Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdasonia

Kto do pamietnika?

Polecane posty

Gość gość
muszę zacząć !!!! można dołączyć ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właściwie co masz zrobić jutro zrób dzisiaj :) muszę !!!!! bo na liczniku mojej wagi 100,8 kg 😭 zamówiłam jakieś wspomagacze :( jakąś herbatkę :( czekam aż przyjdą i może wreszcie wystartuję bo cały wrzesień nie mogę się zabrać 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Jasne, elle, witamy i zapraszamy. Wiecie, wkurzylam sie. Mam dzien wolny, myslalam, ze jakies sprzatanko czy pranko to zachcialo mi sie diete stosowac. Nie mowie, ze wszystkie debilne ale ta ktora tutaj uskuteczniam wymaga zatrudnienia kucharza... Ja tez jakiegos zacmienia dostalam, ze wydawala sie taka prosta gdy rano przy kawce ja czytalam : 2 sniadania to jeszcze do wytrzymania ale na obiad musialam zrobic: 1. ugotowac zupe koperkowa, smak be, dolalam mleka, jeszcze gorsza 2. ugotowac makaron do tej zupy 3. usmazyc rybe prawie bez oleju. Cudownie sie przykleila, 4. usmazyc a potem udusic warzywa do tej ryby 5. ugotowac ziemniaki 6. zrobic "sos wloski " 3/4 tego cholerstwa wylalo sie na bufet 7. przygotowac salate, wymieszac z tym sosem 8. ugotowac ziemniaki Wszystko to zrobilam, nawet nie bylo zle ale teraz czeka na mnie kuchnia po prostu uslana brudnymi naczyniami. Oczywiscie w diecie jutro juz nowa zupka i nowe drugie danie. Oj postawilabym ja te autorke przy garach i tak dzien w dzien niech gotuje :) postanowilam, ze jednak przetrzymam jeszcze te 2 posilki ktore zostaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdasonia dzięki za miłe przyjęcie :) trzymam kciuki za Twoje kuchenne zmagania i jestem pełna podziwu bo ja nie cierpię diet z kartki :( wymagają dla mnie za dużo zachodu :P ostatnią dietką którą testowałam w maju bodajże była warzywno owocowa i w sumie było super i trochę schudłam ale jakoś nie mogłam później ( a to jest wymagane w tej diecie) żeby ją powtarzać np raz w tygodniu :( wogóle straszne miałam to lato, bardzo dużo stresu związanego z chorobą teściowej i dlatego tak dużo przytyłam Cieszę się że pierwszy dzień dietki prawie za mną :D jeszcze tylko herbatke miętową wypiję i dosyć Do usłyszenia jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam dietki ale było to właściwie normalne jedzonko takie trochę chudsze ale najważniejsze że się nie obżerałam !!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj waga zamiast mnie zmotywować to mnie zdołowała 😭 - 101,2 kg 😭 😭 😭 normalnie mam depresję cholera !!!! po co ja kupowałam nową wagę głupia !!!! - moja stara, ważyła ponad 4 kg mniej ehh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DOBRE Z TA WAGA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Witajcie na chwilke z rana. elle, zaraz Cie pociesze jak wpisze swoja wage po wczorajszej diecie :) :) Jesli chodzi o nowa wage to oczywiscie, ze moze pokazywac inaczej, no ale to tylko na poczatku.... Ja nie moge powiedziec, ze po diecie mi przybylo. Po prostu bylo za malo jedzenia na sniadanie i drugie sn. bylam niedojedzona i najzwyczajniej w swiecie wieczorem sie nazarlam, dodatkowa kromka chleba, 2 grube ciestka z jakas masa i 30 g orzeszkow :) Nie przejmuje sie jednak, jakos sie wyjdzie na prosta, do wiesny jeszcze mamy tyle czasu :) A eksperymentowac z dietami lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
