Jak wierzyć i nie wątpić?

zdziwiłiby cię moje wykształcenie. Ale ono nie ma nic do reczy. Do tego jest potrzebna wiedza. Ty nigdy nie zrozumiesz różnicy między inteugencją bo nie upywasz mózgu. A to że nie ma boga jest tak pewne jak to że nie ma już dinozaurów

A może dla odmiany zacznij używać serca? Może lepiej Ci pójdzie? Trochę życzliwości, szacunku dla bliźniego, bez ubliżania...Jesteś w stanie?

przeczytaj 23:32 to zrozumiesz skąd taka nienawiść do was. Może zbyt wulgarna. Tego ja osobiście nie popieram. Ale popiera tezę iż inteligentna osoba nie może wierzyć w boga. Bo skoro coś nie istnieje a ktoś w to wierzy, to do mądrych nie należy. Przykro mi faktom nie zaprzeczysz...

Skoro modlitwa każdemu, kto się o pomoc zwróci do Boga - pomaga to dlaczego niby wierzący nie mogą o tym pisać by komuś pomóc?

Wiara pomaga każdemu kto sie szczerze nawrocil. Każdy wierzacy Ci to powie.

To Twoje zdanie. Ja nie mogę zaprzeczyć temu czego doświadczam w sferze duchowej. Mam kłamać, żebyś lepiej się poczuła?

dlatego że może osoba która założyła temat jest niewierząca i ostatniej porady jakiej potrzebuje to to żeby się pomodliła. Chcesz, to pomódl się za nią ale chyba nie musisz o tym pisac i się chwalić. Dla twojego boga to chyba skromna modlitwa ma większe znaczenie niż epatowanie swoją wiarą w necie

Ta dyskusja jest bezcelowa. Autor chciał opinii wierzących a nie pyskówek z antyklerykałami.

Skoro dla Ciebie ktoś nie istnieje wiara, ktora tylu wierzacym pomaga to chyba to jest Twoj problem a nie wierzacych.

rozmowa niekontrolowana bardzo mądrze pisze, sam jestem na drodze do nawrócenia i cieszę się z łaski Boga, że mnie odnalazł w tym tłumie zagubionych owieczek i uratował przed samobójstwem. Chce doświadczyć jego cudu i wierze, że tak będzie. Tylko nie wiem co do końca musze zrobić żeby to osiągnąć. Jak żyć, co robić. Na razie otrzymałem spokój duszy chce by uleczyl i moją fizyczność. Wierze, że się nade mną zlituje i da mi to o co prosze. Tylko jak mu ułatwić jak uprosić?

Autor wątku jest katolikiem i chciał opinii i rad katolików.

rozmowa kontrolowana ja też wierzę. Ale stanę po ich stronie. Nie musisz pokazywać swojej wiary całemu światu. Faktycznie nadgorliwością można więcej krzywdy sprawić niż skromnością. Ja nie odmawiam tutaj modlitw i nie cytuje bibli jak niektórzy. To nie jest właściwe

to stara tępa d****** Po co jej tlumaczycie.

To ja Ci powiem. Nawiedzaj Najświętszy Sakrament. W tabernaculum w kościelelub w kaplicy adoracji. Moc jaka płynie z adoracji jest niepojęta! I stale bądź w łasce uświęcającej-to podstawa. Ja codziennie uczestniczę w Eucharystii - to jest moja siła:)

Jakoś Jezus nie zalecał Apostołom skromnie wierzyć po kryjomu, ale głosić Ewangelię całemu światu. Szatan by chciał inaczej, ale...niedoczekanie! :D

autora już dawmo pewnie nie ma tutaj. A po drugie nie będę sprawdzał ale czy nie napisałaś żadnego posta w temacie gdzie autor nie był katolikiem i o to nie prosił.???? To można sorawdzić

szatan to istota zmyślona, zaczerpnięta z różnych kultur z tego co wiem. Tutaj faktycznie siedzą jacyś konserwatywne katolickie debile, którym indoktrynacja już całkowicie mózg zeżarła, podobnie jak tym z islamu. Zapamiętajcie sobie jedno, ze wszystkie religie to zło, i nie mają nic z Bogiem wspólnego. On nie potrzebuje żadnych religii.

