Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chyba mam wiecznego pecha

Zmotywujcie mnie do NIEpisania do NIEGO!

Polecane posty

Gość gość
nie zgadne on jest hindusem? ale Ty jestes naiwna, masakra, stara a glupia. Poznalam bo moja znajoma ma juz drugiego hindusa i u nich to typowy schemat postepowania z glupimi polkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzi na to,że Brazylijczyk.Przeciez chwalila sie jak studiowala jezyk,gdy pisała do tej kobiety na profil,zeby zrozumiec co tam napisane w ich języku. Już była dziewczyna,żona,siostra haha.ciekawe co teraz wymysli jak tu wpadnie. Ja bym jej w krzakach porządnie d..ę przetrzepała za te brednie ktore do niego wypisywala.I jeszcze na cudze profile pisze podszywając sie.Dodajac,że ona sie znim spotykała.To przeciez zaraz by wyszło szydło z worka,wiadomo o kogo chodzi. Daję 50/50,że to prowo,albo ze schizami dziewczyna. Dobrze,że uciekł chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaja-tragikomedii cd.Co teraz dopisze,żeby podkręcić watek? Prowo,prowo,wyluzujcie panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to co czytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może on wszedł, na jej profil i z jej profilu napisał, ze jest jego siostrą. Może to wcale nie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
Pod nikogo sie nie podszylam, przeciez napisalam jej, ze sie spotykalismy, wiec nie robilam z tego tajemnicy. Jedyne co, to skrocilam moje imie i nazwisko - wiele osob tak robi na FB - nie podaje swojego pelnego imienia i nazwiska i nikt nie robi z tego tragedii ani nie uznaje tego za podszyw. A to, ze powinnam to olac, to calkowita racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu ten temat dalej żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu? Bo obsesja autorki wobec faceta 'rozkwita',juz rodzinę poza nim samym angażuje w swoje dwa miesiace,hehe. Temat kwitnie,bo dziewczynki to lykaja i snują według rachunku prawdopodobieństwa swoje wersje i analizy.To chore,niebezpieczne,powalone na maxa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to skad jest ten facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy owak koles sie dowie, skoro tak blisko zyja z siostra to ta napewno juz mu pokazala wiadomosc i zdjecia dziewczyny, ktora do niej napisala twierdzac, ze spotyka sie z jej bratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyslalam jej zaproszenie do znajomych i napisalam wiadomosc po ang. z zapytaniem, czy jest jego siostra i napisalam, ze jej brat spotyka sie ze mna od 2 miesiecy, mowi, ze jest we mnie bardzo zakochany i mowil tez, ze mowil juz swojej rodzinie o mnie, wiec zapewne nie jest zaskoczona moja wiadomoscia. oczko.gif Napisalam jej, ze problem w tym, ze odkad jej brat (specjalnie tak pisalam, bo kto by niby mogl pomyslec, ze to jego zona czy narzeczona, co nie?) byl u mnie w zeszlym tygodniu w domu, zniknal, a ja bardzo sie o niego martwie. I chcialabym tylko wiedziec, czy wszystko z nim w porzadku. x trzeba bylo od razu napisac, ze powinnyscie sie blizej poznac bo przeciez jestescie prawie rodzina. A mowiac powaznie, cos sciemniasz, bo mowisz, ze ona pyta kim jestes, skoro napisalas jej, ze jestes jego dziewczyna to czemu niby mialaby pytac kim jestes. Poza tym pytalas co sie z nim stalo, bo zniknal i co, na to juz nie odpowiedziala? jassne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
