Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Gość gość
Cześć Dziewczyny Mam gości wiec tylko wskoczyłam żeby napisać ze moja kolejna IUI to porażka beta 0,14 W niedzielę wiec pierwsza wizyta sprawie IFV Trzymajcie kciuki Do Waszych wpisów odniosę się w poniedziałek Jak juz będę po i będę mieć chwilkę czasu dla siebie i na czytanie Buziak ;* Asia858

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszata11
Cześć dziewczyny kiedyś pisałam tu do was na forum ale po 2 inseminacji nieudanej trochę się poddałam i nie odzywałam się więc w skrócie dwie inseminacje nie udane potem do trzeciej wogóle nie doszło bo nasienie męża było już tak złe że to nie miało sensu i zapadła decyzja o in vitro imsi na krótkim protokole i wiecie co już byłam tak załamana bo pobrano 12 komórek u mnie z czego 8 było dojrzałych i te 8 się zapłodniło podano mi dwa zarodki 3dniowe a reszta wogóle nie przeżyło do mrożenia.Ta wiadomość mnie załamała te dwa tygodnie czekania po transferze prawie prze ryczałam :( że jak może się udać jak tamte zarodki nie przeżyły to jak mogły te we mnie przetrwać?To było straszne ale wiecie co już byłam tak negatywnie nastawiona już sobie poukładałam w głowie że wrócę do pracy bo byłam na l4 i zdecydujemy się na dawcę nasienia bo to by była ostatnia deska ratunku lecz w 10 dniu po transferze zrobiłam test sikany i wyszła od razu druga kreska cieniutka ale nie dawałam sobie nadziej bo już kiedyś testy mi fałszywie wychodziły , potem 11dpt znowu to samo ale grubsza kreseczka a ja nadal wmawiałam sobie że to na pewno nie ciąża i w końcu 12dpt dzień badania beta hcg.Pojechaliśmy do kliniki nawet w dobrych nastrojach o 14 było badanie i potem 1,5 godz czekania dłuuuugieggo czekania i ta pani pielęgniarka powiedziała że zawoła mnie po wynik i w końcu wyszła z gabinetu uśmiechnięta od ucha do ucha i mówi że beta hcg 242,9 a ja dosłownie zaniemówiłam!!!!Moje jedyne słowa czy to naprawdę mój wynik.Mój mąż aż się popłakał!DZIEWCZYNY NIE PODDAWAJCIE SIĘ!Ja nie wierzyła i co jestem w ciąży!Druga beta po 2 dniach 542 .Parę dni potem na usg widać pęcherzyk ciążowy a teraz czekamy na drugie usg czy zacznie bić serduszko i jedynie co mnie męczy to cało dniowe mdłosći:)A co do objawów po transferze to do 4dpt okropny wzdęty brzuch i bolący od 4dpt do 6dpt ból krzyża i sny erotyczne tak głębokie że prawie doszłam w śnie może to głupie ale to były pierwsze objawy zagnieżdzenia się u mnie zarodka bo w 8dpt byłam tak napalona że nie wytrzymałam i kochałam się z mężem dwa razy wieczorem i w życiu nie maiłam takich orgazmów !Wiem że nie jest zalecany seks po transferze ale ja myślałam że się nie udało a poza tym nie wytrzymałam:) z czego moj mąż był zadowolony:) W 9dpt bardzo się pociłam chodz było chłodno na dworze i co najważniejsze zawsze bolały mnie mega przed okresem piersi a tu nic zero bólu wrecz przeciwnie były większe ale nie bolały i dotyk sprawiał podniecenie.Trochę się rozpisałam ale chciałam wam przekazać żebyście się nie podwały bo każda zostanie mamuśką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny kiedyś pisałam tu do was na forum ale po 2 inseminacji nieudanej trochę się poddałam i nie odzywałam się więc w skrócie dwie inseminacje nie udane potem do trzeciej wogóle nie doszło bo nasienie męża było już tak złe że to nie miało sensu i zapadła decyzja o in vitro imsi na krótkim protokole i wiecie co już