Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

hh29 tak ty dla ambicji jestes kura domowa.

Zacznijmy może od tego, czy wiesz w ogóle co to jest ambicja? Znasz takie pojęcie? Rozumiesz go?

hh29 - pojawił się wątek matury. Czyżbyś miała z nią jakiś problem? ;)

A! I jeszcze jedno droga hh, nie znam- naprawdę nie znam osoby, która osiągnęła coś w życiu, jest obyta, wykształcona, a która gardziłaby osobami o niższym statusie społecznym. Gardzi jedynie nowobogackie buractwo, któremu słoma z butów wystaje. I myślę, że tutaj właśnie jest sedno- osoby, którym naprawdę wiedzie się w życiu, mają tę klasę i pozycję zawodową nigdy nie obraziłyby nikogo, kto ciężko pracuje. Ty to robisz. Wnioski nasuwają się same.

19:59, to rob dr dla ambicji, ja dla ambicji robie inne rzeczy. tylko najpierw zacznij od matury zacznij od matury haha:) dobre.ej dziewczyny szkoda czasu na nią.Widać że to imbecyl jakiś.Już moja córka 5 miesięczna jest mądrzejsza niż to "coś"...

ta dyskusja jest bez sensu, bo ja pisze, ze zasilku nie biore i mam dochod ze zlecen i wynajmu, a wy, ze mam dochod z mopsu, a zlecen i wynajmu nie mam. to jest jak rozmowa z uposledzonym umyslowo schizofrenikiem, ktory sie nacpal. ma rojenia i w nie wierzy. pas.

"to jest jak rozmowa z uposledzonym umyslowo schizofrenikiem, ktory sie nacpal. ma rojenia i w nie wierzy" No i wreszcie hh29 przyznała się, że jest chora.

PAS :D nie małpuj od panny cogito tegoż słowa, koleżanko :)

hh29 = panna cogito :D To już wczoraj ktoś tutaj odkrył ;)

prawda jest taka że gdybyś miała klasę, grzecznie i kulturalnie opuściłabyś temat i zajęłabyś się czymś pożytecznym, dzieckiem, mężem, domem...a Ty dalej PANI WIELKA INTELYGENTKA ;) brniesz w tą dyskusję, wijesz się jak piskorz, tłumacząc się z każdego pomówienia, skoro jesteś taka super to po co się tłumaczysz, ja nie rozumiem.Gdybyś rzeczywiście była osobą za którą się podajesz NIE BYŁOBY CIĘ TUTAJ.Byłabyś na wycieczkach, na wystawach, czytałabyś książki, spędzała czas z rodziną czy znajomymi (koniecznie tymi na poziomie) a Ty cały dzień produkujesz się na forum, co nie wejdę - jesteś, booooże no ileż można tu siedzieć?

gość dziś hh29 = panna cogito smiech.gif To już wczoraj ktoś tutaj odkrył oczko.gif x tak skojarzyłam, to była ironia :)

omnia, to znaczy, ze skoro tu tu jestes to jestes marginesem spolecznym, bo tutaj jest sam margines? ok, to mamy jasnosc przynajkniej. p.s. przeczytaj, matole, definicje pomowienia. bez odbioru.

Bardzo mi się spodobało to, co napisała LenkaMarlenka. Pozwolisz Lenko, że to przekopiuję. Ten cytat jest podsumowaniem zachowania hh29: "Człowiek pewny siebie, zna swoją wartość, szanuje swoje prawa oraz szanuje innych ludzi. Nie jest zarozumiały, pyszny i niemiły. Człowiek pewny siebie to taki człowiek z którym z chętnie się przyjaźnimy, z przyjemnością robimy interesy i z ochotą współpracujemy. Pisząc o pewności siebie, nie mam na myśli chorego egoizmu, próżności, czy wyniosłości wobec innych. To nie jest pewność siebie. Tak zachowują się ludzie, którzy się boją i tak naprawdę nie lubią samych siebie i nie wierzą w siebie. To nie pewność siebie lecz strach, wewnętrzne rozdarcie i brak akceptacji własnej osoby wyzwala takie zachowania."

matole:) tak mąż mówi do ciebie? wow fajnie macie w tym waszym domku.Wlasnie hh gdzie jest teraz Twój mąż, czemu nie spędzacie wieczoru razem, tylko produkujesz się na kafeterii? czyżby znudziła mu się żona pasożyt-nierób i znalazł sobie kochanicę?tak, wiem,nawet nie musisz odpowiadać:)uciekam bo mi się dziecko obudziło;) miłego wieczoru życzę wszystkim fajnym babeczkom tutaj:)

Omnia jej mąż jest kierownikiem produkcji i widzi dziecko jak już śpi ;).

a ja nadal nie mam jasności w kwestii hołoty - skoro dziecko nasiąka tym, czym są rodzice jak gąbka to które dziecko należy uznać za hołotę: dziecko spokojnej, ułozonej, niepalącej autorki postu, której przekleństwo nie przejdzie przez usta, czy dziecko rodziców, których nigdy nie ma w domu, albo jak juz są to klną, palą, piją, albo podrzucają dzieci opiekunkom, które je zabierają na libację? To naprawdę nie jest trudne pytanie!

