Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

Witajcie, u mnie od rana słoneczko za oknem, ale czuć chłód. Oby popołudniu było cieplej bo obiecałam córeczce przejażdżkę na rowerze. Coś niekoniecznie się dziś czuję, boli mnie gardło, właśnie zrobiłam płukankę z septosanu, mam nadzieję że mnie nie rozłoży :( Wczoraj byłam sama na spacero-bieganiu i coś mnie jedna noga zaczęła boleć chyba obciążyłam (za dużo biegania). Maść Voltaren pomogła dziś już jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey słoneczka mam przerwę na drugie śniadanie- banan i pomarańcza na pierwsze była resztka ciasta drożdżowego bo brakło pieczywa (tzn chleb się już popsuł a bułki panicz zjadł), płatków chwilowo nie mam i nie miałam siły rano się bawić z nową kaszą (jaglaną). Spałam osobno:P kac mnie męczył w nocy co nigdy mi się nie zdarza no i boli mnie czaszka. Małżowin przeprosił ale ja uważam że on nawet nie wie do końca za co ma przepraszać więc rozmawiam tylko służbowo. wody nie ma w tym lokalu cholera wie dlaczego i nic nie mogę w domu zrobić. Pewnie oleje wszystko i pójdę robić dalej. Na obiad dziś będzie barszcz biały (na swoim zakwasie:P) z ziemniakami i jajkiem a poza tym to nie wiem ale ciągle chodzę głodna (może to przez nadchodzący okres). Tak czy siak muszę dziś coś upiec więc pewnie jakieś ciasto też przy okazji zrobię. Moja dieta wygląda jak na przytycie:O Walnijcie mnie niech się ogarnę bo jestem obraz nędzy i rozpaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
A ja właśnie skończyłam mój domowy trening... już 11godz a ja jeszcze muszę masaże zrobić i roboty domowe typu sprzątanie i gotowanie więc intensywny dzień się zapowiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
netoperek nie pocieszę cię ale z trakim talentem kulinarnym to ja pewnie jak słoń bym wyglądała... fajnie że masz takie zamiłowanie aż ci zazdroszczę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netoperek26 przybij piątkę, za tydzień mam dostać @ i tylko w głowie mi jedzenie. Niby zjadłam 2 śniadanie gdzie zawsze mi wystarcza do 13-14 godz. jest raptem 11:30 a mi się coś chce, nie żebym była głodna i burczało mi w brzuchu po porostu coś bym zjadła. Za tydzień wyprawiam urodziny dzieci, nastoję się w kuchni i pewnie skuszę się na co nieco ;). Oj te 3 kg będzie ciężko zrzucić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah aż tak źle nie jest. Czasem wyjdzie mi coś co uważam za niejadalne. Np chyba w niedzielę postanowiłam zmierzyć się jednak z kotletami z kaszy gryczanej (a nóż widelec bym ją polubiła) no ale to porażka zarówno pod względem pozostałych składników- których nie dało się przeskoczyć, samej roboty no i smaku. Można się domyślić efektu skoro postanowiłam kupić i spróbować jaglanki:P Czyli nie wszystko mi wychodzi i może dlatego jeszcze da się mnie obejść:D Ale tak całkiem serio to skosztowałam barszczu- takiego cuda to ja jeszcze nie jadłam:classic_cool: anitko- końcówka odchudzania to jest jakaś masakra bo i człowiek ma mniej motywacji i jest już trochę zmęczony cudowaniem, no i chętnie by czegoś spróbował czego dawno w pyszczku nie miał no i przede wszystkim cholernie ciężko to schodzi. Cholerny paradoks że im mniej ważymy tym mniej spalamy przez co wolniej chudniemy, ja wiem że to niby mądre bo się organizm broni przed zagłodzeniem ale cholera ileż można czekać. aha na wodę też nadal czekam:O A zjadłabym coś... chyba sobie zrobię kolejną kawę z mineralki bo oc***eje. Mi w sumie też w brzuchu nie burczy ale u mnie to nie wyznacznik:P Póki co mam brzuch mega wzdęty i boli jak diabli. zwariować można. Reszta roboty po obiedzie dopiero bo zmarzłam w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przyszły do mnie spodnie które zamówiłam przez neta. Dżinsy są świetne, super leżą, niestety w drugie ledwo się wbiłam i muszę odesłać. I tym sposobem jest motywacja żeby nic nadprogramowego nie ruszać do jedzenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
no masz rację nie odsyłaj.... ja w grudniu oddałam fajne bluzki siostrze nie wiem coś mnie chyba zamroczyło od tegoo tłuszczu... jak ja mogłam sobie pomyśleć że już nic się nie da zrobić ;/ a tu nowy rok jak weszłam z impetem to nawet nie wiem kiedy, co i jak? A bluzek już nie ma ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
Nareszcie w domku:-D Obiad w pośpiechu,jogurt z musli też i zaraz na spokojnie zjem kolację.Byle do piątku i odpocznę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netoperek26
