Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Gość aniela 1985
Eversea Ja mam trzydziesci lat i mazylo mi sie naturalnie zajsc no ale to trzecia IUI i powiedzialam sobie ostatnia Teraz musimy sprobowac INF bardzo sie tego boje Jutro mam 26dc i 11 dzien po IUI i ide na bete Pozdrawiam Was Cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~PikiDiksi Super, że nie musisz już tyle leżeć :) na pewno poczujesz się lepiej psychicznie :) A co do posiwu i ewentualnego dopłacania to jest to chyna normalne, bo u nas też tak jest :) I wydaje się nawet logiczne - płacisz na początku tylko za posiew, jak nic nie wyhodują to dobrze, jak wyhodują jakieś bakterie to muszą zrobić antybiogram osobno dla każdej wyhodowanej bakterii, żeby zobaczyć na jakie antybiotyki jest wrażliwa, stąd dopłaca się w takim wypadku już po . Tylko 50 zł za każdy to strasznie dużo :/ ~MiśkaD Może właśnie takie podejście do IUI zaowocuje sukcesem ;) trzymam kciuki, żeby się udało :) ~kiciolka Stres jest na pewno, ale bądź dobrej myśli, do czwartku już niedaleko, trzymam kciuki za pozytywny wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~MH1 Witamy Dzidzię na świecie i gratulujemy szczęśliwym rodzicom :) ~ananasowa Dziękuję :) na pewno się wybiorę, bo przed ciążą chodziłam, tylko do fizjoterapeuty sportowego (dużo i intensywnie ćwiczyłam :) ) i byłam mega zadowolona z efektów, więc mam nadzieję, że teraz też mi pomoże. A Ty trzymaj się dzielnie :) piątek już coraz bliżej, najważniejsze, że plamienie nie jest większe niż wcześniej :* ~Zosia.D Doskonale rozumiem, ja też jestem panikarą straszną :) Widzę, że mamy podobną sytuację, mojemu Mężowi też zdarzało się, że przestawał w nocy oddychać, a ja nie mogłam spać, tylko słuchałam jak oddycha i go tylko szturchałam, żeby zaczął :/ od jakiegoś dłuższego czasu jest lepiej, chyba po tym, jak zrzucił parę kilo, ale strach zostaje i teraz też w nocy czasem go nasłuchuję. Ja na razie jestem za wypożyczeniem sprzętu, chociaż wolałabym kupić nowy, ale zobaczymy jak będziemy stać finansowo pod koniec roku, wtedy zdecydujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~Kkiniaa84 Kochana, rozumiem, że się denerwujesz, ściskam mocno :) bądź dzielna i idź jutro na badanie :* ~Iza82 :) daj znać czy pepsi pomogło ~Nadzieja78 słyszałam, że w Piotrze i Pawle można dostać bezalkoholowe wino , nazywa się bodajże VINTENSE SYRAH, ale nie sprawdzałam czy faktycznie je mają :) może tylko w wybranych sklepach, tego niestety nie wiem :/ Możesz na przykład zamówić takie wino przez internet :) znalazłam np. taką stronę: http://winabezalkoholowe.pl/ :) ~lucy1980 Dzięki :) Każda z nas tutaj jest dzielna, tyle musiałyśmy wycierpieć, żeby zajść w upragnioną ciążę, albo jeszcze się starają o to, że inaczej po prostu się nie da :) Jesteśmy w stanie wycierpieć jeszcze więcej, żeby w końcu wziąć na ręcę naszego wymarzonego, wyczekanego Maluszka. W głębi serca mam nadzieję, że każda z nas tutaj na forum w końcu się tego cudu doczeka. ~małamii89 No faktycznie pogoda nie rozpieszcza :/ najlepiej to się zakopać w łóżku pod ciepłą kołdrą, z gorącą herbatą :) Ale mimo tej okropnej pogody bądź dobrej myśli :) jestem pewna że w czwartek będziesz się chwaliła pięknym przyrostem bety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki no właśnie w mojej "wsi" nie ma takich wynalazków jak wino bezalko ale zrobiłam wywiad i wiem ze jest w "Piotr i Paweł" ..:-) Eversea :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness to sobie dziś walnij tego winka bo nie długo to będziesz mogła tylko pomarzyć:-) i tego Ci życzę! Julia Biedronka jak tam u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
