Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Acha Daroness endo 7,5 w 11 dc, to nie jest takie zle, przyrasta ok. 1 mm na dobe, to w czwartek bedzie 11-12. Badz dobrej mysli, tym razem doczekasz sie criotransferu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki! Dzisiaj obudziłam się bez mdłości. Wczoraj wieczorem miałam fatalny stan. Trzeslo mnie z zimna mimo że byłam opatulona puchowa kołdra. Policzki rozpalone. Nie wiedziałam co mi jest. Temp. W normie bo 37,3. Może się przepracowalam, bo wczoraj intensywny dzień, jak to w poniedziałki:/ Ale dzisiaj czuje się świetnie. Mam nadzieję ze maleństwo też. Biedronka a Ty dalej na zwolnieniu? Kiciolka jak się czujesz? Czekasz do 22 z testowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja Wam na mdłości polecam witaminy Prevomit :Imbir,B1,B6,C,kw.foliowy,wyciąg z karczocha.(dobre tez na zaparcia) Ja mogłam tylko pić wodę z lodem i cytryną. Może komuś też to trochę pomoże:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny o co chodzi z tą nową ustawą?? Czy któraś coś wie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam mieć wczoraj IUI. Niestety za słabe nasienie męża, teraz dowiaduję się o jakieś ustawie.... nie wiem co robić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica- to chyba zależy od lekarza, bo mój nie chce za bardzo robić nawet prywatnie bo niby ustawa dot też iui.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darkness kciuki oczywiście zaciśnięte z całych sił. Dostałaś coś na endo? Może spróbuj z winem, znam tylko taki "domowy" sposób. U mnie zawsze było jak trzeba, ale widzę, że dziewczyny dały Ci wiele rad. <> Mh1 czekamy na dobre wieści no i oczywiście jestem z Wami. Trzymam kciuki, żeby poszło gładko i sprawnie :) Mam nadzieję, że w końcu zasnęłaś. <> Gość Morela, Julia, też tak mam. Do tego mam duszności i straszną "niemoc" i często pobolewa mnie podbrzusze. Ale wymiotować nie wymiotuję, nie mdleję i to mnie cieszy :) Reszta to sama przyjemność. Dzięki tym minimalnym niedogodnościom wiem, że jestem w ciąży. To jest takie wspaniałe. <> Julia całe szczęście, że dziś jest lepiej. Dbaj o siebie i się nie przemęczaj. <> Justyna na pewno masz bardzo ciężko ale, jak tak piszesz o swoich chłopakach to widać, że są wspaniali i dla Ciebie całym światem. Jeszcze bardziej nie mogę się doczekać na swojego maluszka. <> Azurro dzięki za piosenkę, faktycznie super i bardzo wzruszająca. Jak będę mieć synka, to będę mu puszczać :) <> griszankanka bardzo się cieszę, każdej mamie życzę takie grzecznego dzidziusia. Wczoraj w DDTVN mówili o chustowaniu i pokazywali jak wiązać. Myślę, że też się skuszę :) <> Nadzieja Ty to miałaś hardcore, to są powody do marudzenia, wszystko inne to błahostka w tych wyczekanych okolicznościach. Mi pomaga jak poleżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarza mi się, że chyba mam czasem zgagę. Taka gorycz w ustach (nie kwas). Dr zaleciła jedzenie migdałów ale okazało się, że mam uczulenie, jak zjem tak ze 3 na raz. Więc odpada. Macie jakieś inne sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia może weź do wizyty parę dni wolnego i odpocznij, organizm jest teraz osłabiony i "zdezorientowany" a my powinnyśmy na niego dmuchać i chuchać. Iza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gametówki szczególnie te ze