suuuuper :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam dziewczyny ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolajnaa1993
W porządku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobry bądź
ja staram się żeby mój związek był znów dobry. chociaż jest dla mnie jasne, że nasze wizje przyszłości się całkowicie rozjeżdżają/mijają. a tak poza tym trochę się uczelnią stresuje. a wy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny ;) no u mnie ostatnio trochę się dzieje.. dużo spraw, dużo nauki, mało czasu dla siebie, choroba, zmęczenie i tyranie bez przerwy..;) ile można co nie ? ogólnie jakaś chandra mnie dopadła..ale to może przez tą pogodę ;) widzę że forum troszkę przystopowało ostatnio..;) fajnie było kiedy było tutaj o czym pisać, a teraz..;) co u Was słychać ?;) ja jakoś powoli tracę kontakt z moim "byłym' sumie może godzinę w tym tyg rozmawialiśmy..;) z jednej strony mi z tym dobrze ale z drugiej tęsknie chyba trochę za nim ;) tak z perspektywy czasu to szkoda mi że nie wyszło ;) no ale życie ;) kiedyś jak tu pisałam że mój tu przyjechał jak rozmawialiśmy, powiedział mi że będzie się codziennie odzywać i wiecie.. ja od razu się przy nim rozpłakałam bo z jednej strony chciałam tego a z drugiej jednak ten kontakt niczego nie ułatwia.. no a teraz i tak się nie odzywał ja też nie bd się nikomu narzucać ;) niedługo matura, pewnie stąd wyjadę i będzie po wszystkim.. ale sentyment do tych planów wspólnych na przyszłość , do tych emocji i 5 lat razem jednak jest.. ;) ehh ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×