MH1- gratuluję oficjalnie :) Zdrowia i samych pogodnych dni dla całej Waszej szczęśliwej trójki :):):) x Piksi- co do posiewu i płatności to ja zawsze spotkałam się właśnie z taką polityką :) tzn najpierw płaci się za sam posiew i podpisuje zgodę na antybiogram lub nie. Jeśli wyjdzie jakaś bakteria w posiewie to wtedy dopiero robią antybiogram (oczywiście jeśli wyraziłaś taką chęć). Uważam, że to dobre rozwiązanie, bo wtedy zamiast 30-40zł za sam posiew musielibyśmy płacić np.150zł, bo laboratorium musiałoby zabezpieczyć się finansowo na koszt wykonania antybiogramu. Jeśli wynik prawidłowy to nic nie dopłacasz :) x ananasowa- dziękuję kochana! :*:* trzymam kciuki, żeby wszystkie niepokojące Cię objawy odeszły już w niepamięć! Musi być dobrze!! Ja w to wierzę :) x ZosiaD- hihi my póki co czekamy na czas, aż poczujemy te kopniaki w brzuchu i nawet nie pomyślałyśmy jak to będzie później bez :P ale rzeczywiście ciekawe jak to jest stracić nagle brzuch (bo rośnie jednak przez 9 miesięcy) i nie czuć ruchów dziecka :) Już niedługo będziesz mogła nam o tym opowiedzieć :) Buziaki dla Was :* x Zocha82- no jak nie odpisze do czwartku to zadzwonię przypomnieć się :) a który masz dc? super, że torbiel się wchłania! może jeszcze razem będziemy mieć iui? :) hmm nie słyszałam nic o remoncie kliniki i wstrzymanych procedurach. Ale z drugiej strony podchodzić w grudniu w okresie świątecznym to też chyba ryzyko, bo wszyscy będą się spieszyć i nie wiadomo jak będzie z dyżurami lekarskimi i embriologów. My chyba tak czy inaczej poczekamy do stycznia :) A do Novum jeszcze nie dzwoniłam- czekam na grafik mojego M. Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać na wizytę :) Co do gamety to jaka jest cena za ivf? Trzymam kciuki za pięknie rosnący pęcherzyk i zanik torbieli :) Co do szpitala to byłam tam już po raz trzeci i wiedziałam, że leżenie tam będzie bez sensu, a dr mnie zrozumie :) dr dobrze już nas zna i wie, że nienawidzę szpitala, a mój M jest z branży medycznej i przy nim krzywda mi się nie stanie, więc musiał to przyjąć do wiadomości ;) x Iza82- dziękuję :) x Nadzieja- :*:*:*:*:* M. znalazł wino? :) x Kiciolka, Kinia, Lucy- trzymam kciuki bardzo bardzo mocno! x Eversea- może będzie tak jak piszesz :) Byłabym przeszczęśliwa ;) x Za wszystkie niezależnie od stanu trzymam mocno kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 – aaaa SUPER :D Gratulacje!!! Cieszę się bardzo i duuużo zdrówka dla Was :*:*:* x Justynka - :D x Elfica – ustawa o leczeniu niepłodności odnosi się również do zabiegów komercyjnych zarówno IUI jak i IVF, które dotychczas nie były uregulowane w żaden sposób w Polsce, tak więc to że podchodzisz komercyjnie nie ma żadnego znaczenia.. Ustawa obowiązuje wszystkich bez względu na okoliczności. P.s. doszedł inofem, bo nie potwierdziłaś na maila ;) x Darkness – trzymam kciuki, aby crio doszedł do skutku.. Wspomagaj endo naturalnie