wtorek 30 wrzesnia 2014 dzien 5 waga 70,5 + 0,6 lacznie +0,2 o jo joj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moge pzrez pol dnia nie jesc a po 14 sie obzeram:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) właściwie to dzisiaj jest 1 październik i to dzisiaj miał być mój pierwszy dzień ( wczoraj poległam niestety ) i od dzisiaj - nie ma żartów muszę kupić jeszcze jeden "wspomagacz" i do dzieła..... a waga sobie ze mnie kpi - 101,8 kg {beksa] 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proces odchudzania niejednokrotnie bywa bardzo skomplikowany i wymaga ogromnej motywacji. Odchudzamy się z różnych powodów – dla zdrowia, dla lepszego wyglądu, żeby czuć się lepiej w swoim ciele i być bardziej sprawnym. Tak czy inaczej odchudzanie warto rozsądnie rozplanować, żeby osiągnąć zaplanowany cel i nie zaszkodzić sobie. Podstawą każdego odchudzania powinna być racjonalna dieta, żadne diety cud nie są tu zalecane. Każdy mniej więcej zdaje sobie sprawę z tego co jest zdrowe, a co nie, trzeba tylko wdrożyć to w życie. Rzeczy tłuste i bardziej kaloryczne nie muszą być całkowicie wyeliminowane z diety, ale trzeba stosować je z rozsądkiem – od czasu do czasu. Do tego warto jeść o stałych porach, dzięki czemu przyspieszamy metabolizm. Brak śniadania czy innego posiłku nie odchudzani – spowalnia metabolizm i sprzyja magazynowaniu tłuszczu – organizm robi sobie zapasy, ponieważ obawia się, że nie otrzyma odpowiedniej dawki składników odżywczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna sprawa to aktywność fizyczna. Nie musi to być od razu bieganie, siłownia czy nie wiadomo jaki wysiłek. Jeśli dotychczas większość dnia spędzaliśmy bez aktywności, na początek możemy spacerować, jeździć rowerem czy poruszać się trochę w domu. Jeśli zaczniemy zbyt mocno ćwiczyć, nie osiągniemy dobrych efektów, a jedynie będziemy mieli szansę na odpowiednie kontuzje. Z biegiem czasu możemy zwiększać nasze ćwiczenia, dodawać nowe, ale nie zapominać o regeneracji, której nasz organizm potrzebuje po różnego rodzaju ćwiczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dochodzimy finalnie do suplementacji. Po co nam suplementacja i czy warto ją stosować? Czy nie poradzimy sobie bez nie. Odpowiedź brzmi nie. Z badań ekspertów WHO wynika, że najwięcej osób rezygnuje z diety już na samym jej początku. Okazuje się, że przeważnie stosujemy głodówkę plus ćwiczenia, przy czym już po kilku dniach jesteśmy tak wymęczeni, że po prostu rzucamy się na jedzenie. Dzięki suplementacji możemy przyspieszyć metabolizm, ograniczyć nasz apetyt i przyspieszyć spalanie tłuszczu. Nie tylko łatwiej wytrzymujemy dostarczanie mniejszych posiłków, ale również szybko widzimy efekty odchudzania dzięki czemu nasza motywacja jest ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problemy z nadwagą mogą wynikać z bardzo wolnego metabolizmu, w czasie diety jedząc nawet minimalną ilość pożywienia nie chudniemy, ponieważ metabolizm jest za wolny. Istnieje jednak opcja aby przyspieszyć metabolizm. Podstawowy błąd to nie jedzenie śniadania, jeśli rano dostarczymy dla organizmu pożywienie, motywujemy go do spalania kalorii. Kolejna sprawa to moment, w którym przerywamy odchudzanie – jeśli podejmiemy się odchudzania nie należy go przerywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak mówi profesor medycyny Pamela Peeke z Medycznego Uniwersytetu Meryland podnoszenie ciężarów jest najlepszym sposobem na walkę ze zwolnieniem metabolizmu związanym z wiekiem. Okazuje się, że jeśli mamy więcej mięśni, szybciej spalamy kalorie, niż w przypadku gdy mamy większy procent tłuszczu. W przypadku naszej diety warto dołączyć razy lub dwa razy w tygodniu ćwiczenia siłowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdasonia przepraszam za to kopiowanie - ale w sumie - tekst ten wydał mi się taki przystępny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
