Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Nawet nie wiem co powiedziec... miałam ogromną nadzieję że tym razem bedzie dobrze i tak bardzo ci życzyłam żebyś nie musiała przeżywać rozczarowania po raz kolejny... :* eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość M dobra miałam,ale kazała mi profilaktycznie brac ten acard,bo jest bezpieczny i mozna go chyba do 6 czy 7 miesiaca brac.to tez nie pomogło.laurka mam potworzyc jak do konca tygodnia nie dostane krwawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Brzoskwinko cos musi byc nie tak! piszesz, ze progesteron ok, to problem musi byc tez w czyms innym! Kochana wiem, ze na razie to jest szok, ale wez sie jak najszybciej ogarnij i jedz do jakiejs kliniki, ktora zrobi dokladne badania co sie dzieje z Twoim organizmem. mi sie wydaje, ze musi byc pominiety jakis dodatkowy problem, o ktorym Twoja lekarka nie wie, bo nie zdaje sobie sprawy z tego. 4 razy poronilas, wiec jestes w grupie wysokiego ryzyka, jesli chodzi o kolejne ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Brzoskwinko moze powinniscie zrobic badania genetyczne? tak samo zbadac nasienie meza, czy jest prawidlowe? moze jakas histeroskopia? przegladam teraz neta z ciekawosci...i wpadlo mi tez haslo "poronienia nawykowe"...dam ci linka, gdzie dziewczyna rowniez stracila kilka ciaz na wczesnym etapie. http://www.babyboom.pl/forum/poronienia-f33/poronienia-nawykowe-leczenie-immunologiczne-63659/ jest tez dziewczyna ktora tez brala acard. przeczytaj ten topik, to moze cos wpadnie ci do glowy. moim zdaniem musi byc jeszcze inny problem. tylko jaki?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Pesteczko moze ten okres jest po prostu mniej obfity? ja rowniez mialam rozne przeboje z moja miesiaczka...i tez tak bylo, ze w srodku mialam krwawienie, a z mnie malo co wyplywalo, bo po prostu @ byla mniej obfita:) teraz np w pierwszym dniu od razu dostaje silne krwawienie i okres trwa z 4 dni:) albo skoro jestes w ciazy, to moze niebawem masz miec termin miesiaczki i niby takie plamienie pojawia sie? powtorz bete pod koniec tyg...moze nawet w piatek? jak masz wynik tego samego dnia, to super, bo u mnie w miescie musze czekac 1 dzien:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Nie, termin miesiączki miałam na zeszły tydzień , środę. NIe czuję żeby to był okres, a od roku mam identyczne okresy, co miesiąc takie same, 3-4 dni brunatnego plamienia i 3 dni krwawienia na maksa , z czego pierwsze dni chodzę po ścianach. Teraz nie czuje nic, i nic nie wypływa, jedynie w środku jasnoróżowa albo czerwona krew , jasna, brzuch mam płaski , żadnych skurczy, nie bolą nerki, glowa, nic . Poza tym mam zerowy apetyt nawet nei jadlam dzisiaj nic , znam siebie i wiem jakby okres byl, to byl wyczyściła lodówkę do zera, a ja nawet pizzy od wczoraj nie ruszylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Pesteczka to moze to jest takie plamienie ktore pojawia sie tez w ciazy? nie raz mozna o tym poczytac...wiesz ja w ciazy nigdy nie bylam, ale wydaje mi sie, ze przy poronieniu byloby krwawienie i to takie konkretne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Poronienie przerabiałam to nie to jest. Kurde dzisiaj akurat 13 ty, właśnie 13 tego poroniłam :/ super data się trafila, na betę dzisiaj ... Mam nadzieję że najpóźniej o 13 będa wyniki. U mnie też na drugi dzien są, ale pierwszego podają już telefonicznie można sie dowiedzieć, a wydruk oryginał jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Nie o 13 tylko 16 :/ no sama mi ta 13 tka włazi .... durna w ręce :/ Wogóle jakaś ciasna się zrobiłam w środku jak chcialam sprawdzić , jakbym normalnie dziewicą została w środku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