jak tylko możesz, a na następnej wizycie będzie piękne :) x Nadzieja – ja mogę pić tylko wodę z cytryną ;) i odrzuca mnie normalnie od wszystkiego, a najbardziej od słodyczy, ku memu zadowoleniu :D niżej piszę co u mnie ;) x Jula – jestem na zwolnieniu od 7 tc a to już 10 tc.. Strasznie mnie to dobija, ale dla Okruszka zrobię wszystko.. Ja też mam pracę na pełnych obrotach.. a najbardziej stresują mnie komisje przetargowe itp.. Wracałam po pracy i padałam z bólem brzucha, wiedziałam że muszę zwolnić, ale wiadomo, że ciężko, jak się okazało rzeczywistość szybciej zweryfikowała to za mnie niż to mogło się wydawać..U mnie oprócz dolegliwości ciążowych, którymi cieszę się tak jak Wy, to odezwała się wada serca.. Miałam holter ciśnieniowy teraz muszę zrobić holter EKG.. i tak ciągle coś ;) Latam tylko po lekarzach i powtarzam wyniki. Holter potwierdził skoki ciśnienia i biorę leki. Do tego wyszły mi próby wątrobowe sporo podwyższone i to zapewne przez leki.. Czytałam, że fibrynogen tak jak białka krwi w ciąży mogą być fizjologicznie podwyższone, a fibrynogen wpływa na wyniki próby wątrobowej.. No nic zobaczę co powie jutro lekarz… Modlę się oby z maleństwem wszystko było ok… x Iza82 – kiedyś na forum któraś z dziewczynek napisała, że na zgagę poleca łyżkę majeranku zalaną gorącą wodą (szklanka wody oczywiście) po ostygnięciu pić tylko nie wiem w jakich ilościach ;) na początek może delikatnie :) x Piksi – no super :) faktycznie duża poprawa… x Griszanka – cieszę się, że Karolek taki spokojniutki, oby tak zostało cały czas ;) x Ewap – doktorek pierwsza klasa ;) Wydaje mi się, że luteina może wypływać długo po zaprzestaniu jej aplikowania, biorąc pod uwagę fakt ile my w siebie jej ładujemy ;) x Ananasowa – cieszę się, że jest lepiej i oby od teraz było już tylko dobrze.. i bez takich przygód.. x MiśkaD – Kochana ja za Ciebie nieustannie trzymam mocno kciuki i często myślę o Tobie.. Nie sądziłam, że podejdziesz do IUI.. Odważna decyzja, bo ja to bym się bała ;) A co u nas to nie będę się powtarzać bo pisałam o tym do Julii ;) Trzymam kciuki za każdą Waszą decyzję :*:*:* x Kiciolka – brak objawów to też jeden z dobrze zwiastujących wieści na forum.. Pamiętaj!!! Trzymam nieustająco kciuki… x ZosiaD – ależ ten czas zasuwa.. faktycznie niebawem Wasza kolej :) x Eversea – dobrze czyta się Twoje posty, napawają optymizmem :) cieszę się, że po wizycie wszystko ok… x Kkinia, Lucy – kciuki w górze za Wasze testowanie… x Czekająca – witaj, co do kwestii podawania dwóch zarodków to są zdania podzielone.. Zarówno większe szanse, jak i ryzyko.. Moim zdaniem przy tym drugim to bierze się ogólny stan zdrowia przyszłej matki, tak tłumaczył mi lekarz.. U mnie np. wada serca dyskwalifikuje podanie dwóch zarodków.. x Aleksvandekol – a Ty podchodziłaś komercyjnie czy z programu, że nie mając 35 lat podane miałaś dwa zarodki? x Pozdrawiam Was wszystkie ciepło i trzymam nieustająco kciuki niezależnie od etapu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mh1 wielkie gratulacje! Jak cudownie ze juz tulisz malutką! Szybkiego powrotu do formy! MiskaD teraz szanse masz wieksze wiec dzialaj iui lub naturalnie! Kochana mi nic nie wycieli, pewnie dlatego ze nie bylam na oddziale nieplodnosci a na zwyklej ginekologii nie ruszaja takich rzeczy