Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubaja

Pora odzyskać samą siebie Czyli ja minus 30kg, ktos ze mną?

Polecane posty

Gość gośćOla
ja mam świetny sposób na zgubienie kg.... zawsze z rana piję szklanke moczu i gwarantuję wam spadek 2 kg/tydzień co Wy na to wchodzicie??? no ja mam dalej parcha na swojej cipccce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorka343
WoW Olcia i to działa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez podejmuje wyzwanie. ostatnio przybylo mi 5kg. waze obecnie 77 kg chce wazyc 65. wyzwanie - 12 kg chce to zrobic w 2 msc. dodam ze pare razy udalo mi sie schudnac ok 10 kg alenigdy nie umialam tego utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
no dziś też siedze na sraczu .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysoka22
Hej!! ja też mam do zgubienia :) dokładnie 25 kg :) możecie mnie dopisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
wysoka dopisze cie ale musisz pić mocz z rana bo tak to nie schudniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey, ja jestem po kolejnym posiłku. Rano zjadłam owsiankę (płatki górskie zalane na noc mlekiem), teraz uraczyłam się pyszną zupą jarzynową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaja
Wiecie co dziewczyny ja chyba całkiem spadam stąd bo przeciez to g*******e coś doprowadza mnie do szału , z****** coś możesz się cieszyć rozwaliłeś nie swoją rozmowę wow zesraj się . Wam dziewczyny życzę uporu w dążeniu do celu, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
ja np. dziś weszłam na wage i patrze a tam 5 kg mniej no ale jak walnęłam klesa wcześniej w majty to nie ma co się dziwc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia dajesz rade jeść same płatki czy dodajesz jeszcze coś, ja swoją owsiankę gotuję, ale dodaje do niej rodzynki, łyżeczkę miodu, pół jabłka, gruszki, lub banana i na koniec łyzke suszonych jagód goi. Takich gołych płatków na wodzie to bym chyba długo nie dała rady jeść. Grubaja nie uciekaj, może da się tu utworzyć grupę zamkniętą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczePokazeZePotrafie
Hej dziewczyny rozlozyla mnie grypa :( ale mnie nie złamie hihi Mnie również bardzo wnerwia to o/s/r/a/n/e coś Ale postarajmy się nie zwracać uwagi... W sobotę byłam u dietetyczki...wytlumaczyla mi co i jak dziś przesłała mi dietę. Od jutra zacznę rano przed pracą zrobię zakupy bo już dziś nie dałam rady a uciekam do łóżka. Powiem na ten moment tyle że dieta ok 1600 kcal więc myślę że nie spowolni mojego już i tak leniwego metabolizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze menu: ś: 2 kanapki razowca z lososiem, do tego sałatka z ogórka, pomidora i rzodkiewki II ś: banan, jabłko obiad: mała miska rosołu, II danie: 1 ziemniak, udko z kurczaka, surówka z kiszonej kapusty z marchewką, jabłkiem. kolacja: mały talerz kaszki manny na mleku::) Nie przejmujcie się trollami. Nie ma co odpisywać, bo tym bardziej będą pisać. Jeśli ktoś ma rozum wielkośc***estki od jabłka to nie ma się co dziwić, że się tak zachowuje. Szkoda się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nie dałam rady wczoraj odpisać bo dzieciaki szalały. Zważyłam się wzoraj rano i waga mnie totalnie zaskoczyła jest 97,6 czyli super zleciało. Zjedzone: - 3 jabłka - 2 kromki chleba z jajkiem + papryka czerwona - talerz zupy grochówki - pół makreli + pomidor+papryka Grubaja zostań nie daj trollom wygrać, na początku tak super wątek się rozkręcał a zaraz nam padnie. Pod koniec miesiąca mam imprezkę rodzinną więc