Zauważyliście, że inteligentni ludzie nie wierzą w żadne religie?

Pomyśl, jak czuje się osoba, która nie może powiedzieć głośno tego, co myśli w pracy. x Nie muszę myśleć bo doskonale wiem jak sie czuje czlowiek ktory w pracy nie może powiedziec co mysli bo mam tak samo tylko ze w druga stronę.Obracam sie mdz samymi niewierzącymi i tez mam przechlapane.No i ? Takie są uwarunkowanie ludzkie-nic na to nie poradzimy ani Ty ani ja.Trzeba się przyzwyczaić bo ludzie to nie idealy.

http://curioza.blogspot.de/2013/11/rozaniec-kontra-bomba-atomowa-cuda-w.html

Tylko osoby proste, bez własnego zdania, dały sobie wmówić, że trzeba płacić na koscioly, bo istnieją jakies bostwa. Tosssz to odkrycie na miare XI wieku :) Normalnie czapki z głów.

Praca to miejsce do pracowania jak nazwa wskazuje a nie do uzewnętrzniania swoich głebokich przemyślen :D Prawie nikt w pracy nie może powiedzieć co myśli i nikt nie robi z tego proloblemu-takie jest życie

http://www.tajemnicamilosci.pl/cudowne-zjawiska/cudowne-ocalenia-po-wybuchu-bomby-atomowej-hiroszima-nagasaki.html

Ciebie dziwi, że na Wigilii jest ksiądz? Jak Ty nauczycielem zostałaś? Boże Narodzenie czy Wielkanoc to święta religijne, więc ateiści nie powinni ich obchodzić, a nie dziwić się obecności księży.

Polska to ciemnogrod, 100 lat za Murzynami. Tutaj kazdy kto nie popiera katolikow jest przez nich pietnowany, a juz zwlaszcza przez czarna mafie watykanska. Domena cywilizacji wspolczesnej i krajow wysoko rozwinietych jest racjonalizm, kierowanie sie rozumen, chlodna kalkulacja, a nie wiara w jakies bzdety wymyslone i powielane od wiekow. I tak, ateisci sa zdecydowanie inteligentniejsi niz osoby wierzace.

Na Hiroszimę i Nagasaki zrzucono bomby atomowe. Piloci, którzy to uczynili, byli w tym celu szkoleni przez 6 miesięcy, aby śmiercionośne bomby trafiły w ściśle określone miejsca Hiroszima - godzina 2:45 nad ranem 6 sierpnia 1945 roku, samolot Enola Gay, który przewoził bombę (Chłopczyk) rozpoczął długi lot z Tinian. Około 7 rano zbliżał się do wybrzeży Japonii. Radary japońskie nie zauważyły śladów żadnych bombowców, zlekceważono pojedynczy samolot. Ludzie zaczynali swoje prace, ponieważ nie dostrzegali niebezpieczeństwa. "Chłopczyk" eksplodował około 8:15. Fala uderzeniowa podróżowała z prędkością 2,3 mil w ciągu 10 sek. Nad centrum miasta zaczął formować się gigantyczny słup dymu, przybierając kształt grzyba. Jego wysokość sięgała kilkunastu kilometrów. Szacuje się, że zginęło od 80 tysięcy do nawet 140 tysięcy mieszkańców Trzy dni później, 9-tego sierpnia amerykanie zrzucają drugą bombę atomową "Tłuścioch". Tym razem celem jest Kokura, jednak zbyt duża pokrywa chmur uniemożliwiłaby celowanie optyczne, czego wymagały rozkazy. Z tego powodu bombowce skierowały się nad cel drugorzędny - Nagasaki. Pogoda nad tym miastem była lepsza, jednak mimo to bomba nie została zrzucona precyzyjnie - wybuchła ok. 3 km od planowanego celu, nad dzielnicą Urakami, w której znajdowała się między innymi katolicka katedra. Szacuje się, że eksplozja "tłuściocha" zabiła 40-70 tys. osób, w tym nieznaną liczbę uchodźców z Hiroszimy. Śledząc dalsze losy ocalonych osób ustalono że: -87 zachorowało na nowotwory krwi -440 zmarło na guzy nowotworowe -250 padło ofiarą popromiennych zawałów serca -30 noworodków przyszło na świat z upośledzeniem umysłowym. Hiroszima i Nagasaki... Na sześć miesięcy przed atomowym atakiem lotnictwa USA w Hiroszimie i Nagasaki pojawiło się dwóch mistyków, którzy trzem milionom katolików głosili konieczność nawrócenia, odmawiania Różańca i pokuty jako jedynego ratunku przed czekającymi dniami nieszczęść. Nawoływali oni japońskich katolików, aby przygotowali się, żyli w stanie Łaski Uświęcającej, często przyjmowali Sakramenty Święte, nosili sakramentalia, byli ostrożni z kim obcują, a w swoich domach trzymali poświęconą wodę i świecę (gromnicę) i odmawiali codziennie Różaniec (przynajmniej jedna część). Po atomowym ataku okazało się, że: w Hiroszimie bomba została zrzucona o 5 mil od zaplanowanego celu i wylądowała w samym centrum społeczności katolickiej w Nagasaki bomba zboczyła o 3,5 mili od zaplanowanego celu, którym było miejsce zamieszkania tamtejszych katolików. W obydwu miastach wszystko zostało zrównane z ziemią tak, jakby samo słońce spadło na ziemię i wszystko się spaliło. Jednak - jak się okazało - nie wszystko! W obydwu miastach ocalało po jednym budynku. W jednym było 12 osób, a w drugim 18 i pozostali nietknięci. Otaczające dom podwórka i trawa były również nietknięte. Przed domem na ganku w Hiroszimie był kot, a poza domem ogródek z pomidorami i winogronami. Nic nie zostało zniszczone, ani potłuczonej szyby, ani potłuczonej dachów Do dziś wszyscy ocaleni żyją. Jeden z nich, ksiądz Hubert Schiffler, powiedział, że od tego czasu setki ekspertów i badaczy studiowało, czym mógłby się różnić ów ocalały dom od kompletnie zburzonych. Ks. Schiffler podkreślił, że dom ten różnił się od pozostałych jednym: w tym domu posłuchano wezwań Matki Bożej do codziennego odmawiania Różańca!