Nieźle poszedł do przodu ten temat od rana... Hh29 - w dalszym ciągu nie odniosłaś się w żaden sposób do moich wcześniejszych wypowiedzi i pewnie się już nie doczekam. Napisałam ci o tych "kategoryzujących powiedzonkach" i żeby uniknąć niepotrzebnych dyskusji podałam też ogólną definicję stereotypu. I mimo tego, piszesz, że odśnieżanie chodnika zimą to też jest stereotyp. Czy schodzenie w ciemnej uliczce osobie, która budzi twój strach. Teraz mam wątpliwości czy w ogóle zrozumiałaś mój komentarz, i inne, te wcześniejsze. Nie chce mi się dalej udzielać tutaj, choć byłam ciekawa co napiszesz mi w odpowiedzi na moje wcześniejsze wypowiedzi. Ta dyskusja nie ma jednak sensu, bo wygląda na to, że kompletnie nie zrozumiałaś tego co napisałam, a nie bardzo chce mi się tłumaczyć po raz kolejny. Ja w dalszym ciągu uważam, że miarą człowieka jest jego stosunek do innych, wyznawane wartości i fakt ich wprowadzania w życie - a nie zawód, wykształcenie, czy tym bardziej pieniądze - bo to są tylko zewnętrzne atrybuty, którą MOGĄ ale wcale nie MUSZĄ świadczyć o wewnętrznym bogactwie człowieka. Raz jeszcze powtórzę - uważam, że lepiej być wykształconym niż nie, oczytanym niż nieoczytanym, mądrym niż głupim, młodym i pięknym niż starym i brzydkim. Bycie osobą wykształconą czy zamożną jest nie tylko przywilejem, jest też zobowiązaniem. I na pewno nie uprawnia do traktowania innych z góry. Mnie bardzo razi nazywanie innych ludzi hołotą czy nizinami społecznymi z racji wykonywania prac fizycznych, czy o mniejszym prestiżu. Tyle. I na pewno nie przystoi to osobie na poziomie i chlubiącej się wykształceniem. O fryzjerkach czy księgowych już pisałam i nie chce mi się dalej tego ciągnąć. Nigdzie nie pisałam, że księgowi są interesujący a fryzjerki mądre - bo moja ocena osób wykonujących dane zawody ogranicza się do oceny pracy, którą wykonują - mogą być kompetentne albo nie. Nie robię im testów IQ ani też kreatywności i nie widzę powodu dla którego miałabym to robić. Drażni cię śmiech twojej fryzjerki? Zmień. Ja jakoś na takie nie trafiam - więc mam inne doświadczenia.

hahaha, a omnia cos tam cos tam produkuje sie na kafe od wczoraj nonstop, a dowala innym , ze tu stale siedza. omnia, ty nie masz dziecka - nie klam, masz tylko telewizor i butelke jabcoka hahaahahahhhahahahahh

Ha ha ha hh29 znowu nadaje...

Ja napiszę krótko, bo pyskówek nie lubię i na miejscu hh28 dawno bym sobie rozmowę odpuściła, gdyby mnie obrażano. Zarzucacie tutaj szanowne Panie, że człowiek wykształcony, inteligentny i na poziomie, czy jak kto woli z klasą, nie przesiaduje na tym forum. Czy znaczy to, że Wam klasy brak? Same się przyznajecie i pogrążacie w ten sposób. Moje pytanie pozostanie zapewne pytaniem retorycznym, bo nie liczę, że spotkam się z mądrą odpowiedzią. Druga kwestia - skąd wiecie, jak spędzają czas ludzie na poziomie? Skąd wiecie, gdzie przesiadują, co robią? Uważacie, że nie korzystają z internetu? Ja mam własną firmę, mąż mój również, od wielu lat już zatrudniamy sporo osób, mam gosposie i ogrodnika, który przychodzi dwa razy w miesiącu. I w związku z tym nie wolno siedzieć mi na forum? Ja nie mam telewizora w domu, więc tanią rozrywkę zapewniam sobie właśnie w ten sposób. I dziś dowiedziałam się, że czyni to ze mnie ćwoka.

ja nie oceniam ludzi, tylko ich kompetencje. widze fryzjerke - mysle fryzjerka, widze cukierek - mysle cukierek, widze ksiazka - nic nie mysle, hahahahahahahahahahha.

to ja, wrocilam.

A muj hłop dziś wrucił, przyniusł z roboty co nie co, czensto znajduje ruzne fajowe żeczy na wysypisku. dzienki temu mam nowe drzinsy prawie jak ze sklepu. ubieram je czensto kiedy idem na targ kupić parufki. wszystkie doktorki i prawniczki mi wtedy zazdroszczom, prubujom poderwać mojego wiesia, ale on jest twardy. woli mnie, bo tylko ja umiem jeżdzić na śmieciaże. aha, mam doktorat na jejlu, czy jakiejś innej hamerykańskiej uczelni.

O widzę, że hh29 posługuje się moim nickiem. Cóż. Nie umiesz godnie odejść.

ja odchodzem zawsze godnie, jusz 3 pogżeby miałam, na karzdym było godnie!

Smiecierza i od razu widać podszyw ;)

Autorka tematu została sprzątaczką, bo chciała. W końcu mogła zmienić, ale woli sprzątać, bo jest nieambitna. A ojciec dziecka jakiś menel pewnie, skoro płacił tylko 200 złoty alimentów.

to ja jestem ta prafdziwa! pżecie karzdy wie, rze śmieciaż piszem siem pżez Ś!

a LenkaSrelenka stale się sama cytuje z gościa! Co za zakompleksiona babsko!

Ale psychologowie mówią przecież, że najgorsze są zakompleksione osoby, który piszą z gościa na kafeterii, żeby poprzeć własne wypowiedzi. One podobno mają IQ jak stolik do ping-ponga. Poza tym nie mają w życiu nic poza forum, na którym tworzą swój wizerunek. Na tym forum mają swoich studentów, dla których stają się guru. Czuję się prawie jak Dalai Lama duchowy przywódca kafeterii!