Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety po 40 są przeźroczyste i nikt i ch nie chce

Polecane posty

Gość gość
Nie, jakaś bezrozumna paniusia każe mi latać na fitnes i pacykować co daje minimalne szanse na poznanie kogoś wartościowego. Bo wybacz, ale wartościowym nie nazwę kogoś, kto widzi tylko urodę i wygląd... """"""""""" Myslisz schematycznie i stereotypowo. Wszyscy ludzie zwaracaja uwage na wyglad (ty tez i nie udawaj ze nie bo mamy to wszyscy zakodowane w genach) ale nie znaczy to, ze zwracaja uwage TYLKO na wyglad. Mozna przeciez troche schudnac a troche sportu nikomu nie zaszkodzilo, nawet dla zdrowia. Slyszalas kiedys takie zdanie: w zdrowym ciele zdrowy duch? Nie wiem jak trzeba byc ograniczonym zeby uwazac, ze sport uprawiaja wylacznie bezwartosciowi ludzie i naturalnie tylko dla wygladu :O U mnie szans bys nie miala :D Wiesz dlaczego? Bo tobie czlowiek zaproponowalby by wypad na rowery czy na tenisa a ty bys juz miala gotowa odpowiedz czemu nie chcesz nawet sprobowac. To nie zmieniaj nic i dalej siedz i narzekaj. To naprawde zadziwiajace, ze sa ludzie ktorzy ciagle robia to samo a oczekuja za kazdym razem innego rezultatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Myslisz schematycznie i stereotypowo. Wszyscy ludzie zwaracaja uwage na wyglad (ty tez i nie udawaj ze nie bo mamy to wszyscy zakodowane w genach) ale nie znaczy to, ze zwracaja uwage TYLKO na wyglad. Mozna przeciez troche schudnac a troche sportu nikomu nie zaszkodzilo, nawet dla zdrowia. Żaden z moich facetów nie był w moim typie.Również myślisz schematycznie - bo ja zwracam uwagę na czyjś intelekt, zachowanie.To mi się pierwsze rzuca w oczy a nie wygląd. A co do sportu - nie możesz zrozumieć , że ja go nie znoszę i nie mam na niego czasu?Szczególnie to drugie.A schudnąć jedząc mało raczej nie mogę... Co do określenia "suka w rui" - nie suka TYLKO ZDROWA NORMALNA KOBIETA.To z Tobą dziewczyno jest coś nie tak.JeśIi seks Cię bolał, to coś z Tobą i Twoimi partnerami było nie tak.I do Twojej wiadomości - ja kochałam swoich partnerów. Podobnie kocham dziecko i kocham mamę.Ale jak napisałam wyżej jestem zdrową kobietą, która potrzebuje być z mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez dobrego wyglądu ani rusz. Analogiczna sytuacja, tyle że odwrotna byłaby, gdyby bezrobotny alkoholik lamentował, że kobiety nie widzą jego pięknego wnętrza i dobrego serca, a lecą tylko na kasę (której on nie ma więc jest sam). i zamiast wziąć się za siebie to próbował zmienić cały gatunek płc**przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden z moich facetów nie był w moim typie.Również myślisz schematycznie - bo ja zwracam uwagę na czyjś intelekt, zachowanie.To mi się pierwsze rzuca w oczy a nie wygląd. t Zabawne. Potrafisz ocenic czyis intelekt tak na rzut oka? To jestes lepsza niz Superman :-D Nie wyobrazam sobie zwiazku bez pewnej atrakcji (tak zreszta zostalismy stworzeni jako ssaki na tej ziemi ze na tym polega dobieranie sie w pary, musi byc fizyczna atrakcja i juz). Piszesz, ze zaden z twoich facetow ci sie nie podobal. To zmuszalas sie do seksu z kims kto cie wogole nie jaral? Nie wyobrazam sobie robic tego z facetem ktory mi sie nie podoba. Czarno biale widzenie swiata, albo wyglad, albo intelekt. I tylko ludzie ktorzy patrza wylacznie na wyglad i ci wspaniali, uduchowieni (do ktorych sie zaliczasz) ktorzy wcale a wcale na wyglad nie patrza. Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Przezroczysta czterdziestko, pomimo tego, że jestem teraz w drugim małżeństwie, z bardzo atrakcyjnym w wielu aspektach mężczyzną, a oprócz dwóch małżeństw miałam dwa długie związki i kilka tzw. romansów, zawsze czuję się mniej atrakcyjna od innych kobiet. Pewnie jestem chociaż przeciętna, ale jest to fakt, że męzczyźni nie wodzą za mną wzrokiem, patrzą na inne. Jestem przezroczysta. I w zasadzie zawsze tak było. Teraz mam 49 lat i w sumie najbardziej przeszkadza mi to, że mężczyźni, z którymi jestem w pewnym momencie widzą, że nie podobam się innym mężczyznom i to zwykle jest początkiem końca moich związków. Wybieram przystojnych mężczyzn, którzy natomiast podobają się innym kobietom. Mam oryginalną osobowość i to głównie przyciąga mężczyzn, ale to nie wystarcza na długo. Też ławto się zaniedbuję. Tracę motywację do odchudzania, bo i tak inne są bardziej pożądane. Może jest tutaj jakieś podobieństwo. No i w ogóle nie jest łatwo. Moje obecne małżeństwo w zasadzie stoi na krawędzi. Coś muszę zmienić. Powtarzam stały patern.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
" najbardziej przeszkadza mi to, że mężczyźni, z którymi jestem w pewnym momencie widzą, że nie podobam się innym mężczyznom i to zwykle jest początkiem końca moich związków" wybacz, ale nie wydaje mi się to sensowne. :( Najpierw chce z Tobą być bo masz fajny charakter, inne sprawy nie są ważne... i nagle coś się psuje bo cos tam zauważają??? Nigdy bym nie przypuszczała, ze faceci rozglądają się, czy ktoś patrzy na ich kobietę... Może raczej sprawa jest w tym, że przestajesz się starać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
sooowa, może jest coś w tym, o czym mówisz. Pewnie staram się mniej. Jednak wynika to jak sądze z tego, że i tak to na inne kobiety mężczyźni zwracają uwagę, włącznie (po jakimś czasie) z moim mężem. Więc tracę motywację, a mój niepokój łagodzę jedzeniem. A co do twojego pytania, to jak sądzę jednym ze skuteczniejszych afrodyzjaków dla męzczyzny, jest to gdy widzi, że jego żona podoba podoba się innym. Mówi mi o tym też mój mąż. Nie podobam się innym, w nim budzą sie wątpliwości, czy dobrze wybrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Soowa - jesteś kobietą to nie rozumiesz.Faceci działają na zasadzie stada.Atrakcyjne jest to co podoba się drugiemu chłopu.Piękna kobieta to taka, której zazdroszczą inni mężczyźni, która podoba się kumplom i powiedzą o niej "niezła dupa". Dlatego nie mieści im się w głowach, że można wybrać, kogoś kto nie jest naszym fizycznym marzeniem. Gościu oświecam Cię - by kobietę zainteresował mężczyzna obserwuje go dłuższą chwilę.I nie jest tak, że patrzy i już chce kogoś ciągnąć przed ołtarz bo piękny.Rozróżnia - przystojnego - o którym można pofantazjować i ciekawego , z którym można porozmawiać. W KAŻDYM CZŁOWIEKU ZNAJDZIE SIĘ COŚ SEKSOWNEGO JEŚLI TYLKO CHCESZ TO ZOBACZYSZ.Kobiety potrafią, facetom się nie chce. I WYBACZ GOŚCIU PORÓWNYWANIE NIEATRAKCYJNEJ KOBIETY Z BEZROBOTNYM ŻULEM UZMYSŁAWIA TYLKO MĘSKĄ PUSTOTĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sądzę że 49 latka ma racje, sama mam podobne doświadczenia, moi nieliczni faceci zawsze po jakimś czasie przerzucali zainteresowanie na inne kobiety, ale oni chyba po prostu tak maja, dlatego ja nie jestem z żadnym, nie mam ochoty tego przerabiać, za bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