x jak narazie to antykatolicy piętnują katolików jakbyś nie zauwazył...

Mówisz normalnie nie jestem wierząca czy wyznaję np. buddyzm i Wigilii nie obchodzę. Jesteś straszną konformistką, albo tchórzem zwykłym, że nie masz odwagi powiedzieć, że nie wierzysz. Nie chciałabym żeby taki człowiek moje dzieci uczył.

Ksiadz, ktory puka do moich drzwi sie nie narzuca, za to narzucaja sie ateisci na forach? Ciekawy tok rozumowania, w takim razie niewierzacy nie narzucaja sie wcale, oni tylko wyrazaja opinie. A wierzacy sie nie narzucaja. Oni tylko wszystko wiedzacym tonem mowia 'Bog i tak cie kocha', albo 'jak bedziesz starsza to zmienisz zdanie i wezmiesz slub koscielny' :D

gość I tak, ateisci sa zdecydowanie inteligentniejsi niz osoby wierzace. x z pewnoscia jako osoba inteligentna wiesz iż wysuwając jakieś twierdzenie trzeba mieć jakiś dowód uzasadniający ową teze-rozumiem że takowy masz.Podziel się bo narazie jest to gołosłowne,jest to jedynie Twoja opinia bazująca na...niczym :)

Ale czy ten ksiądz wchodzi Ci na silę do domu? Zapuka nie wpuścisz i ok. Chyba, że ten ksiądz wtargnął do Twojego mieszkania wtedy to nie jest ok.

Ksiadz, ktory puka do moich drzwi x jakim cudem do Twoich drzwi może pukać ksiadz skoro jestes niewierząca-wez mi powiedz :) bo to cuda jakieś :D

11] [zgłoś do usunięcia] te verde A wierzacy sie nie narzucaja. Oni tylko wszystko wiedzacym tonem mowia 'Bog i tak cie kocha', albo 'jak bedziesz starsza to zmienisz zdanie i wezmiesz slub koscielny' x tak tak,niewierzący też się nie narzucają tylko wszystkowiedzącym tonem mówią że ludzie inteligentni nie wierzą w bostwa itd,a wiara wynika z braku inteligencji.to też nader ciekawy tok...

jakby ktoś mi powiedział że Bog mnie kocha,tob ym się ucieszyla bo to jest mile,nie ma w tym nic ubliżającego,natomiast jak ktos mi mowi że skoro wierzę to oznacza że jestem glupia to to już jest ubliżajace.Widzisz różnicę?

jak bedziecie sie modlili serce przez 3 godziny dziennie to załapiecie kontakt z bogiem i zeby szybciej to po spowiedzii zalowac i komunia to po miesiacu czasu zauwazycie jak zmieniło sie wasze zyciehttp://gloria.tv/?media=433079

