Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

CZERWCÓWKI 2015

Polecane posty

Gość Aliszonn
Kochane dziękuję za słowa otuchy. Do czwartku żyjemy w niepewności, mam nadzieję że i tym razem się obejdzie bez szpitala. Najgorsze jest to że moje dziecko cierpi,a ja nie mogę jej pomóc, co i raz to mi sie na płacz zbiera. Mania tak u mnie już końcowka 31 tc, Twój Maluszek ciut więcej waży niż mój. Ja mam już wszystko gotowe i w sumie to się cieszę że w ostatnim tyg wszystko zrobiłam bo nie wiem co teraz będzie a to jednak już na prawdę moment i może być po ciąży. Ostatnio stwierdziłam że 33 tc jest jakiś przełomowy bo znam mnóstwo kobiet które właśnie w 33 tc urodziły, ja mam nadzieję się jakoś przez ten 33tc prześlizgnąć. Jedna moja znajoma nawet jak w 33tc odeszły jej wody to sama w środku nocy wsiadła w auto i dojechała do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipka32
aliszon, czy Twoje dziecko nie ma przypadkiem alergii? polecam (jak juz urodzisz i sie ogarńiesz) instytut pulmunologii w Rabce. moje dziecko 2 lata tak chorowalo ze 10 razy szpital zaliczylismy, mial zakaz chodzenia do przedszkola etc jakbys miala jakies pytania to chetnie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też byłam w Rabce jako dziecko. Za to moje dziecko kopie tak mocno, że aż niekiedy się wystraszę. Aliszonn nie strasz z tym 33 tyg, bo ja właśnie mam połowę 33 tyg. Tydzień temu mój maluszek ważył 1,5 kg to raczej nie chciałabym już rodzić. Zdrowia dla córusi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Tulipka właśnie od rana wydzwaniam i szukam alergologa. Do tej pory mała nie miała żadnych alergii, ale od listopada mamy w domu gryzonia i podejrzewam że to może mieć z tym związek. Najgorsze jest to że wszędzie trzeba czekać min 3-4 msce, a w CZD to już w ogóle rekord bo ponad 220dni się czeka. Na razie pewnie pójdziemy prywatnie, i będziemy czekac na termin na nfz. Mój Kokoś dziś wyjątkowo spokojny, raz na jakiś czas tylko sie "przypomni" że jest i dalej śpi. Aniołkowa ja też nie chciałabym się jeszcze rozpakować, mój plan to dochodzić przynajmniej do 36tc więc jeszcze minimum 4 tyg zamierzam się trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asieńka27
ja juz po wizycie;) mam 34tc moja mała waży juz 2,5kg;) nogi ma długie-modeleczka jedna;p moja szyjka bez zmian... dalej musze sie oszczedzac. moja gin powiedziała że ja napewno nie donosze do 40tc;p od poczatku maja mam juz chodzic na ktg do szpitala. i tym razem dostałam l4 nie na miesiac tylko juz do końca ciąży;) aa i jeszcze dziewczyny!!! co moj mąż wymyslił a wam tez może sie przydac;p niech wasi mężowie proszą waszych gin o zwolnienie dla nich po porodzie..tzn mój mąz to mówi że to sie nazywa opiekuńcze nad zoną i to może wystawic podobno tylko gin do którego chodzicie. przynajmniej moja powiedziała ze u nas nie wystawia sie w szpitalu.. może dostac nawet 2 tyg wolnego;) oprócz tego tatusiowego co sie należy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i jeszcze. aleksandra a jakie ty masz wyniki że mówisz że takie złe?? ja mam 10,4 i musze brac żelazo. ale wcinam pietruszke- bardzo podnosi wyniki. a ty jakie masz sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas niestety te dwa tyg raczej nie wchodzą w grę. Mąż prowadzi własną działalność i pracuje od rana do wieczora. Mam tylko nadzieję, że po porodzie wyskrobie dla nas kilka dni wolnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Asienka- a to wiem, moj juz sie cieszy z tego wolnego. Co do wyników to mam 9,2. I sposób taki: Kroje buraka na pól, wydrążam w nim w obu polowkach dziury nasypuje