byłam tak załamana bo pobrano 12 komórek u mnie z czego 8 było dojrzałych i te 8 się zapłodniło podano mi dwa zarodki 3dniowe a reszta wogóle nie przeżyło do mrożenia.Ta wiadomość mnie załamała te dwa tygodnie czekania po transferze prawie prze ryczałam :( że jak może się udać jak tamte zarodki nie przeżyły to jak mogły te we mnie przetrwać?To było straszne ale wiecie co już byłam tak negatywnie nastawiona już sobie poukładałam w głowie że wrócę do pracy bo byłam na l4 i zdecydujemy się na dawcę nasienia bo to by była ostatnia deska ratunku lecz w 10 dniu po transferze zrobiłam test sikany i wyszła od razu druga kreska cieniutka ale nie dawałam sobie nadziej bo już kiedyś testy mi fałszywie wychodziły , potem 11dpt znowu to samo ale grubsza kreseczka a ja nadal wmawiałam sobie że to na pewno nie ciąża i w końcu 12dpt dzień badania beta hcg.Pojechaliśmy do kliniki nawet w dobrych nastrojach o 14 było badanie i potem 1,5 godz czekania dłuuuugieggo czekania i ta pani pielęgniarka powiedziała że zawoła mnie po wynik i w końcu wyszła z gabinetu uśmiechnięta od ucha do ucha i mówi że beta hcg 242,9 a ja dosłownie zaniemówiłam!!!!Moje jedyne słowa czy to naprawdę mój wynik.Mój mąż aż się popłakał!DZIEWCZYNY NIE PODDAWAJCIE SIĘ!Ja nie wierzyła i co jestem w ciąży!Druga beta po 2 dniach 542 .Parę dni potem na usg widać pęcherzyk ciążowy a teraz czekamy na drugie usg czy zacznie bić serduszko i jedynie co mnie męczy to cało dniowe mdłosći:)A co do objawów po transferze to do 4dpt okropny wzdęty brzuch i bolący od 4dpt do 6dpt ból krzyża i sny erotyczne tak głębokie że prawie doszłam w śnie może to głupie ale to były pierwsze objawy zagnieżdzenia się u mnie zarodka bo w 8dpt byłam tak napalona że nie wytrzymałam i kochałam się z mężem dwa razy wieczorem i w życiu nie maiłam takich orgazmów !Wiem że nie jest zalecany seks po transferze ale ja myślałam że się nie udało a poza tym nie wytrzymałam:) z czego moj mąż był zadowolony:) W 9dpt bardzo się pociłam chodz było chłodno na dworze i co najważniejsze zawsze bolały mnie mega przed okresem piersi a tu nic zero bólu wrecz przeciwnie były większe ale nie bolały i dotyk sprawiał podniecenie.Trochę się rozpisałam ale chciałam wam przekazać żebyście się nie podwały bo każda zostanie mamuśką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia83
Asia trzymamy! Ola mam nadzieję że usłyszysz to serduszko. Jejku ile testowan! Oby wszystkie były pozytywne! Nadzieja, Darkness , Malamii wierzę że się powiedzie. Nadzieja ból kości ogonowej to dobry objaw. Biedronka jestem z Tobą!!! Odezwij się od razu po! Azzuro do Kołobrzegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myszata :-) gratuluję ! Wzruszyl mnie Twój wpis i dziękuję Ci za niego ! Życzę pieknego obrazu na usg i tej muzyki dla ucha bijącego serduszka .. Ja mam wzdęty i obolaly brzuch,na zmianę klujące jajniki i stan psychozy;-) tzn.od euforii po rozpacz :-) czas sie wyciszyć mówię sobie i działa ..na pół godziny Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS.wg lekarzy z mojej kliniki seks jest wręcz wskazany jeśli wszystko ok Nadzieja 78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Was ...miło, ze tak wszystkie się wspieracie ...do dużo znaczy.. nie czuje się człowiek tak samotnie.... Życzę wszystkim powodzenia... Dziś robię zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i w sobotę zabieg.... pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati368
