Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mona1212

TERMIN NA MAJ 2014

Polecane posty

Redka85 mnie też swędziała skóra na piersiach, a sutki to już w ogóle masakra! ale to na początku ciąży; smarowałam wtedy przeróżnymi balsamami, byle tylko to nawilżyć, bo wydaje mi się, że po prostu skóra była przesuszona jak się rozciągała, no i przeszło! :) ale jak masz krostki to może jakas alergia, spróbuj czymś hipoalergicznym posmarować, np. jakimś emolientem jak dla maluchów (emolium/oilatum/atoperal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie bierze tableki tylko zazwyczaj pomagają mu te które go usypiają, a mówiłam mu zeby szedl do arelgologa to mu zrobi badania i dobierze odpowiednie leki, ale jego wyslac do doktora to graniczy z cudem że pójdzie. --- mnie dziś też swędziały sutki okropnie, a tu ani się podrapac ani nic,. wogóle to zrobil mi się rozstęp nad pępkiem w miejscu zrośniętej dziurki od kolczyka, że też kiedyś o tym nie pomyślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Dziewczyny ja używam bielendy na rozstępy i opuchnięte nogi ale widziałam balsam na swędzącą skórę z serii sexy mama.Może tym się smarujcie?Ja używam też suchego olejku arganowego eveline.Ale ostatnio to u mnie na tapecie woda zuber. Bo do południa to jak cię mogę.Potem coraz gorzej zgaga,odbijanie,niedobrze mi i wogóle nie fajnie.No i wyczytałam,że polecają tę wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba pomyśle cos nad jakimś kosmetykiem, bo czasem mnie brzuch swędzi, boje się że coś mi wyjdzie, a niczym do tej pory się nie smarowałam. ---- Ta zgaga mnie dobije, nawet wody niegazowanej się napić nie mogę, bo momentalnie zgaga --- marzena89, dostałaś tego smsa od DHLa? u mnie cisza narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jak myślicie, jak dostane używane łóżeczko z materacem, to lepiej materac kupić nowy? Bo słyszałam że każde dziecko powinno sobie samo "wyleżeć" materac, no i druga sprawa, z powodów higienicznych chyba wole żeby dziecko spało na nowym, bo w takim używanym to nie wiadomo co siedzi w środku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nela zależy po kim. Jak po kimś obcym to bym się zastanowiła. Ale jak po kimś z rodziny? To dlaczego nie? Ja dostałam od kuzynki materac jakiś wypasiony. Z jakimś specjalnym wkładem. Mówiła że był drogi. Także zależy też jaki. Dzisiaj idę do gina. Ciekawe czy zleci mi jakieś badania. Bo ostatnio nic nie dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Hej dziewczyny. Mnie też swędzą piersi i brzuch ale dopiero jak się rozbiorę z ubrań do kapieli, smaruję się oliwką dla dzieci z rossmana i kupiłam teraz ten olejek z rossmana bo oliwka zaraz mi się kończy ale ten zapach taki ma intensywny. x Dziewczyny mam do Was pytanie - gdzie najczęściej odczuwacie ruchy dziecka? Ja do wczoraj odczuwałam w górnej części brzucha, potem jak robiłam obiad to poczułam kilka razy bolesne ruchy po bokach i od tamtej pory czuję ruchy tylko w dolnej części, a najgorsze jest to, że kopie mnie po pęcherzu i to boli. Więc chyba mała się odwróciła ale gdzie ma głowę teraz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto to wie gdzie? Moja mi tyłek chyba wczoraj wypięła. Bo takiego guza miałam o dużej powierzchni więc domyśliliśmy się że to plecy a za chwilę pupa :D Moja się przekręca. Teraz głowę ma mniej więcej koło lewej pachwiny a nogi zaraz pod wątrobą. Z czego wątroba raczej nie jest zadowolona :D Także ruchy odczuwam raczej w tych płaszczyznach. Lewa pachwina i prawy bok, pod żebrami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej bardzo często odczuwałam ruchy w okolicy pępka. ______________________ A i mi się zaczyna robić ta ciemna kreska. Pępek też mam już trochę ciemniejszy, wygląda jak brudny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Szukałam w necie informacji na ten temat i jak kopie po pęcherzu to raczej jest główką do góry. x Ja nie mam ciemnej kreski, pępek mi się trochę wypchnął ale nie jest taki na wierzc****ak czasem mają kobiety. x Zauważyłam ostatnio, że opadam z sił, poważnie. Wstaję pełna energii, coś zaczynam robić i zaraz się męczę. Wieczorem to juz jestem zła i rozdrażniona