i w zwiazku z tym pewnie dali mi visanne. Zeby mi wyciszyc ta chorobe skoro nic nie wycieli! Wiec kochana masz szczescie! Trzymam kciuki! Pixi Eversea to super ze z szyjkami lepiej! Ja bede na wizycie 28 to zobaczymy..... Dzis mnie cos boli w brzuchu po prawej stronie. Jak chodze i wstaje. Jakby jelita...watroba...moze mały naciska na narzady? Bo nic ciezkiego nie jadłam...jak jutro tak bedzie to zadzwonie do lekarza....troche mnie to zmartwilo. Mialyscie cos takiego? ZosiaD daj znac jakie decyzje zapadna na wizycie....fajnie ze juz wszystko macie ...ja kupilam materac do lozeczka i w listopadze zamawiamy lozeczko (Mam juz wybrane)....posciel i kolderke tez mam juz upatrzona i laktator i butelkę....:) Mala Mi trzymam kciuki za bete! I za testujace lada chwila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca81
darknes badania mogłaś zrobić w klinice swojej bo są refundowane. alexvondeko to oby ta nasza historia zakończyła się tym razem sukcesem.Trzy.am kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekajaca81
dziewczyny dziś bylam na wizycie u dr sroki z poznania .Pracuje on na polnej i w prywatnej klinice.Pytając ile zarodkow podaje robiąc ivf prywatnie mówi że zazwyczaj 2. Zastanawia mnie fakt że w rządówce zazwyczaj zalecaja 1 a prywatnie 2 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedrona 1979 podeszłam komercyjnie, ostatni rok jeździłam do Pani Dr , która twierdziła , ze jest u mnie wszystko ok, tylko mam pecha, nawet poronienia były pechem, miałam miec w lipcu laparoskopie ale Ja zmieniłam lekarza na klinikę , chciałam sie upewnić czy ten zabieg jest konieczny , bo sie strasznie jakoś bałam i przestałam jej ufać , po czym okazało sie , ze oba jajowody drożne ( niby lewy był niedrozny ) dopiero tam zlecono mi badania hormonalne , wyszło hashimoto , problemy z endometrium i bardzo mała rezerwa jajnikowa i stad zdecydowalismy sie na podejście komercyjne , zależało mi na czasie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia ja robiłam niedawno posiew i płaciłam 35 zl ale pani mnie uprzedzila ze jak cos wychoduja ti bede dopłacała do max 105 zl. Chcialam Wam jeszcze napisać ze karmienie piersią boli :( ale jestem taka dumna z tego że jestesmy razem i ze to są nasze chwile ze przetrwam wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja też mam ochotę na czerwone wino. Ostatnio poczułam zapach i mi się zamarzylo:) Dobrze wiedziec że jest Piotrze i Pawle bo mam obok:) Ale co tam. Tyle czasu czekałam na chwilę że nie będę mogła alkoholu:D MH1 gratuluję córeczki. Marzy mi się taka mała dziewczyneczka. Mężowi też. Ale pewnie będzie chłopczyk i już tak do niego mówię:) Ananasowa dobrze że u Ciebie lepiej. Czekam z Tobą na piątek. Aniela wydaje mi się że 11 dzien po IUI to nadal za wcześnie. No ale może coś drgnie. Dziewczyny robią zwykle 13 lub 14 dnia. Eversea fajnie że u Was wszystko ok! Ja raczej nie miałabym problemu z pójściem na l4. Marzy mi się ponudzić bo nie pamiętam jak to jest:) Po drugie i tak pewnie bym jej nie zaznala bo mam tyle zaległych rzeczy do zrobienia w domu i ze znajomymi, że do porodu może mi czasu nie starczyc:) Oprócz etatowej pracy mam jeszcze prywatne zlecenia wiec musiałabym nad nimi działać i tak, bo nikt mnie nie zastąpi:) Także taka sytuacja. No ale