widzicie chcieliście dobrze ale z tą tępą dziwką się nie da. Szatan to ci wyj***e córke ty d***** :-)

rozmowa niekontrolowana Proszę nie pisz z nimi bo aż przykro patrzyć jak ten margines Cię obraźa, o złych życzeniach nie wspominając, przecież to do nich wróci i ich niewinne nienarodzone dzieci pomrą.

Twoje wypowiedzi, tak pełne nienawiści i wulgaryzmów tylko potwierdzają, że mam rację. Człowiek sam z siebie nie byłby zdolny do takich bluźnierstw.

rozmowa.. Jako Twój brat w wierze chciałem Ci coś spokojnie wyyłumaczyć ale Ty faktycznie jesteś fanatykiem który z Bogiem ma tyle wspólnego co o. Rydzyk. Naprawde zrażasz ludzi do Boga. A on to widzi Więcej nie napiszę bo Ty faktycznie nie myślisz samodzielnie.

Odnośnie uzdrowień duchowych i fizycznych. Są Msze św. z modlitwami o uzdrowienie - popytaj kapłanów albo zadzwoń do kurii tam dają namiary gdzie jest najbliżej. Jest również on-line z Łod******azdy ostatni poniedziałek i ostatnią niedziele miesiąca o godz.18. W tym czasie są aktywne linki na str. jezuiciodnowa.pl

Wiesz, ja w tym wszystkim widzę jakiś zakamuflowany głód Boga...To naturalna potrzeba każdej duszy. Zagubieni są, oszukani, ale Bóg ich szuka. Może kiedyś coś do nich dotrze. Może na łożu śmierci, nie wiem. Wiem jedno, będziemy kiedyś żałować każdej chwili, w której nie kochaliśmy Boga...

nie piszcie nic z debilką a sama zniknie popisze do siebie i zniknie to prymityw ktorego wiara jest tak slaba że mysi epatowac nią wszędzie żeby samą siebie w niej utwierdzac

Rozmowa nie zraża ale właśnie pisze prawde. Pisze tak jak jest. A że prawda jak każda prawda wywołuje agresje to tylko pokazuje w którym miejscu kto sie znajduje.

Wiem chodzę co tydzień na modlitwe. Opętany na pewno bylem i o wiele więcej, jest trochę lepiej. Ale jak tak chodze z grzechem bo trudno się pozbyć dawnych nawyków to domyślam się że trudno o spektakularne efekty. Ktoś mi zlorzeczyl (podejrzewam ze demon w ludzkiej postaci) i to się spełniło. Pewnie też dlatego że moja matka wróży w karty mi i całej rodzinie i od tego zaczęło się psuć. Nawet ta osoba jej się dzisiaj przysnila we śnie, wyglądała naprawdę strasznie a oczy miała i wzrok samego diabla. ATEIŚCI WON!

niekontrolowana szatan cię kocha za to że zrażasz ludzi do boga :-) szatan cię kocha za to że wywołujesz w ludziach agresję :-) szatan cię kocha za to że pokazujesz jak bezmyślną istotą jest człowiek :-) jesteś jego ukrytym sługą :-)

niekontrolowana szatan cię kocha za to że zrażasz ludzi do boga szatan cię kocha za to że wywołujesz w ludziach agresję szatan cię kocha za to że pokazujesz jak bezmyślną istotą jest człowiek jesteś jego ukrytym sługą

to jest dobre :-)

Mylisz się. Szatan nikogo nie kocha, ale w tym momencie faktycznie przemówił przez Ciebie, stary cwaniak...I znowu mu się nie udało...