inseminacja 2014

Czesc dziewczyny odebralam wynik bety mam 7,5 a pisze ze od 0,5 do 5,3 ciazy niema niewiem co mam myslec udalo sie czy nie?

Moim zdaniem się udało ;-) powtórz wynik w sobotę jeśli możesz powinna być 2 razy taka

Moja beta 14 marca miała 1,52 19 marca miała 173,0 A 23 marca 704,60

Aaaaaaa Tusinka! moim zdaniem jesteś w ciąży !!:) Boże jak sie cieszę:) dałaś mi nadzieję :) super!:) w końcu to nasze forum sie ruszyło :) Asiu i tak trzymać :)) ruch to samo zdrowie . Ja również biegam ale teraz po IUI przystopowałam :)

Dziewczynki a powiedzcie mi, czy po IUI robiłyście progesteron? ja zrobiłam we wtorek (5 dni po IUI) i wynik to 100ng/ml!! przy normie 1-5-20ng/ml. nie wiem co o tym myśleć :( a gin nie odpisuje.

Niewiem narazie sie nieciesze powtorze dopiero w poniedzialek bo u nas niema gdzie zrobic w sobote :-( do poniedzialku chyba oszaleje z niepewnosci :-)

Tuśinka naprawde szczerze trzymam kciuki :)) i po ciuchu już gratuluję ;) kochana a który to dzień po IUI? Bo nie wiem kiedy testować .

Ja też trzymam kciuki i życzę Ci tego z całego serca...

Tusinka przeczytałam Twój wpis i odrazu zawołałam do mojego M "jedna z dziewczyn z mojego forum jest w ciąży!!!" wierze w to mocno i Ty tez uwierz! Na pewno beta będzie rosła :) Dajesz nam Kochana ogromną nadzieję że nasze starania nie są na marne! Trzymam ogromne kciukasy!!!! Syyyla01 napisz kiedy Ty testujesz? Powinno się w 14 dniu po IUI Czekam z niecierpliwością na wieści od Ciebie :) oby były pozytywne! Napisz coś więcej o bieganiu Ja kiedyś próbowałam ale nie dałam rady na dłuższą metę Nie sprawiało mi to zbyt wielkiej przyjemności Ile biegasz jak często i jaki dystans? Oczywiście pomijam takie dni jak teraz kiedy musisz się oszczędzać Ja już planuje jak tylko @ sie skończy uderzam na basen :) ruch to zdrowie ale przede wszystkim dobre samopoczucie Niestety po dzisiejszym treningu mam takie zakwasy że jutro chyba będę musiała odpuścić Alee zobaczymy rano :)

Tuśinka trzymam kciuki :) wychodzi na to ,że sie udało :) Asia858 ruch to zdrowie, ale nie przesadzaj z ćwiczeniami. Zaleca sie cwiczenie okolo 30 minut do 4 razy w tygodniu. Dobrze byloby, gdyby cwiczenia te nie zawsze byly super intensywne/aerobowe. badania wykazały ze, kobiety, ktore byly aktywne na kilka miesiecy przed poczeciem (cwiczenia umiarkowane) mialy 3 krotnie wyzszy wspolczynnik zajscia w ciaze w stosunku do kobiet, ktore wogole nie cwiczyly. wiec dziewczynki musimy zacząć ćwiczyc

Dziekuje dziewczyny jestescie kochane :-) rowne 2tyg jest od inseminacji mialam testowac w poniedzialek ale postanowilam poczekac ale w poniedzialek juz bedzzie wiadomo na 100% ,boje sie ze bo na tej kartce pisze ze do 5,3 ciazy niema a od 3 tyg. Beta jest od 16 a ja mam to 7,5 i ze to moze byc od tabletek albo zastrzyku :-)

tuśinska kobiety nie będące w ciąży: < 5,0 mIU/ml 3 - 4 tydzień: 9 - 130 mIU/ml Ty masz 7,5 wiec chyba Twoje marzenie sie spełnia :) a pewnie dlatego niskie bo to 2 tyg dopiero. trzymam mocno kciuki , daj znać w poniedziałek tuśinska ile Ty masz lat?

