TO FACET KOCHA A KOBIETA WYMAGA

spoko, ja niedługo wylatuję za granicę, na pewno tam będą sami porządni mężczyźni haha zresztą, co to ma do rzeczy - przecież sami swoimi postami potwierdzacie, że ci porządni dla których do seksu potrzeba związku, unikają atrakcyjnych dziewczyn! i dziwisz, się, że widzę tyle r****czy?

''to smutne, wiedzieć, że będę "taką, na jaką było kogoś stać", no naprawdę, bardzo to nieciekawie brzmi, ale miło poznać waszą motywację'' witamy w męskim świecie :) facet ma rzadko kobietę taka jako chce-ale często się zakochuje w stałej partnerce. ''hah, ja też zawsze myślałam "seks tylko z ukochanym, pierwszy raz tylko z miłości", takie bajki, i co? życie weryfikuje!!! '' to może znowu by pomyśleć na chwile ze z tobą, albo z twoim otoczeniem cos nie tak, zamiast się obrażać, skoro w moim środowisku to norma oczywiście nie twierdze ze nie znam ludzi co uprawiają przygody-ale to raczej (choć duża ) mniejszość po prostu dla mnie to cos niewyobrażalnego ze atrakcyjna dziewczyna w wieku +/- 20 lat może nie znaleźć stałego partnera oczywiście o ile chce partnera na stale nie przygód , i nie ma jakiś mega kosmicznych wymagań - chociaż jak już pisałem i tak to facet więcej zwykle od siebie daje i to on musi się postarać i zaprezentować-ale to chyba już ustaliłaś na innym topiku z gość2005

,,To smutne, wiedzieć, że będę "taką, na jaką było kogoś stać" - mówiłam Ci, że tak jest, a Ty się zapierałaś jak mogłaś, by tylko tej myśli do siebie nie dopuścić. A jeszcze dobitniej wyraził się knur, o pardonsik - użytkownik, który napisał: ,,Gdyby nie seks, na kobietę nawet byśmy nie splunęli, stały by się dla nas obojętne.". Witamy w realnym świecie.

'' że ci porządni dla których do seksu potrzeba związku, unikają atrakcyjnych dziewczyn!'' unikają bo atrakcyjne kojarzą się z dużymi wymaganiami, beztroska ,brakiem stabilności i przywiązania oraz przygodnym seksem i podejściem: ''Kto w wieku 19 lat szuka partners na zycie? '' jak widać ci co uciekali od ciebie za bardzo się nie mylili

konkludując - nikogo nie stać na mnie witam w moim świecie :P

''Gdyby nie seks, na kobietę nawet byśmy nie splunęli, stały by się dla nas obojętne'' to trochę przesada bo ci strasznnnni faceci często tez potrzebują bliskości i poczucia bezpieczeństwa oraz stabilności

Widocznie powinnaś zejść z ceny.* --------------------------------------- *Nie mylić z zejściem ze sceny

po prostu dla mnie to cos niewyobrażalnego ze atrakcyjna dziewczyna w wieku +/- 20 lat może nie znaleźć stałego partnera x no i dobrze, to sobie wyobraź że dla mnie to norma, i nie tylko dla mnie, bo znam dużo koleżanek w podobnej sytuacji co moja, z tymże większość nich jet właśnie zdania, że seks dopiero po ślubie, co , przy ich fizycznej atrakcyjności, zdecydowanie nie pomaga im znaleźć faceta na poważnie

ja jestem bezcenna, to męscy rzeczoznawcy wyceniają mnie na miliony

oj już odczep się od tamtego zdania o 19 latach tak gwoli ścisłości - ja w wieku 19 i 20 lat marzyłam o mężu i dziecku, na szczęście mi przeszło, bo nie wiedziałam , że atrakcyjność fizyczna kobiety tak bardzo oddala facetów od powaznych zamiarów!!

co nytytyj potwierdza (unikają bo atrakcyjne kojarzą się z dużymi wymaganiami, beztroska ,brakiem stabilności i przywiązania oraz przygodnym seksem i podejściem:) a potem pisze, że się dziwi że jesteśmy same no to zdecyduj się

to znowu napisze to co już pisałem-może maja zbyt duże wymagania -już tu pisano ze facet musi dać: kasę, prestiż, pewność siebie , urodę, fajnych znajomych, zabawiać kobietę- a kobieta co najwyżej stwierdzi ze wspiera faceta żeby uśpić swoje sumienie . rozejrzyj się po tych co są w związku -facet zawsze jest od niej lepszy, ma kasę, pewność siebie, szeroka klatę itd. ale już ci to pisała tak jest i już -ze głupota jest wymagać samca alfa z mentalnością bety

głupota!!!!!! już nie mogę!!!!! aaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! jestem zbyt nietypowa by dyskutować na forum tutaj trzeba być szarym stereotypowym człowieczkiem żeby nie zostać zjechanym papa

