Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grejpfrutowa

ślub wesele 2016 czas start!

Polecane posty

Gość gość
mam nadzieję że pomoglam trochę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: my bylismy dzis u rodzicow mojego narzeczonego i powiedzielismy o slubie...ale sie jego siostra ucieszyla;)przyszla tesciowa juz nam chciala dac swoje obraczki,zebysmy sobie przerobili,bo oni nie nosza;)a brat ma znajomego fotografa to juz mowil,ze on go zapyta i to bedzie od niego prezent;)a te Wasze menu to jakies takie bardo duze jest,tyle dan goracych bedzie czy to goscie beda mieli z tego wybor czy Wy macie z tego wybrac czy jak?bo jakos bardzo duzo tego wszystkiego na cieplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy wesele na 65osób do samego rana więc napewno goscie danie główne będą jedli bo to najważniejszy posiłek i to przypadają 4 kawałki mięsa na osobę więc musi być urozmaicenie, te mięsa będą podane na ciepło też do kolacji.szefowa mówiła że to menu jest akurat i było nawet serwowane na mniej i więcej osób, wiadomo że nie będzie 60kawałków schabu i 60 rolad tylko po ileś kawałków różnych mięs żeby każdy sobie wziął na co ma ochotę. to co pisałam to na ciepło obiad i potem kolacja a zimny bufet to typowo przystawki.to co zostanie to dam rodzicom i tescoim bo na drugi dzień robimy sobie w domu poprawiny. to fajnie ze rodzinka się ucieszyła ze ślubu :-) nasi rodzice i teście też szczęśliwi :-) za dwa tygodnie przyjeżdżają do mnie na obiad :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to menu to mamy już zatwierdzone do umowy bo była ta wersja i wersja droższa jeszcze raz tyle wszystkiego ale to już na wesela typowo wielkie i takie bardziej pod wyszukane gusta i smaki. my chcemy normalne tradycyjne fajne jedzenie i takie mamy za te pieniądze to naprawdę super sprawa niektórzy płacą 180zł i połowy nie mają tego co my, a u nas dekoracje kwiatami na sali i przed apartament napoje kawa herbata owoce więc jest git :-) jeszcze się dowiedzieliśmy ze te pary które biorą śluby to są proszone na sylwestra więc super sprawa tyle atrakcji i propozycji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: a to juz rozumiem te Wasze menu:)u nas bedzie okolo 50 osob, najpierw zupka do wyboru,mysle ze rosol z makaronem lub krem brokulowy, pozniej danie na cieplo podane gosciom na talerzach,a pozniej kolejne danie na cieplo podane na polmiskach,kto chce to zje...jeszcze nie wiemy jakie to beda dania:)w miedzyczasie 7 przystawek na stolach bedzie i slodki stol na boku,kilka rodzajow ciast,owoce,kawa i herbata,mysle jeszcze,zeby do tego wziac lody,bo w czerwcu kazdy chetnie zje lody waniliowe z goracymi malinami...jak myslicie,bo mnie korci ta propozycja?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak podajesz danie na cieplo serwowane ,to na talerzu podaj tylko ziemiaki z mieskiem a w salaterkach sorowki i sosy w sosjerkach wiele osob nie lubi sosow grzybowych ,wiec takie odradzam,lepiej niech beda podane w sosjerkach Pisze z doswiadczenia z wesela mojej siostry,kelnerzy podawali gotowe talerze,pieczen z ziemiakami i buraczki i polane sosem grzybowym,talerze wracaly do kuchni i wszystko do wyrzucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: może po prostu były niesmaczne;) żartuje,ale ciekawe czy za to nie będzie trzeba dodatkowo zapłacić, w sumie można o to zapytać,bo to niegłupi pomysł;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my kochana mamy do ciasta i kawy lody z malinami pychotka :-) i tylko 5zł dodatkowo do każdego doplacilismy czyli 145zł.pewnie każdy w czerwcu chętnie lody do kawy sobie zje.też macie fajną propozycję podania obiadu i innych dań :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: no u nas ta przyjemność z malinami kosztuje dodatkowo 10 zł,ale zastanawiam się i tak czy je wziąć...myślę,że jakieś lody dobrze by było wziąć:) też mi się podobają te propozycje co mamy i to tym bardziej,że płacimy 95 zł za osobę:) ja chcę jeszcze pójść tam kiedyś może zanim podpiszemy umowę i zjeść obiad,żeby sprawdzić czy smaczne jedzenie jest, bo tam jest też sala restauracyjna,więc nie będzie problemu ze spróbowaniem czegoś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy kiedy podacie te lody,jak zaraz po obiedzie to na pewno chetnie wszyscy zjedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my byliśmy sobie na obiedzie rok temu a ostatnio na lodach i kawie. przepyszne obiadki i desery:-) pięknie podane. dostaliśmy zaproszenie teraz na lipca na wesele i zobaczymy sobie dekoracje lampiony na dworze :-) różne owoce jak są pokrojone i podane :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: no tak myślałam, żeby lody podać zaraz po obiedzie, wtedy najbardziej chce się coś słodkiego...przynajmniej dla mnie;) a nam Pani powiedziała,że 23 maja będzie wesele na tej sali co my chcemy,więc możemy przyjść i popatrzeć jak to wszystko wygląda, ozdoby, stoły i jedzenie...oczywiście o takiej godzinie zanim goście przyjdą:)więc myślę, że wtedy skoczymy popatrzeć i może przy okazji coś zjemy:)a teraz (mimo,że nie znam jeszcze konkretnych danych) szukam na allegro zaproszeń;) co prawda znaleźliśmy fajne zaproszenia, ale dopytuję jeszcze o szczegóły takie jak winietki i menu pasujące do zaproszeń oraz bileciki do zaproszeń, takie "zamiast kwiatów":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co tam u was dziewczyny? za rok o tej porze będziemy otrzymywały potwierdzenia od gości:-) wszystko już będzie powoli małymi kroczkami dobiegalo końca.dziewczyny kiedy macie zamiar robić zaproszenia? co myślicie o styczniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi mi o panny młode biorące ślub w czerwcu. a dodatki typu pończochy bielizna podwiazka to już sobie będziecie w tym roku kupować czy dopiero po wyborze sukni?a co myślicie o tym pasie do pończoch wygodnie się w tym chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: wczesniej ktoras z Was pisala,ze kupila notatnik panny mlodej,a ja znalazlam wersje,ktora mozna obejrzec i sobie przepisalam:)wczoraj wszystko wydrukowalam i mam swoj notatnik;)pozycje,ktore nie byly mi potrzebne wyrzucilam,a dopisalam inne i mam taki,jaki jest mi potrzebny;)musze jeszcze kupic taka teczke ofertowa i bedzie gotowe:)na pewno mi sie przyda do roznych zapiskow i notatek,dzieki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: ja nie nosilam pasa do ponczoch,wiec Ci niestety nie pomoge:( ale mysle,ze dodatki na koncu bede dobierac do sukni:)szczerze mowiac zastanawiam sie czy ponczochy czy rajstopy,ale to jeszcze wyjdzie w praniu:)a bedziecie kupowaly biale czy bez? Nad zaproszeniami juz zaczynam sie zastanawiac szczerze mowiac i tak na prawde jak znasz juz date i godzine to mozna robic...tak mi sie wydaje:)przynajmniej koszty sie w czasie rozloza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas była zażarta dyskusja o ilość dań ciepłych i zdania są podzielone ,jak to u was wygląda ?pytałam wśród znajomych i różnie mówią od 3 do 6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie wiem czy pończochy opalone czy białe hmm przeważnie białe mają ale zobaczymy jak to będzie. raczej ponczochy bo w rajstopach w czerwcu będzie mi gorąco i niewygodnie stresik i inne emocje więc będzie napewno ciepło.ale o co chodzi z tymi daniami. ja mam na ciepło obiad i potem kolacjo śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chyba 7 lub 8 dań będę miała na ciepło liczę tylko mięsa a wiadomo jeszcze dochodzą zupki frytki ziemniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8? nie za dużo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślimy nad głównym dwódaniowym obiadem i do tego 3 ciepłe posiłki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiad też dwu daniowy będzie ale do tego będzie 5 rodzajów mięsa, potem będzie kolacja to będą golonki szaszlyki bigos z klopsikami więc nie wiem wogole jak mam to liczyć. na obiad będą schabowe jakieś słoneczne karkówka pieczeń kieszonki z paprykA POTRAwka więc myślę że akurat goście na co będą mieli ochotę to zjedzą a nie tylko dwa lub trzy rodzaje mięsa my z obiadu jeszcze na ciepło do kolacji podamy mięsa więc będzie ok.a to co zostanie to też chce mieć na poprawiny w niedzielę bo też ok 20 osób będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzybkowi
Ja wlasnie dzis zaczynam przed weselne odchudzanie, bo kupilam kiecke i postanowilam sie w nią zmiescić.! moje drogie diettetyczka i suplement acetomale, trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy slubujesz? sukienkę już kupiłaś? to szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM: z tymi rajstopami to jednak fakt,moze byc goraco i niewygodnie,jednak ponczochy to na czerwiec lepsze rozwiazanie:)ja mysle,ze bede kupowac samonosne opalone,a nie biale:)a co do dan cieplych to 8 to faktycznie sporo,ciekawe ile za osobe przy osmiu daniach;)to zalezy na ile czasu impreze planujesz:)u nas beda 3 dania,bo to bedzie przyjecie do wieczora,a nie wesele do rana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak w skrócie wymienilam te mięsa a wiadomo do mies są dodatki.ja mam wesele do rana więc napewno będą jedli.wiadomo wesele na 60 osób to nie znaczy że z każdego rodzaju misa będzie 60 kawałków. ja płacę 145 zł od talerzyka za osobę