Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elizabetka51

Nigdy nie jest za późno

Polecane posty

Gość anetttu31
a ja chce pracowac na czarno bo tak by mi sciagali a tak splace miesiecznie ile chce.jestem w dobrej sytuacji bo nic nie mam i dochodow zero to i komornik nic nie ma do roboty.a jedzenie i mieszkanie mam darmo .dlugu to 6000 ale 13%rocznie odsetki.a z tego 4 000 to juz odsetki. Jutro na obiad robie golabki z kapusty pekinskiej.sama chuda lopatke miele i ryz brazowy,a reszta to warzywa i koncentrat wiec wyjdzie nie za bardzo kalorycznie.odkrylam w internecie /i wyprobowalam/swietny przepis na twarozek z tego jogurtu naturalnego co dawalam sposob.mianowicie kladzie sie go na gaze na 24h /na sitku/i jak odcieknie to doprawia sola ,pieprzem,ziolami/szczypiorek ,papryka co kto lubi/ i jest super na kanapki.odkad sie odch.to pasjonuje sie gotowaniem.jem malo ale same smaczne i zdrowe;)aha zamiast gazy moze byc tetra itp.polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettu31
cos sie malo odzywacie.ja znowu schudlam, waze 66,1.zdaje sobie sprawe ze szybko,ale przeciez jem.dzis pieke ciasto bo jutro imieniny/nie moje/ a ja bede musiala sie zadowolic zadowolonymi minami gosci...;)gdzie sie podzialyscie?jak tam dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anettu31
chyba bede wiecej cwiczyc,bo ponoc jak sie szybko chudnie to sie traci miesnie.dzis 5 dzien cwiczen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Miłe Panie:) Jestem , jestem, nie pisałam kilka dni b bo moje myśli były zajęte innymi sprawami. Pokornie wracam i zabieram się za siebie z nowym zapałem. Obejrzałam sobie wczoraj zdjęcia z ostatnich kilku lat i widać na nich ogromną różnicę z czasów tycia i chudnięcia. Utyta jestem okropna, schudnięta całkiem ok. Dziś na śniadanie owsianka, ja robię ją z pół szkl. mleka, a pół wody+pół gruszki+5 dkg twarogu+4 łyżki płatków. Sycące, a przepis z czasów gdy odchudzałam się z dietetyczką. Później napiszę jeszcze, a teraz biegnę do obowiązków. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anettu31 gratulację a tak się martwiłaś :) olenka_40 dobrze ,że wróciłaś :) Ja jestem i dietę trzymam ,ale mam teraz mniej czasu chodzę do nowej pracy na razie na próbę ,będę zaglądać na tyle ile czas mi pozwoli :) trzymajcie się laseczki i zaglądajcie tutaj :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
<łapka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abp
Wczoraj byłam w siłowni na ćwiczeniach fat atak, Paskudnie się zakwasiłam, ale podobało mi się. Ku mojemu zdziwieniu wcale nie było tam grubasek, ale na moje oko laski w różnym wieku. Myślę, że jeżeli ktoś czuje się źle ze swoją wagą, to znaczy, że jest za gruby. Pomijam oczywiście anoreksję, Ja niby mam wagę w normie, ale źle się czuję w swoim ciele, bo pamiętam siebie chudszą z talią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