ale nie zalamuj sie...moze to jest akurat taki traf, ze pojawilo sie delikatne plamienie. w ogole pisalas o ginekologu. nie da rady wczesniej gdzies prywatnie isc? ja chodze prywatnie i w pon mam wizyte- sprawdzam owulacje:) szkoda ze jak jest problem to gin nie jest dostepny od zaraz:( tak na marginesie napisze...pamietacie, ze biore metformax? pisalam, ze mam rozne bolesci brzucha, nie do konca chce mi sie jesc..i co sie okazuje? od swiat schudlam ponad 2kg:p az w szoku bylam!:D stwierdzilam, ze odchudzam sie i przechodze na jakas zdrowa diete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
Pesteczka...zarastasz ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
No pytałam prywatnie tam gdzie robię betę najbliższy wolny termin na 20:/ do tej dobrej lekarki polecanej pełne obłozenie ma . Ale zapytałam czy jak beta wyjdzie nie wcisną mnie na chwilę, bo plamię. A jak nie to będę dzwonić do luxmedu oni zawsze wcisną gdzieś, co prawda tam pewnie już ze 150 zł wizyta , ale trudno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Tajka bez kitu zarastam zawsze bez problemu wszystko prawie że tka powiem wchodziło, a teraz chciałam sprawdzić wacikiem plamienie, i nie mogłam wcisnąć, ciasno i spuchnięte w środku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Brzoskwinko, tak mi przyszło do głowy...znacie z mężem swoje grupy krwi? Bo my z mężem mamy konflikt i też mnie badali po poronieniu czy nie mam czasem przeciwciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
jednorazowo to jeszcze mozna zaplacic to 150zl:/ wiem, ze to jest duzo:/ u mnie taki jeden lekarz tez tyle bral tylko u niego to nie raz nie wiesz ile masz zaplacic:/ Pesteczka przy ciazy rzekomo w srodku jest wszystko rozpulchnione. ja kiedys z ciekawosci wlozylam palca w pochwe sprawdzic o co kaman z tym sluzem i ta cala reszta...stwierdzilam, ze to nie na moje nerwy, bo lekarzem nie jestem i przy okazji balabym sie jakiejs infekcji albo ze wprowadze bakterie, ktore mam pod paznokciami. najwyzej zaryzykuj i zaplac...a w szpitalu nie mozesz sie dowiedziec? przeciez jak wynik mialam pozytywny i cos ci dolega to powinien do izby przyjec zejsc jakis gin i cie zbadac. tak naprawde nigdy nic nie wiadomo, co zyciu zagraza:p jakas wymowka moze byc...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska_zupka
gosc_M mnie tez sie wydaje, ze cos musi byc na rzeczy...Brzoskwinka pisala, czy jej maz badal sie? bo moze wina lezy po stronie meza? w zyciu roznie bywa. 4 poronienie- musza byc jakies badania specjalistyczne w tym zakresie, bo pierd..olca mozna dostac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Zaczekam na betę i wtedy zacznę działąć, na razie leżę i nie ruszam sie .Potem musze iść paczki na pocztę wysłać, tam koło przychodni to nawet jak nie zadzwonią to o 16 tej zajdę i zapytam o wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Chociaż wypadałoby coś zjeść z rozsądku na siłe bo już 14 ta :/ a mój apetyt na poziomie zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna z dziewczyn spotyka tragedia a pasteczkazzz dlaej tylko o sobie pisze. