Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Eyeque

Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Polecane posty

Mówiłaś, że świadczy to o kulturze więc nie chciałabym CIEBIE znowu urazić a, że cały wyraz to tak z większego szacunku po prostu ;-) Nie ma w tym żadnej aluzji. Wzięłam sobie to do serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok dziewczyny. Bylo milo z Wami popisac ale nie mam najmniejszej ochoty znosic zaczepek nikogo. Napisalam juz trzykrotnie ze faktycznie moze z tymi duzymi literami przesadzilam a niestety gosciowa jest wciaz zlosliwa. Probowalam zmienic temat. Nie da sie. Takze zycze wszystkim owocnych staranek i szybko rosnacych brzuszkow. Nie mam ochoty tego dalej ciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) ech widzę,że aura wczorajsza w dalszym ciągu wisi, uspokoić mi się tutaj proszę :P ja właśnie miałam ponad 2-godzinną rozmowę z M, ech...zawsze się tak kończy jak zaczynamy robić opłaty :), niestety ale za dużo wydajemy pieniędzy (nie mam pojęcia na co się rozchodzą), a przecież zbieramy na dom :) no i tak minął wieczór, aż skończyło się na przerwaniu rozmowy, bo już nie wytrzymałam w kółko powtarzania tego samego :) co do adopcji to jestem zdania, ze nie istotne jest ile dziecko ma lat, wszystko jest zapisane w genach i mimo, ze "układać" będziesz po swojemu to i tak w życiu dorosłym będzie podobne do biologicznych rodziców. Mam przykład siostry przyrodniej (córka z 1 małżeństwa mojego ojca), moja mama wychowywała nas 3 w ten sam sposób (wzięła siostrę jak ta była malutka), niestety ona ma charakter, zachowania itd swojej matki....z tym nie da się nic zrobić, nieważne jak będziemy się starać :) (ja z moją młodszą siostrą jesteśmy podobne, a starsza?? jest zupełnie inna). Tak tylko z własnego doświadczenia wyrażam swoją opinię, żeby nie było :P Czytałam dużo artykułów na temat dzieci adoptowanych...nie odważyłabym się, mimo, że pewnie bym chciała pomóc nie jednemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, MałaNadzieja - nie odchodź przypadkiem :) dajcie spokój dziewczęta, przecież tak miło się rozmawia, po co szukać zaczepek, gościówa - złośliwości zostaw dla gosc**przychodzących z doskoku :P widzę, ze dzisiejszy dzień wszystkim dał się w kość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Joanne ja też bym bardzo chciała pomóc ale wiem , że bym nie podołała jeśli dziecko fundowałoby mi mega problemy. Jestem za słaba psychicznie. Co nie znaczy , że nie współczuję tym dzieciakom ... Małanadzieja jakich ciągłych zaczepek? Ja cię zaczepiam? Nie wydaje mi się.... Poczytaj poprzednie strony jak to mnie się czepiano czy Daisy . A cię jedna sprzeczka już tak rozbiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne wytłumacz mi jakie złośliwości? Najechałam na nią ? użyłam jakiś wulgaryzmów?? Przecież to była tylko wymiana zdań i nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa nie. Nie rozbila mnie bo tak naprawde nie znam Ciebie Ty nie znasz mnie i mam gdzies poprostu Twoje zaczepki. A to ze sie Ciebie czepiali goscie to juz nie moja sprawa. Nie dotyczy mnie to. Nie wchodze na forum po to zeby sie klocic tylko milo porozmawiac. Nie mam na to ochoty i tyle. Mam dosc wlasnych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asikkkkkkk