bo chce mi się spać i padam z nóg ale jak się położę to nie mogę się ułożyć i mam wrażenie, że jestem zbyt zmęczona, by usnąć :) I się zastanawiam, kiedy zacząć prać te ubranka dla małej bo mam tego strasznie dużo a stanie przy desce mnie tak męczy, że chyba prasowanie jednej suszarki będę musiała rozłożyć na dwa razy. Ale to dopiero 30 tc (31 od poniedziałku) więc jeszcze jest czas. Ale za to potem są święta a wolę być przygotowana wcześniej, żeby być spokojną. Cieszę się, że mamy juz wszystko kupione, teraz strasznie mi ciężko iść na jakieś zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, oliwka z Rossmanna świetnie się sprawdza, ja nią smaruję się każdego dnia od 4 msc ciąży, to swędzenie piersi wydaje mi się, że jest spowodowane biustonoszem, zmieniłam na sportowy i nie był w 100% z bawełny, myślę, ze mnie uczulił. Na swędzenie pomogło przemywanie płynem hipoalergicznym Biały Jeleń i posmarowanie Sudocremem. Moja rusza się najczęściej po lewej stronie, pod żebrami i rano jak się budzi to się wypycha pod mostkiem. Najczęściej leży w poprzek ale nie wiem gdzie jaką część ciała ma. Ja mam rano takiego małego lenia ale około godz. 10 wskakuję na obroty i do wieczora jestem w stanie wszystko zrobić. Nie męczy mnie chodzenie, sprzątanie. Brzuch mi w niczym nie przeszkadza, no może minimalnie w przekręcaniu na łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zacznę wszystko prać i prasować jak się przeprowadzę. Myślę że zacznę w drugim tygodniu kwietnia. Żeby do świąt się z tym uporać. Bo jest tego masakrycznie dużo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co materacyka, to jeśli byłby od rodziny to niczym bym się nie martwiła i spokojnie kładła dziecko. - Babcia nam wczoraj dostarczyła pościel, kołderkę, poduszkę, rożek i ochraniacz. Fajne, kolor beż/brąz. Nasza mała będzie miała łóżeczko i pościel z żyrafkami :) - Jeszcze nad przebijakiem na łóżeczko się zastanawiam, myślałam, że uda mi się go zmieścić na komodę, ale niestety, będzie dużo za dużo wystawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny byłam wczoraj na USG i wyszło że mam za dużo wód płodowych. 16 cm, nie wiem jaka jest granica normy. Lekarz powiedział że to nie koniecznie musi oznaczać coś złego i kazał przyjść za dwa tygodnie na kontrole i kolejne USG. Wiem że nie dobrze tak czytać w necie ale jednak wpisałam sobie co to może oznaczać te wielowodzie i się załamałam :( tak bardzo się boję że moje dziecko może być chore, że pójdzie coś nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Ja też chyba zacznę właśnie od kwietnia po trochu prać i prasować. Może uda nam się tą szafkę zamówić to bym miała sobie gdzie ułożyć i zamknąć bo szafę mam z przesuwnymi drzwiami i bardziej mi się tam kurz zbiera niż np. w komodzie ze zwykłymi drzwiczkami. x Ja przewijak dostałam od siostry taki na łóżeczko, czy się sprawdzi - zobaczymy. Chyba musze tez już przywieźć od mamy ten przewijak właśnie, nosidełko. A nosidełka chyba będę miała dwa bo jedno od siostry a drugie kuzynka męża ma nam dać różowe po swojej córce bo na około w rodzinie sami chłopcy a jej zalega :) Dlatego ja wolałam kupować wszystko w neutralnych kolorach - tylko kilka ubranek mam typowo dziewczęcych, reszta to uniseks :D Pościel też mam beżowo-kremową, do tego taki sam rożek. Pościel ma owieczki a rożek był z misiem, ale już nie zamawiałam kolejnego, nie ma co przesadzać :) Poza tym i tak pani w sklepie zamawiała mi ten kolor bo miała tylko żółty i jak odbierałam to mówiła, że juz miała chętnych na tą pościel i mi ją trzymała. Więc kolejny plus wcześniejszego kompletowania wyprawki - można sobie coś zamówić i spokojnie czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Mona, wszystko będzie dobrze. Najgorzej tak się właśnie naczytać i zamartwiać, lepiej słuchaj lekarza. Moja siostra miała wadę serca, cukrzycę, na końcu już i zatrucie ciążowe a synek jest zdrowy i kochany :) Będzie wszystko dobrze. x Jak w tv mówią o tych wszystkich wypadkach, martwych dzieciątkach, błędach lekarskich to ja przełączam kanał - inaczej się martwię i denerwuję. Współczuję tym ludziom ale takie zamartwianie się też nie jest dobre. Stres w ogóle jest szkodliwy