Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

inseminacja 2014

Polecane posty

Gość Zuzia30
My w Provicie w Katowicach Zapisywalismy się w sierpniu a w styczniu miała być kwalifikacja jednak była wcześniej bo pod koniec października. A Pani dr mówiła że koszty to 1000-1500 zł za in vitro z NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Zuza strasznie długo trzeba czekać masakra ale z drógiej strony dobrze wiedzieć bo w między czasie można podchodzić do inseminacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
anys 11 jak tam samopoczucie ? lepiej troszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Nusiaczek coraz gorzej:( w niedzielę zadzwoniła do mnie kuzynka mówiąc że jest w ciąży ze świat jej się załamał bo nie chciała miec jeszcze dziecka w dodatku dopiero xa rok ma ślub... A ja się poczułam jak by mi ktoś w pysk strzelił.. Wpadłam w histerie .. I do dziś chodzę ze łzami w oczach mąż nie mógł mnie w niedzielę uspokoić... Dlaczego ona może ją nie? Ona nawet nigdy u ginekologa nie była...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
Anys11 proszę trzymaj sie dzienie, choc to cholernie trudne. maskara ... ja tez tego nie rozumiem. ktoś kto nie chce ma, ten kto pragnie nie. ten świat jest porąbany. najgorsze jest to ,że ciąży nie da sie kupić. nie ma na to leku. do tego jest tylko 12 szans w roku ażeby zajśc. mało ,ale wiesz co ANys11 wierzę , że niedługo nam sie uda! musimy wierzyć, mimo że sa chwile ,że mamy totalne zwatpienie. wiem co poczułaś, mi też by sie chciało płakac. z reszta dookoła mnie znajomi maja dzieci , opowidaja a mi w środku coś sie dzieje. czesto budze sie po nocach z tego powodu... nie jestem twarda, ale sie stram żeby nie zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuśinka
Anys11 wiem cos o tym tez tak mialam jak mi bratówka zadzwonila ze w ciazy jest zaczelam strasznie plakac nieumialam sie cieszyc ze zostane ciocia przez pare miesiecy bylam jak na to teraz patrze wredna jak sie mala urodziala (ma teraz 5 miesiecy ) poprostu zazdroscilam jej brat nawet to odczuwal glupio mu było ze im sie udalo a nam nie ale teraz jak patrze na ta mala to muwie sobie ze kiedys tam tez bede miec taka kruszynke,do boga sie juz niemodle bo stracilam nadzieje :-( ale probojemy dalej wiem ze to tylko slowa ale niepoddajmy sie bo to chyba najgorsze co moze byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Dzielne dziewczyny jesteście:) podziwiam was.. ostatnio nawet nie chce mi sie na tym forum pisać do pracy chodzić a już nie wspomne o sprzątaniu... nie mam na nic sił i ochoty wiem że to za kilka dni minie i bedzie ok do momentu kiedy znowu dostane @ ..;/ ale dziewczynki piszcie jak tam u was kiedy kolejny raz podchodzicie? i jak postepy w leczeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla09
Witam kochane w ten piękny dzień ;) ja właśnie czekam na wizytę w sumie przyszłam zeby sie umówić a tu psikus bo dr jedzie na urlop i wraca dopiero 4.05. Zobaczymy co powie jaki ma plan. Ja miałam taki zeby podejść do 3 odstatniej IUI ale zobaczymy jak to wyjdzie bo jak on wraca 4 to nie bede miec podglądu :( zaraz sie moze dowiem :) BelieveHope a co u Ciebie? Miłego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BelieveHope
Witajcie, Syyyla ja jestem po wizycie, moje jajniki pracują normalnie po odstawieniu leków, nie mam torbieli wszystko oki. Dostałam już papiery do kwalifikacji.....jutro wizyta rejestracyjna....:/ z jednej strony sie ciesze, a z drugiej bardzo boje...nie wiem czy jestem gotowa. Teraz ogolnie wszystko na luzie, bez lekow... moze uda sie pojechac na jakies fajne wakacje...zrestowac sie i myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla01