dzis 65,8-troche zwolnilo.witam z rana!ja zaraz zaczynam cwiczenia,u mnie niestety nie ma silowni,ale do cwiczen ciezko mi sie przemoc /lenistwo!/to moze i lepiej,bo w domu zrobie jedna serie,a za godzine druga...;)a te laski moze niektore tez byly przy sobie,ale schudly i teraz sie staraja utrzymac wage.pozdrowienia dla wszystkich odchudzaczek!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Trzymacie się? Ja się trzymam. Jakoś;) Ja bym pochodziła na jakiś fitness np., ale nie mam z kim a samej to jakoś tak średnio mi się chce. U mnie wszyscy zaliczają drzemkę poobiednią to mam chwilę dla siebie. Ja dziś miałam na ćwiczenia na całego. Pomyłam okna, popowieszałam firany, wyodkurzałam wszystko, pomyłam podłogi. Działam na pełnych obrotach na całego;) Jeszcze mi tylko pranie zostało do rozwieszenia. A co do siedzenia w domu to ja też mam dosyć, ale jeszcze posiedzę. Od pół roku mieszkamy w Niemczech i niedługo będę szła do szkoły językowej więc poczuję się znowu jak za młodzieńczych lat. A i tak muszę jeszcze dzieciaki pchnąć do przedszkola. Jestem bardziej przerażona niż One. Nie wiem jak dadzą sobie radę z barierą językową. Nasza pediatra mówi, że lepiej niż sądzę. Ale wiecie... mama to mama. Jest od tego, żeby się martwić. I tylko mój się śmieje. Też bym się śmiała jakbym miała język w małym palcu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
fiken-dzieci szybko ucza sie jezykow,nawet nie zauwazysz jak beda mowily jakby sie tam urodzily;)nie wiem ale im dluzej sie odchudzam to tym bardziej robie sie glodna,moze organizm spala kalorie.jutro robie lopatke duszona w kiszonej kapuscie.ide dalej cwiczyc.fiken a moze w tej szkole jez. poznasz kolezanke do fitnessu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
fiken-dzieci szybko ucza sie jezykow,nawet nie zauwazysz jak beda mowily jakby sie tam urodzily;)nie wiem ale im dluzej sie odchudzam to tym bardziej robie sie glodna,moze organizm spala kalorie.jutro robie lopatke duszona w kiszonej kapuscie.ide dalej cwiczyc.fiken a moze w tej szkole jez. poznasz kolezanke do fitnessu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Finken tak jak napisała anetttu dzieci szybko wszystko łapią tak ,że nie masz czym sie martwić :) a Ty na pewno znajdziesz kogoś na fitness do tego język nie potrzebny :P też bym musiała pomyć swoje okna na świat jak słońce zaświeci wtedy widać jakie są czyste :) anetttu31 zawzięłaś się z tymi ćwiczeniami ....dobrze waga będzie Ci spadać :) Wczoraj u mnie było dietkowo ,ale na wieczór coś mnie wzięło i zjadłam nadprogramowo bułkę z wędliną ,póżniej miałam wyrzuty sumienia :) .Spadam do obowiązków muszę sobie jakąś prace w domu wymyślić żeby trochę się poruszać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Za mną kolejne 200 g. Powoli w dół. Ja dziś mam wolne od obowiązków. Właśnie ciągnę męża do Berlina do znajomych. Szlajacz mi się włączył:P Owocnego dnia w odchudzanie Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu
czesc dziewczyny ,u mnie dzisiaj tylko minus 100g,chyba zaczyna sie przestuj,ale sie nie martwie:)mam czas do kwietnia.dzisiaj mialam troche balaganu i dlatego dopiero cwicze ,jutro zjem watrobke pieczona.ach zeby ten czas szybciej mijal marze zeby miec z 8 kg mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetttu --> Będziesz mieć i 18 kg mniej. Musisz być cierpliwa. Jak my wszystkie;) A my mieliśmy jechać w gości, ale znajomi mieli inne plany no i umówiliśmy się dopiero na za tydzień. Cisza się tu straszna zrobiła. Mam nadzieję, że dziewczyny się nie poddajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