Witam Was ...miło, ze tak wszystkie się wspieracie ...do dużo znaczy.. nie czuje się człowiek tak samotnie.... Życzę wszystkim powodzenia... Dziś robię zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka i w sobotę zabieg.... pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* ola855 jeszcze jest szansa, że zarodek się pojawi. Trzymam kciuki i czekamy na wieści. * darkness77 i Nadzieja ból brzucha to dobry znak. * Asia858 przykro mi :( * Myszata11 piękny post :) Ogromne gratulacje :) * Pati368 powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julia Ty myslisz ze boląca kość ogonowa może być zwiastunem ciąży ? ;-) ? Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pati powodzenia w sobotę ! Daj znać po zabiegu Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) troche mnei nie było bo wybyłam do rodziców i zostałam tam juz do wizyty Doremido prawda ze takie usg to fajny widok? ;) mi tez sie podobało. Jestem po genetycznych, miałąm usg zewnetrzne i wewnetrzne, cale sczescie wyniki sa prawidłowe :) Moj Maluch ma łącznie ok 8.5 cm razem z nóżkami :) Doremido mdłości jeszce CIe mecza? a zjadasz imbir? tak do herbatki starty pomaga :) mnie od zeszłego tygodnia mecza mordercze bóle głowy i picie wody nie pomaga :/ nie moge sobei z tym poradzic... Przepraszam , ze nie odniosę sie do wszystkich ale trzymam kciuki za niebawem testujące :)...wierze, ze lipiec tez bedzie łaskawy :)) ściskam Was wszystkie i każdą z osobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Nadzieja- ja tez chciałam Ci pisać że ból kości ogonowej może być objawem ciąży. Gdzieś to czytałam. Ola- wiek ciąży liczy się od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Jesli tak jest wyliczony ten twój 5tydzien to jasne ze możesz nie zobaczyć zarodka. Czekaj cierpliwie do kolejnego usg zamiast zamartwiać sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Biedrona, mam nadzieję, że świętujesz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MH1
```ola855 ja w 5tc miałam tylko pęcherzyk, w 7tc mialam serduszko. spokojnie. ```Asia858 :( przytulam ```Myszata11 dziękujemy za to że wróciłaś i opowiedziałaś nam swoją historię. trzymam kciuki za dalszy pozytywny rozwój maluszka/maluszków ;) ja też się pociłam jak mysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszata cuudny ten Twój post:):) Gratuluję i powodzenia:) :) ajj jak ja bym też tak chciała:P Ja zrobiłam sikacza...no ale duupa..:( myślałam,że jakaś blada krecha będzie no ale nic....;/;/ Okaże się jutro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny melduję się na pokładzie i spieszę donieść, że: _DoReMiDo - posłania dla szanownych "Sierściuchów" dotarły, dziękuję!!! Ale towarzystwo będzie się wylegiwać!!! _Darkness77 - ja mam przeczucie, że u Ciebie pozostanie wersja trójpaku na najbliższe 9 miesięcy, czego Ci bardzo mocno życzę! _Milita - super podejście, gotuj, kupuj dużo za dużo, rozpieszczaj się, odnawiaj przyjaźnie, jestem za!!! _MH1 -Dziewczynka - no to będzie miała Mała powodzenie, jak ja zapoznamy z Chłopakami z forum, ot taka rodzynka rośnie radośnie!!! _Gość Szmacioszka - 10 tydzień? Czas nie stoi, czas ucieka!!! :-) Rośnij zdrowo i przytyj w końcu!!! :-) _CzarnaPorzeczka78 - witaj :-) _Azurro - wcale się nie dziwię, że nie mogłaś się oprzeć zakupom, tyle trzeba było przejść, że prawie