a już w ciąży to podwójnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona nie martw się na zapas, poczekaj do następnego badania, byc może to tylko fałszywy alarm!! :) ----- MałaMi85 ja czuję ruchy w identycznych miejscach jak Ty. :) ----- Nela93 Ja swoje kosmetyki wygralam na poczatku lutego i wtedy mi pisali, że oni to wysyłają turami i kolejna będzie pod koniec lutego- moje koleżanki juz dostaly we wtorek, więc nie wiem dlaczego ja jeszcze nie! natomiast jesli Ty uzbierałaś 100pkt już w marcu, to paczke dostaniesz prawdopodobnie w drugiej turze, czyli dopiero w kwietniu. Zaraz do nich wyskrobie emaila z zapytaniem o moja paczuszkę :) ------ jezu dzisiaj mi skowronki doniosły, że moja teściowa znów narzeka jakie to ja "straszne" imię dla dziecka wybrałam!! Ona nie rozumie, ze sprawia mi tym przykrość?? Już jej kilka razy mówiłam, ze sobię nie zyczę takiego gadania, a widać ona dalej to robi, tylko już nie przy mnie, a za moimi plecami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona nie czytaj informacji w necie bo to oszaleć można, będzie dobrze :) -- Marzenaaa a przypomnij jakie imię wybrałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelka - super wybór i pasuje do dziecka i do dorosłego. Lubie imiona, które nie są bardzo popularne. Jak wyjdę na ogródek, a nie daleko jest przedszkole to tylko słyszę: Lenka, Kuba, Antek, Maja, Julka i mam wrażenie, że tam nie ma dzieci o innych imionach :) choć imiona powyższe podobają mi się bardzo. Na całe szczęście to rodzice a nie dziadkowie decydują i nie trzeba się tym denerwować, choć wiem, ze jest to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona1212 nie czytaj tego bo zeschizujesz!! Z doświadczenia wiem że w internecie nie znajdziesz rzetelnych informacji medycznych, tym bardziej na forach. Więc nie czytaj tego!! x Redka ja znowu budzę się razem z moim M o 7.30 i już nie zasnę. Wtedy mam najwięcej energii. Za to po 16 to masakra. Oczy na zapałki. Ja przewijak kupuję w Ikei , zwykły stojący. Teraz będę miała na niego miejsce :P Ja dla małej mam pościel białą w granatowe kropeczki. I czysto białą z różową kokardką. Sama obydwie uszyłam :D x Co do tych wszystkich telewizyjnych afer wokół śmierci noworodków... Rozumiem tragedię rodziców. Współczuję im z całego serca. Ale żal mi też lekarzy na których media urządziły nagonkę. Przecież 10 lat temu dzieci też umierały. Tylko że teraz to za wszystko się do sądu podaje żeby wyciągnąć kasę. Ludzie stali się roszczeniowi. Niedługo pod szpitalem prawnicy będą czatowali na okazję żeby kogoś podać do sądu o błąd lekarski. Tak niestety jest w USA. Nie zdziwię się jak lekarze niedługo będą odmawiać prowadzenia ciąży. Ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena a Twoja teściowa to widzę jak moja. Jak nie wiedzieliśmy czy to chłop czy baba, to na siłę próbowała nam wcisnąć imię Adam. I w kółko to samo. Raz prawie nie wybuchłam że nie dam na imię Adam bo wszyscy jakich znam to ciepłe kluchy, pipy i mój syn na pewno nie będzie miał tak na imię. Dodam tylko że ojciec teściowej miał na imię Adam. Już widzę jej minę jak się dowie jakie imię mam dla drugiej córki :D P.S. Przepraszam jeśli macie w rodzinie jakiegoś Adama :) Ja ewidentnie nie miałam szczęścia do ludzi o tym imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tymi lekarzami to różnie bywa. Na pewno zdarzają się ludzie, chcący wyłudzić kasę z odszkodowań, ale często wina niestety leży po stronie lekarza. Ja na własnym przykładzie, leżąc w szpitalu 2 tygodnie temu, widziałam jacy są oni opryskliwi, niedokładni, byle szybko szybko. A ten sam lekarz w prywatnym gabinecie jest jak niebo a ziemia!! Jak się zapytałam o normy cukru u kobiet w ciąży, to nie potrafił mi doktor odpowiedzieć na obchodzie na to pytanie. Obchód nie trwa nawet minuty, niczego nie można się dowiedzieć, a po obchodzie lekarze chowali się po swoich gabinetach i do 19 żadnego nie było, dobrze ze chociaż pielęgniarki zaglądały co 2 godziny, mimo że na prawdę miały urwanie głowy! Więc wierzę, w to co się słyszy w telewizji... aczkolwiek nie ma co uogólniać, bywa różnie, każdy przypadek jest inny, każdy lekarz jest inny itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