Tez tak mysle ale narazie sie nie nastawiam :-) bo do gin sie zapomnialam umuwic a pewno on by mi cos powiedzial .Ja mam 31 lat :-)

Asiu ja rówież z bieganiem byłam na bakier ale odkąd przestałam wyczynowo uprawiać sport mój celulit sięgnął zenitu i musiałam coś z tym zrobić zwłaszcza, że wiem że mój M lubi tylko zgrabne kobietki ;) pierwsze 3 razy były najgorsze póżniej już mnie ciągneło, żeby iść i biegać ;) biegam lekko ponad 3 km w 22min :D nie wiem czy to dobrze czy nie ale ja tam jestem z siebie dumna no i M jaki szcześliwy :D a co do zakwasów to ja raz po turbo wyzwaniu (skończonym po 20min) nie mogłam chodzić normalnie przez 3 dni :D chodziłam jak pokraka:D Ja powinnam testować 22maja bo IUI była 7 maja wiec to dokładnie 14 dni po ale betę zrobię 19 pewnie. Testów nie będę robić bo szkoda tylko kasy i nerwów. Miłego dnia kobietki :)

nusiaczek a jak u Ciebie kiedy IUI? Anys, BelieveHope co tam u was? Zuzka a u Ciebie jak? maleństwo rośnie zdrowo ?:)

Sylla Maluszek rośnie, choć ostatnio u gina byłam 2 tyg temu i było wszystko super. Niestety taka wizyta uspokaja tylko na chwilę bo pomiędzy jestem przerażona. Jestem już w 12 tygodniu a we wtorek mam pierwsze prenatalne i strasznie się denerwuje żeby wszystko było dobrze.

Czesc Dziewczynki dziś daje sobie spokój z ćwiczeniami bo zbyt organizm mi dokucza Wszystko nawet stopy :) Ja narazie ćwiczę ekstra figura chodakowskiej te cwiczenia nie sa bardzo wymagajace (jak turbo czy skalpel) sa raczej spokojne ale wykonywać je trzeba dokładnie Chyba przez zakwasy zostanę przy 3 razy w tygodniu Nie ma co przesadzać narazie :) Syyyla01 czekamy więc na 19 :) trzymam mocno kciuki A czy to nie bedzie zbyt wczesnie na bete? Piszesz ze 14 dzien wypada na 22 Nie lepiej testować po tym dniu? Nusiaczek czytając co napisałaś o badaniach na temat ćwiczeń jeszcze bardziej się zmotywowałam Ja o tym nie słyszalam Dzieki :* i podpinam się pod zapytanie Syyyli kiedy twoja IUI??

Zuzka a niby czemu ma być coś nie tak! nawet tak nie myśl, będzie i musi być dobrze zobaczysz :) skoro maleństwo zdrowo rośnie to tak będzie w dalszym ciągu:) trzymam kciuki. a powiedz mi jakie masz wskazania do prenatalnych? Bo zawsze mnie to zastanawiało kiedy je się robi. Asiu tak wiem ze najlepiej byłoby zrobić 14 dni po ale moja gin druga tu z rodzinnej miejscowości mówi , że już wtedy mogę. A ja to taka niecierpliwa jestem, że nie wiem :P oj a może chodź raz uda mi się i wytrzymam, zobaczymy :) nie wiem tylko co z tym progesteronem bo przebija normę ostro :(

Syyla dostałam skierowanie z uwagi na poprzednią obumarłą ciążę.

