Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

K1988 kołyska musi być piękna :) Ja pożyczyłam dla córki od siostry - jej m w oczekiwaniu na bliźniaki robił na zamówienie. Tym razem jestem zdana od początku na łóżeczko, żeby czasem córce nie przyszło brać dzidzi "opka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tata powiedział że może nawet sam ją odnowi ale wole znaleść specjaliste;) Kołyska jest duża i głeboka ona niema szczebelków więc boje sie miec tak dzidzie schowana ale to jeszcze zobaczymy na wiosnę bo jak sie zrobi cieplo to ja zdejma z tego strychu (a mama kiedys w niej chciała kwiatki zasadzić!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Kurcze narobiłyście mi smaka taką kołyską, u mnie na stryc****est jeszcze po moim św pamięci tacie... Mama ostatnio żartowała, że może jej będę używać ale mówię no co ty, a teraz... :) ale ta moja to jest strasznie duża chyba mogę zapomnieć. Ale nie ukrywam, że w weekend podejrzę ją na strychu u mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po badaniach :)wszystko jak na razie jest w porządku,a Maluch rozwija się prawidłowo:))na dodatek cos mu wystawało z pomiędzy nóżek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalaRz
Shha- witaj w klubie :) Siusiaki jak na razie rządzą :) Najważniejsze, że zdrowy maluszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślicie że to juz jest pewne że to siusiak? no żeby niespodzianki nie było ..kurcze mam nadzieje ze jutro usłysze ze ja tez bede miec to badanie (ono jest płatne jak się chodzi na nfz?) jesli tak to może prywatnie się umówie u mojego doktorka nr 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalaRz
pewnie, ze pewnosci nie ma :) jak cos uschnie i odpadnie to i tak bede szczesliwa :) jestem świadoma tego , ze na kolejnej wizycie bądz na nastepnych wszytsko sie moze zmienic. fajne jest to ze fasolkę mozna juz tak bardziej personalnie traktowac. takie jest przynajmniej moje zdanie. nie kazdy musi sie zgadzac ze mna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadazam się ;)ja cały czas mówie ON a jak bedzie Ona to będzie mi głupio ze tak do dziewczynki sie zwracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Wam fajnie, że już tak wcześnie coś zobaczyłyście:) ciekawe czy u mnie na następnym badaniu będzie też coś widać. Ostatnim razem płeć poznałam dopiero na połówkowym czyli koło 25 tyg. Przy okazji mam pytanie, czy usg genetyczne to to samo usg podczas którego bada się przezierność karkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
2xmama tak na usg genetycznym sprawdza sie przeziornosc karkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Magdalenka, trochę poczytałam i okazuje się, że to nie do końca to samo, na genetycznym po prostu wykonuje się więcej badań niż na usg miedzy 11-14 tyg przezierność karkową, kości nosa, i przepływ krwi czy jakoś tak :) Jednak niektórzy lekarze nazywają to usg genetycznymi dlatego byłam skołowana, ale już się dokształciłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarz powiedział,ze do końca nie jest pewne czy będzie chlopak,ale jak na razie wszystko na to wskazuje:)ja placilam,bo miałam robione to prywatnie,poradnia do której chodzę nie ma tak dobrego sprzętu a wiele od niego zależy. Uf kamień z serca mi spadł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja rownież wróciłam właśnie z usg .Maluch rośnie ma 22 milimetry .Dzisiaj mam 8 tydzień 5 dzień .Termin wyznaczono mi na 30 sierpnia .Fajnie wam większość z was jest prawie miesiąc szybciej niż ja .Następne badanie ma tak samo 19 lutego i to ma być właśnie to usg genetyczne .shha super ,że dzidzia zdrowa no i gratuluję synka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie czy na to badanie genetyczne czeba sie specjalnie umowic czy to zawsze robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatuś DB