dorosłą a reszta 50% i dzieci do lat 3gratis.nie wiem jak mam wyliczyć te dania bo napisałam to co będę miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania: Dania sie liczy jako obiad, I kolacja, II kolacja, III kolacja i zimne płyty są w między czasie a to że jest kilka mięs to nic nie zmienia bo możesz mieć podane frytki, zimniaki, de volai, kotlet schabowy, pstrąga i to jest jako jedna kolacja ale goście mogą nakładać co chcą. Więc maksymalnie możesz mieć 4 kolacje ale jak policzysz osobno wszystko no to jest tego mnóstwo :) a co do notatnika cieszę się że przydatny pomysł ja bez mojego ani rusz wszystko w nim zapisuje nawet najmniejsze pomysły ;) Wyobraźcie sobie waszą cudowną suknie długą i olbrzymią bo princessy takie są :D idziecie do toalety i nie dość że musicie uważać na suknie to jeszcze ściągać rajstopy! Masakra :D miałam na studniówce pończochy przypiete do majtek nie polecam ale samonośne albo na dobrze dobranym pasie jak najbardziej! :)a kolor to chyba beż bo białe kojarzą mi się z komunią :D a mam pytanie co myślicie o koturnach? Moje stopy odmawiają noszenia obcasow po jakimś czasie pieką mnie stopy i jedynie w koturnach nogi mnie nie bolą ale czy to pasuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilia26
Biedne jesteście dziewczyny... Jaracie się tym ślubem, jakby to było nie wiadomo co. A uwierzcie mi, że to będzie dzień jak co dzień, tylko więcej nerwów, gorączkowego sprawdzania czy wszystko dopięte, modlenie się o pogodę, stres przez całe wesele czy wszystkim się podoba, a wiecie dlaczego? Bo skupiacie się na samej ceremonii tak, jakby oprawa była najważniejsza. A potem się okaże, że zawiedziecie się na dniu samego ślubu tak, że aż Wam będzie potem wstyd, że takie cyrki odprawiałyście od 2 lat. Wiem co mówię. Ja też już 1,5 roku przed ślubem miałam wszystko załatwione, śnił mi się ślub po nocach, skakałam z radości na widok innych ślubujących par, bo wydawało mi się, że to będzie nie wiadomo co. I co? Nic. Stres, zabieganie, że nawet zapomniałam, po co stoję w tym kościele. Masa gości, na każdego trzeba mieć oko. Nawet nie miałam czasu wytańczyć się ze swoim mężem, przytulić się do niego w spokojnym miejscu i powiedzieć mu 'kocham Cię' w tak ważnym dla nas dniu. Bo nie my byliśmy najważniejsi, tylko głupia ceremonia. Teraz mi żal i wszystko zrobiłabym inaczej. Garstka najbliższych osób, skromne przyjęcie, skupienie na mężu. Dobrze się zastanówcie nad tą swoją ślubną gorączką, bo później możecie żałować. Pomyślcie nad priorytetami. Bo potem, jak będzie zła pogoda, wymięta sukienka, pijany wujek, to będzie wielki klops. A tu nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tilia26
Biedne jesteście dziewczyny... Jaracie się tym ślubem, jakby to było nie wiadomo co. A uwierzcie mi, że to będzie dzień jak co dzień, tylko więcej nerwów, gorączkowego sprawdzania czy wszystko dopięte, modlenie się o pogodę, stres przez całe wesele czy wszystkim się podoba, a wiecie dlaczego? Bo skupiacie się na samej ceremonii tak, jakby oprawa była najważniejsza. A potem się okaże, że zawiedziecie się na dniu samego ślubu tak, że aż Wam będzie potem wstyd, że takie cyrki odprawiałyście od 2 lat. Wiem co mówię. Ja też już 1,5 roku przed ślubem miałam wszystko załatwione, śnił mi się ślub po nocach, skakałam z radości na widok innych ślubujących par, bo wydawało mi się, że to będzie nie wiadomo co. I co? Nic. Stres, zabieganie, że nawet zapomniałam, po co stoję w tym kościele. Masa gości, na każdego trzeba mieć oko. Nawet nie miałam czasu wytańczyć się ze swoim mężem, przytulić się do niego w spokojnym miejscu i powiedzieć mu 'kocham Cię' w tak ważnym dla nas dniu. Bo nie my byliśmy najważniejsi, tylko głupia ceremonia. Teraz mi żal i wszystko zrobiłabym inaczej. Garstka najbliższych osób, skromne przyjęcie, skupienie na mężu. Dobrze się zastanówcie nad tą swoją ślubną gorączką, bo później możecie żałować. Pomyślcie nad priorytetami. Bo potem, jak będzie zła pogoda, wymięta sukienka, pijany wujek, to będzie wielki klops. A tu nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja będę miała właśnie koturny, no może nie takie typowe ale będą na podeszwie grubszej i do tego obcas grubszy więc pasują jak najbardziej mnie też bolą stopy od płaskich butów.no to będę miała 4 dania ciepłe :-) myślę że to w sam raz też chce mieć właśnie pończochy żeby była wygoda.wesela wielkiego nie robię najbliższą rodzina więc napewno z przyszłym mężem się wytancze :-) sala średniej wielkości więc wszyscy będą w zasięgu wzroku.no tak to już jest ze kazda z nas żyje tym dniem i się tego nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×