dzieki fiken ,a 18 to troche przyduzo...wazylabym z 48;)tez zauwazylam ze dziewczyny mniej sie odzywaja,ale ja tu jestem nawet kilka razy dziennie -traktuje to jako element i wspomaganie diety:)dzisiaj przegladalam sie w lustrze:z tylu ,z boku.no i stwierdzilam ze ja musze przy mojej figurze byc szczupla i to bardzo bo tylko wtedy wygladam normalnie.mianowicie jestem waziutka w biodrach ,prawie nie mam tylka ,mam chude rece i nogi oraz drobne kosci.jak przytylam to urosl mi glownie brzuch,plecy i ramionat a i tak mialam slabo zarysowana talie a piersi zawsze duze.no i teraz smiesznie to wyglada -chude nogi ,waskie biodra a po bokach nad nimi stercza boczki.zeby nie piersi,to nawet mam bary jak chlop.a jak jestem chuda to nawet sie biodra ukazuja.teraz mam w pasie 99...a cala reszta:nogi,biodra az za chude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
piszcie wiecej,bo tesknie za wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetttu31 ---> A bo ja zapomniałam, że Ty tutaj z nas najchudsza ;) My właśnie skoki oglądamy. Może będzie dziś drugie złoto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
tez ogladam,w pierwszej serii STOCH najlepszy.:)dobranoc wszystkim dietujacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
tez ogladam,w pierwszej serii STOCH najlepszy.:)dobranoc wszystkim dietujacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Chyba udalo mi się wreszcie zmobilizować.Wiem, że potrafię i bardzo chcę, ale jakoś zupelnie mi nie szło...Tak sadzę, że wreszcie będzie lepiej. Jestem zmeczona, sporo zajęć domowych, no i prawdę mówiąc stawy dają się we znaki przy takiej otyłości... Cóż...nie mam wyjścia, musi się udać i tak już na zawsze:) Oglądalam na you tube filmik o Gosi Żelechowskiej, odchudzała się u Gacy...drastyczna ta dieta, daje szybkie efekty, ale przy wychodzeniu jest bardzo ciężko. Słuchalam tez wykladu Gacy...do siebie wzięłam ograniczenie soli. No i coż...najgorsze jest to gotowanie dla rodziny....ostatnio smażyłam pączki, piekłam ciasto ...no i nie mogłam oprzeć się pokusie...Chyba ograniczę dogadzanie innym, a skoncentruję się na sobie.. Miłego wieczoru wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem ,rowniez ogladalam skoki ciesze sie jak kazdy :) Finken usmialam sie z tego szlajacza:),200g to tez spadek ziarnko do ziarnka i zbierze sie miarka:) Anetttu malymi kroczkami i osiagniesz cel dla mnie to ty jestes chudzinka:) Olenka40 musisz wprowadzac zmiany w swoim zywieniu i pomalutku zmienisz nawyki .Jak rodzince paczki dla siebie wymusl cos innego. np ciasteczka owsiane .Szybkie chudniecie tez jest nie dobre. ,szybko moze wystapic efekt jojo . Wierze,ze nam sie uda dla mnie waga dwucyfrowa. to marzenie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
u mnie nadal przestoj,ale nic bo nadal malo jem i cwicze.tez dzisiaj pieke te ciasteczka owsiane:)elu wiem ze nie waze moze duzo ,ale moja figura to koszmarek...opisalam wczesniej,zeby ten tluszcz sie chociaz rownomiernie rozkladal,a tu nogi patyki,a brzuch jak 9msc.no coz ,nie bede sie na zapas martwic;)milego ranka!tak mi sie chcialo watroby a ze smazona za kaloryczna to pieke. Pewnie wyjdzie twardawa,ale co tam wazna jest roznorodnosc jak sie malo je:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
