Mamy rodzące w styczniu 2015

Mi podoba się Alicja a mężowi Ewa, więc jeszcze nie wiem ale na pewno jedno z tych dwóch. chcemy krótkie bo mamy długie nazwisko. Dziewczyny ja już chciałabym urodzić i mieć to za sobą, strasznie stresuje się porodem, tym, że będę nacinana na pewno, potem szycie a potem dochodzenie do siebie. I w ogóle jakoś sceptycznie jestem nastawiona do naszej służby zdrowia. Boję się, że przy porodzie może się coś dzieciątku stać, Wy też tak macie?

Mi podoba się Alicja a mężowi Ewa, więc jeszcze nie wiem ale na pewno jedno z tych dwóch. chcemy krótkie bo mamy długie nazwisko. Dziewczyny ja już chciałabym urodzić i mieć to za sobą, strasznie stresuje się porodem, tym, że będę nacinana na pewno, potem szycie a potem dochodzenie do siebie. I w ogóle jakoś sceptycznie jestem nastawiona do naszej służby zdrowia. Boję się, że przy porodzie może się coś dzieciątku stać, Wy też tak macie?

Ewelina, mi się podoba Alicja, ale już mniej Ala i wolałabym Ewa- te imię też brałam pod uwage, ale jednak będzie Eliza chociaż mężowi podoba się Lilianka :) hehe troche zagmatwana ta moja wypowiedz:) A dlaczego piszesz, ze na pewno będziesz nacinana, skąd to już wiesz?? W jakim mieście będziesz rodziła? Jesli chodzi o poród to na razie staram się nie wyobrażac tego i nie nastawiac,że bedzie źle, chociaz czytając historie porodowe na necie to mozna sie wystraszyc i moze lepiej nie czytac. Mam nadzieje, ze polozna i lekarz trafia mi się profesjonalni i mili i ze na prawe beda nie wspierali, a nie fukali na mnie ;)

Powyzej to ja pisalam tylko sie nie zalogowałam :)

EWA? Ewki sa falszywe. Alicja ? Alka=halka wstretne imiona

Gościu spadaj z takimi komentarzami!

Właśnie mam podobnie, Alicja ładnie, ale kto do małego dziecka będzie mowił Alicja - raczej Ala, Alusia itp a to już mniej mi sie podoba, natomiast Ewa jest dla mnie trochę ostre. Kuzyn dał na imię swojej córeczce rok temu Lilianka i mówi się do niej Lili :) Będę rodzić w Rzeszowie, od początku ciąży naczytałam się opisów porodów na różnych forach i tak sie tym przeraziłam, że żałuję teraz, że to czytała, może byłabym spokojniejsza. A dlaczego myslę, że będę nacinana? Bo teraz ten zabieg wykonuje się rytynowo, czy potrzeba czy nie, kogo bym się nie zapytała wszyskie koleżanki i znajome były nacinane i nikt porodu nie wspomina miło. Oj a z tymi położnymi to róznie bywa, zależy jaki będzie miała dzień :) ale mam nadzieje, że od czasu porodu mojej mamy dużo się zmieniło, bo podobno wtedy nie przebierały w słowach :)

Mój kolega ma córeczke Ewe i jak o niej mówi to zawsze mówi Ewunia i strasznie mi sie to spodobało i ogolnie teraz jest mało dziewzynek o tym imieniu. Skrót Lili tez mi se podoba, ale jakos Elizka bardziej. Już sobie wyobazam taką małą niunie z kręconymi włoskami ( po mnie) ;) Z tego co pisalam wczesniej z dziewczynami to ponoc już nie zawsze sie nacina rutynowo... no zobaczymy jak to bedzie tak czy siak przezyjemy jakos ! W ostatnim czasie rodziła moja siostra i dwie kuzynki i na prawde nie narzekają na poród. Wszystkie bardzo szybko urodziły, a jedna to ledwo zdążyła do szpitala bo jak już zajechala to główka wychodziła i tylko zdazyli ja zawiesc na lózko i dziecko było na swiecie ;) Mowiła, ze pojechala tylko dlatego, ze zobaczyła krew ( a byla juz po terminie) i w ciągu drogi do szpitala wszystko tak szybko sie potoczylo (jechała ok.30 minut). Druga rodziła ponad godzine i niestety mąż nie dojechal bo akurat pracował,a były korki ( tez po terminie) i moja siostra 2tyg. przed terminem w jakies 2 godz. od odejscia wód płodowych. Moze i mi pójdzie tak szybko:) OBY!