Moncia, nie przejmuj się, u Nas jest dzisiaj dopiero wskoczył 10 tydzień :P Także dużej różnicy nie ma :) Ale jeśli tu jest taka plaga i wyczekiwanie na chłopczyków, to może ja stąd pójdę, żeby mnie nie dopadła :P A jak któraś liczy na synka, a będzie miała dziewczynkę, to możemy się zamienić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki tatuś ja również mam przeczucie że będzie synuś .Mi jest to obojętne oby było zdrowe a płeć nie ma znaczenia .Tak długo czekałam na tego malucha bo prawie 10 lat więc jest mi to obojętne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie czy na to badanie genetyczne czeba sie specjalnie umowic czy to zawsze robią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór. Moncia,co z tego,że koniec miesiąca...jak się czyta Twoją stopkę to serce się raduje :) Ja też jestem po podobnych przejściach i wiele lat starań za mną.Ważne,że nam się udało! Shha,gratuluje!Super,że wszystko dobrze.No i trzymam kciuki za chłopaka skoro tak pragniesz synka :) Tatuś,ja też marzę o córci,ale jak będzie synio to się nie zamienie :p Mój Ci On! K1988 super z tą kołyską...mój teść ma talent do takich robótek,może coś skleci w prezencie dla wnuka...? Gość,z tego co wiem to za usg genetyczne się płaci,na nfz można zrobić jeśli ma się skierowanie a to wystawiane jest w szczegolnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kropkowa ja chodze prywatnie wiec musze sie dowiedziec jak to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
labella123 Niektóre kobiety są przerażajace. Znam babeczkę, która kupowałą za małe ubranka bo to nie możliwe, że jej dzidziuś może urosnąć! K1988 Ze wzrostem nigdy się nie dogodzi: ja jestem niska, poniżej 160cm i wolałabym z 10 centów wiecej więc będę się cieszyć jak moja córka pójdzie we wzrost taty :D Narobiłyście mi chęci na kołysnkę teraz :P Nawet o tym nie myślałam wcześniej. shha nawet nie wiesz jak wiadomość o maluszku mnie ucieszyła. moncia81 Sierpniowe mamusie się zebrały i tatusiowe oczywiście :) więc tygodniowo wszystkie podobni wyglądamy :) Tatuśku ja też czekam na córcie ale jak pojawi się synek to płakać będziemy ale tylko nad wyborem imienia (dla córki mamy imie wybrane od dawna) Oglądam na TLC program o fasolkach, które po porodzie mają trafić do adopcji. Kurcze... nie wiem co musiałoby się dziać w moim życiu bym była w stanie na taki krok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatuś DB
Iblea, mam dokładnie to samo :P Dla dziewczynki razem już ustaliliśmy imię i to piękne, a zarazem bardzo rzadko spotykane. Ale dla chłopca to koszmar, nie mam zupełnie pomysłu :P Do tego pomału trzeba pomyśleć o jednym z ważniejszych problemów, czyli gdzie będziemy mieszkać... Póki co to mieszkamy osobno, ale razem, czyli 2 tygodnie u jej rodziców, 4 dni u mnie, 3 tygodnie u niej, 3 dni u mnie itd. U mnie jest taki problem, że rodzice mają mieszkanie 40 m2, mój pokój ma 9m2 i nie wyobrażam sobie mieszkać tu z dzieckiem, poza tym tak jak mówi moja druga połówka, zero prywatności i nocnych igraszek :/ U niej znowu jest sytuacja trochę inna, mieszka w domku, ma pokój może z 12 m2, ale jej dużo młodsza siostra ma pokój ok 25 m2, na który może by się zamieniły, więc tam już lepsza sytuacja by była, gdyby nie to, że jest jakiś problem z ogrzewaniem i jak były 0 stopni na dworze, to w pokoju było 17, a teraz jak jest -7 to jeszcze podobno się coś z dachem stało i teraz w pokojach u góry jest 11-12 stopni... I gdzie w takim mrozie z maleństwem?? Więc jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się wynająć mieszkanie, ale to znowu nie jest tania impreza, a jak sobie pomyślę, że mam co miesiąc płacić tyle kasy komuś za wynajem, to już wolałbym wziąć kredyt i postawić dom i te pieniądze by szły na przyszłość moją i moich dzieci, a nie na czyjąś... W przypadku budowy domu, byłoby o tyle łatwiej, że mam właśnie firmę budowlaną, więc postawienie domu to dla mnie pikuś, a do tego wiem, jaki projekt wybrać, aby dom był w miarę jak najbardziej tani w budowie, a i dobrze zabezpieczony termicznie ;) Tylko tu jest znowu następny