Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alkoholiczka 1982

Alkohol zrujnowal mi zycie Nie wiem juz kim jestem Trzezwieje Alkoholiczka

Polecane posty

największym kłamstwem jakiemu ulegamy oglądając filmy takie jak Szczur w koronie jest " biedny ten bohater, ja tak nie skończę" . Taka myśl nie musi byc wcale świadoma. Podświadomie się dystansujemy, taka jest psychika w sumie każdego. Takie przykre myśli są odpędzane. Patrzenie z zewnątrz jakby to nas nie dotyczyło. No bo ja co prawda też piję , no ale w sumie popijam, mam dach nad głową, mam co jeśc. Też tak możesz skończyc każdy z nas jak bohater tego filmu. Bo siła chcicy na alkohol powoduje że nawet matki swoich dziec****suwają się do zbrodni. Obłęd alkoholowy . Ale to trzeba poczuc na sobie by wiedziec o czym piszę. Taki los jak faceta w tym filmie dotyczy każdego. Niestety. Czy to na marskośc czy to na przejeżdżający tramwaj czy to na skok z okna. Każdy alkoholik umiera szybciej na jeden z wielu sposobów. DOBRANOC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze przed nocą coś napiszę alkoholiczko 82 na tyle na ile znam ten temat, trzeźwiejąc nie jesteś w restauracji w której zamawiasz rzeczy i ktoś ci je na tacy przynosi :-) idąc do terapeuty czy na AA również nikt ci na tacy nic nie poda, owszem powiedzą o mechanizmach, powiedzą o sposobach walki z głodem, przeanalizują na terapii Twój przypadek itd. ale to TY jesteś kowalem swojego trzeźwienia. Każdy kto przeszedł całą terapię i nie pije rok czy pięc lat powie że to była PRACA nad sobą. Pytasz się na forum o telefony zaufania. Możesz przecież sama wygooglowac sobie to w internecie ;-) Zmierzam do tego że Twój los jest w Twoich rękach i owszem musisz pójśc na terapie ale bez Twojego CHCĘ szczerego do bólu nikt nie jest cudotwórcą. Zaś na terapii zawierzenie terapeucie na AA zawierzenie grupie i sponsorowi a więc pokora i uznanie że są mądrzejsi od Ciebie - to druga strona medalu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc nie jest to tak że np w ośrodku kładziesz się na kozetce i biernie mówisz "teraz mnie wyleczcie" :-) To TY w tym leczeniu aktywnie uczestniczysz tak jak inwalida uczestniczy w terapii ruchowej. Terapia nauczy się ponownie chodzic, musi zburzyc twój chory świat i na nowo cię zbudowac. To jest praca. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz sobie pomóc to c***omogą :-) wesprą, wytłumaczą kwestia wzięcia odpowiedzialności za siebie, swój los nie że " to jest poza mną" " nie mam na to wpływu" owszem tak ci się wydaje bo jesteś w czarnej d....e teraz , ale to że widzisz problem to już DUŻO bo bez tego nawet święty turecki nie pomoże. Najlepszy rehabilitant nie poradzi sobie z kimś kto nie wierzy na przykład że znowu zacznie chodzic. Podobnie w leczeniu naszej choroby. Terapeuta pomaga Tobie a ty pomagasz jemu poprzez otwarcie się na jego przekaz i gotowośc do ciężkiej pracy. Tak ja to widzę. Ci co trzeźwieją mogą coś dodac ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze a propos osoby do której można zadzwonic i ona wesprze :-) Taka osoba jest na AA i nazywa się sponsor. To nie pijący alkoholik. Ja nie uważam się za osobę która potrafiłaby Tobą pokierowac . Mogę jedynie zrozumiec, zasugerowac, ostrzec, wstrząsnąc. Nie pokieruję bo to jakby niedowidzący ślepego prowadził. Na pewno się wypieprzą w pewnym momencie i jeden i drugi. Owszem fajnie by było się poużalac ;-) Siedzi takich dwoje i się nawzajem rozumieją a na końcu obalają flaszkę . Idź do ludzi - TRZEŹWIEJĄCYCH. Ich słuchaj. Oni są drogowskazem. to by było na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscc
Witam, mam nadzieje ze trafilam na odpowiedni temat i ktos bedzie potrafil mi pomoc...Mianowicie chodzi o to, ze moja mama chyba ma problem z alkoholem... zawsze po pracy wypija piwo, dwa, z barku bardzo szybko ubywa alko, czasami jak wraca skads sama to czuc od niej wodka.... nie wiem jak mam reagowac, czy w ogole nie reagowac? dodam ze mam ponad 20 lat i mieszkam z rodzicami, wiem ze maja troche problemow o ktorych nie chcialabym sie tutaj rozpisywac... po prostu boje sie, ze moja mame te problemy przerastaja i ucieka w alko, a to przeciez zadne wyjscie. bede wdzieczna za rady jak sie zachowac w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj,jestem DDA. Mozesz porozmawiac z mama i powiedziec jej co widzisz i ,ze sie martwisz. Mozliwe jest,ze mama sie zastanowi,a takze,ze zacznie ukrywac bardziej swoje picie. Ja jestem na terapii i Tobie radze takze terapie dla DDA.🌼 Ratuj siebie.Mama jest dorosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i się zaczęło.....bezsenne noce a w dzień jak zombie....czy to juz objaw glodu może być?tak sie zastanawiam czy objaw odstawienny dalszy etap? I jeszcze jedno znowu ten dziwny bol w zoladku.Jakbym byla glodna ciągle choć jestem najedzona -czy to dlugo będzie trwać? czy to mozliwe aby organizm JUŻ domagal sie alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko kiedy robilas badania? Ja mialam takie uczucie przy zapaleniu scian zoladka.Wyleczylam lekami.Moga byc tez wrzody juz.:( Powiedz lakarzowi o swojej chorobie.