Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kobieta która kiedyś się ''puszczała'' może się zmienić i być dobrą żoną

Polecane posty

Gość gość
Dzięki dziewczyny, które się wyszalały w młodości, że takie jesteście. Dzięki wam faceci mogą sie wyszumieć, nabrać doświadczenia a potem poszukać wartościowych kobiet na żony. Bo wy możecie tylko takie poudawać!!! Jeśli macie teraz jeszcze przed kim. Cnotką nie jestem, ale k***w nie trawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda sie puszcza przed wyjsciem tzw szukanie miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie każdą bzyka kilkunastu/kilkudziesięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak samo jak nie każdemu dany jest rozum, a ja uważam że seks w młodości nie ma negatywnego wpływu na postępowanie w związku, a wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie neguje seksu w młodości, z tego co czytam tutaj. Chodzi tylko, czy jest on związany z relacją, uczuciem i wtedy jest super, czy tylko z zaspokojeniem swoich potrzeb z byle kim, byle się zaspokoić albo zdobyć i zaliczyć. To pierwsze z pewnością wniesie wiele pozytywów w stałym związku, wiem to sama po sobie. Ale co wniesie to drugie? Nauczy techniki seksu? Da chwilową satysfakcję? Pozwoli pochwalić się kumpelom, kogo i jak się wyrwało? Czym taka dziewczyna różni się od suki w czasie rui? Dziewczyny, trochę szacunku do samych siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację gościu 11.04, to trzeba wyrażnie oddzielić, bo seks nie jest równy seksowi, ja też nie byłam dziewicą, ''poznałam'' wielu chłopaków i wcale tego nie żałuję, ale nigdy nie było tak żeby dymali mnie w kilku po kolei jak to było z niektórymi moimi koleżankami, na każdej imprezie zaliczały ilu tylko się dało aż miały c**y czerwone, jak poznałam męża to już z nikim więcej nie spałam i od 16 lat jestem mu wierna, nawet przez myśli mi nie przejdzie żeby go zdradzić bo ja znam seks z różnymi partnerami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmdq
krzywdzicíe wiele kobiet twierdząc ze wszystkie mające jakąś tam przeszłosc zawsze będą sie szmaciły albo mają tendencje do zdrad,to jedno wam powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mąż zna twoją przeszłość? Jak reaguje, nie jest zazdrosny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćjmdq - napewno są wyjątki, ale z tych co znam, a znam dobrze kilka, to na ogół zmienia się to tylko na jakiś czas. Jedna ma dość wierności po kilkunastu latach, druga dopiero co urodziła, a już bez problemu daje sobie wszystko sprawdzić pod majtkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:30 Zawsze byłaś zaangażowana, czy zdarzało się dla samego sexu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarik
wiekszosc przestaje sie puszczac jak zwieracze popuszaja...trafiaja sie tez cichodajki cnotki co ****aja tylko plotki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężczyźni (w tym również księża) bardzo chcieliby decydować o/mieć wpływ na/ kobiece poc.hwy. przykro mi, to nie średniowiecze i jeszcze nie jesteśmy kalifatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, niektórym zdecydowanie bliżej do burdelu. Tylko od razu byloby wiadomo z kim się ma do czynienia, feministko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 14.13, najczęściej byłam zaangażowana, ale czasem i dla samego seksu, tak dla zaspokojenia potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tylko kobieta musi znosić to że pan i wybawiciel miał przed nią 10-20 seksualnych przygód w najlepszym wypadku, a potem dla ciekawości w małżeństwie wynajduje sobie kochanki. yebani du.pokryci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc15.36 Myślę że jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę. Czy mąż wie o wszystkich, nie jest zazdrosny? Zdradzisz, ilu było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwila chwila, ci j****i dupo.kryci nie pieprzą się sami z sobą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam mloda, nie miałam faceta, nie chciałam zwiazkow, ale lubiłam seks, wiec korzystałam z zycia, oczywiście zawsze z zabezpieczeniem i nie z byle kim. Czy to puszczanie? a ile facetow co tydzień zalicza inna? To jest w porządku? skoro faceci mogą cieszyc się seksem, to kobiety tez. Teraz mam meza, jesteśmy razem 10 lat, mamy dziecko i ani mysle go zdradzić, bo go kocham i to on jest dla mnie numerem 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli bez uczucia i tylko dla orgazmu, to puszczanie się jest i tyle. Ciekawe ilu było w związkach albo żonatych z tych co to niebyle z kim? To miało dla ciebie jakieś znaczenie, czy tylko myślałaś jak poczuć drąga w c***e? A co one czuły pomyślałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla takich ważne jest tylko, że im c**a pulsuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 16.20, ja nie uważam się za żaden wyjątek, jestem zwyczajną kobietą a seks dla mnie jest bardzo ważny, a czy mąż musi wszystko wiedzieć? po prostu nie rozmawiamy o tym, liczy się tylko tu i teraz, a na pewno wstydu mu nie przynoszę tak jak niektóre ''cnotki'', a po ślubie rżnięte na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nadal uważam, że stanowisz wyjątek. I po tym co piszesz zazdroszczę mężowi. Szkoda że ja takiej nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmdgja
ja znam za to ze 3 kobiety które straciły dziewictwo z męzem a rżnęły sie potem z wieloma,jedna za plecami partnera,tamte za cichym pozwoleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn tylko, że nie zdążyły się puścić na czas, ale charakter k****y ten sam. No chyba, że wina partnera. Ja znam bardzo wiele i cnotliwych, i z pojedynczymi doświadczeniami, dla których oddanie komuś swojego ciała jest czymś wyjątkowym, pięknym. I znam k***y z przeszłością, które po wielu latach związku/małżeństwa potrafią w migdalić do innych na oczach swojego faceta jakby nigdy nic. Charakter się nie zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I często przechodzi na następne pokolenia - moja była żonka miała przebieg jak stara taxi w NYorku, a jak się rozstaliśmy, to teściu się wygadał, że jej mamusia byla taka sama, po ślubie też ostra. Tylko on miał to w d***e, byl tirowcem, i nie bywał często w domu. W sumie może dobrze, że nie mieliśmy dzieci, może linia rodzinnych k*******now sie urwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szmata zawsze pozostanie szmatą,choćby leżała na marmurowej posadzce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A głupi zawsze pozostanie głupim choćby mu i kapelusz na łeb założyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjmdagm
kurwa zawsze będzie kurwą tak jak tchórz kłamca intrygant manipulant zostanie nim nawet po ślubie,zostaw dziwke i szukaj dziewicy,najlepiej bogatej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda, to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×