No i wlasnie o to chodzi, zeby mu je pokazala. Nie obchodzi mnie to. Jakby gosc mial choc troche kultury i choc glupie "przepraszam" potrafil napisac (skoro nie umie, boi sie czy nie chce porozmawiac twarza w twarz), to nie byloby calego zamieszania. Niech ktos sie dowie, ze gosc klamal mnie mowiac, ze powiedzial juz swojej rodzinie, ze poznal mila dziewczyne, ze nie ma w sobie za grosz kultury, zeby zakonczyc zwiazek chocby kilkoma slowami "przepraszam, ale juz sie nie zobaczymy". I nie rozumiem, o jakich wrazliwych danych ktos tu pisal? Przeciez nie wywiesilam na drzewach naszych zdjec, ale wyslalam je jego siostrze czy tam komus - na tych zdjeciach jestem ja i on, nie sa one spreparowane, to nie to samo co puscic w swiat wulgarne fotki obrobione w photoshopie. Ja wiem, ze najlepiej byloby od razu zapomniec, olac to wszystko, pomimo ze sie zakochalam i zaangazowalam. Tak byloby najrozsadniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
"trzeba bylo od razu napisac, ze powinnyscie sie blizej poznac bo przeciez jestescie prawie rodzina. A mowiac powaznie, cos sciemniasz, bo mowisz, ze ona pyta kim jestes, skoro napisalas jej, ze jestes jego dziewczyna to czemu niby mialaby pytac kim jestes. Poza tym pytalas co sie z nim stalo, bo zniknal i co, na to juz nie odpowiedziala? jassne" W takim razie sprecyzuje, bo nic nie sciemniam. Napisalam jej to, co on mi mowil: ze chcialby jesienia lub zima przedstawic mnie jego rodzinie i dodalam z usmieszkiem "byloby milo Cie poznac - siostre X". Tego jej pytania tez nie zrozumialam, dlatego jej nie odpowiedzialam, bo przeciez wyraznie we wiadomosci wczesniej opisalam jej, ze spotykalam sie z nim i ze martwie sie, bo zniknal.... bo tak naprawde nie mam prawa sie martwic o osobe, ktora w jakis sposob stala mi sie bliska? Tak czy siak, ja rowniez nie zrozumialam jej pytania, wrecz mialam ochote odpisac "wszystko ci juz napisalam na temat tego kim jestem, o reszte spytaj brata", ale postanowilam juz sie zamknac... no chyba ze to "a ty kim jestes?" to bylo pytanie o imie i nazwisko? Tak czy siak, dziewczyna nie dostala odpowiedzi i po kilku godzinach przyslala mi .... usmiechnieta buzke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
"Poza tym pytalas co sie z nim stalo, bo zniknal i co, na to juz nie odpowiedziala?" No wlasnie na to nie odpowiedziala. Moze uznala, ze najpierw spyta sie jego co to za jedna do niego pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś żenujaca :o Ot ,taka podstarzała panna z pretensjami . Po dwóch miesiącach znajomosci nie wskakujemy facetom do łóżka wtedy nie ma rozczarowania a jezeli juz to robimy to ponosimy konsekwencje " with upper stiff lip"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" stiff upper lip" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wszytskimi konsekwencjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
A co do tego, ze to on napisal z jej konta, ze ona jest jego siostra, to nie wiem, nie sadze, zeby tak bylo. Poza tym jakby to on pisal w jej imieniu, to po co mialby sie wybielac przede mna piszac klamstwa, ze nie jest jego zona? Fajny, rozwijajacy sie zwiazek przemienil sie w cos toksycznego... tylko dlatego, ze gosc nie ma jaj, zeby zakonczyc cos w cztery oczy. Nie cierpie tego, dlatego nie chcialam, zeby on sobie spokojnie siedzial w swojej norce, jak ktos tu kiedys to trafnie opisal. Z drugiej strony biorac pod uwage jego "upodobania" seksualne wyrazone na FB na ulubionych stronach, ciesze sie, ze ktos taki nie zagosci juz w moim lozku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
Oj przestancie juz z tymi kazaniami, ze po 2 miesiacach nie idzie sie do lozka a po 4,5 to juz tak? Juz kilka stron temu dyskutowalismy o tym. Nie liczy sie dlugosc relacji, ale jej zazylosc, to, czy odbierasz siebie i druga osobe zaangazowana w znajomosc. Ja mialam wszelkie sygnaly, zeby podejrzewac szczere zainteresowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu cię wykorzystał. pokaż mu co stracił, cyce do przodu, dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiał Ci nieźle zawrócić w głowie skoro tak długo to rozkminiasz, na Twoim miejscu całkowicie olałabym gościa i całą sytuację bo jak widać u Ciebie już to przerodziło się w niezdrową obsesję, znałaś go tylko dwa miesiące to jest bardzo mało ile masz lat i ile on ma lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