może i racja... dawniej mój mąż uważał, że ja podobam się wszystkim. Teraz w ogóle chyba nie interesuje go ta sprawa. Obojętny się zrobił. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie i po się wiązac? żeby to wszystko przeżywać? nie, nie, dziękuję, wolę być sama.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość111
My kobiety, jesteśmy, jak sądzę z natury, bardziej skoncentrowane na emocjach. Męzczyźni działają bardziej rozumowo. Dla nas liczy się to co dobre (inaczej nie umiałybyśmy tworzyć więzi z dzieckiem) dla mężczyzn to, co korzystne (nie umieliby zadbać materialne o żonę i dziecko). Tak, myślę, określa nas biologia i kultura (wciąż). Jednak, ja, a moze i inne kobiety, za bardzo koncentruję się na emocjach w związku z męzczyzną. Emocje powinnyśmy zarezerwować dla dzieci, ale niestety to trudne. Gość: piszesz, że przestałaś wchodzic w związki, bo boli, gdy mężczyzna traci zainteresowanie. Boli, mnie też, i wpływa depresyjnie. Ja jeszcze nie chcę rezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Mężczyźni działają bardziej rozumowo?Gdyby mysleli nie wybierali by blachar i pustaków.Gdyby postępowali logicznie nie zdradzaliby, nie latali za młodymi dziewczynami, nie odrzucali kobiet po mastektomii.To mężczyźni kierują się emocjami, zmysłami większość do późnej starości jest egoistycznymi chłopcami, którzy boją się trudnych decyzji, dorosłości i odpowiedzialności. Gdyby podchodzili rozumowo , żaden nie zamieniłby ciepłej, kochającej wiernej żony na młodego pustaczka. Moja Droga - większość facetów na moim miejscu uciekłoby od mojego życia krzycząc.Od obowiązków, odpowiedzialności, od dnia podobnego do siebie.Od braku czasu na własne przyjemności.Moje życie to rozsądek, liczenie się z każdą złotówką, logistyka.Nie ma miejsce na emocje - dlatego wylewam je tu.Mogłabym usiąść i płakać nad sobą, bo mi cholernie ciężko.Ale mamy to nie nakarmi,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Mężczyźni działają bardziej rozumowo?Gdyby mysleli nie wybierali by blachar i pustaków.Gdyby postępowali logicznie nie zdradzaliby, nie latali za młodymi dziewczynami, nie odrzucali kobiet po mastektomii.To mężczyźni kierują się emocjami, zmysłami większość do późnej starości jest egoistycznymi chłopcami, którzy boją się trudnych decyzji, dorosłości i odpowiedzialności. Gdyby podchodzili rozumowo , żaden nie zamieniłby ciepłej, kochającej wiernej żony na młodego pustaczka. Moja Droga - większość facetów na moim miejscu uciekłoby od mojego życia krzycząc.Od obowiązków, odpowiedzialności, od dnia podobnego do siebie.Od braku czasu na własne przyjemności.Moje życie to rozsądek, liczenie się z każdą złotówką, logistyka.Nie ma miejsce na emocje - dlatego wylewam je tu.Mogłabym usiąść i płakać nad sobą, bo mi cholernie ciężko.Ale mamy to nie nakarmi, Dziecka nie zmotywuje do nauki. Dlatego szukam faceta, który nie będzie ode mnie oczekiwał wyglądu, ale doceni to jaka jestem.Jestem zaradną, silną, logicznie myslącą kobietą, a nie głupim trzpiotem z wydętymi wargami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las podchodzi pod okno
nie będe się mądrzyć, bo skreslałam facetów z róznych powodów.. z powodu wielkiego obleśnego brzucha- też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
jest w tym racja, nigdy nie powiedziałabym, że faceci kierują się rozumem. Może w sprawach zawodowych i społecznych ale nie w związkach. To raczej chucie nimi targają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las podchodzi pod okno