cukru do nich, zostawiam w ciepłym miejscu, na drugi dzien to puszcza sok. No i jest to paskudne ale wychodzi tego soku jedna lyzka wiec da sie przezyc. I codziennie mam taka dawkę. Ponoć rewelacja wyniki w tydzień sie poprawiają tak wynika z doświadczenia mojej rodziny :) oczywiscie żelazo w tab tez przyjmuje jak nakazał gin. Ale dzis piękna pogoda, popralam synkowi spiworki do spania, ja 10-tego maja ide na komunie do kuzynki. Matko jak to przeżyć i w co sie ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Ja taki syrop z buraka robię teraz corci w chorobie właśnie, z tym że buraki piekę w piekarniku. Wychodzi więcej tego syropu no i jest szybciej. Moja Oli bardzo chętnie pije ten syrop i ja tez go lubię. Także dziennie jakieś 1,5kg buraka pieczemy. Później robie z tych upieczonych buraków surówkę do obiadu albo ćwikłe. My w najbliższą sobote mieliśmy iśc na wesele, ale ze względu na stan małej na pewno nie pójdziemy. Pojedziemy pewnie tylko na sam ślub z Mężem, a mała zostanie z babcią. 23 maja za to mam komunie siostrzenicy i też się martwie o to czy po pierwsze w ogóle będę mogła na nią iśc, i w co ja sie ubiore jak nogi już teraz mam popuchnięte jak nie wiem a co dopiero pod koniec maja jak już będę w 36tc. Na szczęście rozmawiałam z siotrzenicą i wytłumaczyłam jej że może się tak zdarzyć że mnie nie będzie bo może akurat Kokoś będzie chciał się już urodzić. Mam nadzieję że jednak uda mi się być na samej imprezie bo do kościoła w ten ścisk na pewno się nie wybieram. Mąż z córą pojadą sami a ja będę czekac u siostry w domu na wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asienka27
Kurcze... pierwsze slysze o tych burakach...;) musze sprobowac. Choc ty masz wieksze problemy z zelazem niz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera33
Mi tez zamiast żelaza gin kazała jeść buraka pod każda postacią, ale w końcu zdecydowałam sie na burakowe tabletki (sa takie) Rozpuszcza sie na łyżce i wypija skondensowanego buraka i po temacie. Co do wagi to jestem w szoku i jak przez ostatnie 7 mies ważąc sie codziennie notowałam przyrost wagi co 2 czy 3 dni tak obecnie od jakiegoś czasu jedząc tyle samo (fakt apetyt mniejszy i brak wilczego głodu) waga stoi w miejscu jak przed ciaza. Wy tez tak macie? Czuje ruchy jest wszystko ok, moze tylko na koniec przytyje tyle co dziecko jak osiągnie wagę ponad 3 kg. A jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga ciągle rośnie, choć nie w wielkim tempie. Apetyt raz mam, raz nie. Nie wiem od czego to zależy. Kurcze ciągle mnie stresuje waga mojego maluszka. Wasze już takie duże. To badanie na niski poziom żelaza to się z krwi robi....? Bo mi nic lekarz nie mówił, że mam złe wyniki (miałam kilka odchyleń od normy). Może na wszelki wypadek też będę żelazo zażywać, bo jak na razie to tylko magnez i witaminy. Tabletki na tarczycę już odstawiłam, bo mam dobre wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska179
Wera, moja waga również od ponad tygodnia stoi w miejscu a ruchy maluszka czuje, nieraz aż za bardzo szaleje. Apetyt również raz jem raz nie ale zmniejszył sie i chwilami,zmuszam sie do zjedzenia czegoś by zbyt długiej przerwy pomiędzy posiłkami nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett304
U mnie waga tez stoi w miejscu narazie, a Lenke czuje normanie, fakt nie fika juz tak jak jeszcze miesiac temu , ma juz mniej miejsca, ale zawsze a to sie przeciegnie a to sie wypnie ;) Juz teraz nasze maluszki powoli nie maja miejsca na fikanie :) milego dnia dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