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brzydko mówiąc wes się odp*****l gościu z naszego forum. jak ci się nudzi to poszukaj pracy i się nią zajmij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buraczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinko kochana...faktycznie pomyśl o badaniach w klinice. To jedno. Póki co, poszukaj pracy, zmień otoczenie, spotkaj nowych ludzi, nowe środowisko - to bardzo pomaga. Żebyś teraz nie wpadła w depresję, bo do tego masz już niedaleką drogę niestety :( Wiem, że to tak łatwo mówić. Ale zmiany w życiu bardzo pomagają. Są cholernie trudne, ale skuteczne. Zaufaj starszej koleżance. Pomyśl koniecznie o sobie - zmień fryzurę, zacznij uczyć się jakiegoś języka, idź do jakiejś szkoły...tłukę to od dawna i ciągle o tym piszę, do znudzenia pewnie. Ale po prostu wiem, że zmiany są bardzo dobre i potrzebne czasem do życia. Myślę, że jesteś też zablokowana poniekąd. Nie piszę tego, bo to gdzieś przeczytałam. Troszkę w swoim życiu przeżyłam i wiem z własnego doświadczenia, że dobrze jest poszukać nowego. Dobrze czasem dać sobie trochę czasu, odpuścić. Może medytacje, afirmacje pomogą choć trochę. Próbuj wszystkiego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulka2013
brzoskwinko bardzo mi przykro. nie ma słów które byłyby w stanie cię pocieszyć. możne dziewczyny maja racje ze czas na konkretne badania twojego męża. znam taki przypadek że były 3 poronienia i miała badania z mężem i ok. doczekała się dwóch córeczek. głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Weź się jebnij z rozpędu w ścianę pomarańczka., co mam jej napisać, myśli że pogłaskanie po główce coś zmieni i napisanie paru literek , nic .Nie znam sytuajci, nie znma problemów nie wypowiadam się proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Dobra idę do przychodni napisali mi e-maila ze wynik już jest i że osobiście mam odebrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zaglądam pierwszy raz od wczoraj, wydawało mi się, że wieki minęły... I co czytam? :-( Mój dobry nastrój odszedł w zapomnienie, ja po prostu nie wierzę... Nie pojmuję... Nie ma słów, które ci ulżą Brzoskwinko :-(. A już na pewno nie z ust ciężarnej :-(. Evilinka dobrze radzisz. Również polecam pracę, wyrwanie się z domu - już pisałam poprzednim razem, że to potrzebne. I oczywiście badania, inny lekarz. Coś jest pomijane i to naprawdę widać. GośćM ten ból, który opisałaś mógł być bólem okołoowulacyjnym, one często promieniują, przynajmniej u mnie. Pesteczko nie odpisuj gościom, bo nie mają o twoim życiu zielonego pojęcia. Nie odpisuj, bo oni tylko na to czekają. Ignoruj. Myślę, że dobrze, że piszesz o sobie. Uważam, że Brzoskwinka nie życzyłaby sobie, aby teraz 20 stron pisać tylko o jej nieszczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka tam dziewczyna nie mam juz pojęcia. To nie mój okres. Nigdy w życiu takiego nie miałam ale może rzeczywiście podróż na to wszystko zadziałała. Teraz na podpasce nic a jak siusiam to tylko na papierze. Normalnie to bym musiala już 2 podpaskę zmieniać... kurcze jeszcze musze iść jakieś drzwi futryny i okna myć :/ oszaleje. ;( pesteczka daj znac co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Idę dopiero musiałąm jeszcze paczki klientów popakować na pocztę , bo zycie leci swoimi torem. Nadal plamię , ale na zewnątrz ani grama krwi, nawet podczas wizyty w toalecie. Zejdzie mi pewnie około 1- 1,5 godziny, bo pieszo muszę iść , plus wizyta na poczcie . . Jakoś nadzieja po tym plamieniu we mnie zgasła, ale chlastać się nie będę z tego powodu. Za parę godzin będzie mój facet, i aż się poryczałam , chyba dzięki temu co się dzieje wiele zrozumieliśmy, i za niedługo będzie się starać ale o własne razem. Może taki kopniak był nam potrzebny, zresztą za godzinę się okażę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×