Dziewczyny podczytuje was ostatnio, i tak czytam też dzisiaj i niewierze co wy tutaj wypisujecie, ale chyba taki jest dzień też się wszystkich czepiam:) Badania genetyczne miała moja bratowa, obecnie jest w 23 tygodniu ciąży.Na pierwszym badaniu na NFZ była w 12 tygodniu,miała najpierw pobraną krew do badania a potem usg dosyć długie i bardzo dokładne.Przy badaniu było już wiadomo że dzidziuś jest chłopczykiem i jest zdrowy.Badania z krwi i dokładny opis miała po tygodniu i wszystko jest super. 2 badanie polegało na samym usg w 20 tyg. i byłam nawet obecna przy tym, również szczegołowe badanie gdzie lekarz "wchodził" w narządy maluszka czyli serduszko, nerki itd i również okazalo się że jest w porządku. Bratowa ma 32 lata, brat 35l. i jest to ich pierwszy dzidziuś z in vitro bo inaczej się już nie dało. Zdecydowali się na to badanie gdyż długo się leczyli i chcieli się upewnić czy wszystko jest w porządku.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak każdy masz swoje problemy . Więc jakich zaczepek ty masz dosyć? Bo za cholerę nie wiem o co teraz ci chodzi... Co mam cię przepraszać i prosić żebyś została ?? Bo na prawdę nie rozumiem o co teraz chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciowa - czasami warto odpuścić :) po co drążyć temat, tym bardziej, że ktoś już stopuje, nie jesteśmy tutaj by się ścierać tylko wspierać :) i nie irytuj mi się tutaj bo spokoju potrzebujesz :P M nie odbiera, chyba się nafoszył, ja oglądam kevina i też będę szła spać, jutro babcię do szpitala wiozę, potem do UM i do doktorka...nie mówiłam ale jestem w 8dc i boli mnie znowu lewa strona...ech...usg i zobaczymy co się dalej wyklaruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoich gosciowa zaczepek. Twoich. Czepiasz sie co chwile kogos a potem robisz afere ze wszyscy sa zli i czepiaja sie Ciebie. Ja juz dawno odpuscilam a Ty nadal drazylas, chocby tym pisaniem drukowqnych liter "z jeszcze wiekszego szacunku". Nie masz mnie przepraszac bo nie masz za co. Nie masz mnie tez prosic. Jestes czepliwa i tyle. Ja jeszcze tu z nikim zgrzytu nie mialam. Ty jednak tak. Nie moglas popsrostu dac spokuj z tymi uszczypliwosciami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, z tym powrotem to różnie, jutro się dowiemy, wyszły po drodze małe problemy i nie wiadomo, jego zmiennik nie ma aktualnych papierów i jutro ma kurs, kapitan szykował podmianę na pojutrze lub 10...czyli za 4 dni, nic nie wiemy, oby poszło po naszej myśli, choć M przybąkuje, że lepiej by było aby został do 17, więcej pieniędzy by było :|, a ja uważam, ze życie nie kończy się na szmalcu :P ale wiadomo, lepiej mieć aniżeli nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro tak bardzo przeszkadza Ci moja osoba to sobie pójdę stąd ... Ciekawe, że robię jakąś afere, że się mnie czepiają ... Gdzieś mam to , żeby teraz stresować się o jakieś g***o. Nie potrzebne to mi ani mojemu maleństwu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne to pewnie lekarz zrobi Ci jakies usg i sprawdzi co sie dzieje. Moze to poprostu pecherzyki rosna? Czy myslisz ze to cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MałaNadzieja - okres już dawno mi się skończył a mam plamienia w dalszym ciągu, czyli nie jest w porządku, nadmieniam, ze byłam u M i wiadomo, ze nie siedzieliśmy przed tv hehe. martwię się trochę bo nie wiem co znowu jest, czy możliwe, że mogę miec takie dolegliwośc**przez sex?? przez nasienie albo "ciało obce"mojego M ?? kurcze bo już nie wiem...nie ma go jest OK, tylko dochodzi do zbliżeń i ciagle coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosciowa dziewczyno wyluzuj juz naprawde. Odpusc juz. Nigdzie nie napisalam ze przeszkadza mi Twoja osoba tylko Twoje zaczepki w stosunku do mnie kiedy ja juz odpuscilam i napisalam ze przesadzilam. A Ty to nie potrzebnie ciagnelas. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanne to musisz zapytac lekarza czy to moze byc przez sex. A te plamienia masz mocne? Moze tak Ci sie okres konczy. Masz 8dc pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, 8dc, ja mam @ do 6 dni max..choć może się zmieniło coś po operacji, zapytam jego, bo dziwne, że tak się dzieje, plamienia są koloru żółtawo lekko pomarańczowe, no i czuję znowu mrowienie, czyli bez zmian większych, coraz bardziej myślę, że to całe operowanie to było niepotrzebne i trzeba było podejść od razu do IVF. mniej stresu, nadziei i....czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była szansą na naturalne poczęcie, ale czy tak będzie to się okaże, w sumie szłam tam z innym nastawieniem, a co innego wyszło, oczywiscie lepiej naprawić coś anizeli wyciąc, ale nie wiem czy to wszystko skończy się pozytywnie...czas pokaże :) a z głową już trochę lepiej, doszłam do wniosku, że mnie przewiało...szyja, kark, aż mi jedna strona opuchła, powieka i nos...makabra :( Ty lepiej powiedz jak oko...doskwiera ?? nic poważniejszego się nie stało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz jest duza poprawa. Bolu jako takiego juz tez nie odczuwam. Leki pomogly naszczescie. Jeszcze troche zaczerwionione ale tez znika :-) rzes jak nie bylo tak nie ma ;-);-);-) Naszczescie dolnych tylko. Hehe.myslicie ze odrasna? Czy rzesy nie odrastaja? Joanne ja mysle ze u Was to wogole utrudnione zadanie z tym poczeciem. Meza nie ma na miejscu. My w wiekszosci staramy sie srednio co 2 dni wiec troche tego jest. Teraz uciekam spac, bo o 7 pobudkajuz niestety. Dobranoc. I wybaczcie dziewczyny za zasmiecanie stron klotniami... Tak to czasami jest :-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaNadzieja - nie chce Cie straszyc, ale slyszalam kiedys ze rzesy nie odrastaja...z drugiej strony wiem, ze jeden cykl rzesy jesli mozna to tak nazwac, to 90 dni. Tak mowila mi kolezanka kosmetyczka, ktora robila mi rzesy kiedys. * Gosciowa wcale nie chcialam, zebys odebrala to jako obrywanie ode mnie. Nieslusznie sie burzysz. :* * Dajmy juz na luz. Ostatnie dni na kafe byly dla nas na pewno ciezkie. A gosciowi na pewno na tym wlasnie zalezalo bysmy wbkoncu sie pozegnaly. Ja sie nigdzie nie wybieram i wiem, ze Wy rowniez, bo za bardzo sie ze soba zzylysmy. Kazdy ma gorszy dzien, rzuci czasem jakas @#%&* badz innym miesem. * Joanne idziemy leb w leb, u mnie tez 8dc :D * Ja nadal plamie. No niech to piorun strzeli. * Betka gdzie sie podziewasz? * Mysmy na dzis skonczyli. Uf. Juz prawie kroilismy sciane na wylot bo w skrzynce z pradem jest kabel na 400V, a w kuchni nie bylo wyprowadzenia i myslelismy ze elektryk zrobil a facec***olozyli plyte i tyle. Tak zrobili u gory z oswietleniem przypodlogowym :D No ale odstawilismy meble i uf w scianie byl kabel i wystawal. Nie byloby jak podlaczyc indukcji, a ponoc musi byc 5 kabli, bo np. piekarnik to 230V to 3 kable, a indukcja 400 to 5. Ale jestem teraz madra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jutro wstaje nowy dzień. Zły humorek minie. Przespicie sie a jutro inaczej spojrzycie a te dzisiejsza wymianę zdań. Nawet nie będziecie pamiętac o co byla ta nerwowa wymiana zdań, ochłoniecie. To teraz 10 głębokich wdechow i wydechow i