hey dziewczęta Zakwasy mi się pobuntowały bo zimno było i dopiero teraz się budzą do życia więc zmuszona byłam upiec chlebek na drożdżach dziś francuski (czyli białe, pszenne badziewie :P) zrobiłam też od razu ciasto z brzoskwiniami i czekam aż wystygnie żeby zobaczyć czy zakała:P Po barszczu zostało tylko wspomnienie i brudny garnek (już nie mam siły myć, ręce mnie strasznie bolą i szczypią). Co do jedzenia to zjadłam dodatkowy talerz barszczu z parówką cielęcą bo ziemniaków i jajek już nie było i jak się pierdzieliłam z wypiekami to skubałam pestki dyni. Doszłam do wniosku że skoro i tak nie mam czasu i siły to odpuszczę sobie ćwiczenia do końca tygodnia (chociaż najlepiej by było teraz poćwiczyć bo akurat w sobotę mam wyjazd i chciałam dobrze się czuć). olcia- jeśli jesz kupne musli to muszę cię opierniczyć- nu nu nu! nie zwróciłabym uwagi ale mam wrażenie że wsuwasz je codziennie a kupne mają multum cukru;) znikam odpocząć i jutro zajrzę👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też padam, nie tyle fizycznie, co nieco psychicznie jestem zmęczona. Znowu wytoczyłam sprawę jednemu urzędowi, odwołanie napisałam dosłownie w 40 minut, takie trochę ble ble, byleby się odwołać. Mam nadzieję, że ktoś mądry będzie to rozpatrywał i odniesie się pozytywnie do moich wypocin. Właśnie wróciłam do domku i zabieram się za gotowanie kolacji. Mam trochę kurczaka w ziołach z wczoraj i tak się zastanawiam co do tego, ale najpewniej dziś będzie mały ziemniaczek w mundurku i sałata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netoperku jem musli z lidla -napisz mi jutro jak zrobić swoje bom kiepska w kucharzeniu. Malinabery z Ciebie to prawdziwa twarda kobietka i super;-) Też miałam zabiegany dzień bo otwieramy nową placówkę szkoły(ja załatwiam wszystko) i na dodatek wywiadówka w szkole była.Siedzę oglądam tv i śpię żywcem.Chyba pójdę nunu wcześniej bo jutro do południa mam młyn a potem już w miarę luzik. Miłego dziewczynki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć chude dziewuszki 🌻 🌻 🌻 Pokonałam jedne problemy, pokonałam chyba zastój - dziś waga pokazał wreszcie spadek poniżej 63 kilo. Nic to, na razie nie podniecam się zbytnio, czekam do soboty na oficjalne pomiary i zapis. Na I śn, razowiec, jajko na twardo i jabłko, do tego kawa z mlekiem 1,5%. Idę walczyć w pracy z papierami. Będę zaglądać, więc piszcie, co tam u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
Hej wszystkim... a ja już po śniadaniu więc przymierzam się powoli do treningu. Gratuluje Malina no wreszcie 3mam kciuki żeby to trwało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z kawka :) dawno mnie nie bylo :P ale ja w trakcie przeprowadzki wiec czasu malo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
o proszę no faktycznie dawno cię nie było;) jak tam postępy maleńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do kawy:-) Miałam rano próbę do spektaklu który przygotowujemy na dzień dziecka więc dopiero mam chwilkę żeby skrobnąć.Sekret jak postępy i zapraszamy w czerwcu z dziećmi na nasz występ pt kopciuszek.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey kwiatuszki;) Na śniadanie 2 kromki tego pszennego francuza z kurą w galarecie, pomidorem i ogórkiem (małżowin robił śniadanie dlatego nie ma pół kg warzyw do tego:P) i kawałek ciasta z brzoskwinią (wyszło tak z******te, puszyste i delikutaśne że już nie ma ponad połowy blaszki:P) swoją drogą ten chleb też pyszny i też już prawie nie ma tylko szkoda że przepis nie przewiduje ziaren;) W każdym razie jeszcze wczoraj po kawałku jednego i drugiego musiałam skosztować;) Potem (znaczy dziś po śniadaniu) było załatwianie w gminie i myślałam że mnie szlag trafi bo grzebią się te babska i mało tego w trakcie pracy chodzą sobie na targ i trzeba czekać. Potem zarządziłam że małżowin ma pomóc przy obiedzie (tzn mieszać i przerzucać z patelki do gara) bo mieliśmy się wyrobić w pół godziny- zrobiłam meksykańca z mięsem gulaszowym z indyka. Teraz jestem po obiedzie, piję kawkę wreszcie (dopiero drugą) i zjem kawałek ciasta, gdyż następnie wybieram się rąbać drewno i do roboty, potem znowu upiec chleb albo bułki bo i tak z drożdży muszę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roboty dużo a ja jak zwykle w biegu. Malinka - super że ci ruszyło:) ja to się modlę żeby mi nie ruszyło w górę przy takim chapaniu w biegu. Olcia- ja musli domowego nie robię tzn nie prażę płatków czy ziaren, mi nie przeszkadzają surowe płatki z jogurcie (może dlatego że rzadko tak