Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eWcia1975

Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Polecane posty

Wytrwałości można od Ciebie się uczyć..grudzień święta były podziwiam. Ja teraz się już martwię bo na te święta sporo pysznych rzeczy będę wędzić i tak myślę że od jutra trochę zacisnę pasa żeby w święta trochę więcej popróbować. Najgorszy ten uwędzony jeszcze cieplutki boczuś.. :) Sylwia mi do twojego wyniku z dzisiejszych pomiarów brakuje jeszcze 10,2kg więc jeszcze się trochę pomęczę zanim zobaczę taki super wynik jak twój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!. No jakoś mi idzie z tym chodzeniem ;) Gorzej z dietą :p Ale i tak nie jest źle ;) korzysta któraś z Was z endomondo? Jak nie zapomnę to jutro skopiuję dystanse i kcal z miesięcznego podsumowania - to dopiero coś ;) Wy za to o niebo lepiej dietujecie i macie lepsze efekty :)Jutro dzionek , później dwie nocki i potem już lany poniedziałek w pracy. Ktoś musi pracować żeby odpoczywać mógł ktoś... A z porządków przedświątecznych , to....jeszcze nic nie porobiłam i nie wiem kiedy porobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Starosta mam to samo, zero porządków jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
O mamo Sarita miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Witam z rana, kawa? Ja już wiele razy chciałam sobie ściągnąć endomon. ale tak mi się schodzi. Dziś dzień zaczynam od kawy, później śniadanie i jedziemy z małym na szczepienie. Wieczorem fitness, w tym tygodniu tylko jeden, więc muszę poruszać się trochę sama w domu. Jak nie ćwiczyłam to nie, a teraz jakoś tak myślę że te ćwiczenia pomogą mi nawet nie tyle co schudnąć teraz, co później utrzymać wagę ( kurka i mówi to leniwiec kanapowy :-) ). Ja los przestałam, prawie bo zostały mi wykończeniowe sprawy, ale juz nie mam spinki i wiem że co ważne to porobione ,zdazycie dziewczyny, nie stresować się w końcu święta są po to by odpocząć i świętować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja wpadłam na kawkę :) Wieje,zimno i nie przyjemnie a chciałam troszkę porządku koło domu porobić :( Sarita ja nic ci o tym nie powiem bo szczerze to pierwsze słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja właśnie piję pierwszą kawkę ;) Nie ma jak z domu na porządny marsz wyjść , bo Ķloda zaczęła już przerwę świąteczną w szkole a pogoda średnia żeby iść z nią :( Może te okna nieszczęsne umyję póki nie pada? Dzisiaj i jutro mam nocki więc z ważeniem średnio . połączę czwartkowe i niedzielne ważenie i zrobię je w sobotę rano - przed wyjazdem do moich rodziców ( bo przecież z wagą do nich nie pojadę , a oni mają jakąś średnią). Najprawdopodobniej nie sprostam wyzwaniu no ale nie można mieć wszystkiego ;) Może sprostam majowemu wyzwaniu? Kurcze, coraz wolniej ta waga leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik , u mnie też bardzo słaba pogoda niestety :( Co prawda nie mam ogródka , ale w zeszłym tygodniu przeszło mi przez myśl co by już jakieś kwiatki na balkon zorganizować na święta a tu nam na jutro śnieg zapowiadają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Witam, no właśnie co się z wami dzieje? Ania, Ewcia, Melania, Fii, Sarita i inne dziewczyny, wiadomo okres przedświąteczny, dużo roboty, ale zajrzeć choć raz dziennie można. Nie przestajcie dietowac. Ja po wczorajszym fitness czuje nowe mięśnie, pisałam wam że instruktora co jakiś czas zmienia zestaw ćwiczeń. Na wadze super, bo 64 kg czyli już dziś założone minus 2 kg do świąt :-) Ale oficjalne wyniki jutro ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Hej Sarita, u nas tez pogoda paskudna, wieje, pada, nic w podwórku zrobić się nie da. Mam już takie wysokie tulipany i mam nadzieję że ich nie polamie. Dzisiejszą wagę możesz podać jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja na drugą kawę wpadłam. Z oknami sobie daruje co chwila krople deszczu mam na nich,a tak to już ogarnęłam mieszkanko i teraz tylko planuję ostatnią listę zakupów. Sylwia gratulacje! Sarita coraz mniej do zgubienia więc coraz wolniej ale za to masz super kondycje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Dziewczyny jestem załamana swoja wagą :-( Dietę trzymałam cały czas, myślę, że było codziennie między 1000 a 1300 kal. Jedynie wczoraj miałam odstępstwo od diety, zjadłam dwa batoniki rano. Strasznie ciągnęło mnie do słodkiego. Wieczorem dostałam @ więc to pewnie dlatego. Dziś czuję się napompowana jak balon, a na wadze 60,4 !!! jakiś koszmar! Co ja robię nie tak???? Załamka normalnie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ewcia :) Jak @ minie zobaczysz różnice. Ja przed @ potrafiłam 4kg iść do góry. Teraz też jestem przed.. waga 75,5 a trzy dni temu było już 75,1 A i poranna wizyta w toalecie też dużo daje..:) ja dziś jej nie zaliczyłam :) Głowa do góry i tak już chudzinka z Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Ewcia głowa do góry, @ wiec waga w górę, u jednej pół kg u innych nawet 4 jak pisze Aniik. Ja zaraz idę się zważyć, bo jeszcze leżę na łóżku ;-)może najpierw uda się zaliczyć WC, wczoraj nie byłam i tez się już źle czuje. Dzisiaj w planach pieczenie mięsa i pasztetu, jutro ciasto, a w sobotę sałatka. Nie gotuje za wiele, bo idziemy do teściów, a na drugi dzień do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
