KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

konsultowala mnie Staroslawska, bardzo rozsadna lekarka

dwa ostatnie wpisy to ja Dandm

nie dzwonię w takim razie macie rację, usłyszę że mam powtórzyć badanie. Zrobię w czwartek a póki co leżę i odpoczywam dalej. Ah nie dość że bąbel ruszył dzień później, był kiepskiej jakości to teraz taki wynik, ale musimy być dobrej myśli. a co do plamienia to ustało i na aplikatorze już od dwóch dni nic nie ma niepokojącego. dla mnie najważniejsze że coś się zadziało czyli że jest szansa, zaczynam bardziej wierzyć w tego naszego leniwego bąbelka. :-) Cieszy mnie fakt że coś się zadziało, oby tylko na kolejne 9 miesięcy.

Lillalu tak mi mów z tą porodówką bo ty masz kobietko dobre przeczucia :-) A powiedz mi kochana u endo z tym tsh byłaś w novum czy gdzieś u swojego? Zastanawiam się czy się nie wybrać. Czytałam też o tych wszystkich badaniach co pisałyście, że robiłyście (nie wiem czy to są genetyczne czy immunologiczne czy jeszcze inne). Też się zastanawiałam czy nie spróbować jeszcze w tym kierunku zwłaszcza, że jedną ciąże już straciłam. Tylko nigdy nie wiedziałam "z której strony to ugryźć" i od jakich badań, gdzie zacząć.

Skarbik - racja, powtórz i zadzwoń w piątek. Kinga - spokojnie na immuno jest dużo za wcześnie, kariotypy pewnie macie? W Novum cię poprowadzą... Ja też panikowałam szukałam co by tu zrobić... ale po prostu część ivf się nie udaje. Na razie tylko spokój :) postaraj się w tym czasie zająć czymś innym... A wszelkie wątpliwości i pytania o ew. badania możesz zadać lekarzowi!

A tsh oczywiście zrób, ale przed ivf powinnaś mieć zlecone... zajrzyj w papiery i napisz jaki masz wynik.

Nie mieliśmy właśnie robionych kariotypów i zastanawiałam się jak pokombinować, żeby załapać się na refundowane bo tak chyba troszkę kosztują te badania. A tsh ostatnie miałam chyba 2,70 i byłam przekonana, że jest dobre ale dr powiedział, że nie bo powinno być do 2 i dostałam euthyrox. Pamiętam, że wtedy też Cie to zastanowiło i pisałaś, że byłaś z tym u endokrynologa.

No jak euthyrox to ok. ale powinnaś to kontrolować regularnie u endo (dobrego bo w tej specjalizacji jest wielu konowałów)

Dziwne że bez kariotypów, przed ivf jest to chyba obowiązkowe?

Ja też nie miałam robionych kariotypów. Ale z tego co mi dr mówiła to je powinno się zrobić po pierwszym poronieniu.

ja tez kariotypy robilam dopiero po obumarlej ciazy i te na trombofilie tez , Skarbik i jak sie czujesz, ja sie czuje dzisiaj duzo lepiej, mala tez juz prawie zdrowa, mam tylko mnostwo obaw i zazdroszcze Lillalu takiej pewnosci siebie...

kinga! najlepiej zadzwonic do swojego lekarza na dyzur i zapytac kiedy masz sie zgłosic na wizyte przed kriotransferem...ja dzwonilam do konsultanta i Pani mi powiedziala ze zwykle trzeba sie zglosic ok 20 dc poprzedzającego krio...ale dla pewnosci kazala dzwonic do lekarza! i jak zadzwonilam, to dr zapytal mnie czy mam swoja owulacje...odp ze tak, to kazal byc 8-9 dc! i tak wczoraj pojechalam...i ze konieczna byla histeroskopia, to kazal teraz w nastepnym cyklu zrobic u siebie w 9 dc usg, czy jest pecherzyk i dzwonic wtedy do Niego...ze powie kiedy byc.... pewnie dlatego trzeba byc ok 20 dc poprzedzajacego, zeby zobaczyc czy torbieli nie ma... kariotypy ja robilam po 1 nieudanej probie, po przeniesieniu sie do Novum kazali zrobic! ale wtedy mialam juz wynik tego MTHFR i dlatego dr zalecil je zrobic. dandm lez spokojnie i odpoczywaj! i mysle ze nie musisz sie martwic;) skarbik! gratuluje! mysle , ze beta bedzie ładnie przyrastac!