Syyyla01 ja bede miec iui 20 lub 21 maja, Ty testujesz a ja na fotel siadam :) ja trzymam za Ciebie kciuki a Ty trzymaj za mnie. sylwia musi sie udac :) a powiec jakie leki brałaś przed iui? ja clo po 1 tabletce przez 5 dni Asia858 wiec, sport dotlenia wszystkie komórki ciała ( w tym komórki jajowe), działa na obniżenie kortyzolu – hormonu stresu, poprawia krazenie krwi (ukrwienie macicy, w ktorej zachodzi proces implantacji zarodka) Poprzez cwiczenia regulujemy/stabilizujemy poziom insulin i eliminujemy jej negatywny wplyw na rozwijajace sie komorki. Cwiczenia moge pomoc w poprawie twoich funkcji endokrynologicznych i wyrownac balans hormonalny. Asia sa też minusy gdy sie przesadza z cwiczeniami, wiec 3 razy jest ok:) iui mam 20 lub 21 maja :) jestem nastawiona pozytywnie, wierze że sie uda :)

nusiaczek i takie nastawienie proszę trzymać!:) oczywiście kciuki będę mocno mocno zaciskać ;) też w to wierzę :) ja brałam aromek 2xdziennie bo na clo reaguje "za dobrze" urosło mi 8 pęcherzyków, ostatecznie zostały dwa duże. A tym razem jeden 20mm. I oczywiście biorę folic + vit D 1000j. Teraz wcinam ananasa i piję olej lniany tak na wzmocnienie :) Zuzia przepraszam nie wiedziałam :( ale teraz bedzie dobrze zobaczysz niedlugo zostaniesz upragnioną mamusią :)

Syyyla01 po tym clo naprawde dużo ci urosło pecherzyków. szok. teraz 20mm to duży :) no trzymam kciuki za Ciebie. żeby to był Twój miesiac ! a powiedz mi , jak brałaś to clo bolały Cie jajniki? bo mnie bola od wczoraj a to 9 dzień cyklu..

Nusiaczku trzymam mocno kciuki aby się udało!! A która to Twoja IUI? Syyyla testuj testuj :) skoro tak gin mówi to znaczy że można :) czekamy na wieści :*

Asia858 2 iui moja i chciałabym ażeby ostatnia :) trzymaj Asia kciuki

nusiaczek oczywiście, że będzie ostatnia trzeba mocno w to wierzyć ! :) kciuki zaciśnięte za nas podchodzące do IUI i za te które próbują naturalnie :* nusiaczek szczerze to nie pamiętam ale raczej nie bolało mnie nic chodź pare razy zakłuło w jajniku. Ale ja tam zawsze przyjmuję zasadę, że jak się coś odzywa to znaczy, że coś się dzieję :)) napewno rośnie piękny pęcherzyk i dlatego coś tam pobolewa:)) a kiedy masz podgląd ? A ja dziewczynki wczoraj byłam na spotkaniu ze znajomymi i jadąc myślałam tylko o tym czy oni będą z dziećmi czy nie, i oczywiście byli z dziećmi a my jako jedyna para bez ehh...:( było mi trochę smutno ale mąż szybko mnie do pionu postawił dobrym słowem i było to fajne spotkanie.Mam nadzieję, że za rok ja też przyjadę ze swoim brzdącem ;) Buziaczki i miłej niedzieli :)

Syyyla01 uda nam sie Sylwia :) zobaczysz :) masz racje wiara jest najważniejsza. nie wolno dopuszczać złych mysli. a to spotkanie to musiało być trudne. dobrze ,że masz takiego męża ,który dodaje Ci sił :) za rok pojedziesz na spotkanie ze swoim maleństwem. bo niby dlaczego miło by sie nie udac? bedziemy mamami :) i kropka :) we wtorek lece do polski. podglad mam w srode:), bo nie mam jak tu w anglii. a iui pewnie w czwartek. cmok i czekam na wieści od Ciebie

