Stanania o dziecko Październik 2013

Melisqa ja tez w tamtym cyklu myslalam ze mi sie udalo i mialam nadzieje i jeszcze jak mnie tak wspieralyscie to wydawalo mi sie ze to to a jednak nie wyszlo i strasznie zle to przezylam. Dlatego odpuszczam i nie bede swirowac co ma byc to bedzie. Ale oczywiscie mocno wam kibicuje. :-)

Ostanio mój cykl trwal 36dni,a cykle zawsze mialam 28dniowe,dzisiaj jest 38dzien i nadal nic.

Karola, no ja właśnie w Ciebie tak bardzo wierzyłam, aż tak że mi było przykro, że Ci się nie udało. A potem Cytrynka i już się nie nastawiam, chociaż wiem, że optymizm jest kluczem do sukcesu :) Ale będę się tak nakręcać tylko na siebie, bo nie każdy przyjmuje dobrze jakieś tam rozczarowanie.

Milenka to dosc sporo. A to ty bralas castangusa? Bo ja tez zawsze mialam 28 dni a po tym dziadostwie mi sie zepsulo. Ja dopiero wkraczam w dni plodne.:-) lady co u ciebie ? :-)

Az z ciekawosci weszlam poczytac o tym castangusie. Wyglada wszystko super, tylko nie wiem, czemu kobiety cieszy skrocenie cyklu :-P Ja przed ciaza mialam 33- 35 dniowe i bardzo za nimi tesknie, bo mialam okres rzadziej niz co miesiac! :-) A mam takie pytanie, czy bierzecie go na wlasna reke czy po konsvltacji z lekarzem? Pytam, bo ja jestem taka, ze bez opinii lekarza bym tego do ust nie wziela, chociaz ten lek jest oceniany jako bezpieczny. Dlatego zastanawia mnie, jak Wy robicie? No i czy jest skuteczny czy to farmakologiczna woda swiecona?

Meliqa to jest na zasadzie ziół, tak jak olej z wiesiołka, poprawia śluz i takie tam. Ja byłam na wizycie kontrolnej i Pani doktor powiedziała, że można to brać dla lepszego śluzu i takie tam, sama też bym nie wzięła. To tak jak rutinoscorbin :P generalnie szału nie nie ma jak dla mnie, ale podobno niektórym pomaga. Ja nie brałam tak jak tam pisze 3 miesiąc po 2 skończylam bo wydawało mi się ze mi bardziej szkodzi niż pomaga.

Karola nie jeszcze nie brałam castagnusa,od przyszłego cyklu chce zacząć brać,cykle rozregulowały mi sie po odstawieniu tabletek z 28 dni zrobimy mi się 36 dniowe cykle a teraz to juz nie wiem bo dzisiaj jest juz 39 dzien i nadal nic.

jak nic przez 39 dni to dobry znak milenka ;) a może akurat się przytrafiło ;)

Karola szczerze bylam i " jestem" nastawiona ze @ przyjdzie ale chcialabym sie mylić

co taka cisza u nas? co u naszych zaciążaonych forumowiczek :) chwalić się dziewczyny jak tam wasze fasolki.

Karola no właśnie ostatnio jakoś tu u nas cicho,ja biegam co chwile do toalety bo myślę że już @ przyszła a tu nic.

a masz jakiś teścik w domu ? może zrób dla spokojności umysłu to wkońcu tyle dni po terminie.

Nie mam testu w domu ale nie wiem czy zrobię go w ogóle,nie chce rozczarowania,30.01 mam wizytę u gina,jestem bardzo ciekawa co mi powie pani doktor.

ja bym tyle nie wytrzymała w niepewności :P ale szanuję twoją decyzję i wytrwałość :D

Oj też bym nie wytrzymała...! Ale z drugiej strony, lepiej się nie rozczarować....

Dziewczynki już było tyle rozczarowań że kolejnego nie chce :) Tym razem podeszłam do tego na luzie i bez jakiś większych obserwacji.

Ale tutaj u nas cisza.Hallo dziewczyny co tam u was?U mnie nadal nic nowego.Cierpliwie czekam.