Eliza, Elizka też mi się podoba i chyba też malo dziewczynek ma tak na imię. A teraz wracają te stare imiona typu Marysia, Antonina itp ale jakoś do mnie to nie przemawia :) Moja mama rodziła mnie 7 godzin, a byłam jej pierwszym dzieckim, miała bóle krzyzowo brzuszne i do dziś mówi, że strasznie ja wymęczyłam :) a do tego miala pyskate polożne i oczywiście była nacinana ale mówi, że samego nacięcia nie pamięta, bo to nie boli, ale za to szycie bardzo źle wspomina. Widzisz, Ty w rodzinie miałaś lekkie porody (o ile poród mozna nazwać lekkim :)) ale to na pewno dodaje Ci otuchy, ale masz rację trzeba być dobrej mysli, tylko, że ja chyba nie jestem z charakteru optymistką i oby moja córeczka nie miala tego po mnie :) Ja też mam kręcone włosy, może moja malutka też takie będzie miała :)

Kręcone włosy to cecha dominująca więc jest duże prawdopodobieństwo, tym bardziej ze moj mąż też nie ma włosów prostych jak drut. Jak był mały to też miał takie kędziorki:) Odnosnie porodu to wiem,ze im bliizej stycznia to tym bardziej bede sie stresowała. Szkoda, ze nie ma tu ani mojej siostry ani mamy. Mieszkam z tesciową i niestety nie moge na niej za bardzo teraz polegac, ona jest taka chłodna. Niby nic do siebie nie mamy, ale przyjazni tez nie ma i na prawde wolałabym miec mame przy sobie z nią mam świetn kontakt i przydałaby mi sie teraz i po porodzie. A jak to jest u Was dziewczyny ?

Marysie ma moja kuzynka, a siostra ma Franka :) Na pocztku też byłam sceptycznie nastawiona do tych imion, ale jak tylko zobaczyłam te dzieciaczki to imiona przestały miec znaczenie bo są takie kochane!

Ja mieszkam z mamą, więc o tyle jest mi raźniej, mam z nią dobry kontakt i wiem, że zawsze mogę na nią liczyć, ale moja mama jeszcze pracuje, wiec to nie jest tak, że jest 24 na dobe w domu, ale ważne, że jest. Teściowa mieszka 15 km dalej, często się z nią widuje, ale wiadomo nie ma to jak z mamą i teściowej wszystkiego nie powiem tak jak mamie, ale o swoich porodach w tym mojego męża też mi już opowiadała :) siostry niestety nie mam :( a jak Wasi mężowie zapatrują się na bycie tatusiami? :) bo z moi to nie wiem jak to będzie :/ niby się cieszy, ale jakoś chyba go nie widzę przewijającego dziecko...

Mój się brdzo cieszy:) Rozmawialismy jak to bedzie jak już dzidzia będzie na świecie i ustalilismy, ze kąpać bedziemy razem on będzie trzymac, a ja obmywać małą ( ja najbardziej boje sie kąpieli takiej małej istotki ) i jak tylko bedzie mial czas to też będzie przewijał i pomagał mi przy pielęgnacji. Oboje niewiele mielismy stycznosci z takimi niemowlakami i mam nadzieje,ze bedziemy sie wspierac. Mysle, ze Twoj mąż Cie jeszcze zaskoczy i jak zobaczy swojego dzidziusia to nie bedzie miec problemu z przewijaniem.Co innego obce dzecko, a co innego swoje:)

No tak, masz rację, że jak zobaczy to na pewno zmieni podejście :) My też prawie w ogóle nie mieliśmy kontaktu z takimi małymi bobaskami, a jak już to tylko na chwilę, więc to zajmowanie się dzidziom też mnie przeraża ale na pewno sobie poradzimy, bo przecież nie my pierwsi i nie ostatni :) tyle mam obaw i lęków... w ogóle to dopiero skończyłam pracować i na chorobowym jestem od niedawna, ogarniam powoli dom ale widzę, że siły coraz mniej i zadyszka coraz częściej... a do tego planujemy jeszcze taki remont w domu, bo kiedy jak nie teraz..

No to uważaj na siebie. Niestety tak juz jest i będzie coraz ciężej się ruszać;) Takie uroki ciąży, ale po mimo wszystko lubie ten stan :) Wszystko jest takie niesamowite, każdy miesiąc inny.