dodatkowa motywacja jest. Dziś kupiłam sobie fajną bluzkę na tą okazję- niebieską. Trzymajcie się dziewczyny zaraz koniec roku, warto w nowy rok wejść z niższą wagą i lepszym samopoczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, z każdym kolejnym dniem jest łatwiej i lepiej. Ustalone reguły wchodzą w nawyk i nie są katorgą tylko normą. Dziś na śniadanie sobie nic nie przygotowałam wcześniej, więc zjadłam 4 kromki pieczywa chrupkiego żytniego) 3 z serkiem almette jogurtowym, 1 ze 100% masłem orzechowym. Jeśli chodzi o owsiankę, to po porstu zalewam na noc płatki górskie zimnym mlekiem i wstawiam do lodówki, bez żadnych dodatków. Da się zjeść, to kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka moja waga pokazała dzisiaj 90 kg, czyli przez tydzień jakieś 0,5kg zleciało, ale ja w porównaniu z wami to sporo jem, dalej tak będę robiła i przypominała sobie ile normalnie się zjada i uczyła tych wielkości porcji Nie potrafię wprowadzić więcej niż 3 posiłki, no nie mam kiedy. wczorajsze menu ( dzisiaj będzie podobne) ś: owsianka z owocami o: cukinia nadziewana ryżem brązowym z warzywami, surówka i plaster karkówki pieczonej k: 2 kromki pieczywa pełnoziarnistego z szynką. w ciągu dnia 2 kawy latte. Myślę że to dość normalne jedzenie ale dieta to to raczej nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JeszczePokaże czy dietetyczka powiedziała ci coś co cie zaskoczyło, lub czego nie wiedziałaś, chodzi mi o jakieś dobre rady. Dostałaś dietę gotowa czy układała specjalnie pod ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwucha, bardzo dobrze, ze jesz normalnie, przynajmniej masz pewność po 1, ze dostarczasz organizmowi wszystkich niezbędnych wartości odżywczych, a po 2, że nie będzie efektu jojo. Dziewczyny, no nie oszukujmy się. Gdybyśmy nawet nie przechodziły na żadną dietę, a tylko wyeliminowały cukier to też byśmy schudły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) No właśnie też jestem ciekawa czy -JeszczePokażę- dietetyczka układała jadłospis pod Ciebie, czy jakiś standardowy. Kiedyś też planowała iść do dietetyka, ale moja znajoma dostała takie menu tygodniowe, że nie zjadłabym tego. Jakoś tak straszni dużo tego tego. Jeśli możesz napisać przykładowe menu jednego dnia, to byłoby fajnie:);) Siwucha, myślę, że jeszcze powinnaś wrzucić do menu coś na podwieczorek, albo II śniadanie, bo trzy posiłki to mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Wy Dziewczyny słodzicie np. kawę czy herbatę? Tak się zastanawiam, czy jeśli słodziłabym, to czy ochota na słodycze byłaby mniejsza;) Oczywiście nie jem słodyczy jakoś dużo, bo jakoś specjalnie nie przepadam. Tzn.nie mam tak, że muszę mieć;)))) i że specjalnie pójdę do cukierni po jakieś ciacho. Jak jest okazja, to zjem, a jak nie ma to też jest ok. I uwaga! Nie szukam sobie okazji do słodyczy;):) A dlaczego o tym piszę? Miałam koleżankę, z którą eksperymentowałyśmy jakąś tam dietę, już nawet nie pisałam. Otóż moja koleżanka, wręcz wynajdowała sobie okazje do zjedzenia czegoś słodkiego. I zawsze mówiła- raz na czas to można. Tylko u niej raz na czas, to było codziennie heh. No efekty był takie, że oczywiście nie dość że nie schudła, to jeszcze przytyła:) Wiadomo- cukier to nie tylko cukier, ale mam wrażenie że jeszcze jak kiedyś słodziłam i herbatę i kawę, to słodycze jadłam bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JeszczePokazeZePotrafie