Rzgowa ile u nich kosztuj***adanie bety? Myśle zrobić u nich i tego samego dnia ustalić wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*MH1, od rana o Tobie myślę :) już za chwilę spotkasz swój Cud-to niesamowite:) *Julia, odpocznij, proszę. Zadbaj o siebie i Malucha jeszcze bardziej:* *Eversea, daj znać po dzisiejszej wizycie! *Darkness, dziennie 2 orzechy brazylijskie jedź koniecznie plus to, co dziewczyny radzą, a Endo pięknie podrośnie! *Szmacioszka, dziękuję Ci za wszystkie rady, bardzo je sobie cenię. Dużo dobrego dla Ciebie! *Justyna, cudzych masz tych chłopaków, niech zdrowo rosna:) *Iza :) *MalaMii, jak u Ciebie? *Nadziejko :) *Kiciolka, około 40zl, ale nie wiem dokładnie. Julka tam robiła, pewnie odpowie :) *mnie dziś boli brzuch, ale nie skurczowo. Plamienia niewielkie. Byle do piatku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 trzymam mocno kciuki za Ciebie i Bąbelka :) daj znać jak już dojdziesz do siebie jak wrażenia po cięciu i jakie znieczulenie miałaś :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko właśnie patrząc w kalendarz pomyślałam: no to ładnie... za chwilę nasza kolej, a przecież dopiero co odbierałam pozytywną betę. Jutro mam wizytę i wszystkiego się dowiem. Miałam teraz 3 tygodnie czasu by zastanowić się czego oczekuję, jak to widzę i ku jakiemu rozwiązaniu jestem bardziej. Także miałam o czym myśleć. Trochę nie mogę się doczekać tej wizyty bo od kilku dni miewam skurcze, zastanawiam się w jakim stanie jest moja szyjka... Bo jeśli chodzi o dziecko to jestem spokojna, jest bardzo aktywny i żywiołowy :) cały czas daje o sobie znać. W kwestii wyprawki można powiedzieć że prawie wszystko mamy, rozważam jeszcze zakup monitoru oddechu (to z takich większych wydatków). Wózek, łóżeczko, ubranka, kosmetyki, rzeczy do szpitala dla mnie i dla syna już są, pościel, rożki i mnóstwo innych rzeczy też jest więc pozostało tylko czekać :) W niedziele zaczęłam 8 miesiąc i +9 kg na wadze, nie jest źle ;) ale problemem jest dla mnie ubieranie butów czy skarpetek :) A jak u Ciebie? Kompletujesz już wyprawkę? Będziecie kupować wszystko czy dostaniecie od rodziny coś w spadku? U mnie same dziewuchy i musieliśmy kupić wszystko od a do z :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkinia Jak tam? Ja jestem przeziębiona, łeb mi pęka...Nie chcę nic brac, już sama nie wiem...nic nie czuję, żadnych znaków, ani na okres, ani na ciążę... Co u Ciebie? Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZosiaD :-)Ale miło czyta się Twoje wpisy:-) Koniecznie napisz po wizycie jakie ustalenia :-) Mnie trochę nie pokoi znów brzuch, mam takie pobolewania jakby zakwasy,ciągnięcia i okresowe a do wizyty jeszcze trzy tygodnie a mój dr na urlopie zresztą. Przy dobrym nastroju trzymamnie detektor.. Mnie strasznie korcą te piękne malusie ubranka;-) i przyznam się że zakupiłam parę śpioszków zaraz po usg prenatalnym ;-) Na większe zakupy mam zamiar wybrać się w grudniu, styczniu. A rozpoznanie zrobię w listopadzie. Na dary w formie spadku zbytnio nie liczę, bo w rodzinie najmłodsze dziecko to juz spory kilkulatek. Coś pewnie dostanę od koleżanek,ale to pewnie drobiazgi także trzeba liczyć się ze sporymi wydatkami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiciolka placilam chyba 45zl. No i od razu miałam wizytę 150zl. U mnie ciężko