Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kate4

staraczki na 2015!!!cz. II

Polecane posty

No właśnie ja pewnie też będę się stresowała, że sytuacja się powtórzy. Tysiaa93 a nie myślisz że za szybko się staramy skoro lekarze zalecają 3 miesiące czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby niektóre kobiety nawet pierwszej @ nie doczekają i też im się uda donosić ciążę i urodzić zdrowe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odczekalam do pierwszej miesiączki, poszłam na kontrolę, wszystko się zagoilo, nie ma żadnych zrostow wiec nie sądzę że to za szybko. Lekarze każą odczekac te trzy miesiące żeby w razie czego nie posądzic ich o to ze zbyt szybko pozwolili :p Najwazniejsza jest psychika, skoro wszystko się zagoilo a ja jestem gotowa to próbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby doktor w szpitalu powiedział mi, że są dwie szkoły, jedna że można po 1 @, a druga po 3 miesiącach. Ogólnie największa płodność i największe prawdopodobieństwo donoszenia zdrowej ciąży. Pokazywali w szpitalu mi nawet taki artykuł tu jest nie ten sam, który ja widziałam ale podobny: http://wiadomosci.onet.pl/nauka/poronilas-nie-zwlekaj-z-kolejna-ciaza/315vc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz organizm sam zdecyduje czy jest gotowy zajsc w ciążę teraz czy przykładowo za pół roku. Ja lepiej się czuje z myślą że staram się o dziecko, o moje szczęście. Dzięki działaniu i wierze w to że się uda nie siadła mi psychika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agaa87
Tala ją badałam chwilę przed zajęciem to była zawsze nisko teraz jest wysoko :) nie umiem tylko powiedzieć czy jest twarta rozpulczniona czy jaką, nie chce za dużo tam grzebać, w środę gin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby w tym artykule jest napisane: "Kobiety, które poroniły, powinny postarać się o dziecko w ciągu najbliższych miesięcy, zamiast czekać pół roku, jak do tej pory zalecała Światowa Organizacja Zdrowia. Według autorów badań, których wyniki opublikowano w piśmie "British Medical Journal", kobiety, które zaszły w ciążę w ciągu sześciu miesięcy po pierwszym poronieniu, mają większe szanse na pomyślny przebieg kolejnej ciąży. Ryzyko utraty drugiego dziecka jest u nich mniejsze niż w przypadku kobiet, które odkładają zajście w kolejną ciążę na sześć do dwunastu miesięcy po poronieniu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, zalogowałam się :) Jak tam zaczął się u was piątek 13-nastego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli Aleksandra będzie wszystko świetnie! :* U mnie zaczął się dobrze, dzień jak co dzień, nie zwracam uwagi na daty :D Kolejny zabobon :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate4
Aoleksandra każdy stara się wtedy kiedy przychodzi na to czas. Wkurzyłas mnie tym gadaniem że jeżeli ktoś nie urodzi do 6 miesięcy od poronienia to jest większe ryzyko kolejnego poronienia. Możesz juz przestać rozpaczać nad tym tematem!!!!:????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, jak nie uda się nam zajsc w ciągu pół roku to nic się nie stanie... To tylko statystyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra- moim zdaniem dziewczyny mówią dobrze - nie ma co rozpaczać i gdybać:) To Ty najlepiej będziesz czuła kiedy jest najlepszy moment na kolejną ciąże:) W końcu kobiety mają coś takiego jak instynkt ;D Ale oczywiści spokojnie zaczekaj na wizytę u lekarza, bo jego zdanie na pewno też będzie istotne. Jak powie, że jeszcze nie pora to poczekasz jeszcze cykl i do roboty kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokardkaaaaa44