elle, kopiuj do woli :) Niestety, do jednego z punktow zupelnie sie nie dostosowalam, tzn. jem wlasnie sniadanie. Wiem, ze to ostatnia glupota ale zdalam sobie sprawe, ze dzis zaczyna sie pazdziernik i postanowilam rozliczyc wrzesien bo w finansach mam potworny balagan. Gdybym zrobila sobie przerwe na sniadanko, nie wrocilabym juz do tej roboty.... A tak, wprawdzie tylko podstawowo ale jest. W ogole obiecuje sobie, ze od dzis koniec z zaleglosciami!!! Te ktore juz sa, trudno, moze za 5 lat z nich wyjde, chodzi o to, zeby juz teraz tak normalnie, na biezaco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
sroda, 1 pazdziernika 2014 r. dzien 6 waga 70,3 -0,2 lacznie 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdasonia :) ehh te finanse...... :( w październiku muszę mocno się za kieszeń trzymać :( :( :( i żeby ta waga zaczęła wreszcie chociaż trochę spadać, bo absolutnie nie akceptuję siebie, gdy zaczynam mieć kłopot z samoobsługą czyt. np. nie mogę się na plecach porządnie podrapać :P wczoraj założyłam ( bo zrobiło się u mnie chłodniej) taką ciut cieplejszą kurteczkę i kurcze 😭 taka jakaś ciasna i w cycach się taka wielka zrobiłam S**T 😭 i to odbicie w wystawach sklepowych 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwartek 2.10.2014 waga 101,5 kg jutro się pomierzę centymetrem i może obczają wadę i tłuszcz na tej mojej nowej :( wadze :( gdasonia miłego dnia, trzymaj się cieplutko i niskokalorycznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc , mnie waga spada ale z brzucha nic mie leci,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 🖐️ gościu :) waga spada - gratulacje :) to i z brzuszka spadnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ALE MOJ BRZUCH TO BRZUSZYSKO, DOSLOWNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj brzuch to brzuszysko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslalam z enie dodaja sie posty a tu prosze 2 naraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
Witajcie, witajcie. Mniej wiecej wiem, elle o czym mowisz bo kiedys wazylam, wprawdzie mniej niz Ty ale jednak 80 kg. Po paru latach schudlam do 57 a teraz stale wokol tej 70 sie kreci. Mnie niestety nawet przy tej wadze nogi wysiadaja, gosciu, z tym brzuchem to jest makabra. Wazylam 57 kg a brzuch, gdy ogladam zdjecia, duzy. Nie cwiczylam i uwazam, ze bez cwiczen brzucha sie nie straci niestety. Ja codziennie sie zabieram za cwiczenia, nie wychodzi :( Inna sprawa, ze jezdze troche na rowerze ale to jak bylo widac po mierzeniu na brzuch nie dziala za bardzo... Podobno hula-hop jest dobre.... Wczoraj znow pojechalam na dzialke, pozno jadlam i dzis wolalam nie wchodzic na wage.... Ja tu powinnam przykladem swiecic a nie swiece :) :) Grzeszmy wiec mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia
czwartek, 2 pazdziernika 2014 dzien 6 waga- omijalam z daleka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
Ja bym wam polecała wizytę u dietetyka, sama miałam w sporą nadwagę 164cm i 84kg koleżanka poleciła mi dietetyka (a tak naprawdę jeszcze nie dietetyka bo dziewczyna jest w trakcie nauki) i poraz pierwszy udało mi się schudnąć co prawda nie jakoś mega szybko ale ważę już 72(zajelo mi to pol roku) i jestem mega szczęśliwa :) a dziewczyna będzie śwetnym dietetykiem ma hopla na punkcie żywienia i zawsze mi podpwiada ciekawe slodycze jakie moge bez cukru zrobić i to mogę jesc i tak naprawde z niczym się nie ograniczam :) wiec każdemu polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leidis777
jeslichcecie podziele się z wami moja dieta albo wiedza ktora juz mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×