Zostałam sprzątaczką i uważam, że nie mam się czego wstydzić

13:42, jaki burak, no masakra :D.

wiec sie pocaluj w tylek i skocz do mopsu. X X wiesz jedno zdanie o tobie juz świadczy jaka z ciebie pusta cizia.jestes nieskalana żadna pracą a śmiesz oceniać "gorsze" zawody?pytam sie jakim prawem?odpowiedz jakos logicznie:)aaa no tak zapomniałam ze u ciebie z logicznym myśleniem kicha:D

Pytanie zadałam a ty mnie od buraków wyzywasz tępa dzido??????

Ja kiedyś napisałam że kleiłam tipsy kobietom ale się tym znudziłam i zaczęłam się szkolić w rynkach finansowych i przez lata zdobyłam sporą wiedzę jak również doświadczenie które z inwestowania uczyniło mój zawód-to mi na tym forum napisali że to nie jest możliwe i żebym to rzuciła bo to hazard! A ja nie mogę tego rzucić bo to jedyne co pozwala mi żyć na poziomie i otwiera furtkę do nieustannej poprawy jakości życia. Dziwne jest to forum i jego użytkownicy.

Hh29 miała trudne dzieciństwo.

oj, bo zaraz bedzie, ze "spakoj", a nie "spakuj". :D. bo juz "channel" i "chanel" bylo, "religii" i "religi". kurde, masakra.

13:45, przeciez napisalam w poscie z 13:38. mam ci "kopiuj-wklej" zrobic??

Hh29, nie kompromituj się już, bo brak klasy i buractwo to pokazujesz Ty. Moje szwagierki takie same jak Ty, biedne toto było jak mysz kościelna, ale jak teść awansował, bo zakręcił się kogo trzeba, to się wielkie panie zrobiły. To be, tamto fuj, a zapomniały jak ich matka wcześniej w szkole sprzątała, bo jeść czego nie mieli. Ja też im nie pasowałam, bo matka sprzątaniem się trudni. To nic, że ja sama mam dobrą pracę i wyższe wykształcenie. One i tak są lepsze, bo tatuś jest z zawodu "derektorem", a one studiowała na uczelniach "no name". I Ty się właśnie tak zachowujesz. Wielka snobka, a klasy brak i słoma z butów wystaje.

Wyzsze wykształcenie i bycie sprzątaczka? To po co się uczyć? Rozumiem, przez jakiś czas, jak pracy nie ma, a są długi lub w takiej sytuacji w jakiej była autorka Żeby robić z tego zajęcie na kilka lat lub resztę życia? :D Autorce nie chciało się starać o inna pracę

13:48, zaraz sie dowiesz, xe jestes mna.

13:45 heh Rzuć to w cholerę i klej te tipsy!

Hh Twój post o wymiocinach pokazał jaką osobą jesteś. Kończ i wstydu oszczędź.

hh29 dziś 13:45, przeciez napisalam w poscie z 13:38. mam ci "kopiuj-wklej" zrobic?? X A co ty kuzwa jakas celebrytka jestes ze kazdy tu wie o tobie wszystko ??? Zadałam pytanie to odpowiedz, a zreszta spadaj bo nie interesujesz mnie ani twoje cudowne zycie , wal sie na ryj. Ciesz sie ze takie zainteresowanie twoja osoba jest na forum , gwiazdo . Zjedz snickersa.

ten post byl 2 wpisy dalej, ciezko cos przeczytac, nie? nawet forum :D.

13:50 Ale po co mam kleić tipsy jak mogę kosić pipsy?:D o mater!:D ale się uśmiałam:D ha ha ha ha ha ha ha

no co poniektórzy to reprezentują poziom... Aż się źle czyta, naprawdę. Więcej klasy życze co poniektórym... W żadnej pracy nie ma powodu do wstydu. Natomiast pamiętam był tu kiedyś taki temat, czy żonie kogoś tam wysoko postawionego, wypada sprzątać w weekendy. No i w takiej sytuacji po prostu nie wypada. Natomiast ja uważam, ze jeść coś trzeba, dzieci wykształcić- zadna praca nie hańbi! Sama na erasmusie myłam okna Norwegom, zeby do stypendium dorobić :)

hh29 ja dla Ciebie dziecko sprzątaczki czy pani pracującej na kasie to hołota to dlaczego posłałaś swoją córkę do panstwowego przedszkola ?

Swoją drogą to forum jest zupełnie pozbawione poziomu intelektualnego! To kwintesencja stereotypowego pojmowania rzeczywistości i prostactwa w wysławianiu się!

Co się tak uczepiłyście tej hh? Tak to pierwsze jesteście do krytykowania sprzątaczek itp. Jakaś mordę pilujaca wlazla na hh i wy głupie cipki jej wtorujecie. Zawód ma każdy taki jaki mu pasuje, co nie znaczy, że każdy musi rzucac porzadna robote w banku lub dzialalnosc na własny rachunek, żeby jeździć na miotle. Tak prosto napisalam, zebyscie się nie drapały po głowie przez godzinę. Z wykształceniem jest też tak, że niektóre je jakoś zdobyly, ale nie wplynelo to na rózwoj intelektualny ani ich kulture. Miałam taka "kolezanke" w podstawowce, prostaczka nie z tej ziemi, bezczelna, zaczepna, chamska słabo się uczyla już w klasach poczatkowych, ładne też to to nie bylo... Potem oglaszala jakaś dzienna administracje na nk. Niedawno ja widziałam jak podawała kotlety w chamskim barze... Zawsze wiedziałam, że nie wyrośnie z niej artystka i inteligentka.