Aniołkowa - skoro lekarz nic nie mówi znaczy że jest ok, niedobór żelaza objawia się anemią czyli złymi wynikami hemoglobiny i krwinek a to widać przy zwykłej morfologii. Ja walczę od samego początku ciąży z niedoborem żelaza, tabletki przepisane przez lekarza nic nie dawały pomogło picie soku z buraków i zielona pietruszka. Wera - takiego buraka w tabletce to bałabym sie brać... Nie lepiej zjeść zwykłe zdrowe warzywo czy wypić z niego sok? Nie chce mi się wierzyć że taki burak 'w proszku' nie ma w sobie żadnych chemicznych dodatków. Ja w sobotę ide bawić się na weselichu ale nie mogę doczekać się poniedziałkowej wizyty bo jakoś dłuży mi sie od ostatniej, z resztą chcę wiedzieć jakie wymiary ma mój syncio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuuuuuua
drogie panie a u mnie waga 2200 a to 31 tydzien wymiary i waga wskazuja na 33 tydz. ale niby sie miesi w normie sama nie wiem... problem jest taki ze z jednej nerki dziecka nie schodzi mocz i nie wiem co dalej ...no i ostatnia sprawa czy wam tez lekarz nie bada szyjki ? mi ani razu nie sprawdzal tylko na poczatku ..prosze odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aliszonn
Cześć Mamusie! U nas dziś tak piękna pogoda, że aż żal ściska że moja córa chora i nie możemy wyjść chociaż na spacer. Mały dziś znowu spokojny, tzn wydaje mi się że ma już zbyt ciasno żeby tak szaleć. Wypycha się tylko co jakiś czas i chyba na więcej sobie pozwolić nie może. Mierzyłam wczoraj swój obwód w pasie i mam całe 103cm. Trzy tyg temu było 100cm więc widać że brzuszek rośnie. Co do wagi ja przytyłam do tej pory 7,5kg. Wydaje mi się że idealnie. Ciekawa jestem tylko ile to będzie finalnie bo z córką przytyłam 10,5kg. Mi lekarz na każdej wizycie bada szyjkę, i wiem że innym pacjentkom też. U mnie to już w ogóle jest wyczulony po tych rewolucjach z 23tc kiedy szyjka mi się skracała. Któraś z Was pisała o zwolnieniu dla męża po porodzie. U mnie niestety nie wchodzi to w grę gdyż Mąż ma swoją DG. Umówiliśmy się że w tym czasie kiedy urodzę, zorganizuje sobie tydzień wolnego, żeby chociaż dwa,trzy dni pobył ze mną w domu po szpitalu już. Resztę urlopu weźmie we wrześniu, przed chrzcinami kilka dni i później po chrzcinach planujemy wyjazd w góry. Chociaż z maluchem to można sobie planować...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Mi bada szyjkę na kazdej wizycie. To widzę,że burak robi furore:) u mnie dziś posucha, bo wody nie mam. od 8 do 14 coś naprawiają. A ja sobie nawet głupia nie wlałam wody do czajnika na herbatke. i w zlewie kupa naczyń:) wczoraj kupiłam ciasto w cukierni, zjedlismy z męzem po jednym kawałku na wieczór i po poł godziny zjadłam resztę z pudełka. Także u mnie waga rosnie, wazę się raz na tydzien. Chyba dziś spakuję torbę, bo mam wszystko kupione, ale jeszcze nie w torbie, mam lenia. Wstyd się przyznać, ale jeszcze w piżamie jestem:D Taka piękna pogoda, w zeszłym roku kupiłam sobie porządny rower a tu nici z wypadu rowerowego. No ale za rok kupimy leosiowi krzesełko i będziemy razem podrózować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też lekarz na każdej wizycie bada szyjkę a odkąd zaczęła się skracać to dodatkowo mierzy przez usg dopochwowe. Moja mala fika w brzuchu jak szalona :) później wrzucę fotkę z 31tc. Ja na zle wyniki morfologi brałam żelazo tardyferon najpierw codziennie a teraz co drugi dzien bo się troche polepszyły. U mnie też ładna pogoda, słoneczko świeci. Idę robić wielkie pranie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie lekarz bada długość szyjki zazwyczaj w czasie zwykłego usg brzucha - być może u Ciebie też, tylko po prostu o tym nie mówi? Jak miałam problem, że szyjka