acha, i z powodu braku zęba dwójki, żeby było jaśniej i żadnej chęci wstawienia implanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość111
Chodzi mi raczej o to, ze mężczyźni kierują się korzyścią (co wynika z umysłu lub instynktu) a my dobrem (co wynika z uczuć). Dlatego woleliby ładniejszą i młodszą kobietę pozostawiając chorą żonę - bo tak jest dla nich korzystniej i bardziej ekscytująco. My raczej wybierzemy chorego męża, nawet jak młody przystojny mężczyzna jest dostępny. Bo tak jest lepiej. To oczywiście tylko schemat, ale...pachnie mi on rzeczywistością. I teraz pytanie - jak my kobiety mamy się w niej poruszać, byśmy czuły się szczęśliwe? Można zrezygnować ze związku, ale wtedy w ogóle nie dajemy sobie szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Ok, każdy kieruje się jakimiś kryteriami.Byłam z grubym facetem, brak dwójki też by mnie wzruszył - bo podlega pod coś pt. abnegacja higieniczna.Takich gości skreślam - ale to nie tylko cecha zewnętrzna , to zamiłowanie do syfu, brudu i totalnego zaniedbania.a takich mężczyzn w naszej ojczyźnie dużo jest. I dlatego mnie wkurza, że jakiś flejtuch totalny z brudnymi włosami wymaga by każda kobieta była laską. Nie mam kasy, ale na dobry szampon, żel, dezodorant pieniądze muszą się znależć.Nie wyobrażam sobie brudnych paznokci, butów, a tak często zdarzają się panom estetom.Pachnący wodą po goleniu czy dobrymi perfumami facet w Polsce to ewenement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
nie.. no szczerbatych z przodu też nie trawię. Jeszcze chciałam powiedzieć o pewnej obserwacji. Nie wiem jak jest wśród dojrzałych panów, ale wśród młodych zachodzi takie zjawisko. Kobieta może być nie za ładna, żeby tylko miała proste długie platynowe lub baby-blond włosinki i wymazane oko, to już jest pięknością... Dlatego też tak dużo jest dziewczyn w tym samym typie, bo niektóre już to pojęły . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Panowie to powinni poczytać....oj powinni.Szerboli w moim wieku jest na kopy.Tak na prawdę w moim środowisku miałabym spory problem ze znalezieniem przystojnego.Ba nawet zadbanego , pachnącego, fajnie ubranego.I to właśnie mnie wkurza najbardziej - że takie łyse, szczerbate i przepocone kreatury krytykują moją tuszę, moja mało filmową urodę.A sami są czasami wręcz obrzydliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las podchodzi pod okno
byli faceci tez którym nic nie brakowało, miałam takiego ; wysoki, przystojny.. no ale za cholerę, nic nie czułam, odpychało mnie jak mnie dotykał, starałam się przemóc- niestety, nie było chemii, skończyło się szybko... nie ma reguły, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwen, że czterdziecha dużo mówi o facetach, których chciałaby mieć, nie - dla których nie chciałaby być przeźroczysta, ale nic o swoim synu, który przy takiej matce na pewno nie będzie wiedział, co to znaczy być mężczyzną. Ta kobieta wychowa siedem nieszczęśc na dwóch nogach. Piszę to jako matka dwóch synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las podchodzi pod okno
acha, i wiecie co? ten wysoki ma zonę i dzieci czasem ich widuję, normalnie sobie czesć mówimy nie zazdroszczę tej żonie, bo niby czego, skoro nic do niego nie czułam nawet trochę jakby ulgę odczuwam że znalazł kogoś kochającego, chociaż nie mial pewnie problemów większych ze swoim wyglądem... ale zonę ma conajmniej na tym samym poziomie atrakcyjności co ja moge nawet powiedzieć że na niższym, bo jest ode mnie dużo niższa i dużo bardziej ..hm... grubsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
