Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

hej dziewczyny, waga 58,9 cm w najszerszym miejscu w pasie: 93 Myślę, że tempo jest ok, ani nie za szybkie, ani nie za wolne. 2,3kg i 2 cm w niecałe 3 tygodnie

Kuleczka ja często mrożę leczo i jakieś ''resztki'' z obiadu a po tygodniu wyciągam ;) spadki ładne a mierzyłaś się w udach itp czy tylko w pasie?

pomału wracam do was, dziś zrobiłam 1400 skoków na skakance. Dodob zbieraj się też i wracaj do nas. teraz jak siędzę i sobie myslę że żal tych 2 tygodni, które przeszły mi między palcami a przecież mogłam w tym czasie schudnąć choć kilogram, gdyby nie moje lenistwo.

hej laski:) ja dzis rano wage mam super 70,50kg ale nie martwcie sie to nie dieta cud tylko jelitówka,cała rodzine ścieło z nóg..meczylismy sie noc i dzien dopiero dzis poprawa.. ugotuje lekki rosołek bo nikt nie jest gotow na cos ciezszego...odezwe sie jak dojde do siebie,pa

Czesc dziewczyny. Wczoraj nie mialam czasu, zeby do Was zajrzec ale dzisiaj sie melduje :) Diete oczywiscie trzymam, cwiczen jak zwykle brak oprocz moich codziennych 40-minutowych szybkich spacerow. Pod koniec listopada mam egzamin B1 z niemieckiego, trzymajcie kciuki :) v Co do diety to chyba kazda z nas w miare zna swoj organizm i potrafi ocenic co jest dobre a co nie. Ja juz pisalam ze eliminacja wszystkiego co teoretycznie zabronione na diecie, nie jest dla mnie. Nie lubie takze ograniczania, ile moge czy musze zjesc danego dnia. Dlatego tez nie stosuje diety SB (ktora w sumie uwazam za dobra) a ktora czesto mowi o takiej a takiej ilosci, takich a takich produktow. Co do kolacji to ja jem obiado-kolacje ktora sklada sie rowniez z wegli i jak widac takze chudne :) Tempo slimaka, ostatni miesiac zawalilam z wlasnej winy, ale w koncu sie podnioslam i wiem ze bedzie tylko lepiej v Milego popoludnia, postaram sie jeszcze dzisiaj wpasc.

Malwa i inne Chudzinki wracam do was dzisiaj calkiem calkiem może jeszcze zaraz pocwicze jutro niestety urodziny teściowej wiec dużo pokus i dlugi weekend nie sprzyja odchudzaniu ale będę się starala

Hej dziewczyny:) Wracam do Was szczuplejsza o jeden kilogram:) Co prawda nie spadł mi od ćwiczeń, bo nie znalazłam na nie czasu, a raczej od małej ilości jedzenia i może szybko wrócić, ale zawsze jakaś choć chwilowa radość jest:) Znów weekend, więc mam czas na poukładanie diety. Nie wyszła mi moja niełączenia, bo w końcu się nie zmobilizowałam do dokładnego wprowadzenia jej zasad. Jak wracam do domu, to padam na twarz. Może któraś z Was zdawała CPE lub CAE i może mi podsunąć jakieś fajne materiały/ książki lub stronki?

Hej dziewczyny, u mnie dziś baton i mufinka. Przyznaje się że nie jestem z siebie dumna. Niby nic wielkiego ale jak tak sobie będę dalej pozwalać to nie schudne. Najgorsze że przed nami długi weekend...najgorszy dla diety, bo tak to się cieszę. Gratuluję Wam dziewczyny spadków i życzę miłego wieczoru :-)