13:57 :D

ale was krew zalewa, ze ktos moze i chce zyc inaczej :D ze nie musi tyrac od - do, ze nie musi borykac sie z kazdym dniem, kombinujac co do gara wlozyc bo chlop znow przepil wyplate. zalosne i straszne zarazem, naprawde.

Nie muszę pakować manatków, hh, bo mam firmę, zatrudniam ludzi i wykształciłam się w Polsce :) Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że Ty czy mój brat wyemigrowaliście, bo nie potrafiliście czy nie chcieliście poradzić sobie w kraju nie oznacza, że wszyscy tak mają :) Co innego osobiste wycieczki - w końcu rozmawiamy ze sobą - a co innego obrażanie naszych rodzin. Tej różnicy też nie widzisz? :) Nie odpowiadaj oczywiście, wszyscy wiemy :)

Oj ja znam taka prosta kobite co niedawno w Holandii Sprzątala hotele a teraz radna jest w moim mieście .

i kto tutaj pisze o siedzeniu w domu na bezrobociu ? przeciez tu ciagle te same osoby siedza, rano, w poludnie i w nocy - czyli nie pracuja! stad ta frustracja i zawisc, prawda? otoz wyobrazcie sobie, ze naprawde sa ludzie, ktorzy zyja inaczej- ktorzy planuja zycie z glowa, ktorzy sami kreuja swoja rzeczywistosc i nie musza byc niczyim niewolnikiem- ani pracodawcy, ani pana meza, ani tesciowej :D sa kobiety niezalezne, zaradne, ktore potrafia sprytnie zorganizowac sobie zycie. sa kobiety z dobrymi zawodami, ambitne, ktore pracujac pare godzin dziennie z domu, dorywczo, zarabiaja tyle co wy na 1,5 etatu. sa wreszcie kobiety (sic!) ktore pobieraja np 2 macierzynskie- bo w jednym kraju maja firme, a w drugim pracowaly na etacie, i teraz im sie nalezy i z zusu, i z firmy dla ktorej pracowaly w EU :D do tego dodatkowo dorabiaja (legalnie, na zasadzie wspolpracy - bo przeciez maja firme zarejestrowana) i zyja jak paczki w masle, bedac w ciazy albo wychowujac male dziecko. nie miesci sie wam w glowie? a to wszystko prawda, tak wlasnie bywa czesto :) czy nie jestescie w stanie pojac roznych statusow spolecznych, roznych aspiracji, roznych drog zyciowych, mentalnosci i pogladow- czyli wszystkiego, co nie zgadza sie z waszym waziutkim, ograniczonym pojmowaniem rzeczywistosci?

jakie to dziwne, że żaden niebieski nick nie bierze strony HH a mnożą się i mnożą same pomarańczowe... Oczywiście tylko w tym czasie, kiedy pisze tutaj sama HH :D

gość dziś Ja kiedyś napisałam że kleiłam tipsy kobietom ale się tym znudziłam i zaczęłam się szkolić w rynkach finansowych i przez lata zdobyłam sporą wiedzę jak również doświadczenie które z inwestowania uczyniło mój zawód-to mi na tym forum napisali że to nie jest możliwe i żebym to rzuciła bo to hazard! A ja nie mogę tego rzucić bo to jedyne co pozwala mi żyć na poziomie i otwiera furtkę do nieustannej poprawy jakości życia. Dziwne jest to forum i jego użytkownicy. Za to bycie sprzątaczka jest cool :D tu same takie panny bez wykształcenia i zainteresowań piszą to co się dziwić, że rozwoj dla nich to jak czarna magia...

a najbardziej rozbawia mnie LenkaMarlenka - zarzuca innym zla pisownie, a tymczasem pani wykladowca (jak to probuje tutaj przemycic w postach :D) co i rusz sama wali takie byki, ze oczy bola. droga pani 'profesor' - piszemy 'coraz' a nie 'co raz' :) i te jej wklejane artykuly pseudopsychologiczne, ktore maja nie wiem co udowodnic? ach ten kabotynizm :)

ah te bramki proxy :)

nie jestem alter ego hh29- jestem panna cogito, ktora pisala tutaj wczoraj :) stara uzytkowniczka kafe, ale od 7 lat na pomaranczowo pisuje, wlasnie zeby uniknac tego typu prywatnych podjazdow, doszukiwania sie jakichs z palca wyssanych informacji o mnie, skupiania na moich zarobkach, mezu, dzieciach, tesciach i kiedy i jak korzystam z toalety;) lata na kafe nauczyly mnie, ze najlepiej pozostac pomaranczowym anonimowym - zeby uniknac atakow w tym stylu, ktore teraz maja miejsce w kierunku hh29 - a wczesniej np ike, mamani, samicy, tamari, i wielu wielu innych starych nickow.

HH, wcześniej pisałaś, że to, że ktoś wykonuje pracę o niższych lotach nie robi Ci różnicy w podejściu jak do człowieka. Jak to się ma do tego, co napisałaś przed chwilą, że "a z fryzjerkami pozostanę w relacji klient-uslugodawca, bo jak widac butactwo to wieksze niz myslalam" ? Nikogo tu nie boli, że można żyć jak się chce, jesteście ślepe, czy po prostu nie cyztałyście tej dyskusji? :o Boli nas to, że snoby pokroju HH traktują pracowników fizycznych jak śmieci i mają ich za zera :o :o Was to nie razi?? Jakim bydlakiem trzeba być, żeby tak osądzać innych?