hmmm, może po prostu lubi takie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość111
Nawet niezadbany i nieatrakcyjny męzczyzna potrafi wpędzić kobietę w niezłe kompleksy. Przynajmniej ja wybieram atrakcyjnych i zadbanych, ale tym bardziej chyba wpadam w dołek z powodu mojego wyglądu. Czterdziestko ja też jestem odpowiedzialna i lojalna, ale to jakoś za mało, by mnie kochać. Jestem za mało atrakcyjną partnerką po jakimś czasie. Męzczyźni lubią nowości, wyzwania, przygody. Jedynym sensownym wyjściem według mnie to mieć swoje własne bogate życie niezależne od męzczyzny. I nie mówię tu o zagranicznych wyjazdach tylko o swoim świecie, gdzie jest miejsce na nasze włąsne sprawy. Podziwiam cię za to, że opiekujesz się mamą, że jesteś samodzielna. W zasadzie powinnaś przyciągać mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość111
Nawet niezadbany i nieatrakcyjny męzczyzna potrafi wpędzić kobietę w niezłe kompleksy. Przynajmniej ja wybieram atrakcyjnych i zadbanych, ale tym bardziej chyba wpadam w dołek z powodu mojego wyglądu. Czterdziestko ja też jestem odpowiedzialna i lojalna, ale to jakoś za mało, by mnie kochać. Jestem za mało atrakcyjną partnerką po jakimś czasie. Męzczyźni lubią nowości, wyzwania, przygody. Jedynym sensownym wyjściem według mnie to mieć swoje własne bogate życie niezależne od męzczyzny. I nie mówię tu o zagranicznych wyjazdach tylko o swoim świecie, gdzie jest miejsce na nasze włąsne sprawy. Podziwiam cię za to, że opiekujesz się mamą, że jesteś samodzielna. W zasadzie powinnaś przyciągać mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziecha co ma pecha
Gościu, to nie jest wątek o moim synu.Ale jak już o nim rozmawiamy to nie wiem czy nieszczęściem na dwóch nogach można nazwać chłopaka , który nakarmi babcię, pójdzie z nią na spacer, zrobi zakupy.JESTEM Z NIEGO DUMNA.Z tego , że wychowam człowieka, a nie rozkapryszonego królewicza, który zostawi żonę w ciąży bo brzydka.Ma ciężko - nie ma modnych ciuchów, nowej komórki, super laptopa.Ale potrafi powiedzieć "mamo pośpij, ja posiedzę z babcią".NIE WIEM CZY MOŻNA WYCHOWAĆ KOGOŚ LEPIEJ. Gościu111 , ale mężczyźni nie patrzą takimi kategoriami.mam wśród znajomych mamy niepełnosprawnych dzieci.Wszystkie są same.Faceci nie dali rady. A nowi nie mają ochoty pchać się w problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość las podchodzi pod okno
a ja zauważyłam że faceci np ode mnie oczekiwali tradycyjnych zachowań ja jestem właśnie taka trochę na opak, mówią że bardziej męska niż kobieca jak się okazywało że nie będzie codziennie stania przy garach, albo prasowania skarpetek- to niejednemu rzedła mina wydaje mi się że faceci nie lubia niezależnych wole słodkie idiotki, uległe, słabe ( albo takie co słabe udają), kobieta o silnej psychice działa odstraszająco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooowa
raczej tak, silne psychicznie kobiety to nie dla nich. A już indywidualistki to broń Boże. Mój pan mąż na początku chciał mnie złamać, potem się do tego przyznał. Dobrze na tym nie wyszedł. :( Zepsuł ten związek. Ja już nie chciałam kolejny raz dawać szansy i prosić o normalność. Chciała bym, żeby sobie kogoś znalazł. Ja bym wolała być singielką. Ale boję się brać odpowiedzialności za decyzję. Na razie jesteśmy koło siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×