Byłam dzisiaj na zakupach po warzywka i przy okazji kupiłam sobie na weekend piwko i chipsy :) planuję jeden dzień a raczej wieczór wyluzować z dietą :) to mi dobrze zrobi :) może w niedziele sobie tak wyluzuje niech piwko czeka w końcu ponad miesiąc nic nie piłam to i jeszcze jeden dzień wytrzymam ;) Menu: Ś: 2 kromki grahama z pasztetem swojskim i pomidorem, kawa zbożowa z mlekiem 2 ś: musli z mlekiem 2% O: żurek z ziemniakami P: kromka grahama z masłem i dżemem jagodowym K: kurczak z warzywami i brązowym ryżem, pół szklanki kefiru Aktywność: Insanity Strenght Asylum 47min i spacer 40min. x Malwa no szkoda tych 2 tygodni ale trudno, bierz się za siebie to za kolejne 2 tygodnie zobaczysz spadki :) Libelle ja też jem węgle na kolacje, nie zawsze ale często, jestem przyzwyczajona do ich dużej ilości także jak ograniczam chudnę. Miranda czyli musisz jeść po prostu zdrowo i mniej :) tak najłatwiej. A spadku gratuluję :) To miłego weekendu laseczki, nie grzeszcie za bardzo :)

tak na zakończenie dnia wyczytałam gdzieś fajne motto: NIE SZKODUJMY CZASU ABY OSIĄGNĄĆ CEL, CZAS I TAK UPŁYNIE. oj ile mi już tego czasu upłynęło, że szkoda gadać, a celu nie ma.

Hej:) Właśnie popijam zieloną herbatę i zaraz zjem moją sałatkę. Szaruga za oknem ale i tak idę na długi spacer:) Trzeba pokorzystać z wolnego:) Mam mega chętkę na hula - hop, więc zaraz załączę TV i zaczynam talię kształtować;) Malwa, słuszne motto:) Ja też tyle razy rezygnowałam bo coś było za trudne, zbyt odległe, a potem po czasie szkoda mi było, że tyle czasu zmarnowałam, a mogłam już np. dobrze grać na gitarze:) Dlatego motto na dziś - nie odkładaj swoich pragnień na jutro;)

dziewczyny! motto już słyszałam i faktycznie słuszne, gdybym cofneła się do czasu pierwszej diety i kontynuowała ją cały czas, nawet z małymi wpadkami, dziś nie miałabym tych dodatkowych kg. Dzis spotkałam kolezanke, schudla 10kg, okazało się, że jest w ciąży i pierwszy 3 miesiace zwracania ją tak wymęczyły, więc proszę bardzo jaki sposób na zgrabną sylwetkę ;) żartuje oczywiście ;) czanka na zdrowie! pewnie, że czasem sobie trzeba pozwolić, lepiej tak niż po jakimś czasie ograniczania wszystkiego rzucić się na jedzenie. Co do ud, to są ok, nie mierzę ich bo je akceptuje i kilka cm nie robi mi w nich różnicy. Za to w brzuchu bardzo! dzisiaj tempo znacznie wolniejsze niż w tygodniu. Na śniadania 2 kromki chleba z rybą, II śn. rogal marcinski, a teraz lecę na obiad, zrobiłam leczo i zjem je z kasza (połowa woreczka). ;)

LECZO Mniam! Kupiłam sobie wczoraj cukinie ale stwierdziłam że zamiast lecza zrobię cukinie faszerowaną warzywami i kurczakiem na to mozarella i do piekarnika pycha! a z reszty cukinii spróbuję zrobić chipsy. Ale na razie to tylko plany bo jakoś chęci do zrobienia brak może jutro ;) Dzisiaj od rana ćwiczenia potem sprzątanie, mycie auta, czyszczenie dywanu,obiad i tak zleciał prawie dzień, teraz mam chwilę na kawkę syn śpi :) Kuleczka z tym brzuchem to masz faktycznie pod górkę ale to już taki typ figury że wszystko idzie w brzuch, ale walcz dalej :) ja w ciąży nie miałam mdłości czułam się super i apetyt mi dopisywał co poskutkowało nadwagą po ciąży no ale każdy przechodzi inaczej, trzeba umieć zachować umiar we wszystkim a mi tego zabrakło co gorsze miałam ochotę ciągle na frytki tłuste potrawy i wielkie porcje, masakra jak ja jadłam. Miranda hulaj kółko na talie działa fajnie:)

