Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość remix remix

miłość zabija

Polecane posty

Gość witam i o weekend pytam
Czesc laseczki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Jest "ktoś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co jest najgorsze? jak kurw... masz bylego w znajomych na fejsie i widzisz jak lajkuje zdjecie szmacie ktorej nienawidzisz.... cos mnie rozwala az w srodku.. teraz pewnie tamta sie cieszy bo uwaza sie za ladna i sie smieje ze to on jej lajkuje... a wyslala zaproszenie nie znajac go :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam ochote coś rozwalić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka23
miłość zabiła mnie wlaśnie 2 raz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nienawidze jego!! dlaczego musze tak cierpiec? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Co się stało ziajka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie rozwala to ze facet mnie zostawił bo powiedział ze chce się wyszalec a teraz chyba z inna krec***ewnie te same wkrety które mowił mi mówi teraz jej a ona sie cieszy...zal mi go! ale złosc roz******la mnie od srodka i to jest najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Złość czujesz...ja okropny smutek, mam normalnie żałobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miss nobody smutek tez nie mam nawet z kim porozmawiac :( jest mi zle tesknie za nim ale z drugiej strony jak sobie wyobrazam ze jej mówi to samo albo podobne rzeczy to miesza mi się złosc ze smutkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Porozmawiaj ze mną, jeśli chcesz. Słaby ze mnie doradca, bo w niedzielę mnie chłopak rzucił i marnie sobie radzę z tym, bo tabletki biorę. Ale pisz, zawsze z Siebie to wyrzucisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz moze gg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo w sumie to jest taki watek ze co się bede szczypać... wiesz co mnie tez rzucił w niedziele tyle ze kilka tygodni temu i tego gnojka przezyc nie moge dosłownie, mało tego wszyscy moi przyjaciele dosłownie "zniknęli" ! nie ma ich nie mam z kim porozmawiac nie mam z kim wyjsc jednym słowem jakas katastrofa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Niestety nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mogę wiedziec dlaczego Cię rzucił ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Ja mam wsparcie, choć pewnie już mają dosyć ciągłego płaczu. Spróbuj zadzwonic, poprosić o spotkanie, moze nawet nie wiedzą w jakim jesteś stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Mój były podjął się trudnego rodzaju związku, na odległość. Był pewien, że jestem tą jedyną, dostałam sms, że "pokonała go odległość"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Prawdziwy przyjaciel będzie przy Tobie w trudnej chwili. Starają się codzień choć sms lub dzwonią, bo wiedzą że ze mną źle. To nie są przyjaciele, gdy znikają, jak Ty masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Prawdziwy przyjaciel będzie przy Tobie w trudnej chwili. Starają się codzień choć sms lub dzwonią, bo wiedzą że ze mną źle. To nie są przyjaciele, gdy znikają, jak Ty masz problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie nie mam przyjaciół ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Nikt z rodziny nie wysłucha Cię, przytuli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no rodzina to tak ale wydaje mi sie ze juz mnie słuchac nie mogą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Moja mama pół dnia się nie odzywala, bo znów płakałam przez niego, ma dosyć. Poźniej dała mi deskę, bo robiła decoupage, kazała malować, by nie myśleć o glupotach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem moja mama tez mi wymysla zajecia rózne zebym tylko czyms głowe zajęła ale na długo mi to nie starcza bo jak przychodzi wieczór to znowu wszystko wraca, jeszcze boli mnie to ze on z kims kreci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Przechodzę to obecnie i wiem, że żadne słowo pocieszenia nie pomaga. Ktoś bliski, powiedzmy między kolegą a przyjacielem powiedział, że wszystko wraca do winowajcy ze zdwojoną siłą, to karma która nikogo nie minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Lecę spać, dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miss nobody.. kiedys rozkminialismy jak debile dlaczego cie rzucil... a ty tu piszesz ze napisal ci "pokonala mnie odleglosc"...wiec wszystko bylo jasne ;////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miss nobody
Co przez te słowa rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie, ze tym wszystkim posrańcom z łatwością to przyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli facet odchodzi i mowi wam ze zaslugujecie na lepszego czy ze za duza odleglosc czy ze zostanmy przyjaciolmi to lze, klamie i ma na oku juz wtedy inna. I mozecie byc tylko szczesliwe ze taki ktos podly nie bedzie juz nigdy was krzywdzil, ze wreszcie poszedl w cholere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×