Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiołek_30

zrzucam 10 kg od dziś! zapraszam chętne

Polecane posty

Gość Nina 997
z jedzeniem moim się "niańczę " mąż bardzo mnie dopinguje bo chce żebym była zdrowa i zgrabna ( nie wiem co bardziej :P ) więc jak postanowiłam pić mrożone koktajle to pobiegł po blender a kiedy wymyśliłam sobie placki z maki owsianej to zamówił rozdrabniacz , żeby zainteresować mnie mięsem kupił nowego grilla i tak w zasadzie wyposażona jestem w sprzęt właściwie , zdolności też posiadam , gotować umiem więc kombinuję , jak mam ochotę na " chińczyka " to robię go , jak mam ochotę na spagetti to robię , zupy kremy i inne też w wersji dietetycznej ... tylko ze tak jak wspomniałam " niańczę " się bo na nic nie mam ochoty ... najchętniej jadłabym kanapki z serem ostatnimi czasy ... oczywiście największy problem tkwi w słodyczach , które uwielbiam i co tu dużo mówić ... cierpię ... przy utrzymaniu diety pomaga mi taki nasz zwyczaj , jeden dzień RESETU czyli w sobotę czy niedzielę idziemy do knajpy , teściów czy tez w domu robię to na co mam ochotę i wtedy tez jem słodycze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
jak dodaje się temat do ulubionych ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nina jakie koktaile pijesz? Chętnie się czegoś dowiem w tym temacie, bo ja jestem zielona. Słodycze. To jest to co mnie gupi. Ale od kiedy napisałam tu pierszego posta nie jadłam nic słodkiego. Zakupiłam sobie suszoną żurawinę wiec jak bedę miała ochotę na jakąś przekąskę słodką to mam pod ręką, żeby nie rzucić się na ciastka czy cukierki:) chciałabym żeby mój mąz mnie dopingował tak jak twój- owszem ruch tak ale dieta....po co....Mówi, że dla niego to ja nadwagi nie mam. Ale ja nie robie tego dla niego tylko dla siebie, bo zauwazyłam, że już ciucha normalnego kupić nie mogę i zewsząd mi się wylewa cielsko:) własnie zaparzyłam sobie herbatkę i popijam miedzy klientami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
no wchodzę właśnie w te ulubione tematy a tam komunikat że nie mam zadnych ulubionych tematów a nie wiem jak je dodać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! miałam odezwać się wczoraj, ale wieczór ulozyl sie inaczej niz zaplanowałam i w koncu poszlismy ze znajomymi do pubu. Ogolnie to cięzko bylo sie nie zlamac, ale wypiłam tylko symbolicznie, jedno piwo i zero przekąsek, także jestem zadowolona :) a co do schudnięcia 4 kg w 10 dni- to na początku zawsze szybko idzie, myśle, że większość to woda, tym bardziej, ze jestem uzależniona od soli, która zatrzymuje wode w organizmie :( i to jest moj duzy problem, słodycze mogą w ogole dla mnie nie istnieć, nigdy ich nie jem bo nie mam ochoty, ale słone i tłuste fast foody kuszą :( uwielbiam przesolone frytki, kebaby, kfc i inne takie, musze z tym zerwać, ale zazwyczaj w którymś dniu diety, kiedy przechodze kolo budki z kebabem po prostu nie umiem sie oprzeć. Musze ustabilizować mój metabolizm, bo w ostatnim czasie u mnie bywało tak, że jednego dnia jadłam wszystko, na co tylko miałam ochote, a przez 2 nastepne prawie głodówka " za kare", po czym znów miałam ochote na cos mega niezdrowego. Na szczęscie narazie dobrze mi idzie wczoraj było: śniadanie : pół kostki twarogu z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem + 2 kromki chleba razowego II śniadanie: jabłko obiad: pierś z kurczaka z parowaru + surówka podwieczorek: shake białkowy kolacja: serek wiejski + kromka chleba razowego z szynką, pomidorem i kiełkami. Dziś póki co zjadłam tylko serek wiejski i 2 kanapki z serem, pomidorem i kiełkami bo późno wstałam, ale zaraz wybieram sie na zakupy na obiad, bedzie faszerowana papryka :) pozdrawiam i trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
ja uwielbiam sery ale z oczywistych względów unikam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
jak robisz faszerowaną paprykę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odcinam góre, oczyszczam papryke, podsmażam na patelni na odrobinie oliwy mięso mielone z indyka, gotuje brązowy ryż, łącze ugotowany ryż i mięso mielone, dodaje cebulke, sól, pieprz, słodką i ostrą paprykę (przyprawy wedle uznania), troche czosnku, mieszkam to wszystko, faszeruje papryki i czasami po wierzchu posypuje tez startym serem, ale teraz zamieniłam go na mozarelle light ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serek wiejski można zastąpić kefirem, to przynajmniej wspomoże oczyszczenie jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wrzucić wam link do fajnego bloga kulinarnego z dietetycznymi przepisami, ale wywala mi, ze spam ;/ także wpiszcie sobie w wyszukiwarke: blog dietetyczne fanaberie , dziewczyna która go prowadzi studiuje dietetyke, wszystkie dania mają podane wartości odżywcze, jest ich naprawde dużo, ale jest podział na kategorie ;) wypróbowałam juz kilka dań i moge polecić, zwłaszcza, kiedy brakuje pomysłu na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