problem, projekt który mi się podoba jest drogi w budowie i ciężki do zrobienia żeby był bardzo energooszczędny, więc ze względu na ekonomię, musiałbym wybrać projekt prosty, o małym metrażu i nie koniecznie pięknym wyglądzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Tatuś DB nawet nie wiesz jak rozumiem Wasz problem. Sami mamy kłopot gdzie mieszkać i z kim by było jak najlepiej. A jest możliwość by naprawić ogrzewanie? Wiadomo - samemu najlepiej ale może na jakiś rok czy dwa lata póki nie uzbieracie jakiś funduszy na lepszy domek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatuś DB
No właśnie nie mam pojęcia co tam jest nie tak, nie byłem nigdy w kotłowni, nie wiem jaki jest piec, ale z tego co mówi moja dziewczyna to bardzo stary, być może jest też za mały na tak duży dom (w sumie można powiedzieć, że mieszkają 3 rodziny, bo mojej dziewczyny rodzice, z dzieciakami, babcia mieszka w przedniej części domu, i mojej dziewczyny wuja w innej części domu). Stawiam na to, że piec ma za małą moc, jest za stary, do tego jak teść w nim napali, to po 2 godzinach już jest wszystko zimne, a podstawowym problemem przy tych temperaturach wcześniejszych czyli zerowych było to, że teść grzał raz dziennie tylko ok 18-19. Więc budynek zawsze był wychłodzony i ciepło było tylko przez 2-3 godziny wieczorem przed spaniem. Kolejnym problemem jest to, że teście tam zamieszkali 5 lat temu, kompletnie remontując ten dom i dobudowując swoją część, więc teść wydał takie pieniądze, że mógł sobie gdziekolwiek nowy dom postawić. Do tego aby ten wujek, czyli teściowej brat, zrzekł się praw do tego domu, to teść obiecał płacić wszystkie opłaty za ten dom (chyba tego nie przekalkulował), więc wujcio i babcia mieszkają tam za darmo, a jak by teść chciał grzać cały sezon grzewczy, to straciłby duże tysiące na węgiel... Więc jest taka gówniana sytuacja że tak powiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatuś myślę że ten motocykl poczeka i wózek trochę tańszy i wymyslicie jakieś ogrzewanie ,zawsze można dogrzewać jakimś grzejniczkiem albo dogadać sie z teściami skoro będzie juniorka to piec ogarnąć albo kaloryfery ;) U nas rodzice jedni z 2 walczą gdzie będziemy mieszkać ale u mnie mieszkaliśmy juz rok wymieniliśmy sobie kaloryfer(ale okazało sie ze w każdym pokoju musi być taki kaloryfer bo inaczej wymiana jednego by nic nie dała) Jedyne z czym mamy problem to z wilgocią która 1 rok się pojawiła i to malowany pokoj był we wakacje a teraz wygląda tragicznie chyba przed weselem bedziemy myć te sciany to po 3 dniach i tak wróci na wiosne sie tym konkretnie zajmiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam stres za 2godziny jadę do gina czy wy też tak macie ze przed wizyta zastanawiacie sie czy tam napewno jest ok . Ja się boje tak bardzo;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja jade dzisiaj po wyniki badan krwi i mam takiego stresa ze masakra:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałyscie robiona cytologie teraz w ciązy?Bo ja dostałam skierowanie i jeszcze nie byłam w sumie poprzednią cytologie miałam we wakacje i temu doktorkowi prywatnie tyle wystarczy a temu na nfz to mało.Ogólnie to u tego prywatnie zawsze słysze no jest ok ale nie nastawiajmy się że tak bedzie bo wszystko może się zmienić to dopiero poczatki itd. A ten z nfz traktuje moją ciąże poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K nie martw się!:)) będzie dobrze. Musi być! ja cytologię miałam robioną w lipcu i mojemu gin to wystarczyło, resztę badań miałam powtarzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej nie umiem się zdecydować do którego gina chodzić czy tam prywatnie czy na NFZ? Myślę że zadzwonie do tego prywatnego i się umówie tak zeby mój mógł zobaczyc coś na żywo bo na nfz nie ma szans ze mną jechać a ja chce rodzić tam gdzie ten prywtny jest w szpitalu i tyle ;/tylko podoba mi sie na nfz ze duzo badan za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×