zaczynajace starania listopad grudzien 2013 laczmy sie

panna, ja choruje na springer spaniela angielskiego:) Jak bedziemy juz miec dzieci, wielki dom z ogrodem, to sobie takiego sprawie napwno:)

Kotek i jeszcze pewnie jestes z pod znaku blizniat,chos astrologia to nie moja pasja ale moja mam jest z 28ego tez blizniak.

szkodzkastaraczka- dziękuję ty też jesteś śliczna :-) a jeśli chodzi o rozwód to już to za mną na szczęście dogadaliśmy się i rozwód dostaliśmy zaraz na pierwszej rozprawie

rosev rozbawiłaś mnie :D haha, ja choruje na maltipoo - ale jest troche drogi,więc maltańczyk mi wystarczy :D mały-biały i śliczny :D

Panna- tak jestem z pod znaku bliźniąt

rosev - rozbawiłaś mnie tym stwierdzeniem "i nie dolowac mi sie!! beze mnie nie wolno", weź nospe albo coś innego, ciepłe okłady na brzuch i będzie dobrze :)

a ja mam czarnego kundelka :D mopka :D

paula- ja też choruje na maltańczyka i miniaturę ale moja siostra ma więc odpada

Hej rosev,wstalas spiochu. Szkocka ja sie wlasnie boje jak zareaguje moj Dzordz jsk pojawi sie dzidzius

dziewczyny te zaproszenia na fb to ode mnie dzisiaj:) rosev - ja mam kundelka w polsce, najlepszy pies pod sloncem;) Dziewczyny ja tez jestem spod blizniat, bardzo chcialam urodzic w czerwcu, ale juz sie spoznilam:)

na fb powinnam miec zdjecia mojego kundelka :) szkockastaraczka to ty po angielsku pieknie umiesz mowic :) zazdroszcze :) ja tyle lat sie uczylam i pewnie nie umialabym sie dogadac ;( aaa i tak patrze i ty bardzo bliziutko mnie mieszkalas w polsce :)

no uciekły na fb wracać :-P

rosev - prawie po sasiedzku :) ale z twojego psa slodziak, szczegolnie jak byl szczeniakiem. Dziewczyny ale z was laski ;) Ja zaraz mam spotkanie w pracy, wiec wpadne pozniej, zawracaja glowe, kiedy ja jestem zajeta, nawet zdjec nie zdolalam do konca obejrzec :/ ale nadrobie pozniej :)

wszystkie zajęte, tylko ja się nudze :P :/ ehhh...

już widzę pooglądane :-P

jakoś się podniosłam z łóżka :P w telewizji oczywiście nic nie ma :(

rosev- dopiero z łózka wstałaś :-P

kochane facebookowiczki :) utworzyłam grupę tajną (nie bać się nikt nie zobaczy jej ani zawartości ani członków) :) tam tez możemy sobie poklikac jakby kafe zamulało :)

Jestem jestem szef przyjechal i nadgonilam w 15min prace z calego ranka hahah az sie kurzylo:)

Rosev ja C***owiem,ze ja i tak jestem "maloinformatyczna",hahah do8 klasy nie mialam informatyki tylko technike i np.kisilam kapuste albo robilam zapiekanki z bulki nooo i wyszywalam a jedyny komp w szkole to bylo comodore:-D Ja dopiero jak bylam na medycynie zainwestowalam w lapka z netem bo ksiazki med.sa dosc drogie i tez wiele sie zmienia w med.ratunkowej.haha no i zamiast miec go tylko do nauki prosze oto jestem na kafe hahah

dziewczyny, zapraszamy do grupy na fb :D

Ale to tam"zakryte jest" czy moi znajomi to widza gdzie te informatyczki

powiem Wam,że ja nie ogarniam tego fb - tyle tam tego jest,że tylko podstawowe rzeczy mnie interesują :D

panna nikt nie powinien widziec że należych do grupy ani co piszesz w tej grupie (no chyba że do niej kogoś zaprosisz)

no właśnie czy oby na pewno nie widzą co piszemy ja zaraz to sprawdzę wejdę na profil mojej córki i już będę wiedzieć

hejka dziewczyny :) Dopiero teraz mam chwilkę spokoju więc wchodzę na kafe i fb a tu tyle nadrabiania :P Odwiedziła nas z rana koleżanka z córeczką i dom rozniesiony :D Dołączyłam do grupy, tylko mam takie samo pytanie co kotek i panna :D Bo nie chciałabym żeby mnie wszyscy znajomi szpiegowali w tym temacie :D

Hmm no i czasem moj chop mnie sprawdza co tam i z kim pisze

dziewczyny potem to sprawdzę bo nie pamiętam hasła córki ale wieczorkiem sprawdzę

Ja mam napisane tak "Grupa tajna - tylko członkowie widzą grupę, jej członków oraz dodawaną zawartość." ale kotek dla potwierdzenia wieczorem sprawdzi :)

Czesc, czytałam wasze wypowiedzi i muszę wam powiedzieć, że jestem posiadaczką 6 kotów (wychodzących!) i nigdy nie chorowałam na toxo. Ale z tego co się dowiedziałam, to szansa na zachorowanie od kota jest naprawdę minimalna, no chyba ze bedziesz lizać go po dupci.. Toxo się w wiekszosc**przypadkow lapie od surowego miesa, niedomywania deski do krojenia itp, od kocich odchodów to minimalne przypadki, wiec lepiej gdyby np maz je sprzatal lub Ty w rekawiczkach. To samo prace w ogrodku o ile posiadacie, trzeba bezwzględnie prace prowadzić w rękawiczkach. No i nie karmić kotów surowym mięsem i nie wpuszczać na blaty. :)