Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiktoriaw8689

Toksyczny zwiazek

Polecane posty

Gość wiktoriaw8689

Cześć dziewczyny. Od 9 miesięcy jestem z chłopakiem. Na początku wszystko było dobrze tak jak zawsze jest. Nigdy mnie nie obrażał,szanował i powtarzał jak bardzo mu zależy. Liczyłam się z faktem ze jest człowiekiem uzależnionym od narkotyków. Zaczynajac od trawy konczac na dopalaczach. Bez dnia przerwy. Próbowałam go z tego wyciagnac choc kazdy mowil mi ze nie jestem osoba nadajaca sie do tego. Udalo mi sie wyciagnac z dopalaczy i została sama trawa. Zdarzało sie ze byl w stosunku do mnie nerwowy ale bardzo rzadko. I nagle się zaczęło wyzywanie mnie od szmat, dziwiek, ze pojde z pierwszym lepszym (dodam tylko ze to z nim stracilam swoje dziewictwo). Wyzywal mnie bez podstawnie, dzwonil w kazdym momencie, nie wierzyl mi na slowo gdzie jestem. Zerwal moje znajomosci z 2 przyjaciolkami. Gdy opowiadalam mu ze kiedys kogos poznalam to robil mi o to awantury, nawet ze pisalam 2 lata temu z kims gdzie nie wiedzialam ze Norbert istnieje. Wiedzialam ze dluzej tego nie zniose, oczerniania i takich slow za nic. Znam swoja wartosc i jest mi ciezko slyszec takie slowa jeszcze od osoby ktora pokochalam.. Pozniej doszlo do rękoczynów, rzucil we mnie laptopem, gryzł do siniakow na twarzy, dostalam z piesci w brzuch od niego. Za wszystko przepraszał. Wybaczałam, wybaczam wszystko. Znow powtorzyly się rekoczyny, slowa nie znikaja i mowi je prawie codziennie. Zdarza mi sie plakac tygodniami, chce odejsc ale nie potrafie. Obiecuje sobie,rodzinie i dalej tkwie w nim bo nie wyobrazam sobie zycia mimo wszystko bez niego. Nie wiem czy kiedykolwiek ktos bedzie mnie szanowal, kochal tak jak on. Co myslicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to jakaś nowość bije i wyzywa z wielkiej miłości !!!! co za pustak z ciebie dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas sie dziewczyno lecyc :O tobie terapia bardziej potrzebna niz jemu:O Piszesz ze znasz swoją wartośc a dajesz się tak poniewierać:O i to w niecały rok znajomości. Koszmar :O teraz bije w brzuch jutro wyladujesz na intensywnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy kiedykolwiek ktos bedzie mnie szanowal, kochal tak jak on. Co myslicie o tej sytuacji? xxx o jakim ty dziewczyno szacunku piszesz?? Jestes silnie współuzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiki209349
Leczę się, chodzę do psychologa ale wcale nie czuje się lepiej. Sama nie wierze ze potrafie komukolwiek tak wybaczać i pozwalać na takie traktowanie. Po prostu nie wiem co dalej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to syndrom współuzależnienia i to bardzo silny. Mogę mniemac że ojca lub matkę masz dysfunkcyjną. Nie wiem gdzie do psychologa uczęszczasz ale to w jaki sposób zwiazujesz sie z oprawcą jest niepokojące. Nie masz szacunku do siebie. Kobieta która siebie szanuje nie pozwoli nawet na wyrazanie pogardliwej opini na swój temat a co dopiero na takie bicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyglądają siniaki od ugryzienia na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×