Kuleczka widziałam te rogale wyglądają obłędnie! dobrze że u mnie w okolicy ich nie ma :) hehe

Czanka ja kupiłam aż 10, bo mam mieć dzisiaj gości. Ale więcej już nie ruszę ;) też miałaś super obiad, uwielbiam cukinie, ale zawsze mam problem z wycięciem tego środka, żeby potem nałożyć do niej farsz. Mój brzuch pozostawię bez komentarza hehe, wieczne zmora...ale walcze! mam nadzieję, że pierwszy spadnie. I pewnie Was zdziwie tym ale ucieszę się jak mi trochę piersi zmaleją. Mam miseczkę C/D. A jak trochę schudnę, mam mniejszy brzuch i mniejsze piersi (C) to czuję się taka drobniejsza. Może to przez mój niski wzrost, lepiej jak wszystko jest mniejsze. czanka ile ma Twoj synek?

Kuleczka ten cukiniowy obiad to dopiero mam w planach :) ale jak wyciągam środek to łyżeczką bo nożem jest źle ;) Mój syn ma troszkę ponad dwa lata.

a to słodki brzdąc ;) mi nie idzie ani nożem, bo jakoś cieżko ten środek wyciąć, a łyzeczką też próbowałam ale za twardą cukinię w środku miałam. Ja już po obiedzie, siedzę przy miętowej herbacie. Jak dobrze jest się nigdzie nie spieszyć ;)

Czanka a jaką Ty w ogóle byś chciala osiagnąć wagę końcową?przy jakiej się najlepiej czujesz? bo teraz tak patrzę, że 60,9kg przy 165cm wzrostu to wyglądasz dobrze, tzn. szczupło! ;)

Kuleczka przed ciążą ważyłam 59kg może 58kg i byłam idealna tzn nie miałam boczków uda szczupłe super ciało a kilka miesięcy wcześniej ważyłam ok 63kg i też się czułam ze sobą dobrze ale tu i tam było kilka cm za dużo ;) teraz po ciąży mi się trochę ciało zmieniło brzuch mam wystający ale nie jest źle, dążę do 60kg puki co a jak już zobaczę to na wadze wszystko zależy od wymiarów, obecne wymiary mi się podobają ale jak się uda jeszcze trochę zrzucić będę zadowolona :) najniższa waga jaką biorę pod uwagę to 58kg mniej mnie nie interesuje bo ja nie chcę się zasuszyć tylko wyglądać normalnie i to utrzymywać :)

Hejka dziewczyny! No, skoro czanka pisze o piwie to juz nie sposob dluzej milczec :) :) Ja myslalam, ze w ogole nie pijesz a wytrzymac miesiac??? To jest dla mnie dopiero wyczyn wiec serdeczne gratulacje Ciut powazniej to u mnie nastapily zmiany zwiazane z opieka nad starszym czlowiekiem i, poki co, nie mam ani czasu ani ochoty na dawniejsze rozrywki, do ktorych zaliczala sie tez aktywnosc w necie. Mam nadzieje, ze jakos to wszystko sie ustabilizuje, pewnie pomoze mi uplyw czasu i jakos sie odnajde w nowej rzeczywistosci. Oby!

U mnie dzień ok, w weekendy czasem więcej zjem śle jest to w granicach normy i nie przekracza dziennego zapotrzebowania. Czanka to Ty chodnika jesteś, marzy mi się taka figura. Wiosna życzę wszystkiego dobrego i wytrwałości!