BelieveHope mysle ze to dobra decyzja. Uważam ze to czy jesteśmy pewni czy nie jest zupełnie normalne i nigdy nie będziemy miały 100%pewnosci przed ale jak zacznie sie cała procedura to o tym zapomnisz:) tym bardziej jeżeli zakończy sie sukcesem. I wtedy będziemy wiedziały ze to była najlepsza decyzja jaka mogliśmy podjac ;)napisz koniecznie jak wizyta:) Ja w maju mam ostatnia IUI a jak sie nie uda (juz nawet nie mam nadzieji ) to tez startujemy w gruniu z In Vitro. Lekarz wczoraj dał mi pogadankę o Bogu itd i w sumie sie przekonałam jakoś do tego. Powiedz mi na podstawie jakiego czynnika chcecie sie zakwalifikować ? Bo my raczej sie nie załapiemy na rządowe:( bo dopiero mamy udokumentowany rok pod okiem lekarza a męża nasienie ostatnio sie znacznie poprawiło także nieplodnosc idiopatyczna.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiakwiatkowska
dziewczyny!! help! jestem 11dni po inseminacji mój wynik to HCG-beta ilościowo < 0,5 mIU/ml;.Warto to jeszcze sprawdzac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczgo Wy nigdy nie poczekacie do 14-stego dnia tylko robicie wczesniej, a pozniej tak przezywacie. Moim zdaniem to za trzy dni powtorz i bedziesz wiedziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiakwiatkowka
bo gin powiedziała testuj się miedzy 10-14 dniem. No to się testuje w 11 a to i tak było ciężko czekać. Nie wiem czy brać tą luteinę czy sobie odpuśćić i niech ta czerwona przyłazi to szybciej będzie można próbować.. poradzcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiakwiatkowka
dziwne jest to, że od wczoraj zaczęło mnie ciągnąć w pchawinach.. ... a bardzo podobnie było w poprzedniej ciąży (poroniłam w 8 tyg) Nie wiem już sama czy wariuje czy trzymam się jak tonący brzytwy... kto coś powie o wyniku beta 0,5???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla01
Zofia u mnie było tak ze lekarz kazał brać luteinę do 14dni po. W 12 dniu po inseminacji miałam robic test a powtarzać w 14. Ja bym narazie nie odstawiala, i zrobiła powtórkę w 14dniu cyklu i wtedy odstawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiakwiatkowka
właśnie się też ku temu słaniam... ostatnim razem jak byłam w ciąży(poroniłam) w dniu spodziewanej @ wyszła bladziutka kreska. niby beta jest bardziej wiarygodna ale podobno są przypadki, że wynik negatywny a ciąża była. ciągną mnie pachwiny co jakiś czas i tak tez było poprzednio.Nigdy wczesniej i pozniej tego nie było.Jestem zeschizowana już tym wszystkim... wątpię, że się udało ale sprobuję brać luteinę i sprawdzić raz jeszcze..... dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zofia ja zrobilam. Bete z 12 dniu po inseminacji i moj wynik byl 0,75 poszlam do gina i powiedziala ze sie nieudalo i zebym nawet niepowtarzala i przerwala luteine :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla01
Dziewczynki co tu taka cisza?;) jak tam u was? Podchodzi któraś do IUI w tym cyklu? Ja prawdopodobnie bede miała 6-7maj. 5 mam podglad i wtedy sie okaże. BelieveHope byłaś na tej wizycie kwalifikacyjnej?;) Anys a co z twoimi torbielami:( wchłonęły sie ?;( mam nadzieje ze tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Hej Sylla:) nic nie wiem :/ w środę idę do lekarza i się dowiem co tam w środku teraz sie dzieje:) a co u Ciebie? ;) no ostatnio straszna cisza na tym forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla01