Hej dziewczyny. Estera tak układała pode mnie dietę powiedziałam co chciałabym a czego nie ma być absolutnie wrzucę wam moja dietke ale wieczorem bo teraz jestem w pracy a tu tylko tak z doskoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, wobec tego czekam:) Ech, ja jestem tak naładowana pozytywna energią:) Sama nie wiem dlaczego- chyba tak po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera, ja absolutnie nie słodzę, bo cukier jest jak narkotyk :).Tęsknię za słodzoną, smakową, kremową, pyszną ala'kawką, ale wiem, że do takiej bez cukru można się przyzwyczaić. Ja jestem po lunchu, dziś jadłam warzywa z wody: brukselkę, marchew i groszek (z mrożonek niestety), żadnej soli, sosu. Same warzywa i były smaczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze menu: ś: 2 jajka na miękko, 2 kanapki razowca z szynką, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką II ś: musli z jogurtem obiad: talerz zupy pomidorowej, 10 pierogów ruskich podwieczorek: 3 marchewki, 2 jabłka kolacja: 2 wafle ryżowe z łososiem Udało mi się trochę poćwiczyć, ok 20 minut. Dobre i co:) Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie minut przybywało:). Chciałabym wypracować ok 40-50 minut ćwiczeń dziennie. Dobrej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbaradietcoach
Witajcie. Mam na imię Barbara i jestem uczestniczką kursu diet coachingu, którego program jest akredytowany przez Izbę Coachingu. Diet coaching to cykl profesjonalnie prowadzonych rozmów mających na celu zrozumienie potrzeb żywieniowych klienta, rozwinięcie umiejętności i postaw oraz poszerzenie jego wiedzy na tematy żywieniowe, prowadzących do nowego, zdrowego i odpowiadającego trybowi życia stylu odżywiania. Sednem procesu diet coachingu jest wzbudzenie motywacji do zmiany w kliencie, co pozwala na osiągnięcie długotrwałych efektów działania. Diet coach jest specjalistą zarówno w dziedzinie prowadzenia coachingu jak również w zakresie żywienia człowieka, ale wiedzę tą przekazuje na zasadach mentoringu, a nie doradzania. W ramach kursu oraz procesu akredytacji przy Izbie Coachingu muszę mieć zaliczoną określoną liczbę godzin pracy z klientem. Proponuję zatem darmowy, pełnowartościowy diet coaching, na koniec którego będę prosiła jedynie o pisemną opinię dotyczącą mojej pracy. Poszukuje osób chętnych do skorzystania z takiej propozycji. Osoby zainteresowane, zdecydowane lub mające dodatkowe pytania zapraszam do indywidualnego kontaktu pod adresem e-mail: barbara.dietcoach@gmail.com . Pozdrawiam! Barbara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc mam na imię Monika i też mam podobny problem do ciebie muszę schudnąć bo waże prawie 100 kg wiem to moja wina wstyd mi chce odzyskać wiarę w siebie i móc spojrzeć w lustro. Ale potrzebuje kogoś czy się podłamię pomoże mi się podnieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek;):) jestem po 50 brzuszkach;), przed śniadaniem:), znowu pozytywnie naładowana energią;) Znowu zapowiada się słoneczny dzień- fajnie;) Odezwę się w ciągu dnia... A tymczasem...miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, hey! Ja muszę wybrać się na zakupy, bo w domu brakuje kilku rzeczy już :). Na śniadanie wasa żytnia*5 z jogurtowym almette i małe espresso. Na lunch mam zupę, a potem się zobaczy. Miłego dnia, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Estera jeśli chcesz schudnąć .... to dobra rada nie jedz pierogów ani żadnych produktów mącznych... 2 jabłka?? to za dużo 1 jabłko to max plus np. 1 marchewka ( marchew ma dużo cukru).. ja bym na Twoim miejscu ograniczyła węgle i więcej białka plus warzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×