tabletka Po to morderstwo dziecka niepoczetego

ostatni wpis napisał chyba człowiek z problemami psychicznymi co ma kościół do j*******a na całego ?Kościół to nie palikot co rozdaje prezerwatywy albo owsiak z róbta co chceta !

moja kolezanka skrobala 5?6? w ciagu jednego roku.

kosciol zabrania rozne srodki antykoncepcyjne i to Wina kosciola

Gość 21:16 hahaha :D :D :D :D :D świetne porównanie, gratuluje wyobraźni :D A teraz poważnie, jestem 23 letnia matka 2 letniego chłopczyka. To była wigilia, upojna noc i co ? Prezerwatywa niestety pękła. W tym świątecznym czasie nie udało mi się w moim mieście znaleźć ginekologa, który zechciałby wypisać takowa receptę. Po nowym roku z dusza na ramieniu udałam się do apteki po test ciążowy wiedząc, ze owe dni kiedy doszło do stosunku były plodne, modliłam sie aby ciąży nie było bo ani ja ani narzeczony nie byliśmy gotowi na dziecko. Ja na studiach z niewielkim stypendium on w nowej pracy na okresie próbnym. Wynajęta za grosze mini kawalerka i my - dwa kochające sie skowronki z planami na przyszłość. I co ? Świat runal w jednej sekundzie. Nie było łatwo oczywiście, po urodzeniu dziecka rodzice pomagali ile mogli, ale różowo to nie było. Studia trzeba było odpuścić z braku kasy na to. Z jednej pensji we troje - dramat. Bida w każdym kscie. Brakowało na wszystko ! No i facet nie wytrzymał presji, kłótni, braku seksu przez mój strach przed kolejna ciąża. Paniczny strach. Po roku zwinął manatki i wymiksowal sie z tej trudnej sytuacji. Musiałam na głowie stanąć, zeby jakoś to poskładać. Gdyby nie pomoc rodziny, szybko znaleziona praca i łapówka dana dyrektorce zlobka miejskiego nigdy nie wyszlabym na prosta ! Teraz po roku od odejścia ojca mojego dziecka stoję o własnych nogach nareszcie ! Ale ile mnie to kosztowało ? Przeplakanych nocy przy łóżeczku mojego małego skarba, wyrzeczeń, ciężkiej harówki ? Żalu, ze nie moge dziecku zapewnić wszystkiego co mu było potrzebne, zalu do siebie później do ludzi, dalej do całego świata a na koniec do Boga...pytalam co ta mala istota zawiniła, ze żyje jak żyje. W niepełnej rodzinie i biedzie. Ale walczyłam jak lwica o niego i wywalczylam co chciałam ! Tylko, czy nie lepiej byłoby gdybym to dziecko miała świadomie kilka lat później ? A nie wtedy ? Gdyby ta cholerna tabletka nie była na receptę kupilabym ja wtedy, tej samej nocy w najbliższej aptece całodobowej, moze mój syn nie miałby takiego podłego początku swojego życia ? Odparzonej pupy od najtańszych pieluch, które nie służyły jego delikatnej małej pupie...mleka z proszku zamiast z piersi bo stresy związane z tym nieplanowanym macierzyństwem mimo walki niestety mleko z piersi wypompowaly...jedyne pocieszenie, ze on nigdy nie będzie o tym wiedział jak wyglądało jego życie przez pierwsze dwa lata...ale ja nigdy nie zapomnę tego. Mogłabym pisać i pisać i pisać. Książka niezla o trudach nieplanowanego macierzyństwa, niegotowych na to młodych ludzi by z tego wyszła - dramat tragiczny. Jestem ZA ta tabletka dostępna bez recepty w 100% !!!! dobranoc.

No właśnie dla takich nieudacznic życiowych jak ty jest tabletka PO.

Ludzie, nie ubliżajcie sobie i nie obrażajcie innych. Mamy ponoć demokrację i każdy ma prawo wypowiedzieć swoje zdanie. Niech sobie będzie ta tabletka bez recepty i tak nie będzie w cenie "tic-taca". Każdy bierze odpowiedzialność za siebie, swoje życie i zdrowie. Jak najbardziej potrzebna jest społeczeństwu edukacja oraz coś tak zwyczajnego jak rozmowa z rodzicami czy ukochaną osobą. Niech przeciwnicy tabletki "po" nie napadają tych, co są za nią i odwrotnie. Chyba już jesteśmy na takim etapie ewolucji, że potrafimy słuchać innych nawet wtedy, kiedy ich poglądy nie są takie jak nasze? I nie oceniajcie życia innych i ich życiowych wyborów, bo nie znaleźliście się w ich sytuacji i nie możecie wiedzieć, przez co przechodzili.