Najważniejsze Jest Odchudzanie Zdrowe i Skuteczne Bez jo-jo. Moje drogie cały czas apeluję nie stosujcie tabletek i proszków to bardzo szkodliwa chemia typu DNP czy Chiński Meizitang, błędne koło, pewna choroba i efekt jo-jo!!!. Różne diety typu: Dieta proteinowa dr Dukana, Dieta 1000 kalorii ,Dieta 1200 kcal, Dieta 1500 kcal i inne prowadzą do odwitaminizowania i odmineralizowania organizmu to bardzo nie zdrowe. Z własnego doświadczenia jeżeli już to zachęcam do zaparzania i picia suszu Ziół Tybetańskich ale tylko suszu i oryginalnych Tibetan Herbs. Nigdy tabletki czy proszki typu DNP, Meizitang, Zelixa, T3, Retard, Alli, Term Line, Alveo, Elvia, Lida, Linea, Sibutril, Sibutramin, Adipex Novoslim, Asystorslim, Meridia i …..itp TRUCIZNY. TO TOKSYCZNE (CHIŃSKE I NIE TYLKO) ALE ZAWSZE CHEMICZNE SRODKI. Stosujcie zawsze tylko parzony naturalny susz ziołowy oraz dodatkowo oprócz ziół trochę ruchu to naprawdę klucz do szybkiego i zdrowego schudnięcia bez jo-jo. Światowa organizacja zdrowia (WHO) uznała i uznaje Zioła Tybetańskie za nieliczną bardzo skuteczną i zdrową metodę odchudzania. Ja ostrzegam przed chemią a namawiam na naturalny susz ziołowy ponieważ przez 5 miesięcy bez diet i bez wyrzeczeń pijąc Tybetańskie Zioła i dbając o trochę ruchu schudłam 16 kilogramów.

Hej dziewczyny, jak ja lubię takie reklamy jak powyżej..:-) jak tam u Was weekend? Ja dzień zaczęłam od jajecznicy, rogala i kawy. Mam trochę wolnego czasu więc wyleguje się przy kominku i uczę angielskiego. Na obiad pieczony kurczak i ziemniaki, z których oczywiście zrezygnuje. Zjem tylko mięso i surowke.

czesc, wracam do was :P waga stoi w miejscu..ale nie ma sie co dziwic..ostatnio prawie w ogole sie nie ruszalam..moja wina... ostatnio troche mi sie przychorowalo..ale mojemu apetytowi nie... Weekend minal nawet calkiem calkiem...za bardzo nie zgrzeszylam. Dzis spaililam 500 kcal przy treningu..potem jeszcze wyskoczylam z dzieckiem na spacer...

hej your soul, dobrze, że jesteś. Ja też mało ćwiczę, spodobały mi się zajęcia fitness ale nie mam za bardzo czasu. Udaje mi się pojść raz w tygodniu, a to przecież o wiele za mało. Ale staram się trzymać dietę i mam nadzieję, że dzieki temu schudne. Być może wolniej ale w końcu schudnę. Więc zachęcam do przyłączenia się...;)

kuleczka damy rade :) chce w przyszlym roku w koncu zalozyc bikini i stwierdzc " cholera, z***biscie wygladam" :D ale wiadomo nad tym trzeba pracowac, samo sie nie zrobi :) dziewczyny, damy rade, musimy tylko zaczac sie wiecej ruszac.. :)

Your soul ja to bym chciała chociaz założyć szpilki i sukienkę w której bym fajnie, szczuplo wyglądała. O bikini nawet nie marze, do tego daleka droga :-)

kuleczka, kurcze, ja jakos strasznie nie wygladam..schudnac 5 -6 kg..cholera..tak malo..a tak strasznie trudno mi to zrzucic..wtedy wygladalabym super i w koncu czulabym sie dobrze w moim ciele. Wypatrzylam sobie bikini, ktore sobie zamowie..moze bede miala jeszcze wieksza motywacje :P ale bedziemy laski do lata..:D

czesc dziewczyny w koncu zdrowa:) w nd zawsze robie pomiary i sprawdzam wage no i dzis super jestem happyyy:) w koncu uda i biodra spadły- spodnie lekko wisza i nie sa juz takie obcisłe,ale to cieszy:):):) 2 dni choroby wykonczyły mnie ale od jutra zaczynam cwiczenia,bo mam straszne wyrzuty,ze dzis tylko spacer.. miłego wieczoru:)

your..a gdzie kupujesz masz jakas sprawdzona strone??? ja tez chce:)