o wolne tak z dnia na dzień bo mam poumawiane spotkania... Eh myślałam że po pozytywnej becie od razu pójdę na l4 a ja głupia pracuje. Dogadam się żeby nie brać już nowych zleceń tylko to co mam to już dokończę , więc będę miała luzik za chwilę. Dzięki że się o mnie martwcie. Dobrze, bo ja sobie sprawy nie zdaje że jestem w ciąży. Dzisiaj zapowiadało się świetnie Ale czasem łapią mnie takie skurcze żołądka, robi mi się słabo i duszno. Lecę do łazienki, wyprozniam się i jak ręka odjal. U mnie zamiast wymiotow biegunka:/ Wolę tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia oby to nie był jakiś wirus. Mój m.ostatnio przyszedł z pracy telepał się a potem trzy dni z wc nie wychodził, spał w innym pokoju i na szczęście na mnie nie przeszło;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahoj, aleście nadrukowały ;) Julka - wyrazy współczucia Kochana... Doremido - ja mialam podobnie po tej glukozie...to chyba przez jej nagły spadek tak sei dzieje Zuzka1212 - mi mowili odnosnie 3 d ze najlepiej miedzy 24 a 28 tyg robic bo potem coraz mniej widac Darkness - trzymam kciuki żeby zadziało sie u ciebie jak najlepiej i żeby wizja pieknego lata sie ziściła :) Mh 1 - dzieki za linka z szyjka - poczytam jak przebrne przez nasze forum ;)...a Ty sie trzymaj dzielnie, trzymam kciuki za piekny poród! :* malena 5 :) pierwszy trymestr już za Toba, leci ten czas co ? :) kkahha - no krzyz jest bezlitosny, dobrze to ujęłas ;) jak duzo łażę to jest masakra..ale nie jestem tak odwazna zeby isc sie obkłuć ;) Minia - gratulacje :)))))) super wiesci :) MalaMi - na moje oko jest dobrze :)))))) odetchnij Justyna - pocieszne te Twoja Łobuzy ;D Griszanka :))) to teraz jestes mama kangurzyca :D fajne sa te chusty ale nie wiem czy bym ogarnela to wiązanie ;) buziol dla Was Zosia D :) koniecznei daj znac po wizycie :) wyprawka skompletowana to super....ja czekam na koniec remontu i wtedy dokompletuje reszte ale to jeszcze z miesiąc Ananasowa - z drzeniem serca sledziłąm wpisy bo martwilam sie o CIebie ale widze ze mas ie ku lepszemu i wspaniale! odpoczywaj i bedzie dobrze! musi :* Nadzieja - jak Twoje kłucia? Czy robiłaś posiew z pochwy? Lekarz mi powiedział, ze te kłucia , infekcje i ból brzucha sa czesto od bakterii wiec zrobił mi posiew.. zdziwiłam sie bo za posiew zapłaciłam 30zł ale pani powiedziała ze jak wyjda baktrie to za kazda dopłaca sie 50 zł.U Was tez tak jest?? Ja mialam wczoraj szybka wizyte szyjka ma koło 4 cm...wiec sie wyciagnela jak u ewy ...troche mi ulzylo. Dok kazał skrocic lezenie o polowe..brac nospe i zobaczymy za 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca81
hej dziewczyny pisalam juz kiedyś u was na forum i dzis postanowilam dołączyć po raz kolejny. Jestem w programie w Gamecie Rzgow .Jestem tez po pierwszym udanym transferze blastki niestety okazalo sie że puste jajo plodowe.Teraz czekam na oczyszczenie organizmu. Moje pytanie do was lepiej podac 2 mrozaki czy 1. To moje 3 poronienie. Dlatego sie zastanawiam bo jakby nie było wydaje mnie sie ze ta 2 szanse zwiększy. Jesli mozecie powiedzcie jak sytuacja wyglądała u was.Dodam ze w kwietniu koncze 35lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~griszankaanka Oby synek jak najdłużej był taki grzeczny :) Mam nadzieję, że moja córka też taka będzie ;) Słyszałam, że życie płodowe maluszka