Do tego co pisal o nieudacznicach. Nie wiem czy ty umiesz myslec ale jedynym nieudacznikiem to byl tu kto inny...faceci to najlepiej zwiac, miec w d***e jakby ich przy tym nie bylo a jeszcze miec czelnosc kogos oceniac czy pouczac...panstwo sie powinno za nich wziac a nie tabletek zakazywac...jakby panstwo zadbalo o egzekwowalnosc alimentow to by sie skonczylo...

jezu, ale p*****ly co niektorzy tu wypisuja! Czytaliscie kiedys moze ulotke tej tabletki? z tego co pamietam w pierwszych godzinach od stosunku gdy kobieta zazyje tabbletke po72h, szanse na poczecie, sa niewiele wieksze niz o.1 % z kazda nastepna godzina ryzyko ciazy wzrasta. Po 72 godzinach szanse sa jak 50 do 50%. Jezeli zdarzy sie, ze jednak dojdzie do zaplodnienia(przed zazyciem tej tabletki), tabletka ta nie usuwa ciazy tylko ja podtrzymuje. Inaczej to wyglada, jezeli mimo iz zazylo sie tabletke doszlo do zaplodnienia (doszlo do zaplodnienia po zazyciu tabletki) . Wtedy jest ryzyko urodzenia dziecka z wadami wrodzonymi. Mam nadzieje, ze skumaliscie.

Na polskiej ulotce: Uważa się, że lek działa poprzez zatrzymanie uwalniania komórki jajowej przez jajniki. I koniec. Czyli teoretycznie wszystko w porządku, nie ma owulacji, nie ma ciąży, nie ma działania poronnego. Natomiast w języku angielskim działanie pigułki jest dużo szerzej opisane - m.in jako (tłumaczenie i podkreślenie moje): - zagęszczanie śluzu szyjkowego (increases the thickness of the natural mucus at the neck of the womb) - zmniejszanie grubości endometrum (wyściółki macicy), co powoduje, że nie jest ona przygotowana na zagnieżdżenie zapłodnionej komórki jajowej (tzn. zarodka - uwaga moja) (alter the lining of the womb, preventing it from being prepared for a fertilised egg). I perełka z ulotki: Zmniejszenie grubości endometrium, oznacza, że jeśli nastąpiła owulacja i komórka jajowa została zapłodniona, nie może się ona zagnieździć w macicy i w ten sposób zapobiega się ciąży (!). (is also thought to alter the lining of the womb, preventing it from being prepared for a fertilised egg. This means that if an egg is released from the ovaries and is fertilised, it cannot implant into the womb and therefore pregnancy is avoided). Skoro do zapłodnienia doszło to ciąża już jest, niezależnie czy zarodek się zagnieździł czy nie. Czemu tych informacji nie ma w polskich ulotkach? Według koleżanki farmaceutki wcześniej były... Wszyscy trąbią, że nie są to tabletki poronne, a w ulotce angielskiej stoi jak byk, że są.

Decyzja o sprzedawaniu szkodliwych środków bez recepty jest działaniem na rzecz wielkich kompanii farmaceutycznych, które mają na celu zwiększenie osiąganych zysków. Jest także wyrazem współpracy Ministerstwa Zdrowia z radykalnymi organizacjami feministycznymi Dopuszczenie ellaOne do sprzedaży w Polsce narusza Konstytucję Uczy się w ten sposób młodych ludzi, że dziecko może być zagrożeniem dla samorealizacji, a nawet dla egzystencji, a jego narodziny to tragedia i dramat. Producenci takich specyfików (bo to żaden lek) zacierają ręce..

Lek jest od dawna jest stosowany w bardzo dużym stężeniu przy mięśniakach macicy i nie stwierdzono jego szkodliwego działania a znający i stosujący ten lek lekarze określają szkodliwość na poziomie mniejszym niż Apapu.

Jak was czytam to mi sie noz w kieszeni otwiera , polskie spoleczenstwo jest tsk strasznie glupie ze az zal . Kiedys przemknela mi mysl zeby wrocic di Polski jak dzieci juz sie usamodzielnia ale teraz z dnia na dzien mi sie odechciewa bo mentalnie jestescie na poziomie Afganistanu allbo Pakistanu

to głupota przyjmowac tabletki kture rujnyje zdrowie

Glupota jest tez pic aklohol i palic papierosy klOre marnuja zdrowie. Zapewniam ciebie ze nikt ci tych tabletek na sile do gardla wpychac nie bedzie wiec twoje zdrowie jest bezpieczne

Te tabletki nie rujnują zdrowia, co stwierdzili lekarze stosujący je do leczenia mięśniaków w macicy od bardzo wielu lat.

Powinni zakazac sprzedazy papierosów i alkoholu bo rujnuja zdrowie

Moja mama cale zycie nalogowo jadla paracetamol i zmarnowala sobie zdrowie , wszystko w nadmiarze moze zniszczyc zdrowie

Jedzenie powinno byc na recepte bo moze w nadmiarze bez kontroli zrujnowac zdrowie

Szczególnie tłuste i smażone załatwia zdrowie na amen.

Powiem tak-jeżeli zdarza się komuś przypadkowy seks to zwyczajnie powinien mieć zapas prezerwatyw. I to MĘŻCZYZNA powinien o tym pamiętać. W przeciwnym wypadku nie ma seksu. Przestańmy robić z facetów nieodpowiedzialnych,zniewieściałych dupków. Już tak chodzą w rurkach,noszą kolczyki i robią makijaż.Dlaczego? Bo my kobiety im pozwalamy. Zacznijmy wymagać a nie bezradnie rozkładać nogi na każde skinienie a potem biegiem do apteki (same,a jakże ,nawet w środku nocy) nabijać kasę koncernom farmaceutycznym.O rozchwianiu hormonalnym nie wspominając.

