Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konsultantkaa klienta

Pracuje w sklepie w sklepie z wózkami dziecięcymi i...

Polecane posty

Gość gość
ten quinny jest ochydny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wszystko na to wskazuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az z ciekawości obejrzałam ten wózek stokke. Moim zdaniem to paskudne dziwactwo. Wiem, zazdroszczę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Az z ciekawości obejrzałam ten wózek stokke. Moim zdaniem to paskudne dziwactwo. Wiem, zazdroszczę. smiech.gif XXX Az mnie korci by nakrecac te fale nienawisci i napisac ze pskudne dziwactwo to chyba jak w lustro patrzysz? A tak serio, nie oceniam sama mam Quinny Moodd.Tez slyszamap podobne komentarze jak do teko Stokke i szczerze tylko prostaczki tak sie wyrazaja, az tak trudno napisac" nie podoba mi sie" ? Paskudni to sa ludzie z takimi prostackimi uwagami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro napisała paskudne = nie podoba mi się. Chyba to jest jednoznaczne. Co miała napisać by ci dogodzić - piękny inaczej? buhahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie podoba mi się" jest za słabym określeniem dla tego paskudnego dziwactwa, więc użyłam takiego określenia a nie innego, aby było właściwe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam wczesniej ze posiadam stokke, troche mnie smiesza takie teksty jak pani wyzej...Kazdy ma inny gust i to chyba normalne, nie oznacza jednak ze mozna obrazac.Quinny to tez calkiem ladny wozek.Niech panie od paskudnych dziwactw powie jaki posiada, zamiast uzywac prostackich okreslen mozna uczestniczyc w dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale ona ciebie nie obraziła, opisała wózek, chyba że określeniem "paskudny" zraniła cię na wskroś? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się pieklicie te od tanich wózków, nikt nigdzie nie napisał o was "mopsiary", natomiast wy używacie rozmaitych obelg w stosunku do tych, którzy mają drogie wózki i wyzywacie! cały czas coś was gniecie... zazdrość oczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam stokke, quinny również oglądałam i fajnie sie prowadził, ale miał dla mnie tylko jedną wadę-był cięższy od stokke, a ja szukałam mozliwie najlżejszego wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te, które piszą, że stokke i quiny są paskudne, niech ocenią wygląd swoich baby-merców i innych czołgów, które zamiast zgrabnej gondoli mają jakieś zwisające wory z materiału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ale z was hipokrytki, same jedziecie jak to nazwałyście na bidusów z czołgami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dobry wózek składa się przecież wiele rzeczy. :) Dla mnie na przykład ważne jest to, czy wózek jest ładny, ale równie istotne jest to, czy jest lekki i bezpieczny. to akurat są cechy, które można połączyć. :) Ja kupiłam wózek dla córki w http://prampol.pl/pl/ i spełniał każdy z tych wymogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nam ostatnio wózek się zepsuł, niestety nie miał już gwarancji i mąż uparł się że sam go naprawi. Znalazł firmę z częściami do wózków www.metalbernat.com.pl, kupił nowy element i o dziwo naprawił. Dzięki temu udało nam się zaoszczędzić bo niestety w punkcie serwisowym krzyknęli nam sporą kwotę za naprawę tego wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że każda matka wybiera taki wózek, jaki jej najbardziej odpowiada. Owszem wrzucanie pinesek i fotografowanie swojego dziecka w cudzym wózku to szczyt głupoty i chamstwa, ale nie mogę się nadziwić, czemu właścicielki Stokke uważają, że każda inna mama im zazdrości i oszczędza na dziecku. Takie sądy też nie są na miejscu. Mnie stać na ten wózek, ale w życiu bym go nie kupiła. Czemu? Po pierwsze- nie podoba mi się (chodzi