MałaMi patrzysz na to inaczej bo Twój mąż jest lekarzem ale jak słuchałam wczoraj, jak kobieta 40-letnia kobieta rodziła dziecko w chyba 24 tc na zwykłej sali sama, nikt do niej nie przyszedł, nawet pielęgniarka a ordynator powiedziała jej, że w tym wieku to się na wakacje jeździ a nie dzieci rodzi no to chyba trudno myśleć dobrze o tych lekarzach. U nas w szpitalu był tez przypadek taki, że podczas cesarki lekarka zaszyła chustę 30 na 30 cm a potem próbowała to ukryć jak juz pacjentka trafiła z bólami na oddział miesiąc po porodzie i ona nadal pracuje. Nie chciałabym, żeby odbierała mój poród. Ja rozumiem, że lekarz to tylko człowiek i może się pomylić, czegoś nie zauważyć, przeoczyć ale jak nie chce mu się przyjść do pacjentki bo śpi albo kręci i ukrywa swój błąd bądź tez jest zwyczajnie chamski i wykorzystuje swoją pozycję to trudno się go żałować. Moim zdaniem lekarz nie musi być super miły, żartować ze mną i zabawiać rozmową ale dobrze wykonywać swoja pracę, przyjść kiedy jest potrzebny, tłumaczyć i odpowiadać na pytania a takie osobiste komentarze pozostawić dla siebie. Co nie zmienia faktu, że niektórzy na śmierci własnego dziecka chcą coś niestety ugrać i to tez jest podłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Ja tam też od razu przerzucam na inny kanał bo nie chcę się denerwować.Moja mama opowiadała,że czekała na wizytę u gin.Wpadł 2 godz spóźniony o od progu wołał zupełnie na serio dziś nie będę badał.Mama się wkurzyła i palnęła na cały regulator:a co on k...specjalizację na okulistę zmienił i tylko w oczy patrzeć będzie?Jaka afera pan doktor strasznie się oburzył i kazał wpisać mamie w karcie pacjentka niesubordynowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Czy Wy też tak macie wieczorem,że brzuch napięty jakby miał pęknąć?I bynajmniej nie są to skurcze przepowiadające bo trzyma i trzyma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 wiosen
Dla tych co zgaga męczy.Wypróbowałam wodę zuber szczerze bez przekonania;) Pół szklanki z ciepłą wodą i śpiewajcie anioły w try miga przeszło jak ręką odjął:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
Jak ja raz byłam w poradni K właśnie to pacjentki są zapisywane co 5 minut (naprawdę i dosłownie) i tyle też im się tam schodzi więc na pewno lekarz ich nie bada (nie zdążyłyby się rozebrać nawet) a i czasem potrafi sobie lekarz wyjść "na chwilę" albo spóźnić się godzinę lub dwie. Inna sprawa, że moim zdaniem w szpitalach, przychodniach powinno być więcej pracowników biurowych. W gabinecie powinna siedzieć z lekarzem pielęgniarka i zajmować się papierkami, położne też powinny mieć pomoc w wypełnianiu papierów. Mój lekarz przyjmuje teraz ciężarne z położną i to bardzo usprawnia pracę, naprawdę. Ona pisze i wypełnia, on skupia się na pacjentce, ma dla niej dwa razy tyle czasu. To powinien być standard we wszystkich gabinetach wszystkich specjalizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość26majj
38 wiosen - ja tak mam. Jakbym miała eksplodować! Poza tym brzuch mi twardnieje często i to też chyba nie są skurcze bo nie trwa to minutę tylko 2-3 a czasem musze się położyć, dopiero przejdzie. A na zgagę mi pomaga gaviscon. A tą wode to gdzie mozna kupić? To jest lek czy co to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To współczuję. Ja połowę życia spędziłam w szpitalu. Wieczne kontrole, gastroskopie, i inne d**erele. I bardzo dobrze wspominam lekarzy. Owszem, zdarzają się chamy. Ale rzadko. Ja znam to też od drugiej strony. Z opowieści męża, jak pacjenci potrafią kłamać. Wyobraźcie sobie że na oddział przywożą 95 letniego (autentyczna historia) dziadka. Odwodniony, z odleżynami, wycieńczony. Na drugi dzień, niestety umiera. Przychodzi córka z pytaniem "dlaczego tata umarł" i z pretensjami że go zagłodzili w szpitalu na śmierć. Nie dziwię się że lekarze po prostu tracą poczucie misji... Mój M jest na prawdę oazą spokoju, ja jestem wredna, na prawdę potrafię być okrutna. Ale on nigdy się nie zdenerwował, nie krzyknął. Zawsze jest spokojny. Ale mówi że jak czasami trafi na pacjentów to krew mu się gotuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×