A jak pęknie prezerwatywa?

Nie wiem po co oburzenie na tabletke po. Przecież wpadka zdarza sie raz na pare lat i jesli ją wezmę to nie umre od tego lub nie zniszcze zdrowia. Nie wierze ze ktoś będzie brał tabletke po każdym stosunku. To jest po to zeby uchronić się przed ciążą jesli srodki jakie stosujemy zawiodą. Co was obchodzi osoba która bierze tabletki? Jesli boicie się o swoje corki to czas i pora wyjasnic im co z czym się je. Przeciez ta tabletka była od lat i jak ktoś chciał to ją kupił tylko trzeba bylo placic lekarzom za wypisanie jej bo bez kasy nie chcieli. To tak jak z aborcja kogo stać to zrobi albo za pożyczy sie i zrobi. A po co płacić lekarzom po kątach? Nie może byc legalna? Te wszystkie przepisy uderzają zawsze w biednych bo bogaty to sobie zalatwi.

Działaczom katolickim szczególnie chodzi o biedotę bo mogą nad nimi panowac. Bogaci z reguły odrzucają religie.

to bogatych stać by mieć dzieci idź na wielodzietni org tam maja po nieraz 13 dzieci

matko kochana, dalej to wałkujecie?? Nie trzeba byc "puszczalską", żeby skorzystać z tej formy antykoncepcji awaryjnej! Moja teściowa sama kiedys leciala po lekarza po recepte- bankowiec, matka piątki dzieci! Dżizas, jak was czytam to odnosze wrazenie, ze dla was seks to samo zlo- okreslenia jakich uzywacie sa zenujace!!! Ja po recepte pojechalam z moim owczesnym chlopakiem, a potem on pedem do apteki- nie bylo o czym dyskutowac, bo jak czlowiek na dziecko nie jest gotowy to zrobi wszystko, zeby go nie miec. Wiec skonczcie z bzdurami, ze kobiety sie truja, zeby chlopa przy sobie utzrymac!! A przypadki sie zdarzaja po prostu. I w takich sytuacjach korzysta sie z tabletki "po". Fajnie by bylo, gdyby za uwolnieniem od recepty, poszla tez edukacja "czym to sie je". Ale, zeby do tego doszlo naprawde trzeba by pozbawic mozliwosci wypowiadania sie w mediach oszolomow typu Chazan czy Terlikowska!!! Bo wiecej zlego robia niz dobrego!!

urodzić i dziecko oddac lub sprzedać

wczoraj w fakcie pisali o rodzinie wielodxietnej, ktorej z powodu biedy sie odbiera dzieci i co? http://www.fakt.pl/wroclaw/dramat-rodziny-z-walbrzycha-sad-zabral-rodzicom-dzieci-bo-sa-biedni,artykuly,516542.html

Na mocy przepisów polskiej Konstytucji, ugruntowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego oraz ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży aborcja jest co do zasady przestępstwem. Zasadnie Trybunał Konstytucyjny podnosił bowiem, że życie dziecka poczętego „pozostaje pod ochroną prawa od chwili poczęcia, zaś wszelkie czyny zmierzające do pozbawienia go życia, w tym w szczególności przerwanie ciąży, są generalnie zakazane” (wyrok TK z 28.05.1997r., K 26/96). Dopuszczalne wyjątki od tej generalnej zasady określa ww. ustawa. Zatem, wbrew stanowisku lobby producentów środków wczesnoporonnych, prawo krajowe traktuje środki o działaniu zmierzającym celowo do uniemożliwienia zagnieżdżenia się zarodka (działanie wymierzone w dziecko poczęte) jako środki objęte zakazem wynikającym z ochrony prawnej przyznanej dziecku na wczesnym etapie rozwoju, tak w drodze gwarancji konstytucyjnych, jak i art. 1 ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. 1993, Nr 17, poz. 78 ze zm.). Nawet kontrowersyjne przyjęcie, że z medycznego punktu widzenia „ciąża” rozpoczyna się z chwilą zagnieżdżenia zarodka, nie daje zatem podstaw do stwierdzenia, że ochrona życia gwarantowana w polskim systemie prawa pomija wcześniejszy okres rozwoju życia poczętego – bowiem, jak wskazuje w cytowanym wyroku Trybunał Konstytucyjny, wszelkie czyny zmierzające do zakończenia życia poczętego są generalnie zakazane, a przerwanie ciąży jest tylko jednym z działań objętych tym zakazem.

To są tylko i wyłącznie pierdoły. Tabletka PO jest środkiem antykoncepcyjnym i żebyście nie wiem jak to wykręcali to takim zostanie bo tak została uznana przez specjalistów lekarzy w UE. Możecie podskakiwać, tupać, pluć i łapać ze złości ale to niczego nie zmieni tylko bardziej was ośmieszy.

to czemu na angielskiej ulotce pisze ze jest aborcyjna