Czy niedostatek seksu usprawiedliwia zdrade?

chce mi sie jeść - siegam po jedzenie chce mi sie pić - siegam po picie chce mi sie siku - sikam chce mi sie kupkę - stawiam klocka chce mi sie spać - ide spać itd. wszystko to mozna odłozyć w czasie na jakis czas , ale czy na długo ? i jak długo ? wiec chce mi sie sexić - uprawiam sex ! cos tutaj nienormalnego ????

autorze gdzie ty masz rozum jakie instynkty porównujesz do jakich ? brak słów mam wrażenie że jesteś pierd......ym prawikiem który w d....e był i g....o widział

Ja właśnie uważam, że nie należy olewać męża/żony. Zdrady to nie usprawiedliwia, ale, skoro się z kimś bierze Ślub, to i na seks się decyduje. Abstrahując od chorób i tym podobnych ograniczeń, które mogą się pojawić.

gospodarstwo domowe to ja moge prowadzic z kolega , przyjacielam , kolezanką .... dzieci mogę adoptowac nie musze ich mieć jesli nie chce itd; wiec wysil sie kobieto bardziej :)

zimne ryby zawsze będą twierdzić, że seks jest nieważny, służy tylko do prokreacji i można resztę życia spędzić w celibacie i do głowy im nie przyjdzie, że druga osoba ma inne potrzeby... już nawet zostawmy tę zdradę - one się nawet oburzają, jak mąż próbuje rozładować popęd własnoręcznie na filmikach porno ;)

Matacz, jak slusznie zauwazasz, po co komu partner? Ja jestem z moim dlatego (tylko i wylacznie dlatego!) ze jestem z nim szczesliwa. Gdyby mnie zdradzal, nie bylabym szczesliwa. Gdybym sama musiala zdradzac, tez oznaczaloby to, ze nie jestem szczesliwa. Tak samo moj partner: jesli mu nie odpowiada, ze nie zawsze mam ochote na seks i codziennie gadam dwie godziny z mama, ma wybor, nie jest ubezwlasnowolniony i zalezny od moich wymagan i mojego widzimisie. Gdybysmy mieli dzieci, byloby to oczywiscie trudniejsze, ale kulturalni ludzie i z tym sobie poradza.

:D:D

matacz wpierw umocz chociaż RAZ a potem wypowiadaj się ćwoku w zyciu gołej baby na oczy nie widziałeś a pierd.... jak nienormalny

zimne ryby xxx zaraz zaraz zaraz!!!!! nie wszystkie ryby są zimne

Pewnie ze ja o dzieciach, w końcu to istotny "element" związku. Nie zawsze tez brak seksu oznacza wojnę w domu i nie zawsze skutek tego problemu dotyka dzieci. Ale OK, juz nie o dzieciach - tak czy inaczej, jak pisalem, podziwiam wiare osob ktore zmuszaja partnerow do zycia w celibacie - w wiernosc takiego partera :) pamietajmy przy tym ze znalezienie kogos nei oznacza od razu seksu - mozna znalezc kogos z kim sie po prostu fajnie czujesz. czy to zdrada?

gość >>według smiesznych prawików udzielających się żona jest tylko do ru.....nia więc wyobrazcie sobie lemingi że z żoną zakłada się gospodartwo domowe aby wspólnie je prowadzić , co za patałachy tutaj siedzą << Tak sie sklada, ze te forum nie jest o prowadzeniu gospodarstwa, ani o wychowaniu dzieci tylko wlasnie o ******iu. Wiec jesli sie nie podoba, to pisz gdzie indziej. I prosze bez wyzwisk !!!

dla nich najwazniejszy jest instynkt maciezynski i posiadanie dziecka, a dla mnie np to bzdura , jest to jest nie ma nie ma tragedi , ale bedzie sie taka spzreczac na zabój , ze nie mam racji , bo kazda - jest egoistką ale sie do tego nie przyzna i najwazniejsze dla niej są wlasne potrzeby , a ze sexu w nich nie ma , to nie ma problemu :)

z kolegą będziesz prowadził dom ? brawo pod pedała podjeżdzasz

szkoda że sam autor zginął i nie odpowiada na pytania. To w zasadzie p co ten wątek?

Fly Away - dlatego ja lubie inteligentnych mezczyzn, ktorzy sa w stanie zauwazyc, czy kobieta jest owa zimna ryba i podjac odpowiednia decyzje. Wybitnie inteligenty zauwazy, zanim pojawi sie niepelnosprawne dziecko.

co nie podobają się odpowiedzi ? prawda w oczy kole

v34 - te żywe zazwyczaj są zimne :P

verde no właśnie , bez dzieci można się łudzić że to takie proste.

Ale co za problem, biedni, zmuszani ludzie, zalozyc gospodarstwo z kolega czy siostra? Czyzby znowu opinia wujka Wladka?

bo kazda - jest egoistką ale sie do tego nie przyzna i najwazniejsze dla niej są wlasne potrzeby , a ze sexu w nich nie ma , to nie ma problemu xxx niech kazdy skupi sie na własnych potrzebach wtedy jest najpiekniejszy kompromis. Panowie!!!! bez generalizowania:P To że wam sie trafiły "kłody", nie oznacza że to jakaś wiekszość

szczescie ! istotny czynnik ! wiec jezeli jest sex jest szczescie , ilosc jego dla kazdego inna , ty jestes szczesliwa , bo tobie wystarcza co masz , ale nie kazdy tak ma , ja też szczesliwym jestem , ale gdyby mial ograniczenia w sexie , bym nie był ! i nie było by to powodem do rostania , ale do szukania sexu na boku juz tak ! i ja nie wyobrazam sobie uziemienie swej kobiety na brak sexu bo np w wypadku mi go ucieło , tylko dlatego , ze ma duma i zazdrosc by mna kierowała , a moja kobieta uwielbia sex , co zatem mam zrobic kochajacy ktos ? wymagac od niej wiernosci ? czy pozwolic na dogadzanie sobie .

Nie zginalem, tylko nie nadazam pisac. Tak ja juz pisalem porady czy wnioski z tego watku nie sluza do rozwiazania moich problemow zyciowych, bo jesli takie mam, to zupelnie innego rodzaju. A na pytania chetnie odpowiem, slucham.

v34 nie p*****l, że każda. Może tobie się trafiła. A może t jej nie potrafisz rozruszać?

[zgłoś do usunięcia] fly away v34 - te żywe zazwyczaj są zimne jezyk.gif xxx zapewne przy odpowiednim partnerze by się całkiem nieźle rozgrzały

oczywiscie ze kłoda sie trafia zadko , czesciej wine ponosi sam maz , partner za to ze kobiecie sie nie chce ! ale to inny temat

Sluchajcie, nie czepiajcie się kobiet - są też faceci którzy olewają partnerki. A potem się dziwią, że one siedzą po nocach na czacie :)

autorze to dlaczego pytasz? o to co pytasz?

Matacz, co ci przeszkadza szukac idealnej? Naprawde wolisz zadowalac sie byle czym i to byle co zdradzac? Jesli tak, twoja wola, powodzenia

gościu---> wsciekłosc cie zaślepia

dokładnie był tu taki temat "kto z was zyje bez sexu i dlaczego " o dziwo pisały tam najczesciej kobiety i to one miały wyrazny problem , ze są ze tak to napisze "nie ******ne " :)