ja też niekiedy inspiruję się pomysłami innych kiedy nie mam weny fajny ten blog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naatson- pomysł na faszerowaną paprykę mega!! Już mam pomysł na kolejny obiad- może w sobotę?:) na blog zajrze napewno. Dziś będę robić swoją wegetę. Przepis zaczerpnięty z netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tak cichutko:P moją wieczorną nieobecność usprawiedliwiam babskim wieczorem. Na szczęscie skończyłam na 3 lampkach wina:P nie złamałam się dla orzeszków i innych przekąsek. Na kolajcję zladlam ok 10 szt brukselki. dziś po południu siłka:) nie mogę się doczekać. I co ważne, namówiłam kolażankę- idzie ze mną. Będę mieć towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
Cześć Dziewczyny :) ja też się trzymam silnie postanowienia ... postanowiłam nieco wyluzować bo od tego można oszaleć , zresztą tak jak pisałam u mnie jest teraz ciężko wbrew pozorom bo noszę rozmiar 34 i to jest super ale bardzo "nie super " jest to że "resztki" które zostały - nie chcą się ode mnie odczepić , mam taki "woreczek tłuszczu i skóry" na najnizszej partii brzucha no i na tych plecach z każdej strony na wysokośc***ach "cycki tłuszczowe" mi wyskakują jak nie taki stanik założę , masakra , strasznie się z tym walczy ale daję czas i nie szaleję bo może to przynieść odwrotny efekt , nie chcę być chuda tylko zgrabna , więc bardziej muszę przycisnąć żeby te "worki syfu" wyrzeźbić , no bo jak chudnę to będę już na prawdę chuda a worki zostaną , ciężka praca przede mną ... ale dam radę :) ugotowałam sobie rosołek rybny na dzisiaj , pycha !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fiołek_30
nie moge sie zalogować na swojego nicka:/ to wyżej to moje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
domyśliłam się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
jasne :) opowiedz coś o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec mam 26lat 153 wz dzis waga 69,3 zaczynalam z 75kg jestem na diecie 1500kcal od dietetyka krece hula hop, skacze na skakance, czasem zumba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina 997
bardzo ładne efekty a jak wytrzymujesz dietę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz mam gorszy okres z dieta ;/ efekty w 2,5 m-ca w talii cm mi polecialy ale z brzucha nic musze wiecej cwiczyc ale mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fiołek_30
witam izulek:) gratuluję spadku wagi- jest się czym chwalić. Nie mogę się doczekać, zeby wam oznajmnić ze schudlam. pisz nam izulek co jesz, chetnie podpatrzę jakis jadłospis. Dziś np robiłam na obiad tartę z warzywami. Spód do tarty zaczerpnęlam z bloga dietetyczne fanaberie. Było smaczne i zdrowo:) a na kolację o 17.30 zjadłam łososia wędzonego (ok 20 dag) Oczywiscie siłownia zaliczona. Lało się po mnie jak nie wiem...ale taki pot w zupełnosci mi nie przeszkadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis w polowie dietetycznie i jakos ochoty na jedzenie tez nie mialam na sniadania 2jaja z lyzka majonezu pozniej 30gram kaszy gryczanej +100gram chudego sera bialego 0% tluszczu a na kolacje skusilam sie o 17na kawalek pizzy x na 2sniadanie polecam tosta z pomidorem i mozzarella :-) x byla ktoras z was moze w saunie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaLilja
Witam! Mozna dolaczyc? Ja swoja dietke przerwalam jakos w polowie, a to wakacje byly... potem ciezko bylo wrocic, ale musze sie zmobilizowac. Mam jeszcze do stracenia jakies 10 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fiołek_30
hejka dziewczęta:) witam nową koleżankę, im nas więcej tym lepiej. Wczoraj robiłam faszerowaną poprykę i byla mega pyszna i zdrowa z brązowym ryżem, mięsem z szynki, piertuszką itp. Było przepyszne, sycące a co ważne nie czułam się cieżko. dziś wstawiłam kakrówkę do piekarnika i zjem z surówką z kapusty kwaszonej. Trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×