jeśli chodzi o moją prace to już pisałam kiedyś że mam nienormowany czas pracy i jak nie chce to nie muszę jechać w ogóle. Chyba że mam spotkanie umówione. A co najważniejsze mogę spać do której chce:) Z koleżanką dzielimy się projektami więc jeśli nie wezmę następnych to ona się ucieszy bo kasę dostajemy za realizację projektów, wiec więcej zarobi. Dlatego łatwo mi się dogadać u mnie w pracy. Muszę tylko dokończyć to co mam już pozaczynane bo jest to tak indywidualna sprawa że nikt nie może tego po mnie przejąć tzw. Moje wizje:) Jeśli chodzi o moje samopoczucie to też podejrzewałam przez chwilę zatrucie Ale te mdłości mi się nie zgadzają. Bo to inaczej niż jak mam zatrucie. No i biegunka to tylko jednorazowy incydent. Dzisiaj po Waszych sugestiach się bardzo oszczedzalam i prawie nie pracowałam. MiśkaD czasem warto zmienić lekarza bo może ten nowy będzie miał pomysł na Ciebie. W moim przypadku tak wlasnie było. W invikcie zero pomysłu, ogólny schemat. A w Gamecie mega indywidualnie. Ale może MR postawił sobie za punkt honoru bycie lepszym niż warszawska Invicta , kto wie? Jak dla mnie był mega profesjonalny w porównaniu do tego co spotkało mnie wcześniej. Wiem też że gdybym nie miała żadnej komórki to inaczej bym na to patrzyła... Ale chwalilam go od początku. Mój M też byl pozytywnie zaskoczony. Griszanka cudownie się Ciebie czyta. Taki grzeczny synuś to marzenie każdej mamusi. Czekajaca81 w gamecie beta nie jest refundowana niestety. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca81 - nie wiem skąd masz takie informacje ... powtarzam - w Gamecie kazali zapłacić mi za te badania 240zł i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekająca to zależy tez od polityki kliniki i lekarzy. W Białostockiej Artemidzie najczęściej podawany jest jeden. Ja mimo 37 lat i zgody na dwa, podany miałam jeden i tak zdecydował embriolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... jest ciężko :( wstawanie masakra. 1 godzinę siedziałam a jestem zmęczona jakbym tonę węgla przerzuciła. Do tego karmienie piersią boli :( ale jak widzisz taka malutką kruszynkę to sie nie poddajesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Czekająca81 po 35 roku życia wręcz nakazują podanie dwóch, mnie zmusili, choć nie chciałam. Kolejny transfer omówiłam z lekarską i wbrew kierownikowi kliniki pisaliśmy jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MH1 - witamy córeczkę na świecie. Wracaj szybko do zdrówka i ciesz się macierzyństwem. x czekajaca81 - słyszałam o dr Sroce same dobre opinie. Wielu parom pomógł. Co do ilości zarodków to jest różnie, ponieważ na NFZ jest zupełnie inaczej niż komercyjnie. NFZ narzuca pewne warunki. 2 zarodki w programie podają: po 35 rż, w ostatniej procedurze, a także, jak są wskazania. Mam koleżankę, która ma 26 lat i ma za sobą 5 transferów. W pierwszej próbie miała transfer świeżego, ale się nie udało, a reszta nie dotrwała do mrożenia. W drugim podejściu lekarz zadecydował i miała podany zarodek w 2 dobie po punkcji, a mrożone miała w 3 dobie. Udał jej się kriotransfer, gdy miała podane 2 mrożaki ( z 3 doby ). Jak zapytałam, dlaczego miała mrożone w 3 dobie to mówiła,że miała słabe zarodki i lekarz bał się,że nie dotrwają do 5 doby i podjął decyzję, aby zamrozić wcześniej i to