Czuję się ok, choć obaw wiele. Dolega mi wieczne odbijanie się i bolesne piersi, po za tym dzisiaj zamierzam się cieszyć z małego Naszego sukcesu. Pierwsza próba i coś się zadziałało, to daje wiarę że kiedyś się uda a może już się udało :-) leniwy bąbelek niech się mości :-) Dobrze że Mała czuje się lepiej, nie ma nic gorszego niż chore dziecie, dzisiaj przede mną w laboratorium była kobitka z 2,5 letnia córcią,mała dosłownie przelewała się przez ręce, aż mi sie łzy zebrały bo poplakiwała przy pobieraniu krwi a na koniec mama.zostawiła ja.w poczekalni z...moim mężem bo musiała pobiec po gotówkę do bankomatu. Dzielnie rozmawiała z moim mężem ze pani jej motylka przykleila bo ma kuku :-) A Tu sie Dandm nie denerwuj bo dzidziulkowi to nie służy, musisz w niego mocno wierzyć. Po wcześniejszych niepowodzeniach jesteś mądrzejsza, dostajesz leki. Musi więc być dobrze. Lillalu faktycznie wygląda mi na mocnego zawodnika, taka babeczka pełna optymizmu jest nam tu potrzebna. Kinga odpocznij chwilke od wszystkiego, pomyśl momencik o sobie, odzyskaj równowagę a potem dopiero działaj. Lekarze wiedzą co robią a nie koniecznie powodem niepowodzeń u Ciebie musi być to co u innych. Trzymam za Ciebie kciuki. Dowiedziałaś siee kiedy możesz wrócić po mrozaczka?

Apropo tsh ostatnio moj gin pow.ze wystarczy 2-3 razy zbadac w ciąży a wynik wedlug niego to miedzy 2-3!!! Dziwne bo mi dr.W mowil, już w ciazy przy wyniku 1.8 powinnam zejsc bliżej 1. biore 75 euthyrox i raz w tyg 100. Skarbik

Skarbik - to niewatpliwie ciaza,gratulacje moja droga:)Kiedys pisalam na jednym z for z dziewczyna,ktora miala przy I testowaniu bete 37 i jest juz od dwoch lat mama!Na pocztku cos slabo przyrastalo,ale w końcu zarodeczek rozbujal sie i dzidzia jest.Tak wiec mozesz sie po cichutku cieszyc.Przy pierwszym ivf to naprawde piekny wynik wogole zajsc w ciaze. Dandm - szkoda,ze sie nie zgadalysmy,bo ja tez mialam dzis wizyte w N.i to weszlam do dr Z ok.11.30.Nastepna za 2 dni,zobaczymy czy cos urosly te moje pecherzyki.Obecnie nie jest ich za duzo ale w miare jednakowo rosna! Ja tez mialam kariotypy zrobione dopiero po 2 cbioch.

moja dzisiejsza beta wynosi 7972, to ja Dandm

Bubu nic straconego :), ja bede w Novum 25 lutego o 12, bo musze pobrac krew, a na 14 mam wizyte wiec jakby ktoras tez sie w tym dniu wybierala to dajcie znac, troche mi nerwy puscily ze beta dodrze przyrasta, teraz czekam na usg :)Skarbik ciesz sie dzisiejszym dniem, bo masz czym :) ( tak na marginesie - wiedzialam ze tak bedzie )

dandm wielka ta beta:)))!!!moze 2 serca zabiją..???? Przyznam Wam sie, ze akurat teraz, jak skupilismy sie na IVF, to dostałam kilka propozycji awansu...dodatkowych prac! Odmówiłam, ponieważ wiązaloby sie to z wielkim stresem dla mnie i większym obciązeniem,( np praca 7dni w tyg)...pomyslałam, ze musi się w koncu udac i cel- dziecko jest teraz najwazniejsze!!! I mam nadzieje, ze moje dwie śniezynki mi to wynagrodzą!

Dandm - piękna beta. A co do mnie to tez mam wiele obaw ale staram się nawet nie mówić o nich głośno. Chociaż jestem typem twardej baby (moj wyglad raczej na to nie wskazuje) to łatwo mnie zranić i mam miękkie serce ☺a wbrew pozorom tez w środku się boje chociaż mam jakieś takie dobre przeczucie ☺

ja nie mam zadnych przeczuc, choc czasem wydaje mi sie ze bedzie dobrze, ale jestem mega spanikowana , bo tak bardzo boje sie stracic moje malenstwo, choc nie dopuszczam takiej mysli, nie chce... robie wszystko co moge, staje na glowie, zeby zapewnic malenstwu wszystko czego potrzebuje, by moglo sie rozwijac i modle sie codzinnie do Boga o ten cud... dziewczyny przeciez my zaslugujemy na to by byc mama...