a ja bym chciała zajść w ciążeeeee jużżżżż natychmaist !!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate4 może ten artykuł nie jest trafny. Ale chodziło mi o to, że na niektórych forach (bo nie tylko na kafeterii bywam) dziewczyną piszą, że im lekarze każą odczekiwać po pół roku. A tak naprawdę to zależy od lekarza bo co jeden to ma inne zdanie... A Ty kiedy poroniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko modlę się aby donosić ciążę bo w moim pzrypadku zajść w ciążę to nie był problem. Nie znałam długości moich cykli, nigdy nie wiedziałam kiedy będę miała okres i w listopadzie zdecydowaliśmy się z mężem na dziecko. Kochaliśmy się tylko raz w dzień płodny i się udało. Ale poroniłam chociaż leżałam plackiem w domu i brałam leki na podtrzymanie około 10 tabletek dziennie łącznie z witaminami. Dlatego tak przeżywam, bo wiem że nigdy nie minie mi ten strach i zawsze trzeba brać pod uwagę najgorsze. ALE WAM WSZYSTKIM ŻYCZĘ PORODU ZA 9 MIESIĘCY :* BO DZIĘKI WAM ZACZĘŁAM NORMALNIE ŻYĆ I WRÓCIŁ MI SENS ŻYCIA :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokardka- czasami jest tak, że im bardziej się nakręcamy tym bardziej nie wychodzi.Na wszystko w życiu przychodzi czas :) My z mężem mieliśmy się starać w zeszłym rok od kwietnia. Nawet w styczniu byłam u gina na wszystkich podstawowych badaniach. Ale los chciał inaczej :( W drugiej połowie marca zmarła moja mama. Załamałam się, bo miałam tylko ją. Nie spałam po nocach, mało jadłam, nie chciałam wychodzić z domu do ludzi. Zawsze byłam elegancka, zadbana, umalowana i dobrze ubrana. Wtedy to straciło dla mnie znaczenie. Wyglądałam jak chodzący trup. Oczywiście o staraniach nie było mowy. Dopiero w lipcu może sierpniu zaczeło wszystko wracać do normy:) Ale czułam, że jeszcze nie pora na dziecko. Dopiero w październiku podjęłam od nowa temat ciąży. Mąż mówił, że jak będę gotowa to zabieramy się do roboty na całego:) I postanowiłam, że od stycznia startujemy i tak jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysiaa93 masz rację trzeba myśleć pozytywnie. Niech już będzie koniec roku i mam nadzieję, że każda z nas napisze że trzyma już na rękach swoją pociechę lub jest w zaawansowanej ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy Wy macie do mnie żal o to co piszę lub nie chcecie abym uczestniczyła w rozmowach? Nie chcę być jakimś niechcianym intruzem na tym forum... No teraz to mi się przykro zrobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja poroniłam w kwietniu tamtego roku. Zaczęłam starania po 4 miesiącach. I powiem Ci tyle tez nie miałam problemu z zajściem w ciążę bo zaszłam w 1 cyklu ale niestety stało się jak sie stało. Teraz jak widzisz staram się już 7 cykl i nic. Więc musisz być cierpliwa i nie nastawiac się na to, że po @ zaraz zajdziesz bo jak widać to nie jest takie łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra - no co Ty? Po prostu zacznij wierzyć w to, że się uda. A Ty od razu zakładasz, że będzie powtórka z rozrywki. Nie wolno Ci tak myśleć:) Głowa do góry, każda ciąża jest inna i następnym razem na pewno będzie ok. A i lekarze bedą wiedzieć, że należy inaczej podejśc od początku do Ciebie bo jesteś po poronieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ogólnie to mam dzisiaj dzień do d...Ide na monitoring o 22 ale nie wiem po co bo mój M jest chory wiec bez sensu clo, monitoring i wszystko jest bez sensu bo starać się w tym miesiącu nie bedziemy;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kate4, to chyba się Tobie coś pomyliło, bo Aleksandra wcale nie gadała, tylko przytoczyła znaleziony artykuł a to różnica, jak masz ciężkie dni to wyżyj się na kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate4- a skąd masz takie informacje, że jak mąż przeziębiony to nie zajdziesz w ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra, ja mogę się tylko domyślać jak bardzo przeżyłaś stratę maleństwa, ale wiem na pewno, że nie możesz ponownie zakładać najgorszego. Wiadomo, że strach zawsze będzie, ale grunt to pozytywne nastawienie. Musisz wierzyć, że się uda i będzie wszystko w jak najlepszym porządku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleksandra, nie żartuj, nie mamy do ciebie żadnego żalu. Dobrze wiem co czujesz, bo sama przeszłam to samo. Po prostu musimy myśleć pozytywnie! Bo jeśli zajdziemy w ciążę, to fasolka ma być z nami szczęsliwa, nie może odczuwać naszego stresu. Wszystko będzie dobrze. :*" Niech już będzie koniec roku i mam nadzieję, że każda z nas napisze że trzyma już na rękach swoją pociechę lub jest w zaawansowanej ciąży" wyobraziłam sobie ten widok i strasznie mnie ucieszył :D tak właśnie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×