To się ciesz, za mnie to by złamanego grosza pewnie nie dali albo i za dopłatą nie wzięli. Nie jestem wartościowym towarem. Dla facetów mogę być co najwyżej jak ten przydrożny bezpłatny szalet w drodze do wypasionej rezydencji. Miła perspektywa, co?

idźcie bety z mentalnością zety ja nie wierzę no... ja p*****le pisałam 100 razy ze podobało mi sie dużo facetów do których startowałam ale wybierali kogos przecietnego z wygladu

na co się zdecydować-faceci widzieli w tobie dziewczynę co chciała przygód-a ty piszesz ze chciałaś-to się zdecyduj . ''ja w wieku 19 i 20 lat marzyłam o mężu i dziecku'' 'Kto w wieku 19 lat szuka partners na zycie? '' to może ty się zdecyduj -mąż i dziecko (a na początku stały chłopak) czy szumienie i przygody .

wiesz co, brzmi to fałszem , biorąc pod uwagę fakt, że pisałaś sama, że najważniejsza jest twarz i że twarz masz ładną, nie uważasz?

co ty wyżej z tą kasą ::d prawdziwy facet nie powinien pisac i uważac sie za boga :d ja na siebie zarabiam a ty dajesz kase leniwej bez ambicji kobiecie

to ja znowu się zapytam czemu w moim otoczeniu dziewczyny nie maja takich problemów-to raczej faceci maja problem ze zdobyciem kobiety w liceum prawie już każda ma pierwszego chłopaka (tak w wirku 16-20 lat)-natomiast moi koledzy wchodzili w związki po 20stce i zwykle maja mniej kobiet niż dziewczyny facetów

Widocznie to za mało jak na dzisiejszy photoshopo-sylikono-botoksowo-celebrity-p.o-r.n.o świat. Dziś liczą się tylko supersexy-extra-hiper.

tylko idiota musi sponsorwoać dziwe , kazdy facet z klasa chcę pieknej pracowitej z pomysłem i ambicją kobiety :D

co ten wyżej----->piedu pierdu a ty byłaś choć raz z biedniejszym

słabsza genetycznie---->jak nie jesteś spasiona tylko trochę krąglejsza i do tego ładna to nie powinnaś mieć problemów z znalezieniem faceta

ja p*****le (no sorry ale już nie wyrabiam) czy ja szukałam przygód? chcesz poznać całą historię? Zaczęłam studia. Grupa 10 osób. Od początku dziecinnie przy wszystkich, teatralnie podrywał mnie jeden kolega (wiem, od razu masz obraz mega przystojniaka, napakowanego - bo kto inny odważa sie podrywać ładne?) Chłopak nie podobał mi się. Był wysoki i szczupły, ale megazgarbiony i niezbyt ładny z twarzy. Po paru mcach, wraz z wiosną, zaczęłam wchodzić w tą "zabawe" - tak dla flirtu, coś jak sztuka dla sztuki. Sytuacja zaczęła nam się wymykać spod kontroli. Ja odkrywałam co to w ogóle jest podniecenie seksualne, walczyłam z wyrzutami moralnymi itp. On nie panował nad tym, ja zaczęłam się przywiązywać pod wpływem oksytocyny, tęksnić do neigo, troszczyć się o niego itp, a on uznał mnie za łatwą "sukę". Potem go nienawidziłam. Teraz nie mam mu nic za złe. On ma teraz jakąś dziewczynę i życzę mu szczęścia, bo to dobry chłopak, tylko miał megaproblemy emocjonalne, potem epizod z narkotykami itp.

a jak facet zarabia 10tys,a kobieta 2 tys to i tak ona na nim korzysta

a skąd wiesz? masz tyle atrakcyjnych i mądrych koleżanek?

ja cię nie krytykuje za ten czyn-tylko za pisanie ze każdy chce przygód poza tym on był jedynym chłopakiem? poza tym miał chyba mega pewność siebie tak jak piszesz

facet musi zarobic na operacje plastyczną dla sowjej lafiryndy zeby jakos wyglądała:))

ale napisać jedno słowo, które świetnie pasuje do twojego światopoglądu (jak w moim wypadku - seksprzygoda) - i już się wlecze za mną jak to psie wesele

Widocznie jestem spasiona. A jeśli nawet to co z tego? Jak nie byłam ,,spasiona", nie było jakiejś znaczącej różnicy. A, no i cyc był skromniejszy, a podobno one (znaczy się cyce) są dla wielu z was bardzo istotne.