Oj obawy to chyba są jakieś zawsze i na każdym etapie... Ja kariotypów też nie miałam zrobionych przed pierwszym podejściem, ponoć są obowiązkowe po jednej nieudanej próbie. Ja robiłam na NFZ w Genosie w Łodzi ALE!!! jeszcze nie mam wyników :-/ tak są zawaleni robotą i tyle to u nich trwa... Pobrali mi krew na początku grudnia, a wyniki miały być po 6-8 tyg. do dziś czekam... dzwoniłam do nich już kilka razy... Także porażka z takim czekaniem :-P Skarb_ik - super! jest dobrze, mam nadzieję, że beta Ci ładnie przyrośnie... Trzymam kciuki!!! Kinga - mnie plamienie minęło, ale i tak idę jutro do ginekologa, poznać go i porozmawiać, jakie badania przygotować na kolejną wizytę i muszę w końcu dać zaświadczenie o ciąży w pracy. Poza tym od dwóch dni mam dziwne kłucia w okolicach pępka, odczuwam to jak kolkę i pojawiły się w momencie wchodzenia po schodach. Nigdy nie miałam takiego bólu, nie wiem co to :-/

Fiu fiu fiu Dandm szalejesz z tą betą moja przy Twojej wygląda bladziutko :-) wszystko będzie dobrze, zła passa nie może wiecznie trwać.

Dziewczyny, doradzcie czy mogę wziąć apap na ból głowy. Coś mnie zaczyna brać, gardło płucze podanym przez Was specyfikiem i czuję ulgę ale dzisiaj doszła głowa i początki kataru. Pomocy.

Aga mozesz apap i paracetamol Ja uzywam amolu jak ból jest w miarę znosny.

Hej, Mój rocznik to 82, co do Pappy to sami chcieliśmy, jako uzupełnienie do usg genetycznego. Koszt testu w Novum to w sumie tyle co usg, a daje większą pewnośc. Wiem, że nic nie daje 100% pewności, że dziecko urodzi się zdrowe, ale chcemy na tyle ile to możliwe bezinwazyjnie upewnić się, że wszystko jest/będzie ok. A w sierpniu zobaczymy... Staram się myśleć optymistycznie

Olaluna, popieram! Ja mam w pakiecie w Medicover, więc na pewno zrobię, ale zrobiłabym tak czy siak...

Kazdy ma prawo do wyboru, a co jesli test wyszedlby negatywny i wykazal nieprawidlowosci?? Koszt w porównaniu do wszystkich wydatkow jakie musieliśmy pokryc to kropla w morzu. Wiec te 250zl to drobiazg ale przecież nie o pieniądze tutaj chodzi. ..

mojej kolezance kiedys lekarz powiedzial tak, jesli nie ma pani zamiaru w razie czego usuwać ciaży to nie ma sensu robic takich badan, bo one niczego nie wniosa ( no chyba zeby sie przygotowac psychicznie ), i chyba cos w tym jest... ja poki co jeszcze o takim etapie nie mysle

Dandm - dokładnie to miałam napisać :) Ja już dawno mam wszystko obmyślone i przemyślane co dotyczy dziecka (właściwie od 3 lat... :) ) teraz też o tym nie myślę jeszcze, choć wiem że zrobię. To kwestia bardzo indywidualna, ja np. mimo wszystkich przejść nie urodziłabym chorego dziecka (tak mi się przynajmniej wydaje). Tak na prawdę ten test wychwytuje tylko kilka chorób, a jest ich przecież niestety coraz więcej...

Dandm. lilallu zgadzam się z Wami w 100% I choc nie zdecydowaliśmy się na test to wierzę i modlę się o to by maleństwo bylo zdrowe. Bylam właśnie u gina i odebralam wyniki, moze podpowiecie czy ok. Moj gin to nietypowy facet i na wszystko ma swoją odpowiedź. Tsh 0.855 (przed transferem 1.84) nie za nisko teraz? Ft4 13.43 Ft3 5.87