o model xplory)a gdzieś usłyszałam takie fajne zdanie, że wózek powinien nam się trochę podobać, bo jak nam się kompletnie nie podoba to doszukujemy się w nim wad na siłę. W moim przypadku pewnie też by tak było. Po drugie- trzy lata temu pobudowaliśmy się z mężem na peryferiach miasta (dużego swoją drogą) i nie mamy równiutkich chodników, co więcej do naszego domu prowadzi kilkadziesiąt metrów drogi gruntowej, w okolicy jest sporo lasów, polnych ścieżek. Potrzebowałam wózka do takich terenów, a Stokke to wózek miejski. Po trzecie zaletą stokke jest jego lekkość i mały rozmiar, co nie miało dla mnie wielkiego znaczenia, bo nie dźwigam wózka, mam spory dom i samochód z pojemnym bagażnikiem. Tak samo matka, która mieszka w centrum miasta o równych chodnikach, ale w bloku i musi wózek wnosić wybierze jak najlżejszy, ale koła tzw. terenowe będą miały dla niej mniejsze znaczenie. Każda z nas dobiera wózek moim zdanem przede wszystkim do swoich potrzeb. Nie będę zazdrościła wózka innej matce, choćby był ze złota, bo sama się na mój zdecydowałam. Mój wózek to caramelo picasso, który jak dotąd sprawdza się nieźle. Możecie powiedzieć, że to czołg, ale mnie się czołgi podobają. Tak jak jedni wolą małe samochodziki, a inni duże terenówy. A jak któraś matka sądzi, że zazdroszczę jej stokke i oszczędzam na dziecku (zwłaszcza, że ja nie z tych, co gapią się na innych jak cielę na malowane wrota), cóż, wyrosłam z przejmowania się opiniami obcych ludzi, wiem, że na dziecku nie oszczędzam i wybrałam taki wózek, jaki mnie odpowiada. Nie mam kompleksów z tego powodu, że nie mam wózka najdroższego na rynku,jak ten co mam, spełnia moje oczekiwania. Aha i jeszcze coś. W domu moja córka ma drugi wózek, w którym ją kładę jak schodzimy na parter (na poddaszu leży w łóżeczku) i jest to wózek w stylu retro, z wikliny, bez skrętnych kół. Wybrałam go, bo moim zdaniem to najpiękniejszy wózek na świecie. Wiem, jest mało praktyczny i niefunkcjonalny, dlatego używamy go tylko w domu, jak mała nie leży w łóżeczku. A że jest retro to super bo lubię retro rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dla synka miałam safety 1st roadmaster-duza gondola super do prowadzenia spacerowka troche mala ale zmieniłam na parasolkę espiro metro(2015).jestem z obydwu zadowolona-na wygląd tez patrzyłam ale w rownej mierze na funkcjonalność.przez 2lata przetestowalam i obejrzałam tyle wózków 3w1 i spacerowych ze czasem z daleka na ulicy wiem juz jaka firma i model;-)mąż sie śmieje ze idealnie nadawalabym sie do sprzedaży wózków:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi sasiedki kolezanka dała wozek,nazwa wytarta,jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie rączka wózka stokke xplory przypomina raczkę wózka do palet w hipermaketach. Gondola moim zdaniem też brzydka i niezgrabna, kształt dołu też dziwny. Choćby był najlżejszy, najzwrotniejszy to dla mnie jest najbrzydszy i nie wyszłabym z domu z takim koszmarkiem. I też mam stokke, ale trailiz, bo ma zalety wózków tej firmy (bo są dobre) ale nie straszy wyglądem. Wlę jednak klasyczny wygląd wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępe k***y, kobieta jak urodzi bachora to naprawdę wyparowuje jej mózg i ma zamiast niego pieluchę. Czytać się was nie da wiadra :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cicho tępa locho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając ten temat tez miałam wrażenie, że jestem w jakimś innym świecie. Wklejałam w wyszukiwarkę te wózki tu wymieniane - ludzie, Wy naprawdę sądzicie, że ktoś to rozróznia i od razu kalkuluje? Dla mnei wózki dzieliły się na "dziwne" i "nie dziwne". W zyciu bym nie potrafiła określić ani jakie to ma szczegółowe hiper funkcje, ani ile kosztuje, ani wagi itd. A tu całe litania jak to ludzie się patrzą na ulicy bo zazdroszczą, bo mają skaner w oczach i wiedzą ile taki wózek kosztował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EiweiB