każda z nas najchętniej kupowałaby od pierwszego pozytywnego wyniku bety :-) Mam tak samo ja Ty - też gadżeciara i też z górnej półki!!! _Magda7814 - choć nie jest łatwo postaraj się nie zadręczać szefową, masz swój Priorytet! _a_gusia88 - od jutra gonapeptyl - wskakujesz na wyższy level, Francja-elegancja!!! _Kkahha - gratuluję serduszka!!! Niech się wszystko pięknie układa!!! _Nadzieja78 - Kochana dziękuję za troskę! A Ty odpoczywaj, rozpieszczaj się i niczym się nie stresuj!!! Będzie co ma być, a ma być DOBRZE!!! _Zuzka1212 - GRATULUJĘ!!! Wspaniała wiadomość!! A teraz gęsiego, gęsiego Drogie Panie! _Gość Hexe - wierzę, że niebawem będziesz siedziała u kosmetyczki z pięknym brzuszkiem nie tylko we śnie ale używając współczesnej terminologii - w realu! A co! _Biedrona1979 - to nie sen, to proroctwo!!! I tyle! Nic dodać, nic ująć!!! _Ania1602 - tak, jak już kiedyś pisałam jestem o Ciebie spokojna, powoli postaraj się przywrócić wiarę w powodzenie, a pozytywny zbieg okoliczności z poradnią genetyczna jest doskonałym wstępem :-) _Merenka - wspaniale!!! Zrób sobie kopię filmu, tak na wszelki wypadek ;-p Swoją drogą jaka ta przyszła młodzież jest wyluzowana, jeszcze Twój Chłopak nie postawił nogi na ziemi, a już ma wszystko w tyle :-) Ale widać kogo posłuchał, M. musi być bardzo dumny! _Julia83 - ale dziwaczna procedura, to co kriotransfery to jakaś podkategoria? Może można się z kimś skontaktować? Mam nadzieje, że niebawem wszystko się wyjaśni, za co mocno trzymam kciuki! _Golf - odpoczywaj, zazdraszczam wyjazdów! _Pati368 - witamy, zapraszamy,a jakże! Rozgość się wesoło! I oczywiście trzymam kciuki za wszelką pomylność w IUI. _malena5 - my tu jesteśmy po to żeby się razem i radować i smucić!!! Przytulam, będzie dobrze, choć rozumiem zobojętnienie! _Pingwin123 - 23 lipca - piękna data!!! _Ola855 - przytulam z wielka wiarą, że następnym razem usłyszysz pozytywne wieści! _Asia858 - bardzo mi przykro... Ważne, że idziesz dalej! _Myszata11 - ale fajnie!!! Ja też miałam w tym okresie mega erotyczne sny! _PikiDiksi - 8 i pół centymetra, ho ho! Gratuluję! _Dziewczęta Drogie na jakiś czas postanowiłam się wylogować z internetu, ale jeszcze tu wrócę, mam nadzieję z dobrymi wiadomościami. U mnie tak średnio różowo - dziś jest 6 tydzień 4 dzień, ale krwiak rośnie i rośnie w szybkim tempie, ma już około 3 centymetrów :-( Wróciłam już do swojej Kochanej pani ginekolog i siedziałam na wizycie 80 minut, analizowałyśmy wszystko krok po kroku. Dziewczyny z mutacjami genów nie jest to jednak taka prosta sprawa, bowiem na mutację genu mthfr podaje się clexane, a lek ten może powodować krwiaki, tak więc na dwoj***abka wróżyła: jeśli nie dostanę clexane to mam znacznie większe ryzyko poronienia, a jeśli go biorę to może zwiększać krwiak, a krwiak może pociągnąć ze sobą Maleństwo :-( Tak źle i tak niedobrze! Póki co mam definitywnie leżeć, ale przez ostatnie dwa dni użerałam się z biurokracja i dopiero od dziś zaczynam błogie lenistwo!!! No i muszę się spakować na IP, bo to tylko kwestia czasu kiedy dostanę krwotoku :-( Taka to smutna historia... A do tego wpadłam w manię wyszukiwania w internecie wszystkiego co złe może mnie spotkać, dlatego powiedziałam sobie STOP i póki co udaje się słowa dotrzymać. Chciałam się jednak do Was odezwać, bo stęskniłam się za Wami - bratnimi duszami!!! _Dużo dobrego z całego serducha :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jestem nowa na forum i postanowiłam dołączyć do wątku, bo może Wy podniesiecie mnie trochę na duchu... Od 1,5 roku staramy się o dzidziusia, bez efektów :( wyniki moje i męża wzorcowe, jesteśmy po drugiej IUI, dzisiaj robiłam betę i znowu się nie udało...nie wiem już co robić, tyle kosztuje to stresu i pieniędzy, sama już nie wiem co robić dalej, życie od cyklu do cyklu, od testu do testu, ciągle wyniki, ciągle badania, zastrzyki i to wszystko na marne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadzieja78
boroffka wszystkie tu mamy wzloty i upadki, ale nie wolno sie załamywać, znajdziesz tu wsparcie. Nel odpoczywaj zatem, dbaj o siebie i leż,leż i jeszcze raz leż. Odwiedź nas czasem , czekamy na pozytywne wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nel31 - :) ... mimo wszystko mam nadzieję, że maleństwo zostanie z Tobą, że ten krwiak nie narozrabia z bardzo. o Boroffka - tak jak napisała Nadzieja ... każda z nas zaliczy czasem zły dzień, ale jeżeli pragniemy z całego serca zostać mamą, to nie ma opcji, żeby ktoś lub coś to pragnienie i siły do walki zabrał. Musisz tylko sięgnąć po nie nieco głębiej niż ostatnio. :) o Mnie brzuch już nie boli, ale zauważyłam pewną anomalię w swoim zachowaniu i ja po prostu muszę być w ciąży :P ... Dziewczyny całe życie nikt nie był w stanie namówić mnie na zjedzenie ... , a sam zapach gotowania przyprawiał mnie o mdłości. Tymczasem wczoraj szwagierka gotowała i zapach ok, mało tego dzisiaj zjadłam ze smakiem ... o czym mowa ... tajemnicza roślina to bób :P ... chyba jutro kupię i ugotuję sama. Do testowania zostały 3 dni ... ale ten czas pomyka ... a żeby nieco wyluzować i nie myśleć, że mnie brzuch boli, wyciągnęłam M...na jagody :) Pozdrawiam cieplutko ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nel - kurczę Kochana, a myślałam dzisiaj o Tobie i o Hexe jak siedziałam w Klinice... Faktycznie różowo to wszystko nie wygląda, ale wierzę, że Twoja pani dr podejmie właściwą decyzję, a krwiak mimo wszystko maluszka nie pociągnie za sobą.. Strasznie mocno trzymam kciuki.. Wierzę, że będzie dobrze i nic więcej nie czytaj!!! x Ania1602 - Kochana, lekarz ma nadzieję i chce działać dalej, to Ty też musisz odnaleźć w sobie pokłady nadziei i siły by dalej stawiać czoła.. Póki co trzymam kciuki, aby genetyka wyszła dobrze.. x Myszata - gratulacje :) widać jak ma się udać to ma i koniec... x Julka - współczuję tego oczekiwania i braku informacji, wyobrażam sobie jak to wkurza, ale póki co Kochana to życzę Ci udanego wypoczynku i ucieczki od wszelkiej codzienności :) x A my jesteśmy w programie :) Bardzo się cieszę, ale mam trochę mieszane uczucia... Profesor był jeszcze mniej małomówny niż ostatnio i wyszłam z wielkim znakiem zapytania w głowie. Poza tym chyba dociera to do mnie, że ruszamy z drugą procedurą... Od dzisiaj Ovulastan, za tydzień wizyta i rozpiska stymulacji. Bardzo chciałam żeby stymulację rozpisał mi profesor, ale że w przyszły pt wyjeżdżamy musiałam umówić się dzień wcześniej do pani dr, o której Nel nie za dobrze pisała ;) Poza tym sama trochę zgłupiałam, bo pisałyście że ovulastan brałyście od 2 dc, Nadziejka od 5 dc, a u mnie dzisiaj 7 dc i mam zacząć brać.. Nadziejka i pozostałe dziewczyny - wiem, że pisałyście to milion razy, ale powiedzcie mi proszę czy za tydzień dostanę już gonapeptyl? Pytam bo wyjeżdżamy i nie wiem