No i jestem po wrażeniu, 64,2 kg, co oznacza wzrost na wadze również u mnie. I weź tu bądź mądry :( byłam pewna że zobaczę juz 63 i coś tam, a tu dupa. Wiem że wczoraj bardzo mało sikalam, a to oznacza chyba zatrzymanie wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiikk
Hej dziewczynki,wpadłam się przywitać bo dzisiaj mnie już pewnie tu nie będzie.Troszkę zalatana dzisiaj będę Tak jak mówiłam głowa do góry dziewczyny,jestem teraz przed@ i waga dziś pokazała więcej o 1,5 kg niż wczoraj tak że nie jesteście same. Buziaki laleczki. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Ja tez się witam. Nie wiem czy dam radę jeszcze coś napisać, więc już teraz życzę wam zdrowych, pogodnych Świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa. Do zobaczenia po świętach, zobaczymy co waga pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Jestem i ja na chwilkę w tym przedświątecznym ferworze. Dziewczyny życzę Wam wszystkim Radosnych, Wspaniałych Świąt! No i trzymajcie się diety w miarę możliwości :-) Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech z okazji Wielkiej Nocy radość, spokój w życie wkroczy. Szczęścia, zdrowia i dostatku, w inwestycjach żadnych spadków! Zdrowych,radosnych Świąt dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Kawke popijam i zajrzałam na chwilę. Ciasto zrobione, odkurzone, jeszcze tylko podłogi oblece i łazienkę ogarnę, bo tam to trzeba ciągle sprzątać, szczególnie jak ma się troje dzieci a czwarty mąż ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witam poświątecznie, co tu tak cicho? Zapraszam zatem na kawę, może zapach Was skusi i zajrzycie ;) Moja spowiedz poświąteczna nie wypada tak źle, waga 64,4 kg. W niedzielę rano tradycyjnie barszcz, później już byliśmy u teściów i tam obiad nie do końca dietetyczny ale zjadłam mniej, ciasto na deser i lampka wina. Na koniec 3 pierogi z mięsem i barszcz czerwony (żadnych sałatek i innych przystawek) W poniedziałek rano tost, później obiad u rodziców - rosół i kotlet, żadnych ciast, ale spróowałam 2 sałatki, na koniec galaretke z nóżek i już :) A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita
hej Sylwia! Ja w sobotę rano ważyłam 55,7 kg - więc słabo - no nie wywiązałam się z wyzwania. Jadłam w sumie nie za dużo ( poza obiadem w niedzielę ;) ). Wczoraj w pracy więc też nie jadłam frykasów. No ale wczoraj @ dostałam i taka jestem rozmemłana :( dzisiaj na wadze równo 66 kg. Trzeba by zakończyć poprzednią tabelkę i zacząć z wyzwaniem majówkowym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyzwanie Wielkanocne ---------------start------------19.03--------26.03.---- ---2.04--------Święta Syl1982--------66 kg---------65,7 kg ---- 65 kg eWcia1975----59,1 kg------58,7 kg ---- 58,1 kg Aniiikk---------79,5 kg-------77,9 kg ---- 76,9 kg sarita----------66,5 kg-------65,3 kg ---- 65,4 kg------------------65,7 kg Ania69kg------69,6 kg------70,1 kg ---- MelaniaT Fii Goplana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyzwanie Majowe ---------------------start---------------16.04------------23.04.------------30.04 Syl1982---------64,4 kg eWcia1975----- Aniiikk---------- sarita-----------66 kg Ania69kg------- MelaniaT Fii Goplana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Witajcie po świętach :-) Ja niestety chora i dziś zostałam w domu. Rozłożyło mnie w sobotę wieczorem...niefajne święta :-( Mąż ma to samo. Może jutro dam radę pójść do pracy, zobaczymy. W święta diety nie trzymałam, ale też jakoś niesamowicie się nie objadałam, no ale spróbowałam wszystkich potraw. Na wagę dziś nie staję, od dziś znów dietka:-) Czuję się na nowo zmotywowana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witaj sarita, fajnie że ejsteś, zastanawiam się tylko gdzie reszta dziewczyn? Aniik, Ania, Ewcia,Melania, nie wspomnę o Fii :) Ja podejmuję wyzwanie majowe i dąże do 62 kg albo choć bardzo bliski temu wynik ;) Wczoraj moja mama powiedziała mi, że już mam się nie odchudzać bo będę szkielet, śmiałam się że mi zazdrości, że będę szczuplesjzaod niej, a jjej się ostatnio przytyło ze 2-3 kg( przy 158 cm waży jakieś 56 kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Melduje się z kawką. Ktoś chętny? Ja w święta troszkę nagrzeszyłam, ale dostałam teraz @ i waga wróciła czyli tak jak było wcześniej 75,5 Patrze na te wasze wyniki i tak działają motywująco że już nie długo chcę zobaczyć tą 6 z przodu :) Ślicznie dziewczynki tak trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki coś tu cichutko. Może dzisiaj ktoś napije się ze mną porannej kawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×