ja mam dokłądnie takie same wrażenie jak czytm tu te komentarze .. masakra jakaś , Dla mnie wózek miał być gdzieś tam ładny , niebrudzący i co najważniejsze ... lekki . ma być praktyczny a nie .... wydziwianie jakies ... Jeszcze co do wózka to kupowałam go w pontipino . ja jestem z krakowa i uwazam ze jest to chyba jedyny sklep godny uwagi jesli chodzi o rzeczy dla dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie wózki retro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma któraś wózek Riko Brano? mało jest opinii na jego temat nie widziałam jeszcze na żywo,ale biorę go pod uwagę tylko ten bez ecco bo nie lubię ceracianych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja polecam Inglesinę Classica Balestrino. Woziłam w nim dwoje dzieci . Super i do tego piękny , ech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wózek niebrudzący się, hm jeszcze o takim nie słyszałam. Są wózki całe z ekoskóry które łatwiej się czyści, lub np. z elementami z ekoskóry, ja mam wózek anex i ten ma właśnie rączkę z ekoskóry, ma też zastąpiony tradycyjny koszyk na zakupy torbą zapinaną na zamek i to chroni zakupy przed zabrudzeniem. Trudny jest wybór w kolorze wózka, bo na jasnym widać wszystkie zabrudzenia z codziennych spacerów a na ciemnym znów zaschnięte chrupki i ciasteczka, co widoczne jest szczególnie w spacerówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam w sensie tematu wózków to ja nie polecam wózka Euro Cart serii Mori. Mam i żałuję że go zakupiłam. Wózek nie ma jeszcze roku czasu a już dwa razy wylądował w reklamacji. Reklamowane rzeczy były dosyć poważne bo to pałąk który się złamał w trakcie spaceru (2 miesiące po zakupie) , gdyby synek nie był pasami przypięty to by mi z tego g... wózka wypadł, druga wada to pęknięty stelaż który niby miał być tak bardzo wytrzymały a okazał się być nie. Tak więc ja osobiście odradzam zakup tego wózka. Budka też szału nie robi, po miesiącu czasu zrobiły się w niej dziurki. Za te około 450zł można zakupić o wiele lepszą spacerówkę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry nie znam sie na wózkach za grosz, ale dzięki wam i waszemu topikowi pierwszy raz w życiu dowiedziałam się co to jest stokke :D wygoglowałam żeby sprawdzić o co cały ten ambaras i sorry ale niestety potwierdzam że jest to tak dziwaczna konstrukcja no zwyczajnie brzydka, w życiu bym nie chciała czegoś takiego mieć a jakby mi takie coś ktoś dał za darmo to nawet głupio by mi było coś takiego pchać przed sobą :D ale powiem wam że nie chodzi tu o zazdrość ponieważ uważam że jak kogoś stać to może jak najbardziej kupować wózek i za 10 tysięcy, wręcz kibicuję takim osobom choć jak już czytam że jakaś gwiazda ma wanienke wysadzaną diamentami to już przesada i jestem mocno na nie (tak wiem nie mam tu nic do do gadania) ale doprawdy jest dużo super wózków za 6 tysięcy zwyczajnie pięknych w porównaniu do tego stoke dziwoląga, ale tak oczywiście komuś ma prawo to sie podobać. Ja mam prawo stwierdzić że coś jest brzydkie, choć nie powiedziałabym tego oczywiście jakiejś mamuśce wprost bo i po co, ale skoro tu jest forum i sie dyskutuje to mogę sobie napisać co o tym sądzę. Ktoś napisał że połowa krytycznych uwag jest z powodu zazdrości tylko jakoś wszyscy właściciele tych wózków uważają że tu każdy krytykujący jest na pewno w tej zazdrosnej połowie :D To żeby wam wyplenić z głowy ten bezsens polecam coś i droższego nawet byleby wyglądało po ludzku hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja sprawa bo musze wysluchiwac wrzaskow bachorow za oknem a jesli o mnie chodzi to nie prosilam sie na ten c*****y swiat, i tak wszyscy zdechna wiec sensu to wszystko nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×