Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

no właśnie, skoro twój facet jest przeziębiony, to plemniki może są słabsze, ale szansa na ciążę jest. chyba, że jest tak chory, że jest " nie zdatny " do niczego :D jak mój gdy jest baaaaardzo zmęczony :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja, też przeżyłaś dużo ciężkich i złych chwil. Ale najważniejsze, że już jest lepiej :) Niedługo zobaczysz na teście dwie krechy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia, ja mam to samo ze swoim :P Jak jest straaaaaaaaaaasznie zmęczony to nawet córa nie może ściągnąć go z wyrka :D Mi teraz zostaje tylko czekać na wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem zmęczenie czyli siła wyższa wygrywa :D Jeszcze cztery dni i się wszystkiego dowiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu skoro jesteś taki cwany to czemu sie nie zalogujesz?i tak się domyślam kim jesteś. Tak mam gorszy dzień myslałam że moge sie tym podzielić na forum. TYm bardziej dobija mnie takie gadanie że jak nie zaszłam do 6 m-cy to to i tamto... Sorry dziewczyny nie bede wam już dzisiaj psuć humoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate, to nie było gadanie, tylko zwykły artykuł :P Aleksandra go sama przecież nie napisała. A forum jest od tego, żeby się dzielić swoimi przezyciami. Nie tylko tymi dobrymi, ale również złymi chwilami. Jesteśmy ludźmi i mamy do nich prawo. Jutro będzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate4 - jestem z Tobą. Ktoś pisze pod nickiem Gość, bo jest tchórzem:) Nie przejmuj się tym :D W ogóle nie zwracaj uwagi na wypowiedzi tej osoby. Ja mam takie motto że jak ktoś mnie ma głęboko w d***e to ja go mam jeszcze głębiej :) Wyluzuj a z powodu choroby męża nie rezygnuj ze starań, bo jak to jest ten cykl? Nie będziesz później żałować, że na spróbowałaś? P.S. To mogę liczyć na dopisanie do tabelki czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynyy.. nie denerwujcie się tak :) Czy to ma jakiś sens? Bo ja nie widzę sensu się gniewać ;) Kate - kochana doskonale cię rozumiem, że masz kiepski dzień. Właśnie po to jest forum żeby też się wyżalić itp ;) Też mam dzisiaj kiepski humor, ale spinam dup*ę żeby go nie zepsuć innym ;) No bo po co? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja, właśnie Kate zajmuje się tabelką :) ale chyba już poszła :( Heh, jak ja mam zły humor to zanieczyszczam złą energią wszystkich wkoło :D Ale staram się nad tym pracować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneteek
Czesc wam wszystkim dzis na 15 znów ide na monitoring ciekawe czy pecherzyk pekł bo wczoraj miałam takie bóle i kłucie . mam nadzieję ze wszysto bedzie ok :) i ten cykl bedzie nasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneteek-powodzenia! ;) Ja mam dzisiaj za dwie godziny wizyte u okulistki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to również powodzenia ;) a coś ci się dzieje z oczami czy zwykła kontrola? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziekuje zeby nie zapeszyć :) ale jakoś tak czuję że teraz sie uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.. Mam bardzo mala wade wzroku. Kiedys okulistka wykryla mi no ale w okularach nie chodzilam. Leza gdzies sobie. Ostatnio mi sie przypomnialo, sprawdzalam i juz slabiej w nich widze. No i stwierdzilam ze czas na kontrole. ;) Mam plusy 0,50 wiec niewiele ;) Aneteek - musi sie udac :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola mi wada pogłębiła się na początku pierwszej ciąży, więc może cosik jest na rzeczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia - aż tak mi się nie śpieszy :) Poczekam grzecznie aż Kate mnie dopisze :) Ja mogę podejrzewać, że owulacja była wczoraj albo dziś, bo czułam wczoraj cały dół. Tylko jednak wczoraj sexiku nie było, bo mąż wrócił z pracy po 23 a ja nie wytrzymałam i poszłam spać:( Ostatnio przytulanie było przedwczoraj, nie wiem czy plemniki tyle żyją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardkaaaaa44
ej laski słonko na dworze a ja łapię jakiegoś doła ogromnego :( brak totalnej wiary w siebie masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokardka- mam tak samo, pomimo, że zawsze jestem cholerną optymistką:( Może to jakieś przesilenie wiosenne? Choć do wiosny jeszcze szmat drogi :) Znikam pomyć garczki po obiedzie. Mąż już jedzie na drugą zmianą do pracy a ja znowu zostaje sama w domu. Na szczęście na 16 idę do szwagierki popilnować małej Pati, bo jaejmamusia ma dziś kosmetyczkę i fryzjera a później zakupy. Jutro idzie na ostatki więc trzeba się odstrzelić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, tak jak mówiłam będę tu od czasu do czasu zaglądać, bo sentyment do Was pozostał.:) Więc jestem:) U mnie też piękna, niemal wiosenna pogoda. Widzę, że nowych dziewcząt przybyło:) To fajnie. Kate4 - nie przejmuj się Gościem, z tego co pamiętam to jeszcze jak tu z Wami regularnie pisywałam to też wcinał się od czasu do czasu w dyskusje. Maja2015 ma racje, szkoda w ogóle reagować na jego wypowiedzi:) Maja2015 - chyba mamy podobne cykle:) Mi na dziś wypada wg obliczeń owulacja ale wczoraj miałam, uporczywy ból lewego jajnika. Aż go w pachwinie czułam i tak przez całą noc a z mężem też ostatnio przytulaliśmy się przedwczoraj :) Ty chociaż masz męża na co dzień w domu więc możesz nadrobić wczorajszą noc:) A ja z moim zobaczę się dopiero jutro(taka praca):( Tez nie mam pewności, czy się uda bo komórka jajowa "żyje" 24godz. Tak jak pisze Aleksandra cała nadzieja w plemnikach, które mają dłuższą zdolność przetrwania :) Aleksandra, Tysia - na pewno tym razem trafi się Wam ciąża bez komplikacji:) Grunt to pozytywne myślenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jak tam?:* Ale dzisiaj śliczna pogoda. :D W tygodniu będę miała badania krwi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra - pamiętaj, że nigdy nie wolno się poddać:) Nawet jak upadniesz to trzeba wstać i iść dalej:) Mojej kuzynce dziecko umarło w 7miesiącu ciąży - to dopiero był ból. Tym bardziej, że ciąża od początku była bez komplikacji a tu nagle takie coś:( Na dodatek kazali jej to martwe dziecko nosić jeszcze chwile i podawali jej coś na wywołanie porodu - jak dla mnie tragedia i to podwójna, czekać na poród martwego dziecka. Ale nie poddała się i ma teraz dwoje zdrowych dzieci:)Obie ciąże były całkiem zdrowe ale mimo wszystko lekarze chuchali i dmuchali na nią, żeby nie powtórzyło się to co przy pierwszej. Ok znikam, bo na 15 idę do pracy. Życzę wam udanych starań, za jakiś czas znowu zajrzę sprawdzić czy się którejś udało;) Trzymajcie się cieplutko pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×