Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość averin

Mój dzienniczek odchudzania. Zapraszam osoby z dużą nadwagą.

Polecane posty

Gość averin

Witam. Znalazłam się tutaj z oczywistej chęci schudnięcia. Mam pewne założenia i plan, ale przydałoby się wsparcie osób w podobnej sytuacji. Zapraszam więc wszystkich do dzielenia się swoimi doświadczeniami. Najchętniej osoby, które mają sporo do zrzucenia tak jak ja (ok 30kg). Ja będę zaglądać tu codziennie i zdawać relację z postępów, mam nadzieję jednak, że nie będę jedyną osobą dzielącą się swoimi postępami w tym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elire
jestem :) 30 kg do schudnięcia od dziś postanowiłam jesc 3 posiłki dziennie oraz po każdym posiłku grejfrut Myślę, że posiłki w granicach 400-500 kcal Do tego codziennie brzuszki I ze 2-3 razy w tygodniu jakieś dłuuższe ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie zostało jeszcze ze 25 kg.Jestem na trzech posiłkach i na razie jest ok. elire może owoc przed posilkiem, ja jak zjem po to mnie strasznie wzdyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elire
nie mam z tym problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, też mi się marzy ok 30 kg w dół , poszło już 10 ale.... zaczęłam zaraz po nowym roku, 4 posiłki dziennie raczej zdrowo komponowane, i częste 4-6 razy w tygodniu chodzenie na "kije" trasa ok 5 km robiona w 40-50 minut wydaje mi się że dość szybkim tempem, na początku waga super spadała chyba tylko raz zdażył się zastój ok 2-tygodniowy ale wiedziałam że tak będzie i dalej robiłam swoje , niestety jestem załamana bo nie zrobiłam żadnej zmiany w żywieniu czy "treningach" a waga stoi od dobrego miesiąca, nie wiem co dalej robić , może ktoś pokonał taki długi i oporny zastój i coś doradzi. pozdrawiam wszystkie odchudzaczki, sprawa nie jest prosta bardzo trudno zrzucić te kg, wiele osób z mojej rodziny się o tym przekonało, jak szybko zaczęli tak szybko skończyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkuleczka
a ja mam tak 22 max , ważę 80 ,dąże do 60 ,może do 58 ,ale 60 będzie świetem . Mogę dołączyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkuleczka
aqua 14 w jakim czasie poszło? i z ilu jeśli można spytać? Oczywiscie zakładam że odchudzamy się bez żadnych cudownych aqua slimów i adipexów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aqua w stopce podała że to dieta lchf -wysokotłuszczowa i niskowęglowodanowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elire
ja mam zamiar jesc wszystko staram sie jesc zdrowiej ale to musi wyjsc samo z limitu kalorycznego na sniadanie 2 kromki z zoltym serem i pomiorem plus grejfrut, razem 550 kcal (naprawde uze byly te kanapki na lunch planuje zupe pomidorowa z ryzem i 100 gram lodow plus polowka grejfruta ;) a na obiadokolacje bedzie losos z komosa ryzowa i warzywami plus oczywiscie grejfrut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćl
Hej dziewczyny ja mam 30 kg tez do zagubienia;)a w czym ten grejpfrut tak pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laleczkazsaskiejporcelany92
To ja z góry i jeszcze mogę się dolaczyc?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Mogę do was? Mam 30 do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nupolina
Nupolina to ja wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grapefruity są polecane w dietach odchudzających ponieważ zawierają naringinę, a ta ułatwia pozbywanie się tranki tłuszczowej i obniża poziom cholesterolu. Tyle, że trzeba zjadać owoce razem z albedo (tą białą wyściółką pomiędzy owocem a skórką) bo tam jest najwięcej naringiny. Zjadanie samego miąższu daje tyle samo co jedzenie mandarynek i cytryn :P (Pamiętać tylko należy, że sok z grapefruita wchodzi w reakcje w wieloma lekami i nie wolno ich spożywać tuż po lub tuż przed)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Ale super, że jesteście! Bardzo mnie zaskoczyłyście pozytywnie tak dużym odzewem. Oczywiście wszystkie serdecznie zapraszam, będzie mi bardzo miło wspólnie z Wami walczyć z tuszą. Bardzo fajnie, że są też osoby, które mają już spore doświadczenie za sobą i niemałe sukcesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Może powiem Wam co mnie tutaj przywiało, oprócz oczywistej chęci schudnięcia. Nigdy wcześniej się nie odchudzałam, bo też mój wygląd niekoniecznie mi przeszkadzał, jasne że wolałabym być szczuplejsza, ale chyba bardziej wolałam jeść. Jedzenie to dla mnie w zasadzie rozrywka, nie jadłam z głodu tylko dlatego, że bardzo lubię jeść. Niestety lata robią swoje i mało zdrowa dieta zaczęła przynosić efekty zdrowotne, a ponieważ jeszcze jestem młoda to lepiej coś z tym zrobić jak najszybciej. Od lat choruję na chorobę autoimmunologiczną tarczycy Hashimoto, choroba ta pociąga za sobą szereg następstw, między innymi przyrost wagi i problemy z jej zgubieniem. Poza tym dorobiłam się insulinooporności w związku z pierwotnym schorzeniem. W obydwu tych chorobach jest niezbędna dieta, dieta niełatwa i dlatego przymierzam się do niej od dłuższego czasu. Już od tygodnia mniej więcej ograniczam wielkość porcji, ale od jutra planuję już wprowadzić dietę właściwą, niezwykle restrykcyjną, ale ponieważ nastawiam się do niej od dawna, to myślę, że dam radę. I oczywiście więcej ruchu. Na razie tylko jeżdżę na rowerze jak jest ładna pogoda, ale od jutra będzie ruchu więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elire