się skracała, to dodatkowo mierzył przez usg dopochwowe. Aniołkowa mama - nie martwiłabym się tak bardzo wagą dziecka, bo tutaj margines błędu jest bardzo duży. Mi ostatnio na wizycie wyszło, że mały waży 1,5 kg, ale lekarz sam mówi, że margines błędu to +-200 g, a to tylko jeden ze sposobów pomiaru. Według innego pomiaru dziecko ważyło 1,6 kg, ale margines błędu to 300 g, tak więc zgaduj zgadula ile dziecko naprawdę ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarz bada szyjkę co 2, 3 tyg. czasem mierzy dopochwowo. Aliszonn to ja mam w pasie 115 cm!!! Nie wiem ile miałam wcześniej. A co do wagi to z 10 kg już na plusie będę. 22kilo wiem, że jest pewnie margines błędu i tym się pocieszam :/ Mój maluszek nie musi być gigantem, ale gdyby przekroczył granicę 2 kg to byłabym już spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera33
Ja mam 101 cm w najszerszym miescu i jest to 32 tydz ciazy. 10 kg równe na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czeeeeeerwiec
A możecie mi napisać co widąc na tym usg w sensie ze np zaznacza tam na monitorze i mierzy? Szyjke Czy jak? i wiem ze o głupie pytanie ale zjeżdża niżej tym usg czy tak na linii majtek ( proszę się nie śmiać z pytana) :) boje się porodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robi usg dopochwowe (przynajmniej w moim przypadku) i tam mierzy szyjkę i sprawdza czy jest ujście zamknięte czy otwarte. Usg przez brzuch też robi ale wtedy szyjki mi nie sprawdza - nie wiem czy było by widac. Ja właśnie mierzylam brzuch, mam 94 cm w najszerszym miejscu. Dzisiaj się za bardzo napracowalam i juz jestem wykończona, padam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi bada szyjkę USG dopochwowym co jakiś czas, a tak to na każdej wizycie na normalnym badaniu ginekologicznym. Ocenia czy szyjka się nie skraca i jej twardość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tulipka32
nie da sie zbadac/ocenic szyjki USG przez brzuch. mi robi zawsze krociutkie USG dopochwowe (moze dokladnie zmierzyc dlugosc), krociutkie USG przez brzuch (ocenia ilosc wod plodowych i tetno dziecka) i normalne badanie gin. za kazdym razem (wtedy ocenia twardosc szyjki i jej dlugosc). mam 11kg+ na koniec 33tyg. i jakoś cholera nie chce waga w miejscu stanąć (może ociupinkę zwolniła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ladyvader
Cześć dziewczyny. Co słychać ?? U mnie położenie dalek miednicowe, mało miejsca nic nie wskazuje na zmianę , z lekarzem juz ustalam wstępny plan porodu. Leci Wam czas czy stoi w miejscu ? aliszon jak córka? Aniolkowa mama kiedy wezmą Cie na obserwacje ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AleksandraJL
Czesc kochane. A co tu taka cisza? Pewnie korzystacie z pięknej pogody. Powiedzcie mi czy Wy tez macie takiego lenia jak ja? Mi nawet odkurzanie sprawia ze "pot leci po tylku" no i nic mi sie nie chce. Maluszek szaleje. Jutro jedziemy na weekend do moich rodzicow to sobie pospaceruję w lesie.. Musze jeszcze pozmywać podłogę. Katastrofa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rockowa mamunia
ja też mam lenia strasznego! Ubrałam się dwie godziny temu żeby wyjśc na zakupy i nadal nie wyszłam :D humor do tego ponury jakiś.. jestem poddenerwowana i rozdrażniona nie wiedzieć czemu :/ Zauważyłam że im ładniejsza pogoda tym ja gorzej sie czuje... Chyba niskie mam ciśnienie bo najchętniej poszłabym spać. Zazdroszcze możliwości spaceru po lesie! Kocham las i drzewa jak szumią i tą błogą ciszę i inne zupelnie powietrze. Twojemu dzidziusiowi w brzuszku też na pewno się to spodoba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×