Normalnie puka, jestem ochrzczona. Tzn do moich konkretnych nie, bo nie mieszkam w Polsce, ale do moich rodzicow puka, a oni do kosciola nie chodza. Nie, nie wpycha sie na sile, ale sie narzuca, bo ja musze albo otworzyc drzwi i odmowic jak domokrazcy, inaczej albo przyjme, albo udaje, ze mnie nie ma :/ Moim zdaniem to duzo bardziej narzucanie sie niz to, ze ktos w internecie napisze, ze nie rozumie, jak mozna wierzyc. Celowo pomijam osoby, ktore pisza ze inteligentni ludzie nie wierza, to sa po prostu glupi ludzie, tacy sa w kazdej religii i grupie spolecznej. Ale osoby, ktore odpowiadaja takim samym argumentem wyzej nie stoja (''Zauważyłam że inteligencja idzie w parze z wiarą w boga'' na przyklad, albo ''Haha,bo to jest taki specjalny rodzaj inteligencji u niewierzących'').

ojej no rzeczywiście to straszna obelga powiedzieć komuś że Bog go kocha...:D

do gościa z 14.08 nie piertol. Te wasze bajki możesz sobie w anus wetknąc. Dobra bozia uratowała kota, ogródek z winogronami i 18 klepaczy różańca. A zesmazyła świerć miliona nie - klepaczy. A może wyjaśnisz mi czemu "dobra bozia" nie uratowała od zagazowania w obozach niemieckich tysięcy katolików? Czemu powzoliła na wymordowanie 250 000 warszawiaków, bo jakimś c****jom zachciało się powstania? A czemu pozwoliła klechom na tortury i śmierć na stosach wielu tysięcy kobiet? Nigdy kościoł za to nie pokajał się. Mam swoje lata. Wiele lat gorąco wierzyłam. A teraz im więcej myślę tym mniej wierze. Jeżeli mnie przekonasz - będę wdzięczna. Ale - wybacz daruj sobie te zakłamane historyjki dla tępych słuchaczy radia maryja.

Ty gosciu z 13:53, 14:12 i 14:15 juz sie tak nie podniecaj ta swoja argumentacja pro-katolicka. Katole to ciemniaki i tyle w temacie.

Ale dlaczego wy wspanialomyslni wierzacy mieszacie z blotem wszystkich ateistow, bo jeden z nich was wyzwal?

] [zgłoś do usunięcia] te verde Normalnie puka, jestem ochrzczona. Tzn do moich konkretnych nie, bo nie mieszkam w Polsce, ale do moich rodzicow puka, a oni do kosciola nie chodza. Nie, nie wpycha sie na sile, ale sie narzuca, bo ja musze albo otworzyc drzwi i odmowic jak domokrazcy, inaczej albo przyjme, albo udaje, ze mnie nie ma :/ x to bardzo dziwne jakieś,od x lat rodzice kolędy nie przyjmują a on nadal puka??nie za bardzo w to bym wierzyła....Może rodzice nie powiedzieli wyraznie ze sobie nie życzą i dlatego on nie wie(no duchem św nie jest -skad ma wiedzieć jak mnu się nie powie szczerze?) Moim zdaniem to duzo bardziej narzucanie sie niz to, ze ktos w internecie napisze, ze nie rozumie, jak mozna wierzyc. x a moim zdaniem nie.

autorze/autorko tematu, poczytaj sobie kim są statystyczni ateiści w Polsce :D zdziwisz się

a czemu ciemniaki?no bo-ja tak myślę koniec kropka,argumentow nie mam zadnych ale ja jestem nieciemniak :D

Kim sa statystyczni ateisci w Polsce? x A do goscia wyzej: no faktycznie, logika powala. Napisanie czegos w internecie jest faktycznie narzucaniem sie ogromnym w porownaniu z pukaniem do twoich drzwi.

x a dlaczego wpsanialomyślni niewierzący mieszacie z blotem wszystkich wierzących bo jedne z nich wam nadepnąl na odcisk? ps ja nikogo nie wyzwalam takze nie do mnie tez do pytanie

Wystarczy powiedzieć, że się kolędy nie przyjmuje. Tylko pewnie rodzice będą chcieli mieć pogrzeb katolicki, więc wolą księdza przyjąć. Tylko jaki to ateizm?

niech sobie ludzie wierza w co chca mi to nie przeszkadza ale niech robia to w swoich prywatnych domach i na terenie swoich swiatyn , zadnych symboli w miejscach publicznych zadnych pochodow , procejsi po drogach publicznych , tamowania ruchu drogowego zamykania ulic bo oni sobie z obrazkiem chca poplasac , zadnych odgornie dni wolnych zamykania na sile sklepow , zadnej ABSOLUTNIE zadnej polityki , mieszania sie w zycie demokratycznego panstwa . pochody niech urzadzaja na terenie np kosciola niech nawet spiewaja dla mnie ok , niech biora sluby chrzcza dzieci wyprawiaja komunie na jednej zasadzie- wolnoc Tomku w swoim domku

puka bo mu nie powiedzialaś żeby nie przychodzil,pretensje możesz miec tylko do siebie o to