przekłada się na życie noworodka, tzn, jeśli w brzuszku był aktywny o jakiś stałych porach to później o tych porach też jest aktywny po urodzeniu. Jak było u Ciebie? Zaobserwowałaś coś takiego? :) ~MH1 powodzenia Kochana, ,żeby wszystko poszło gładko :) jak juz dojdziesz do siebie to daj znać jak się oboje z Dzidzią czujecie i jak wrażenia po porodzie :) ~Darkness Zawsze się znajdzie wolny kciuk do trzymania :) Ściskam mocno, żeby jeszcze w tym miesiącu się udało :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~julia83 Jeśli masz taką intensywną pracę, to może warto byłoby pójść już na zwolnienie? :/ oczywiście nie wiem, jaka jest u Ciebie sytuacja z tą pracą, ale jak masz tak się kiepsko czuć po każdym intensywnym dniu, to może lepiej sobie odpuścić? Ja wiem, że perspektywa siedzenia w domu tyle czasu jest przerażająca, sama przez to przechodziłam, bo na zwolnienie poszłam pod koniec 10 tygodnia i po dwóch tygodniach już fiksowałam w domu. I nie miałam żadnych mdłości ani nic, tylko byłam ciągle zmęczona, chciało mi się spać i miałam problemy z koncentracją, a na stanowisku kierowniczym, przy 26 osobach do zarządzania i ciągle coś do zrobienia na wczoraj to było naprawdę ciężko. A do tego dojazdy do pracy godzinę do półtorej w jedną stronę i to w godzinach szczytu. Ale ja miałam też taką sytuację w pracy, że mnie w zasadzie sami wygonili na L4, a nie wiem jak jest u Ciebie. ~Iza82 Mi na zgagę pomaga też schłodzona pepsi :) ale nie taka rozgazowana, tylko z gazem właśnie. I o dziwo pepsi pomaga ale już coca-cola nie :/ Najlepiej kupić małą butelkę 0,5l bo szybko wypijesz i nie zdąży się rozgazować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~ananasowa Bardzo się cieszę, że lepiej się czujesz :) . Wiem że o pozytywne myśli ciężko, ale skoro plamienia ustają to moim zdaniem dobry znak :) I dziękuję za pamięć, doczytam do końca Wasze wpisy i napiszę co u nas :) ~Zosia.D Ja też rozważam zakup monitora oddechu :) We Wrocławiu znalazłam sklep, gdzie można wypożyczyć takie urządzenie - koszt to ok. 150zł za pół roku jeśli dobrze pamiętam. Druga sprawa jest taka, że na zajęciach szkoły rodzenia omawialiśmy też temat różnych gadżetów i położna nam mówiła, że bezdech nie występuje u dzieci donoszonych, tylko urodzonych przedwcześnie (w 32-35 tygodniu ciąży), więc jeśli dziecko urodzi się w terminie to nie ma sensu go kupować, bo może tylko niepotrzebnie nas zestresować :) poza tym mówiła też że można dopytać na oddziale czy jest możliwość wypożyczenia. Więc ja się w sumie waham jeszcze i na razie nie kupuję. W razie czego można w ciągu kilku dni, zanim wyjdziemy ze szpitala, zamówić na allegro czy kupić w jakimś sklepie stacjonarnym. ~lucy1980 Na przeziębienie, jeśli nie chcesz nic brać, możesz spróbować preparatów dla kobiet w ciąży :) seria prenalen nawet daje radę, są tam z tego co widziałam tabletki na gardło, krople do nosa i syrop na odporność. Trochę pomogą, a na pewno w razie czego nie zaszkodzą :) Poza tym tradycyjne sposoby - mleko z miodem i z czosnkiem, herbata z cytryną i malinami, syrop z cebuli, maść majerankowa na katar - to na pewno nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~Nadzieja78 Jeśli tętno Dzidzi jest dobre, nie ma żadnego plamienia czy krwawienia, a ból nie jest nagły i bardzo intensywny, to myślę, że nie masz