on 25, ja 28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu z tym pójściem do łóżka, gdyby poszła znim później to by tym póxniej się dowiedziała z kim ma do czynienia, i bardziej bolesne byłoby rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to się jeszcze dziwisz że zniknął? mężczyzna 25 letni myślisz będzie na poważnie się wiązał z kobieta która jest już prawie 30 latką, taki 25 latek woli się bawić i może jeszcze mieć laski 20 letnie po co mu 28 latka, skoro masz tyle lat to prędzej zachwycisz 40 latka niż takiego małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
"po prostu cię wykorzystał. pokaż mu co stracił, cyce do przodu, dasz radę " No wlasnie to, ze mnie wykorzystal, tak strasznie mnie boli. To nie tylklo zlamane serce, ale rowniez moja duma.... Stad ta chec odegrania sie za te slodkie klamstwa, jakimi karmil mnie. Tak, chcialabym pokazac mu, co stracil, ale my nie mieszkamy nawet w tej samej czesci miasta, wiec odpada opcja, ze gdzies przez przypadek mnie zobaczy usmiechnieta, wystrojona, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do autorki to faktycznie może lepiej już dac sobie spokój, chociaz nie powiem, że śledzę watek z zapartym tchem :) Ale.. sama tak naprawde sie wykanczasz tymi rozkminami, kiedy i tak już nic tak naprawde nie wskórasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" stiff upper lip" z dumà I godnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
"no to się jeszcze dziwisz że zniknął? mężczyzna 25 letni myślisz będzie na poważnie się wiązał z kobieta która jest już prawie 30 latką, taki 25 latek woli się bawić i może jeszcze mieć laski 20 letnie po co mu 28 latka, skoro masz tyle lat to prędzej zachwycisz 40 latka niż takiego małolata" Strasznie stereotypowo myslisz.Bez przesady - robisz z 28latki 50-latke. A poza tym skad wiesz, jak wygladam? Niejedna 28-latka jest bardziej atrakcyjna, zgrabna niz jakas 20tka. Jest jeszcze cos takiego jak mlody wyglad dziedziczony w genach.Poza tym skoro zainteresowal sie mna, to chyba nie z litosci? Na poczatku znajomosci poruszylam z nim mimo wszystko temat roznicy wieku. Caly czas deklarowal, ze co to za roznica, i ze on zna zwiazki z wieksza roznica wieku, a najwazniejsze jest, jak dwie osoby sie ze soba czuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba mam wiecznego pecha
"a co do autorki to faktycznie może lepiej już dac sobie spokój, chociaz nie powiem, że śledzę watek z zapartym tchem usmiech.gif" ;) No, wiele ludzi ma tu ubaw moim kosztem. ;) "Ale.. sama tak naprawde sie wykanczasz tymi rozkminami, kiedy i tak już nic tak naprawde nie wskórasz.." Dokladnie. Chcialabym od dzis zaczac odliczanie dni bez odzywania sie do niego czy do kogokolwiek z jego otoczenia... Tak szczerze to troszke sie zawiodlam, gdy dostalam odp., ze ta dziewczyna to jego siostra - juz zaczelam goscia totalnie nienawidziec, takze nawet dzis w pracy zaczelam sie wiecej smiac, poczulam jakas taka dziwna ulge, pomimo ogolnego rozczarowania cala sytuacja. A teraz jak wiem, ze on mimo wszystko jest wolny, ale nie chce byc moj, to cholera mnie bierze.... no i ta nieznajomosc powodu odejscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem, lepiej gdyby sie okazało że jest totalnym dupkiem, i że ta żona było powodem, rozumiem co masz na myśli. W sumie to dziwna sytuacja, a on coś odpisał, jak mu napisałaś wiadomość, na fb , tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×