Anys no to nadal trzymam kciuki zeby sie wchłonęły i żebyś mogła w tym miesiącu znowu działać ;) A u mnie tak jak pisałam wcześniej 6-7 maj mam trzecia IUI ale chyba powoli zacznę dowiadywać sie o in vitro bo w inseminacje juz nie wierze...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Sylla ja po pierwszej IUI nie wierze już w jej skuteczność:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
czesc dziewczyny :) ja też powoli wątpię we wszystko już... jestem bezradna. w maju jak sie uda podejde do 2 iui. już kupiłam bilety mam nadzieje ,że sie zgra wszystko. Syyyla01 jest cieżko, ale musimy wierzyć i mieć nadzieje. trzymam kciuki ażeby sie udało. przecież dużo par zachodzi w ciażę przez inseminacje. zofiakwiatkowka jak tam u Ciebie ? cos juz wiadomo? Anys11 przyznaje cisza straszna na forum. u nikogo nic nowego? mam nadzieje ,że w srode Ty przyniesiesz dobra wiadomośc ,że te torbiele sie whłaniaja. a jak Twoje samopoczucie? believe hope jak u Ciebie? jak sie trzymasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syyyla01
niusiaczek a kiedy wypada Ci mniej więcej IUI? Moze razem będziemy miały ;) bedzie raźniej. Ja ostatnio nie wytrzymałam napięcia ze strony rodziców i wygadalam sie mamie:( przeżyła to strasznie powiedziała ze nic nie wiedziała, łzy miała na wierzchu alw powiedziałam jej zeby przestała bo dlatego właśnie nie chciałam jej mowić bo zamiast ona mnie to ja ją bede pocieszać... I trochę mi ulżyło. Bo widze jak mnie wspiera. Ale jest mi cholernie cieżko :( nie wiem co ja mam zrobic jeśli ta trzecia IUI sie nie uda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
Syyyla01 trzymam kciuki za Ciebie, ja bede miec około 19-21 maja, wiec po Tobie. ja też chciałąm powiedziec mamie ale nie potrafie. o ona biedna nie wie , i słyszę słowa od niej ,że chciała by mieć jeszcze jakieś wnuki. a mi tak sie robi przykro. chce jej powiedziec ale moja mama to panikara , i rzaraz bedzie płakać po katach, chodzic do kościoła codziennie albo spac nie bedzie. sylwia musi nam sie w końcu udać. musimy wyluzować mimo ze to nie jest łatwe . dobrze , ze powiedziałąś mamie, masz teraz wsparcie i nie bedzie pytan z jej strony kiedy wnuki. miłego dnia sylwia. damy rade ! zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Hej Nusiaczek. Jajnik mnie nie boli wiec może się wchlonely:) a samopoczucie raz lepiej raz gorzej.. :) staram się o tym wszystkim nie myslec na razie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
hej Anys11 no ja wierze w to ,że sie wchłonęły i za niedługo bedziesz mogła podejść do IUI:) a samoopoczuciem tak jak mówisz, raz gorzej raz lepiej. u mnie tez. sa dni ,ze mocno wierze , że niedługo sie uda...ale potem przychodzi jednak kryzys i chce mi sie ryczec. Boże co ja bym nie zrobiła czy oddała ,żeby nam wszystkim sie już udało zajść w ciaże... wiem co każda z nas czuje , i chciałabym żebyśmy już były szcześliwe :) bo zasługujemy na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
czesc Anys 11 no ja wierze ,że sie wchłoneły i za niedługo podejdziesz do IUI:) a co do samoopoczucia , to tak jak u mnie. czasem jest ok i czuje że niedługo sie uda, za pare dni dostaje depresje i mam wrażenie że ten koszmar nigdy sie nie skończy. Boże , co ja bym oddała czy zrobiła, żebyśmy juz wszystkie pozachodziły w ciaże. bo przecież zasługujemy na to. no coż , musimy troche jeszcze uzbroić sie w cierpliwość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nusiaczek 85
sorki ale pierwsze mi nie wysłało, a gdy wysłałam jescze raz są dwa razy LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anys11
Nusiaczek uwierz mi że ja też bym bardzo dużo oddała zęby się udało... Powiem Ci gdybym miała pieniądze to już dziś bym się umowila na IN VITRO.. Ale niestety wszystk. Kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×