powodu do obaw :) Dzidzia rośnie to i macica rośnie, rozciąga się, żeby go pomieścić :) Weź to za dobry znak, znaczy że Dzidzia się rozwija, bo potrzebuje coraz więcej miejsca  Mi raz lekarz na IP powiedział, że jak boli, to żeby nie masować i nie uciskać bolącego miejsca, bo to powoduje jeszcze większy ból. ~Malami Najważniejsze że jest przyrost i to całkiem ładny :) Kciuki zaciśnięte i czekamy na serduszko :* Bądź dobrej myśli i dbaj teraz o siebie :) ~aniela 1985 Kochana, my z Mężem staraliśmy się o dziecko 7 lat. Wiem, jak Ci ciężko, ściskam mocno :* Nie poddawaj się i tak jak dziewczyny piszą, powtórz betę za parę dni. Pisałaś, że miałaś tylko IUI, myśleliście może o IVF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już po wizycie. Z Dzidzią wszystko dobrze, szyjka twarda i zamknięta, nie ma oznak odpływania ani sączenia wód, a ich ilość w normie. Waga to już prawie 1300g , lekarka mówi, że do porodu będzie miała ok. 3kg i dzięki temu będzie lżej przy porodzie - oby miała rację ;) Poza tym dostałam zalecenie udania się do fizjoterapeuty ze względu na to, że drętwieją mi ręce i mam taki punkt na pośladku, który strasznie promieniuje bólem, nie mogę przez to ani leżeć ani siedzieć ani chodzić. Położna mówi, że fizjoterapia konieczna, bo przy porodzie będzie gorzej :/ Poza tym typowe przypadłości ciążowe takie jak zgaga, bóle pleców i krocza, ciągnięcie brzucha, zadyszka przy wejściu po 10 schodach , problem z ubraniem skarpetek czy butów, problem ze snem bo albo siku mi się chce albo nie mogę znaleźć pozycji, w której najmniej boli, nie mówiąc już że przekręcenie się na drugi bok graniczy z cudem, ale i tak patrząc na niektóre z Was, które borykają się z dużo poważniejszymi problemami, nie mam co narzekać :) Podziwiam Was Dziewczyny za wytrwałość i całym sercem jestem z Wami :* Na razie cieszę się z tych objawów, chociaż są one dokuczliwe, ale pocieszam się że będzie gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i przepraszam za ilość postów, ale miałam nadzieję, że uda mi się popchnąć na następną stronę :/ poza tym jeden wpis byłby baaardzo długi i pewnie nie chciałoby się Wam go czytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Zocha82- :*:*:* Dziękuję, że pytasz. U mnie nic ciekawego, cały czas jeszcze jestem na L4 po laparoskopii. Generalnie doszłam już do siebie i w czwartek zaczęły się bardzo silne bóle podbrzusza, które na szczęście okazały się tylko zapowiedzią @. Jak weszłam na forum to przypomniałam sobie, że miałam napisać do dr o wyznaczenie terminu wizyty, żeby podejść do iui. A dzisiaj już 5dc- mam nadzieję, że dr zdąży odczytać sms :P A organizm nie zrobi mi psikusa i owulacji nie będzie w 8dc :) Generalnie to nie robię sobie żadnych nadziei z tą iui. Podchodzę do niej dla M. i spokoju sumienia, że spróbowałam. W listopadzie zamierzamy jechać z M do novum zobaczyć jak tam będziemy się czuć, jakie wrażenie zrobi na nas dr i jaki plan będzie miał na nasz przypadek. W grudniu będę dzwonić do gamety czy jest szansa na drugą procedurę z programu rządowego. Jeśli okaże się, że możemy ruszyć w styczniu to pewnie wykorzystamy tę szansę. A jeśli nie to komercyjnie wystartujemy w novum lub u naszego dr. A Wy jakie macie teraz plany? Ruszacie z ivf czy próbujecie jeszcze iui?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×