Zauważyliście, że inteligentni ludzie nie wierzą w żadne religie?

Widzisz, moi rodzice akurat nie powiedza, ze nie chca ksiedza przyjac, bo mieszkaja w malym miasteczku i maja bardzo wierzaca babcie, i boja sie, ze na babci sie ich niewiara odbije. Owszem, nie jest to szczegolnie godne pochwaly, ale prawdziwe. W obawie przed reakcja innych wierzacych ;)

haha pochód może urządzić każdy,jak partia gejów z doprawionymi czerwonymi różkami i obróżkami w neonowe światełka, tak jak manifa feministyczna,jak zrzeszenie głuchych tak i katolicy-no niestety w wolnym kraju żyjemy kotuniu i każdy może se wylezc na ulice i podemonstrowac:)

31] [zgłoś do usunięcia] te verde Widzisz, moi rodzice akurat nie powiedza, ze nie chca ksiedza przyjac, bo mieszkaja w malym miasteczku i maja bardzo wierzaca babcie, i boja sie, x aaa no i mamy już wyjaśnienie czyli nie ksiądz winien ani zadne narzucanie tylko tchórzostwo i dulszczyna Twoich rodziców-ot i cala zagadka :D

fakt godne pochwaly toto nie jest.Ale czemu za oportunizm swoich rodzicow obwiniasz księdza?Bogu ducha winnego

dla mnie ta dyskusja jest bez sensu, i tak ateiści będą sie uważać za kogoś lepszego ''światłego''. oglądałam wiele dokumentów i nawet naukowcy stwierdzają że musi istnieć jakaś siła wyższa czyli Bóg bo z jednej komórki nic samo sie nie stworzy i świat nie powstał niczego. katolicy tak nie gardzą ateistami i zwykle ich szanują czego nie można powiedzieć odwrotnie.

jedna rozsądna wypowiedz-ta powyzej

te verde, profil statystycznego ateisty w Polsce to młody mężczyzna, słabo wykształcony, pochodzący ze wsi

A czy ja obwiniam? Ja tylko powiedzialam, i tego sie trzymam, ze religie nam sie narzuca. W szkole jest religia, a nie ma nauki o ateizmie. Ksieza pukaja do domow, i to moj obowiazek im powiedziec, ze maja nie przychodzic - jakis idiotyzm, przeciez logicznie to oni powinni pytac, kto chce. Ale faktycznie, ta dyskusja jest bez sensu, bo zagorzali katolicy beda widziec tylko tych agresywnych, zadufanych niewierzacych i nie zauwaza, ze tym samym krzywdza tych skromnych, normalnych, ktorzy nikogo nie wyzywaja.

sa też wierzący którzy nie są moherami a do kościoła chodzą...

Ufff, nie wpisuje sie w profil, chocbym chciala :D

KAŻDA religia, gdy staje sie "państwową" tzn. gdy duchowni działają w symbiozie z rządzącymi - DEGENERUJE sie! Czym była wczesne chreścijaństwo - rewolucyjnym ruchem przeciwko nie tylko gnębiącym Rzymianom ale i zakłamanym faryzeuszom! A czym stało się chrześcijaństwo - sprowadziło biedaków do roli niewolników, księża pilnowali, aby prości ludzie nie buntowali się, no,bo ich nagroda w niebie będzie i predzej bogacz przez ucho igielne itp. brednie. A w zamian księża dostawali kasę, nieograniczoną władzę. To samo w islamie. Wniosek - każda religia której kapłani dorwali się do władzy nie zasługuje na szacunek. Jej funkcjonariusze to w ogromnej ilości niewierzący manipulanci. Którzy mają niezły sposób na wygodne zycie kosztem idiotów. Sprawdźcie co w łacinie znaczy "parafianin". Moi głupiutcy "parafianie"... :D))) W tym miejscu mój ogromny szacunek dla nielicznych - jak Siostra Małgorzata Chmielewska, Ksiądz Arkadiusz Nowak.