czy do walizki zmieszczę lodówkę turystyczną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Wy na tej pierwszej wizycie wiedziałyście już jaki ma plan w stosunku do Was lekarz, tzn. jaką drogę stymulacji obierze lekarz? Będę wdzięczna za każdą wskazówkę ;) x Piksi - cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze :D x borofka - z nami będzie Ci lżej ;) x Darkness, Nadzieja, Małami - trzymam kciuki za Wasze testowanie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biedroneczko ja gonapeptyl zaczęłam pod sam koniec antków a mialam cale opakowanie plus trzy tabletki z nowego. ( chyba przy przedostatniej tabletce) I tak dr.od razu rozpisał mi wszystko, pamietasz jak liczyłam dni czy wyrobimy sie z m.przed jego wyjazdem.. Niektórzy lekarze są bardzo małomówni co nie znaczy ze mniej skuteczni, zaufaj mu, u tak nie masz innego wyjścia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_gusia88
Biedroneczko gratuluję kwalifikacji! Bądź dobrej myśli! Mam wrażenie ze wszyscy lekarze w invikcie bardzo podobnie prowadzą stymulację, wiec nie ma się co martwić. Ja od jutra czyli 18dc zaczynam gonapeptyl, wiec całkiem możliwe ze za tydzień Ty tez dostaniesz gonapeptyl. Stymulację rozpisana dostane dopiero 17.07 wiec wtedy będę wiedziała jakie dawki leków, póki co nic nie wiem. Nie wiem nawet jeszcze czy tym razem będziemy mieli ICSI czy IMSI. Mój M nawet nie powtórzył jeszcze badania nasienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Jupi!!! Biedronka strasznie się cieszę. Idziemy prawie łeb w łeb... super. Ja ovulastan biorę od 5dc. Dr chciała mi je dać od 2dc ale ze akurat byłam w 5dc pozwoliła od razu wystartować. Ja po tym ovulastanie mam jakieś mdłości, i w ogóle do d**y jestem, znaczy tak mi się wydaje ze po nim. :p ja w sob rano mam wizytę. Mam nadzieje ze wyniki M nie bd przeszkodą i dostane rozpiske. Ale się ciesze ze w końcu idzie po Twojej myśli. A wyjazdu zazdroszczę:) Nel Kochana wierzę że będzie wszystko dobrze. Tego Ci całym sercem życzę. Testujacym życzę wysokiej bety a pozostałym wytrwałości.ps ile razy w ciągu dnia pijecie czystek. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pingwin - trzymam kciuki za crio, musi się udać :) x Golf - wypoczywaj :* x Miśka - ??? :( co u Ciebie? Jak się czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
```Nel trzmam kciuki za to żeby wszystko było dobrze. znikaj i nie szukaj głupot w internecie. wróc jak będziesz gotowa. ```Darkness ja uwielbiam bób! może Twoja kruszynka też lubi ;) ```biedrona1979 gatuluję. kolejny krok za Wami. będzie dobrze. mój dr jeśli miał na nas plan to nic nam nie powiedził. z wizyty na wizyte po badaniu dowiadywaliśmy się co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Darkness i Nadzieja nieustannie trzymam kciuki Julia, jeszcze chwila i na pewno ruszysz, wypoczywaj Ola u mnie zarodek było widać dopiero w6 tydzień 2 dni Za resztę dziewczyn, których nie wymieniłam również trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Nel, trzymam kciuki i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Po prostu musi być. Biedrona, gratulacje, ja na pierwszej wizycie miałam rozpisaną całą procedurę, od 3dc ovulastan, potem od 16dc gonapeptyl co drugi dzień i od 33 dc menopur przez 7 dni i podgląd. Nie przejmuj się profesorkiem, mówiłam, że jest specyficzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×