jem, raczej wrzucam otręby do jogurtu) a owsiankę i tak najpierw namaczam. Z tego co kojarzę jak ktoś chce słodkie to robi w miodzie czy innym syropie a jak całkiem niesłodzone to skrapia olejem. no i do pieca. Mnie się wydaje że jeśli dajemy owoce suszone to nic więcej nie trzeba dosładzać. Ewentualnie ja sobie kruszę tabletkę słodziku. W każdym razie na bank widziałam kiedyś w necie jak robić domowe musli więc bez problemu znajdziesz. A co dodasz to już ogranicza cię tylko twoja wyobraźnia;) nic lecę, może dam radę wskoczyć wieczorem buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojebane forum jak z niego sie wypisac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Netoperku:-) wypróbuje ten przepis w sobotę;-)na obiad stek wysmażony z surówką z warzyw z cytryną.Teraz herbi pije bo coś z sił opadam. Malinakbery gratki wielkiee:-)Mnie przed @ waga stoi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlutterShy
hej dziewczyny u mnie wreszcie piękny dzień.. w końcu prestało wiać ;) ja po obiadku dziś był schab na parze z górą surówki light. Reszta rodziny jadła udka pieczone z frytkami i pyszną surówką z marchwi, jabłka i pora z majonezem. Jutro zrobię sobie taką na obiad ale majonez zastąpię jogurtem ;/ może będzie tak samo dobra. Ehh nikt nie mówił że będzie lekko. Jeszcze czeka mnie przemeblowanie bo w jedym pokoju chcemy ławeczkę pod sztangę postawić ( mąż chce zacząć ćwiczyć) . Z dzieciakami zaliczyłam plac zabaw pierwszy raz w tym roku :) miłego popłudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też śliczna wiosenna pogoda, tylko rano jeszcze przymrozki trzymają. Tulipany już mi zaczęły kiełkować :D Ja dzisiaj zaszalałam na obiad i zjadłam mirunę w panierce. Teraz na podwieczorek razowiec z sałatą i polędwicą. Przejrzę trochę internety i biorę się za strych - czeka mnie wywiezienie na śmietnik niepotrzebnych gratów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość netoperek26
noooo obrobiłam się z najgorszych rzeczy i wyżyłam na drewnie:P Jeszcze tylko pieczywo jakieś upiec (muszę coś wybrać), psa wyczesać i pozamiatać, zaplanować co jutro mam do zrobienia i porządki świąteczne. Na kolację będzie to co na obiad bo zostało akurat na 2 porcje :) Jestem zmęczona i obolała ale nie jest najgorzej bo trzymam się myśli że za zwrot z podatku + coś dołożyć z tej kasy co teraz zarobię to kupię sobie rower:)no ale to na razie sfera marzeń i póki co mogę rumakować tylko na stacjonarnym:D Nic robię kawkę i szukam chleba na dzisiejszy wypiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netoperek, ja też muszę się w końcu rozliczyć, będę miała ulgę na dzieci to chciałam zwrot wykorzystać na jakiś fajny wakacyjny wyjazd z dzieciakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jak co ale widzę że nasza dietka sprzyja ruchowi i wszystkie co do jednej coś robimy w domku:-) przy tym dużo się ruszając.Od soboty biorę się za porządki bo nie wyrobię z nimi do świąt .Odnośnie pieczenia bułek i chleba to już postanowione z tym że che na święta ale wcześniej spróbuje bo nie wiem jak to wyjdzie.U mnie niestety dalej wieje i jest mimo słońca w dzień mroźno.Teraz już minus 2 ale czuć wiosnę i tym się pocieszam.U mnie już kiełkuje rzeżucha na oknie w kuchni i cebulki dymki na szczypior:-) Szukam na allegro taniego namiotu ogrodowego coby zastąpił szklarnie.Marzą mi się swoje warzywka i piękne kwiaty na tarasie:-) Na kolację zjadłam 3 wasy z polędwicą z kurczaka bez warzyw bo zapomniałam kupić.Teraz herbi zielona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka u mnie to będą grosze no ale zawsze coś;) wolę dołożyć i kupić coś co będzie baaardzo przydatne niż wydać na kolejny ciuch, perfumy czy po prostu przebimbać, o wakacjach nawet nie myślę, raczej będę wtedy ciężko pracować o ile wcześniej mężulek mi nie ustrzeli bobasa:D póki co myślę że całkiem dobrze się bronię:D Chlebek wstawiony do rośnięcia, zakwasy przełożone do czystych słoików (już się nie dało na nie patrzeć) i teraz mogę planować. W sumie mam ochotę na jeszcze jedną kawę ale to już chyba przegięcie:P robię wszystko żeby tylko nie zjeść ciasta:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netoperek nie daj się wpakować w pieluchy bo w końcu mamy grupę założoną i jesteśmy prezeskami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiesz Olcia mocno się staram, ale jest konkurencja na rynku i ze stołka prezesa też można spaść zwłaszcza jak się nie ma poparcia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×