41] [zgłoś do usunięcia] te verde Ale faktycznie, ta dyskusja jest bez sensu, bo zagorzali katolicy beda widziec tylko tych agresywnych, zadufanych niewierzacych i nie zauwaza, ze tym samym krzywdza tych skromnych, normalnych, ktorzy nikogo nie wyzywaja. x a nie zauważyłaś że tak samo ateisci krzywdzą tych skromnych normalnych wierzących którzy nikogo nie wyzywają?

Zauwazylam, juz kilka razy nazwalam ich idiotami.

jest wiele świetnych osob stanu duchownego nie tylko s Chmielewska czy ks Arek Nowak

te verde, ja tylko mówię, że to co autor/autorka postu zauważa nie jest prawdą... i posługuje się stereotypami, no ale ateistom wolno się takimi posługiwać :)

tak jak ateiście mają w swych szeregach idiotów ktorzy wyzywają,tak i katolicy też ich mają-każdy ma wlasnych idiotów -oni od zawsze byli i będą :)

To, co mowi autorka jest nie tylko nieprawda, jest tez jezykowo idiotyczne, co zauwazylam w moim pierwszym poscie. A do tego jest swietnym pretekstem, zeby ponajezdzac na ateistow.

Ale gdyby Twoja rodzina nie przyjmowała kiedyś księdza po kolędzie to pewnie ksiądz by nie przyszedł. Rodzice pewnie brali slub kościelny. Ty naprawdę wierzysz, że ksiądz mścił by się na babci za to, że rodzice nie wierzą?

''tak jak ateiście mają w swych szeregach idiotów ktorzy wyzywają,tak i katolicy też ich mają-każdy ma wlasnych idiotów -oni od zawsze byli i będą'' Niech Ci Bog wynagrodzi madre slowa, czlowieku ;)

też w to nie wierzę,co by mial zrobić niby?nie dać babci rozgrzeszenia po spowiedzi czy jak?

Ksiadz nie, ale miejscowe zagorzale wierzace juz tak... Przynajmniej mam nadzieje, ze ksiadz nie, kto go tam wie, czy nie zacznie jej straszyc, ze wnuczka pojdzie do piekla, ze jak mogla do tego dopuscic... Ja wiem, ze powinnismy byc ponad to, ze nie powinno mnie obchodzic, co inni o mnie mysla, i nie obchozi, ale juz starszym, religijnym osobom nie chce tego robic.

do powyżej- o co ci idzie?

Prosze, oto dla ciebie od prostaczki, zapisz sobie w folderze 'nauka czytania': ''Celowo pomijam osoby, ktore pisza ze inteligentni ludzie nie wierza, to sa po prostu glupi ludzie, tacy sa w kazdej religii i grupie spolecznej.''

Te verde mądrze piszesz w wielu tematach, ja jestem wierząca, do kościoła chodzę, ale szanuję wszystkich ludzi bez względu na wiarę czy kolor skóry, ale rzeczywiście zachowanie Twoich rodziców trochę dulszczyzną pachnie, choć pewnie w małych miasteczkach wiele rzeczy inaczej wygląda. Szanujmy siebie na wzajem, idioci wszędzie się znajdą, że najgłośniej krzyczą to są widoczni.

ta verde może nie byłoby tak zle?

Inteligentni inaczej nie wierza w Boga.:D Do wiary potrzeba innych zmyslow.

zresztą nie wiem nawet co ateistom mohery przeszadzają, ich życie i ich sprawa wco i jak wierzą niech nawet całują księdza w ręke co was to obchodzi?

Oportunizmem, tak, ale dulszczyzna?! To i mnie nazwiesz dulszczyzna, bo z uwagi na owa babcie jeszcze sie z kosciola nie wypisalam?

Pewnie by nie bylo, ale lek zawsze jest. Jam wrazliwa, mnie na sama mysl o tym, ze ksiedzu zlamie serce, odechciewa mi sie tej szopki, facet mnie wychowal, do komuni i bierzmowania poslal, pomysli, ze po swiadectwo chrztu przychodze, a ja mu tak chamsko apostazja? :D

Niewierzacy sa ubodzy duchowo. Postrzegaja swiat tylko materie.