myslalam ze dam rade jesc wszystko ale dzis poplynelam na slodyczach :/ takze musze sie calkowicie odciac od cukru averin, ja tez mam hashimoto :/ o jakiej diecie mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem zdrowa ale boję się że przy wadze blisko 100, na szczęście poniżej, różne choroby zwane ładnie cywilizacyjnymi tylko czekają,żeby na mnie napaść:( Dlatego staram się wagę obniżyć ( na razie jest8 kg mniej).Od kilku lat idzie mi bardzo opornie ale co roku jest 2-3 kg mniej. Niewiele, ale jojo ze wzrostem wagi nie mam. Dobrze,że powstał wątek,bo zgubić 5-8 kg jest relatywnie łatwo, ale co dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Conversee
Mogę doloczyc? Jestem tez na innym topicu. Startowalam z waga 90,2 kg. Obecnie 83,1 kg. I planuje jeszcze do 1 lipca zrzucic do 75 kg. A docelowo chcialabym wazyc 65 kg i utrzymac wage. A wiec cel I to utrata 8 kg Cel Ii to utrata 10 kg a wiec jeszcze 18 kg przede mna. Za mna 7 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Elire, ponoć dieta w hashimoto, zresztą tak jak w innych chorobach autoimmunologicznyh jest bardzo ważna. Ja dowiedziałam się o tym bardzo niedawno, choć leczę się już ładnych parenaście lat. Jakiś rok temu zmieniłam endokrynologa i to on mnie dopiero oświecił o konieczności diety, szczególnie, że pojawiły się problemy z insulinoopornością. Dostałam skierowanie do dietetyka i tam się dowiedziałam co mi wolno a co nie. Powinnam wykluczyć z diety gluten. Przy hashimoto powinno się też wykluczyć mleko i jego przetwory, ale chyba na razie nie dam rady. No i najważniejsze-tylko produkty o niskim indeksie glikemicznym. Myślę, że sama dieta o niskim ig jest całkiem do zniesienia, ale wykluczając jeszcze z niej gluten może być ciężko, ale kto ma dać radę jak nie ja. Mam nadzieję tylko, że teraz pogoda będzie już tylko ładna, bo na tym opiera się mój "plan" treningów. Oczywiście mam alternatywę, ale wolę ******* świerzym powietrzu. A Was co skłoniło do zadbania o sylwetkę? Z którą częścią ciała macie największy problem? Moim problemem jest brzuch, o tyle o ile nogi i tyłek są w miarę, biust też nie za duży, o tyle brzuch to istne monstrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Haha, ocenzurowało mi "r*******a" bardzo brzydkie słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Dalej cenzuruje. Chodzi mi poczywiście o ruszanie się na świerzym powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Conversee oczywiście zapraszamy. Nie rób smutnej minki. 7kg w dół to wspaniały wynik, a reszta też zniknie. Zawodniczka, u Ciebie to Ciebie chyba bardziej ogólna zmiana stylu życia niż dieta stricte, ale to w zasadzie właśnie o to chodzi. Ja nie wierzę chyba do końca w diety odchudzające, bardziej chodzi o zmianę nawyków żywieniowych, bo tak naprawdę w przypadku osób ze skłonnością do tycia, dieta jest już na całe życie. Od nas zależy, czy uczynimy ją w miarę znośną. Zresztą diety ograniczające ilość kalorii dają nieźle popalić metabolizmowi i później może być problem, żeby go doprowadzić do normy, bo nagle się okazuje, że zjadając 1500kcal tyjemy. Aqua marine, a Ty jaki masz sposób na gubienie kilogramów, bo widzę, że bardzo ładnie Ci idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość averin
Aqua marine poczytałam sobie Twój topik i powiem Ci, że będę trochę ściągać od Ciebie przepisy. Po lekkiej modyfikacji (takiej pode mnie) będą idealne również dla mnie. Może tylko trochę mniej tłusto będę jeść, bo moja wątroba tego nie lubi. Także Twój topik dla mnie to istna skarbnica inspiracji kulinarnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli masz problem z wątrobą ogranicz koniecznie owoce = fruktozę. Fruktoza bardzo obciąża wątrobę - to, co nie zostanie spalone tuż po zjedzeniu fruktozy automatycznie zostaje zamienione na tłuszcz, a szlak metaboliczny fruktozy jest taki sam jak alkoholu i doprowadza do marskości! Niewielka ilość fruktozy (taka, która może zostać szybko spalona jest dopuszczalna, ale zapomnij o 4 jabłkach czy śliwkach. Oczywiście na swój wątek zapraszam, moje menu jest bardzo łatwo zmodyfikować, wystarczy zamienić tłuste mięso na chudsze i dorzucić odrobinę węglowodanów złożonych o niskim IG (polecam kaszę jaglaną, komosę ryżową i wszelkiego rodzaju nasiona oleiste) i utrzymanie ogólnej ilości węgli na poziomie nie wyższym niż 100g na dobę i waga powinna pięknie spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja może od jutra się przyłącze, mam do zrzucenia około 15-20kg i ale nie wiem czy się za siebie wezmę i będę dała rady. Pozdrawiam Agnieszka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×