Czesc Dziewczynki! I mi super minął weekendzik Miałam pod opieką swoją chrześnice Był długi 3 godzinny spacerek z pieskiem potem rowerek :) dobrze że pogoda nas obdarzyła :) Nusiaczku! Oczywiście że mocno trzymam kciuki!! Czasem sobie myślę że jak ja to wszystko z pracą pogodzę Jak czytam że Ty do PL musisz przyjechać i jakoś to godzicie to znikają moje obawy Skoro Wy sobie w takiej sytuacji radzicie :) podziwiam :* Syyla wiesz ja pierwsza brałamslub ze wszystkich kuzynek wczesniej od brata mojego M i teraz wszyscy już mają dzieci Pierwsza ciąża w rodzinie była dla mnie trudna wiele pytań mi sie kotlowało w glowie np "dlaczego inni mają tak łatwo" "co ze mnąjest nie tak" "dlaczego my " wiem co czujesz Ja staram się z tym radzić ale do dziś do końca mi sie to nie udało Choc z czasem jest prościej Glowa do góry jak Nusiaczek pisze obys za rok już mogła spędzić ten czas w trójeczke :) z całego serca Ci tego zyczę :* A tak swoją drogą teraz nasuneło mi się pytanie Dziewczyny nie myślałyście o wizycie u psychologa? jak sobie z tym naszym problemem na codzień radzić? Ja mam czasem takie dni że jest ok ale czasem nie chce mi sie nic nawet wstawać z łóżka Ciężko mi się pogodzić też z tym że to wynika z mojej strony Myśle sobie np że marnuje mojemu M czas, że z kims innym miałby lepsze życie Jak myślicie czy powinnam z takimi myślami gdzieś sie udać? Jak sobie pomóc? Z drugiej strony tak sobie myśle czy to kiedyś gdybyśmy chcieli zaadoptować nie bedzie zle swiadczyc jak teraz skorzystam z pomocy psychologa zeby nas nie dyskwalifikowało Wiem ze do tego daleko ale już zaczynam mysleć o każdej drodze ... :(

Czesc Dziewczynki! zaczyna mnie wkurzac ta kafeteria opisałam sie jakies 1 h temu i nic do tej pory nie dodało wpisu A tak sie wyzaliłam Moze jeszcze doda Nie mam ochoty tego na nowo pisac poczekam jak nic to napisze raz jeszcze A swoją droga moze sobie zalozymy grupe na fb jak chcecie to kazda zalozy nowe konto bez zdjec i dalej bedziemy anonimowe a normalnie mozna bedzie pogadac napiszcie co Wy na to??

Ja tez mialam takie mysli nawet mojemu M muwilam ze niewiem po co ze mna jest jak mu dziecka niemoge dac, mama kazala mi sie udac gdzies bo widziala ze sie ze mna cos dzieje ale musimy byc silne,jak to jedna z nas tu napisala ,,jak nie my to kto '' a z tym na fb to dobra mysl trzeba bedzie cos pomyslec :-)

Asia!! co Ty gadasz! twój mąż napewno tak nie myśli kocha Cię i Cię wspiera nieplodnosc to choroba obojga! a nie pojedynczej osoby. Czasami to faceci mają problemy a walczy się wspólnie! O ile wiem to z Tobą jest wszytsko ok więc proszę mi tak nawet nie myśleć!:) kochana ja byłam ostatnio u psychologa i nawet nigdzie nie zanotowała, że byłam u niej. Uważam, że jak najbardziej możesz iść jeżeli czujesz taką potrzebę. Ja nie kryłam się z tym, że skorzystałam z tej pomocy powiedziałam nawet przyjaciółkom i koleżance. Powiedziały, że to bardzo dobra decyzja. Dla mnie jest to rzecz normalna zwłaszcza w naszej sytuacji. Jeżeli chodzi o adopcję to nie wiem czy to sie liczy czy nie. Ale Asia? Przecież nam się uda więc narazie o tym nie myślimy :* ;) nusiaczek wiesz co aż się uśmiechnełam ze szklanymi oczkami po twoim poście :) dziękuję za miłe słowa :) ps. z tym fb jestem za :)