Milenka, trzymam kciuki :) Ja czekam na Męża, bo mam od dziś dni płodne ;) ;)

Dziewczyny, ja jutro zaczynam dni płodne,więc staranka znowu będą, ale nie nastawiając się zbytnio. fakt, mam krótkie cykle, czasem dwa razy w miesiącu, ale taki mój organizm :) ostatnio coś się rozregulowały moje cykle, ale to pewnie przez torbiel po niepękniętym pęcherzyku. Milenka,trzymam kciuki i dawaj znać :)

Cześć dziewczyny :) U mnie bez zmian nadal @ nie ma i mam wrażliwe piersi.Ten cykl jest wyjątkowo długi już nie wiem co o tym myśleć.

MelisQa i cytrynko życzę wam udanych staranek :)

A na pewno przyjemnych :P Brzuzka, pogodziłaś się z mężem? Cytrynka, ja wczoraj jeszcze raz wszystko liczyłam, sprawdzałam na kalkulatorach internetowych i wszędzie mi wyszło, że mam dni płodne od dzisiaj a nie od wczoraj, więc zanim Mąż wczoraj wrócił, już się przestawiłam z moim nastawieniem na dzisiaj :) A wczoraj grzecznie spać :) Trochę żałowałam, ale przed nami i tak gorący tydzień ;) I jeszcze naszej Córeczce w weekend wyprawiamy drugie urodziny, więc przeleci nam ten tydzień szybko :) Gorzej będzie potem :)

Hej dziewczyny :) Milenkaa nie zazdroszczę Ci tego czekania, ale mam nadzieję że się już nie doczekasz tej wstrętnej @ ja oczywiście mocno trzymam kciuki :) Cytrynka i MelisQa - oj życzę Wam owocnych starań , proszę się porządnie wziąć za mężów i nie próżnować heh Wiecie co dziewczyny ? mnie od kilku dni pobolewa podbrzusze, a może jajnik ... i tak się zastanawiam czy mogłabym mieć już dni płodne . Następną @ wyliczyłam sobie na 16, ale to jak zwykle tylko moje domysły (w tym mies. miałam 8) , więc ja muszę byc cały czas aktywna z moim mężuśkiem, narazie nie nażeka ;) a ja mam ostatnio naprawde dużą ochotę .... może rzeczywiście zbliża mi się ta owulacja . Życzę Nam powodzenia dziewczyny ... ( mam jakieś fajne przeczucia) Może w tym mies. sie uda :)

Marcelka89 dziękuję. Do mnie przypałętał się jakiś katar i męczy mnie od wczoraj,mam nadzieje że pójdzie sobie szybko.

Milenkaa - ja ide do gin 29.01, mam tylko nadzieję że nie wykryje u mnie żadnych zaburzeń hormonalnych , chociaż mam złe przeczucia że tak może niestety być... ja nie wiem jak Ty wytrzymasz jeszcze tydzień do wizyty , ale mam nadzieję że C**przekaże pani doktor jakąś zaskakującą wiadomość ;)

Marcelka89 szczerze mówiąc po cichu na to liczę ale co się dowiem to nie wiem,boję się że też dowiem się o zaburzeniach itd,bo moja @ przychodzi ostatnio jak ma na to ochotę.Już nie mogę się doczekać tej wizyty.

Na to wszystko zgaga mnie dopadła,miewam ją ale bardzo rzadko.

Milenkaa _ wiem co czujesz bo właśnie moja @ tak zawsze przychodzi , kiedy tylko ma na to ochote . Zazdroszcze tym dziewczynom które mogą sobie dni płodne obliczyć , u mnie to nie jest takie proste :/ ale nie ma się co załamywać , musi byc dobrze . Ale juz tak długo się Ci spuźnia ... trzeba być dobrej myśli :) Ja tak samo nie mogę się doczekać wizyty

Ostatni cykl był 36 dniowy,ale wywołana @ przez Luteine,i 36 dzień przypadał teraz na 18.01.Przed odstawieniem tabletek cykle miałam 28 dniowe a teraz w cały świat.

Milenka, siwy dym, Ty rób test ;) Ja tam wolę zrobić test i wiedzieć, że to co widzę w sobie to tylko jakieś wkręty i moje wymysły :) 2 miesiące temu, jak zobaczyłam negatywny test, to mnie piersi przestały boleć :P