pomogło. x DoReMiDo - plan na zakupy jest i super. Ja też już wiele rzeczy sobie upatrzyłam, ale zakupy zrobię w grudniu, bo lubię okres przedświąteczny i skorzystam z tej aury ;-) x Eversea, PikiDiksi - jak dobrze,że te Wasze szyjki się poprawiły. Od razu lżej się na serduszku robi. x Eversea - mi lekarz u którego robiłam usg 3D polecał jakiegoś rehabilitanta, który specjalizuje się w likwidowaniu bóli pleców, krzyża itd u ciężarnych, ale nie skorzystałam, bo miałam do niego 120km, a zabiegów on proponował minimum 6, także nie opłacalne dla mnie. W moim mieście nie ma nikogo dobrego, dlatego udałam się na akupunkturę i pomogło. Bóle minęły. Czuję się doskonale. Pytałam o następną wizytę, a akupunkturzystka powiedziała,że nie trzeba, bo bóle nie wrócą. Mówiła też,że jeśli będę chciała to mam przyjść na kilka tygodni przed porodem to mnie do niego przygotuje. x MiśkaD - jesteś niemożliwa ;-) :D :D x Nadzieja78 - to Ci się zachciało winka ;-) Nawet nie wiedziałam,że takie są ;-) Mnie najbardziej ciągnie do słodkiego. Nawet zaczęłam piec ;-) x MiśkaD - ja miałam laparo w czerwcu 2013 i po 3 nieudanym transferze zapytałam profesora, jak szybko endometrioza potrafi wrócić. On był przekonany,że ja o to pytam, bo chcę kolejną laparoskopię ( pomyślał tak, bo przychodziły do niego pacjentki, które nalegały na kolejne laparoskopie, bo gdzieś czytały,że to zwiększa szansę ). Profesor mi wtedy wyjaśnił to, co już Tobie napisałam, a on sam koleje laparo odradza ( jeśli nie ma do niech wskazań), bo mówił,że przecież to jest zabieg na narkozie i zmniejsza się AMH, a szans wcale nie zwiększa, a nawet powiedział,że obniża, bo obniża się AMH. Co do starań naturalnych to miałam zalecenia przez 3 m-ce próbować. x PikiDiksi - wkłucie igieł nie boli. Nawet nie wiem, kiedy są wkłuwane. Ostatnio miałam wkłutych 10szt. w krzyż, 4 w ręce, 4 w stopy i 3 w głowę. Żadnej nie czułam. Nie ma się czego bać. Ulga natychmiastowa. x darkness77 - kciuki zaciśnięte. Jutro usłyszysz super wiadomość. x Justynka- dobrze mieć harmonogram dnia, wtedy można więcej zdziałać. Fajne te Twoje chłopaki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, PikiDiksi szukałam w Internecie i znalazłam wina bezalkoholowe :) <> aniela trzymam kciuki za betę. <> Zosia D, Eversea, to jest tak zwany bezdech. Mój mąż po alkoholu tak ma. Też strasznie się o niego bałam i nadal mnie to martwi. Ale oglądałam w TV program i ponoć nie można się udusić, zawsze ostatecznie złapie się oddech. <> Biedrona mam nadzieję, że leki unormują Ci serduszko i wątrobę też :( Dzięki za info o majeranku, będę testować następnym razem. <> DoReMiDo oby te bóle szybko przeszły :( <> czekająca ja miałam 2 zarodki w rządówce przy pierwszej procedurze, mimo, że nie mam 35 lat :) <> Mnie coś rozkłada, gardło boli z nosa cieknie i ogólnie złe samopoczucie. Muszę wdrożyć syrop z cebuli ;/ i imbir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedronka jeszcze nie doszedł niestety. W takim razie muszę zapytać swojego doktora o co chodzi i czy IUI będzie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekajaca - ja robiłam ivf prywatnie i odradzał podanie dwóch zarodków mimo, że bardzo chciałam.. Nie ma co się sugerować zdaniem jednego lekarza.. Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×