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania mialam robione niedawno.Poza tarczycą której dostalam niby po drugim dziecku nic mi nie dolega.Chociaz zastanawiam sie czy zapalenie tarczycy to tez nie od alkoholu.Poza tym bola mnie kosci stawy Glowa zaburzenia równowagi zawroty glowy-wyniki nic nie wykazaly i wychodzi na to ze powodem dolegliwosci jest alkohol.Usg brzucha tez nic nie wykazalo.Rtg wykazalo skrzywienie kregoslupa.ale lekkie. Ja zawsze pilam na glodny żołądek bo po jedzeniu nie moglam patrzec na alk.Ostatnie picie od rana tez bylo na głodnego i do tego przez caly dzien 3paczki fajek.Myslę ze to jakieś podrażnienie.Miewalam tak czasem i po kilkunastu dniach przechodzilo ale zazwyczaj od nowa pilam wiec nie wiem czy calkiem przechodzilo czy nie. Moj lekarz rodzinny nie wie ze ja tak pije nigdy nie pytam o alk a ja nigdy nie wspominalam.Sam dziwi sie moimi objawami i szuka co mi jest a ja to wiem ze to wszystko wina alkoholu.Wiekszosc badan i wynikow robilam prywatnie dla pewnosci wiec.Badalo mnie kilku lekarzy rożnych specjalności.Zaden nie zapytal czy pije alkohol a mi wstyd bylo powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chodzi o ta tarczyce to naprawdę jest to zastanawiające.Znam 3 osoby pielegniarke ktora ma tarczyce i lubi sobie wypić Zone lekarza u nas ginekologa ktora wiele lat pila i tez ma tarczyce teraz chodzi na terapie i aa.Jedna babka od nas z drugiego końca mista pila kiedyś ostro i tez ma tarczyce nawet wole jej wyszlo.Ja jestem 4 osoba w tym kregu.Ciekawe czy przeprowadzali badania pod tym kątem bo mi sie wydaje ze alkohol smialo moze wywolac reakcje ze organizm sam siebie atakuje w przypadku chorob autoimmunologicznych w tym chorob tarczycy.Mi stwierdzili ze po drugiej ciąży dostalam ale różne objawy mialam przed ciaza i nie badalam sie w kierunku tarczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajviks
To powiedz mi jak lekarz ma postawic diagnozę skoro.go.oszukujesz????. Powiedz ze jestes uzalezniona od.alkoholu i.wtedy bedzie.wiedzial jak.Cie.leczyc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samym jeczeniem nie wytrzezwiejesz! Wez sie kobieto w garsc i albo wóz albo przewóz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez ,idz do Monaru .zamkniete leczenie.Co,najmniej 12 m-cy.Inaczej nic z tego nie bedzie. Ludzie,ona nawet tutaj ,Wami manipuluje :( To ,ja boli,tu nie spi. Wez ,Ty wstretna PIJaCZYNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POmysl o dzieciach,Ty wstretna pijaczyno.Masz w domu,przyszłych Narkomanów !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak już to widzę jak ona idzie na rok do Monaru. Zostawia męża,dzieci i mówi im idę się kurować bo piję :D Mąż by ją w zad kopnął raz dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona woli łazić po forach i użalać się nad sobą najpierw pisała że pije teraz dorzuca swoje problemy zdrowotne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złóżmy się na szlachetną paczkę dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do :Tak już to widzę jak ona idzie na rok do Monaru. Zostawia męża,dzieci i mówi im idę się kurować bo piję Mąż by ją w zad kopnął raz dwa. Nie,znasz sie na mechanizmach uzaleznien !!!!!To,smiertelna choroba. Pozycja ,męża ,będzie pozytywna!!.On,tez musi poddac sie terapii !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęło się ujadanie
Ból żołądka to może byc wynik podrażnienia poprzez alkohol, śluzówki zołądka lub już coś o charakterze wrzodu. Bóle stawów mogą byc wynikiem tzw. dny moczanowej, od picia dużych ilości alkoholu a szczególnie piwa, odkładają się kryształki w stawach i jest to bolesne. Są to nagłe ataki które ustępują ale mogą przejśc w postac przewlekłą. Potrzebna wtedy dieta. Ale takie rzeczy lekarz ustala kiedy mówi się mu prawdę. Alkoholiczka 1982 nikim tutaj nie manipuluje, tutaj są takie herbatniki które wiedzą co to manipulacja i wyczują na kilometr ściemę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złóżmy się na szlachetną paczkę dla niej.:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kasia345 Ile,ci wyslac? ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja założyłam topik i wlasnie będę sie tu użalać nad sobą prosic o rady i opisywać co przechodzę a jak sie komus nie podoba niech zalozy swój i pociska p*****ly. Proszę o pisanie na temat alkoholizmu a dla reszty ignor!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sie napij i niepierdo l:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×