Cześć :) Dzisiaj byłam u lekarza. U maluszka wszystko ok. Waży już 2600 :) Ogólnie stwierdził, że nie jest taki duży. Jeszcze :) Do szpitala dla maluszka muszę mieć wszystko. :) Tylko ja dostanę przed porodem koszulę i tyle. Jak się czujecie? Ja dalej zmęczona. o 4 rano nie mogłam spać, a potem do 14 nie mogłam się zwlec z łóżka.

Aga a na kiedy masz termin? Bo nie pamietam.. 1 styczen?

Dziś wyszło tak na 15

Przepraszam, ze pisze dopiero teraz, ale caky dzien w biegu. Nie mialam tego prenatalnego badania, bo lekarza nie bylo i przelozyli mi to na poniedzialek no i niepotrzebnie jechalam 50 minut w korkach.. Moja mala w porownianiu do Waszych bardzo malo wazy. 32 tg i 4 dni a wazy nieco ponad 1500g. Co o tym myslicie ? Moja gin mowi ze jest okej ale ja i tak sie martwie, bo chcialabym zeby byla juz wieksza, czulabym sie bezpieczniej.

Mój lekarz powiedział, że nawet za równy miesiąc mogę rodzić. No zobaczymy. Teraz wyszło na 15-tego, a kiedyś było na 21.

Co do Waszej wczesniejszej rozmowy i nacinania to zalezy od szpitala, w niektorych robi sie to na dzien dobry a w innych tylko jezeli jest to konieczne. Moja kuzynka przy drugim dziecku nie byla nacinana ani jej nie rozerwalo, trzeba wspolpracowac z polozna,jezeli jest dobra i zna sie na swojej pracy to mozesz byc spokojna. Wszystkie imionka, ktore wymienilyscie sa sliczne ;-) ja akurat mam ten komfort, ze mamy swoje mieszkanie z mezem, ale moja mama i tak doradza czasem zbyt czesto i ostro, ale martwi sie po prostu. Co do tesciow to niestety ich nie mam, bo zmarli. Do jutra Mamusie, wyspijcie sie ;-)

Spokojnej nocy :)

Dzien Dobry Mamusie. Magda może twoja córeczka po prostu będzie drobna, a moja "duża baba" ;) No i będzie Ci łatwiej urodzić mniejsze dziecko. Dziewczyny powiem Wam ze ja mam na 19tego stycznia, ale mogłabym rodzić nawet i za rowny miesiąc byle nie w grudniu :)

Dzien dobry ;-) Edi pewnie masz racje z ta waga;-) Ja bym mogla rodzic nawet dzisiaj gdybym miala pewnosc, ze urodzi sie zdrowa jak ryba. Powiem Wam, ze teraz ten czas zaczyna mi szybko leciec, dopiero co pisalam, ze czas zaczac kolejny tydzien a dzis juz piatek;-)

Mi też przeleciał ten tydzien bardzo szybko i teraz to już tak będzie bo zbliżają się święta, a w tedy zawsze czas szybko leci. Teraz to juz nie wiem czy sie z tego cieszyc, czy obawiac hehe

Moja mała ma znow czkawke. niedawno pisałam, ze tylko dwa razy miała czkawke od początku ciązy i od tego czasu ma codziennie czasami po 2 razy ;)

Ja sie zaczne obawiac jak bedzie tydzien przed terminem, juz wspolczuje mojemu mezowi i Wam, bo bede strasznie panikowac :-P A mojej wlasnie przeszla ta czkawka a miala po kilka razy dziennie.

Wiecie, ze nasze dzidzie maja juz sny ?? Snia im sie nasze glosy, dzwieki i swiatlo. Wszystko co uslyszeli i zobaczyli w ciagu dnia ;-) <3

Witam, ja mam termin na 9 stycznia wg okresu a na 2 stycznia wg USG i szczerze mowiac moglabym urodzic nawet za chwile bo dluzy mi sie niemilosiernie i nie jest to zbyt wspanialy okres dla mnie. Niestety kazda z nas inaczej to przechodzi. No ale jak wszystko pojdzie wg terminow to ten miesiac jeszcze wytrzymam :)

Witaj wefoundlove, no to juz mozesz odliczac dni ;-) Zazdroszcze Ci, moze juz na swieta bedziesz miala zywe dzieciatko albo spedzisz szalony sylwester :-P A jakie masz dolegliwosci ?? Czemu nie jest to dobry okres dla Ciebie ??