poza tym czytalam ze jak ktos szczuply a ma otylosc brzuszna to najwiecej problemow zdrowotnych np.serce.juz mnie boli kregoslup bo to jakbym bez przerwy w ciazy chodzila.mam grubsze kolezanki a maja o wiele mniejszy obwod pasa.nie marze nawet o calkowicie plaskim,chcialabym po prostu nie wygladac jak dziwolag.powinnam stracic z 20 cm,a to nie zawsze idzie w parze z kg i wymaga wiecej pracy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetttu31 wiem ,że masz za dużo w jednym miejscu:) nie wiem jaką wątróbkę masz ja robię drobiową ,na patelnie daje z pare kropli oleju tylko tyle o ile oczywiście doprawiam ,na rozgrzaną patelnie wrzucam i podlewam troszeczke wodą ,dodaje cebulkę pomalutku duszę jak już jest dobra na koniec solę ,oczywiscie nie daje do niej zadnej panierki .Mi bardzo smakuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) olenka_40 --> Co dzień to będzie łatwiej. Początki są najgorsze. Ja też wczoraj rodzince smażyłam racuchy z jabłkami i nic a nic mnie nie korciło. Kamil dał radę. Długo nikomu chyba nie uda się znowu zdobyć dwóch złotych medali na jednej olimpiadzie. A co najlepsze: Od początku bierzemy udział w olimpiadach zimowych i mamy tylko 6 złotych medali. W tym 4 zdobyte w tym roku ;) U mnie kolejne 100 g mniej. Ja się nie martwię, że powoli idzie. Myślę sobie "I znów o 100 gram jestem ładniejsza" :D Grunt to pozytywne myślenie a reszta przyjdzie z czasem. Nawet jak ma to trwać rok. Przecież każdy czas w końcu mija. Moja rodzinka zażyczyła sobie na obiad placki ziemniaczane. Dobrze, że mam w lodówce zupkę ze słodkiej kapusty to nie muszę się martwić co sobie wymyślić. A się rozpisałam przy niedzieli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wybieram się dzisiaj na spacer z kijkami. Waga mnie nie rozpieszcza, mimo niewielkich jak sądzę starań i baaaaaaaardzo intensywnego myślenia waga pokazal 400 g w górę. Postanowilam że jeśli w tym tyg. nie schudnę 1 kg. to jadę do dietetyka. Tam rozmowa z lekarzem podzialała na mnie motywująco....tak że daję sobie 1 tydz. na samodzielny start. Muszę dodać, że ja trzymalam się nieźle, ale jestem po ciąży, po karmieniu ...no i wszystko wrócilo....znaczy paskudne kg. Elizabetko- nie mam kiedy wymyslać potraw bo gotuję i rodzince, i malemu synkowi i w ogóle...najlepiej uciekać z kuchni...:) finken;;też bym chciala być już na etapie ze niezdrowe żarelko mnie nie kusi...bo wiem, że z czasem wchodzi się w taki rytm , ze z niechęcią patrzę na tlustości i slodkości....Chyba rozbudzone smaki, rozciągnięty żołądek i skrzywiona psychika na razie mi nie pozwalają na takie wyrzeczenia. Ale już dość. Czekam na moment, gdy napiszę że pierwszy kg. za mną:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetttu31
dzieki ela ,skorzystam z przepisu na watrobke.ja w ogole jak gotuje jakies danie warzywne to na caly gar daje lyzeczke oleju bo witaminy w tluszczu rozpuszalne.musze kupic oliwe z oliwek.siemie lniane tez ma tluszcz a dodaje codziennie mielone do owsianki.wygrzebalam przepis na te ciasteczka bez maki,tluszczu itp. oraz dodam troche mielonych migdalow i 2 lyzki miodu/zamiast cukru/ciekawe czy wyjda dobre.a na brzuch cwicze ,mam dwie plansze po 9 cwiczen z wyborczej od instruktorki fitness.kazali cwiczyc 3,4 dni w tygodniu po 3 cwiczenia,ale ja robie przez caly dzien wszystkie.schudlam ju z 2kg,niestety w cm. na brzuchu nic nie idzie:(pocieszam sie ze choc nogi mam szczuple i moge nosic mini jak nastka:)choc akurat uda biodra i tylek wolalaby miec grubsze wiec...tez na nie cwicze.moze miesnie sie rozbuduja?ach zeby tak dalo sie ten tluszcz przeniesc gdzie potrzebny...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×