spokój :) życzliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A rzesy odrosnajeśli nie został uszkodzony mieszek wlosowy na przykład z powodu naruszenia uszkodzenia ciągłości skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny melduje sie raniutko. maz pojechal do pracy po dlugim wolnym. ciezka nocka byla. okresu brak ale cos czuje ze dzisiaj przyjdzie:-(:-(:-(. malanadzieja- po ile dziennie tabletek clo i w jakich dniach cyklu bierzesz? i po ile luteiny? mam nadzieje ze ten cykl bedzie bardziej owocny. zajme sie remontem to nie beda mysli krazyly wokol dzieciatka. juz zastanawiam sie na kolorami do sypialni i pokoju dziennego. hmmm jakies pomysly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki :) ja dzisiaj wstałam razem z budzikiem, ech, pierwszy raz od dłuższego czasu o tej godzinie, ale lepiej się czuję, w nocy trochu się budziłam. dopijam kawkę i zaraz lecę babcię zawieźć do szpitala. miałam zamysł aby Wam pokazać siebie, chociaż ja, bo na dyskotece jesteśmy z M gdzieś tam w kącie ale chyba nie tutaj, po co mają mnie ewentualni znajomi oglądać a później podczytywać :) no i tak jak szybko pomysł przyszedł, tak uleciał... * agnes - trzymam kciukasy aby wstrętna @ jednak nie przyszła :) już tęsknisz za M?? na długo pojechał?? czy raczej koło domu?? * Daisy - no to świetnie, ze ze wszystkim sami sobie radzicie, no i szkolisz się w remontowaniu/urządzaniu domów...My możliwe, ze zamiast sprzedaży wyremontujemy swoje, ale to wszystko tylko na razie na poziomie rozmów. 2 pokoje to dla mnie za mało...mimo wszystko :) miłego dzionka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :-) Wlasnie wrocilam z przedszkola i weszlam do mamy bo chcialam "ukrasc" jej toster. Przy okazji zabralam wkoncu wszystkie Nadii pamiatki. Ma taki kuferek gdzie sa jej kartki z chrztu, urodzin, opaski ze szpitala i usg wszystkie i spojrzalam na to moje usg 3d i faktycznie bylo to usg prenatalne. Przynajmniej tak jest napisane. Agnes nie nastawiaj sie na kolejny cykl z clo, narazie @ nie ma ;-);-) Ja biore clo od 5 do 9dc 2x1. Potem luteine od okolo 18-20dc. W zaleznosci kiedy wydaje mi sie ze mialam owulacje. 2x1. W pierwszym cyklu bralam 3x1. Teraz zmniejszylam bo widze ze i tak dziala po skoku temperatury. Joanne ja tez mam 2 pokoje a wlasciwie nie mam tylko wynajmuje. Strasznie marzy mi sie wlasne mieszkanko. Takie chociaz 3 pokojowe....ehhhh. Ale my niestety kredytu nie dostaniemy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wszystkim :) Oj Dziewczynki.. nieźle wczoraj było :P Chyba ten brak ciąży nie działa na Nas zbyt dobrze :/ nerwy puszczają.. MałaNadzieja nie odchodź od Nas! Kto mi będzie dawał reprymendy, że przesadzam i mam wyluzować?! Ty mnie do pionu stawiasz razem z agnes :P A ona sama już takiej mocy mieć nie będzie :P Joanna życzę Ci, że M wrócił za te kilka dni :) żebyście mogli działać naturalnie :D Agnes trzymam mocno kciuki! :D Oby @ nie przyszła! Daisy to rozumiem, że mogę się teraz do Ciebie uśmiechnąć w sprawie urządzania mieszkania? Taki dekorator wnętrz z Ciebie :D * Ja mieszkam w domu piętrowym, parter jest mój i M. mamy 3 pokoje, kuchnie, łazienke i spory korytarz no i schowek spory na pierdoły :P Na piętrze mieszkają moi rodzice. Jeszcze piwnica do tego i dużo terenu zielonego wokół domu :) Ale chcemy dobudować sobie 2 pokoje, żeby miejsce na dużą rodzinkę było :) Może w przyszłym roku uda się :) Słonecznego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×